grzegrz Opublikowano 2 Marca 2005 Zgłoś Opublikowano 2 Marca 2005 ta obódowa i prawie cały komp jest kumpla, akurat zasilacz jest mój (pozyczyłem mu go) i chyba mu go oddam za browara :D Co do mojego codeshita z podpisu, to jak narazie trzyma sie dobrze i całkiem w miare cicho chodzi. Ale i tak czeka go wymiana :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jabar83 Opublikowano 3 Marca 2005 Zgłoś Opublikowano 3 Marca 2005 (edytowane) Ja mialem 2 coeszity w zyciu jeden 250W na 2 kompie P3=500 (jakis miesiac temu kopmuter poprostu nie wstal) smrod zalatywal z wnetrza tego syfu jakim jest Codegen moj brat byl siwadkiem dziwnych trzaskow wydobywajacych sie z zasilacza :D , 2 z koloi codeszit byl to 300W. Mialem go podpiety do 1 kompa, tyle ze zupelnie innym wtedy konfigiem m.in Doron 1000. Komputerek sprawowal sie dobrze przez jakies ok. 3 tygodnie.Podobnie jak w 1 sytuacji ,swiadkiem zdarzenia byl moj braciszek. Jak opisal doszlo do jakiegos zwarcia; komp sie wylaczyl. Po moim poworcie okazalo sie ze zasilka zabrala ze soba rowniez GeForce'a 256 :/. Te dwie nie mile przygody z ta firma wystarczyly abym sobie wyrobil taka ,a nie inna opinie o tych zasilaczach. Pluskwa radze ci do tego czasu jak najrzadziej go wlaczac. Chyba ze lubisz loterie na chybil-trafil :D Edytowane 3 Marca 2005 przez Devil Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kukifas Opublikowano 3 Marca 2005 Zgłoś Opublikowano 3 Marca 2005 pociągnie, pociągnie :) kumpel ma bartona 2800 @3200, 2x 256mb kingston 400, barracude 40gb, gf 5600 i jedzie na Rubikonie 300W :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...