Skocz do zawartości
Mayo

Gothic 3 - Temat zbiorczy

Rekomendowane odpowiedzi

Pytanie do tych osób co się pojawiały pasy:

Próbowaliście na różnych sterownikach do karty graficznej?

Bo nie mam pomysłów od czego może wam się to robić...

 

Okara? Jest przed wejściem na ławce...

 

Ma ktoś możliwość przetestowania tej gry na 4gb ramu ? ;)

Edytowane przez Aran

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dzięki ale jak na razie będę się musiał wrócić bo trochę pobłądziłem no i dostałem zadanie, że muszę porozmawiać z przywódcą orków w m.. (nie pamiętam nazwy miasta) w ciągu 3 dni albo będę miał kłopoty więc to muszę najpierw wykonać, i znów bez mapy będę się musiał zastanawiać którą z dróg wybrać

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mape Swiata ma Herszt orkow (ten ubrany na bialo po "rzezni" z poczatku gry).

 

Miganie zalatwi Postprocessing na pierwszy poziom.

 

A myslistwa uczy koles miedzy obozem buntownikow w ktorym jest Gorn a Cape Dun. Uczy on myslistwa za 3 skory wilka.

 

Tyle wiem po dniu grania :D

 

A i jeszcze co do polskiego wydania: dlaczego zmienili glos Gorna, Miltena i Lestera? Starsze glosy byly lepsze :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pomijając stronę techniczną, która bardzo wyraźnie kuleje (co chyba jest ostatnio słabym punktem większości gier) – G III należy ocenić in plus; ciekawa fabuła i rozbudowane, nieliniowe questy to podstawowe zalety (po klęsce fabularnej Obliviona :cry: - nareszcie porządne rpg).

 

Wkurza kiepski system walki (chyba jeszcze gorszy niż w poprzednich częściach) i „parę” innych niedociągnięć (ta śmieszna gestykulacja np.)...nie są to oczywista zbyt poważne zarzuty dla gry RPG...niechże w końcu wypuszczą porządny patch, optymalizujący zarządzanie ramem i będzie git :wink:

 

tomas 13 - podpisuje sie pod twoim pytaniem co do nurkowania - da się to zrobić?

 

P.s.

 

Hooded man twoje uwagi na temat „rzeźbień na rękojeści miecza” czy innych „thifowato-motocyklowych" kostiumów są naprawdę bardzo ciekawe – to doprawdy bezlitosna krytyka gry RPG :lol2:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie da się nurkować.

 

"po klęsce fabularnej Obliviona - nareszcie porządne rpg" - też odniosłem podobne wrażenie, tutaj w G3 przechodzenie gry, a nawet wszystkich pobocznych zadań ciekawi, czasami nawet chciało by się coś jeszcze raz zrobić na inny sposób.

Edytowane przez Aran

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wydaje Wam się, że zdecydowanie przesadzona jest w tej części Gothica ilość walk?

W Nordmarze są takie miejsca, że nie da sie przejść 5 metrów bez napotkania przeciwnika.

Normalnie hack'n'slash :lol:

Mi to akurat się nie podoba, wolę mniejszą ilość walki a trudniejszą vide Gothic1/2 (ah te walki z zębaczami :rolleyes: ) niż łupankę setek orków, wilków i innego tałatajstwa.

Edytowane przez SzperSon

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość hooded man

Jake79 musial bys przesledzic wczesniejsze rozwazania na temat G3 (hehehe) z tymi detalami to juz takie zaglebianie sie w szczegoly - jasne (tylko ze tych "detali" jest cala masa wystarczy poczytac kilka stron wstecz).

Glownego bohatera sie oglada non stop i przyjemnie jest jak prezentuje sie tak ze az chce sie go ogladac.

 

SzperSon - dokladnie, jak gralem w G3 to mialem takie samo wrazenie. Wrecz to jest meczace bo walka nie jest wogole miodna a jak by tego bylo malo to za kazdym krzakiem dzik albo pantera. Po gdzinie juz mialem dosc i zgrzytalem zebami na widok setnego dzila czy wazki

Edytowane przez hooded man

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"po klęsce fabularnej Obliviona - nareszcie porządne rpg" - też odniosłem podobne wrażenie, tutaj w G3 przechodzenie gry, a nawet wszystkich pobocznych zadań ciekawi, czasami nawet chciało by się coś jeszcze raz zrobić na inny sposób.

Mam cos koło 50 lvl; prawie wszystkie zadania wykonane dla haszyszów, kilka dla orcow + kilka dla rebeli i jak dla mnie gra robi sie totalnie nudna i nie mam juz najmniejszej ochoty by odpalac ja. Im dalej, tym robi sie coraz wicej latania - przyniesc to, zaniesc tam, zabij tego, pogadaj z tym, oczysc jaskinie itd itd... Ta gra robi takie samo wrazenie jak oblivion - na poczatku wszystko jest zajebiste, ale im dalej rozwijamy postac, im wiecej questow wykonaym tym bardziej nas dopada monotonnia i brak pomysłowosci tworcow.

 

Pomijam juz wkurmefiajacy fakt superelo dzikow, pszczol i i innych zajedwabistych zwierząt, ktore nie wiem po kiego ptaka ktos wogole dał do tej gry w najmniej odpowiednich do tego miejscach. Nawet to bym zrozumiał gdyby za tworzenie takich gier łapali sie ludzie z głową - przeciez ta gra nastawiona jest na singla, wiec za przeproszeniem po kiego wała w tej grze "game over" wogole istnieje ? Rozwiazanie przywracania życia ala World of Warcraft nei dało do myslenia tworcom tak powalonych gier jak ta ? Sam quickload ostatniego save'a trwa minimum pol minuty, a save srednio 10 sekund - jakbym nie mial co robic i wpatrywac sie w walone paski postepu.

 

Gra cierpi na chorobe "wypuszczanej przedwczesnie, dla kasy" bo inaczej nie mozna uzasadnic masy błędow i "płynnosc" jaka oferuje. Na sprzecie z podpisu mam ciagłe doczyty i po ogranych >~20h rzygam juz chocby jednym walonym doczytem. Oprawa wizualna interfejsu była chyba robiona w paintcie w 5 minut przez mietka-woźnego, bo takiej beznadzieji od dawna nie widzialem. Wielokrotnie mialem problemy z wyswietlaniem tekstur, ba nawet gubieniem przez gre połowy terenu, dźwiękow, postaci. Grafika ujdzie w tłoku gdyby zachowano przynajmniej zjadliwą płynnosc czego gra nie oferuje - przejscie kilku metrow <zgrzyt> przejscie kolejnych <zgrzyt> niepelny obrot <zgrzyt> wejscie w inv <szybki zgrzyt>. Dzwięki otoczenia, efekty spceialne - czesto sprawiaja wrazenie sztucznych.

 

Świat i fabuła są mocno nie przemyslane, czesto (mam wrazenie) robione na siłe. Jedne z najlepszych itemow mozna dostac juz na poczatku gry (flame sword chocby - 100 dmg) - jak narazie majac ten 50 lvl nic zadajacego wiecej dmg nie znalazłem z mieczy jednorecznych (haha?). Zbroje sa totalnie badziewne, a sam fakt ze zabieraja 1 slot - całosc, jest totalna pomyłką (kto to wymyslił?). Zadania jak mowilem sa oklepane i wprawdzie na poczatku robia wrazenie bardziej rozbudowanych niz te, ktore wystepowaly w oblivionie, ale to tylko początkowe złudzenie. Maksymalny poziom wnerewienia jaki dostałem grając odbył sie w normandi - przejscie z npc do jego chatki wymaga natkniecia sie na stado dzikow, orkow, wilkow, tygrysow szablozebnych, trollow, wilkow znow wilkow... co jak co ale wystarczy ze ten npc zginie i juz cisnienie sie nam podnosi... Juz pomijam fakt dostawania śmiesznej ilosci expa za zabitego moba, a to przeciez rozmowa z innymi ludzmi, przyniesienie mąki z wiatraka nie czyni nas mistrza, a praktyka -_-

 

Walka w grze napewno nie jest tak dobrze rozwiazana jak w oblivionie, w wiekszosci wystarczy machac mieczem do upadlego by ubic przeciwnika. Czesto power attacki sie nie udaja i nasza postac stoi bezczynnie nie wiadomo czemu (szczegolnie przy rozpoczeciu walki). W grze nie zachowano zadnych sensownych własciwiosci przeciwnikow - i tak mumie, ktore sie rozsypuja, sa wolne, a w ich wnetrzu chodza robaki sa nastepcami Chucka Norrisa, i wala jak skosnooki po 100 tabsach extasy; dziki sa nadwyraz mocne i szybkie i wcale nie boja sie ognia; zombie maja duuuzoo HP, sa zebrane w duzych kupach, chociaz wala pojedynczo (łał wiedza co to fair fight i plesnieja im zeby...); a shamanskie zwykle gobliny zadaja nadwyraz duzo dmg postaci na 50 lvl...

 

 

 

Jak dla mnie gra pomyłka, 4/10 po dlugiiimm graniu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

" co jak co ale wystarczy ze ten npc zginie i juz cisnienie sie nam podnosi..." Tego typu zadania są chyba najbardziej wkurzające, ja rozumiem jest silny i potrafi walczyć, ale czasami zwyczajny niewolnik rzuca się na chmarę dzików...

 

Ogółem szamani są troche za dobzi, ja na 64lvl czasami potrafiłem nieźle oberwać od nich, może miałem za mało odporności czy samego życia bo ok. 400...

 

Po wgraniu patcha istoty nad wyraz szybkie zwalniają tempo podczas ataku, może nie uprzyjemnia to gry, ale mniej się złościmy...

Samej walki nic nie wynagrodzi... W O. nie była ciekawa, tutaj zamiast być lepsza jest jeszcze gorsza :cry:

 

Co do broni, wolałbyś mające xxxx dmg ? Można jeszcze samemu sobie wykuć, bodajże w poprzednich częściach w ten sposób dostawało się najlepsze.

 

"Ta gra robi takie samo wrazenie jak oblivion - na poczatku wszystko jest zajebiste, ale im dalej rozwijamy postac, im wiecej questow wykonaym tym bardziej nas dopada monotonnia i brak pomysłowosci tworcow."

Jest w tym dużo racji, ale jednak w tej grze autorzy postarali się mimo wszystko dużo bardziej ...

Edytowane przez Aran

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do broni, wolałbyś mające xxxx dmg ? Można jeszcze samemu sobie wykuć, bodajże w poprzednich częściach w ten sposób dostawało się najlepsze.

Niekoniecznie, ale wołabył levelscaling akurat w tym apekcie. Naprawde zdobycie prawie najlepszego miecza na poczatku gry za marne 1000g nie jest wspanialym pomyslem tworcow. Nadal niedoscigniona pod wzgledem itemow grą jest dla mnie diablo 2 - i dalej nie wiem czemu nikt z aktualnych tworcow gier nie bierze z niej przykladu. Ile to radosci w tak glupim klkianiu dawało dostanie zajebistego itemka ktory wypadal raz na ruski rok. Nie musi tutaj byc masa zadawanych dmg, ale np. 10 ciete + 2dmg od ognia/frosta/elektr itp + 5 do str/stam itd + efekt graficzny i ładny model z teksturka + ew historia tak jak to jest w NWN2 np.

Jest w tym dużo racji, ale jednak w tej grze autorzy postarali się mimo wszystko dużo bardziej ...

W pełni sie zgadzam, w tej grze dosc daleko wytrwalem - w obku 3 albo 4 krotnie dobiłem (grajac od zera) do ~32 lvl na max statach z roznymi modami, ale za kazdym razem gra w pewnym momencie mnie znudziła do tego stopnia, że musiałem z nią skończyć :/ (w wątku głownym dobiłem do miejsca gdzie trzeba zamkykac bramy oblivionowe - po 3/4 miałem juz serdecznie dosc...) Edytowane przez Nexer

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"W pełni sie zgadzam, w tej grze dosc daleko wytrwalem - w obku 3 albo 4 krotnie dobiłem (grajac od zera) do ~32 lvl na max statach z roznymi modami, ale za kazdym razem gra w pewnym momencie mnie znudziła do tego stopnia, że musiałem z nią skończyć :/ (w wątku głownym dobiłem do miejsca gdzie trzeba zamkykac bramy oblivionowe - po 3/4 miałem juz serdecznie dosc...)"

 

Zgadzam się w całej rozciągłości. Natomiast co do nudy wkradającej się po dłuższej rozgrywce...

Jest ona spowodowana w dużej mierze długością G3/Obka i wielkością świata. Prędzej czy poźniej gracza dopada monotonia. Tak jest z G3, Obkiem, Morrowindem i kupą innych gier RPG.

Tyle, że do niektórych ma się ochotę wracać (Obek :wink: ) żeby zrobić coś inaczej, pójść inną ścieżką, inną postacią, a niektóre po ukończeniu lądują na półce, w tej nieszczęsnej kategorii IMO zakończy swój żywot G3.

Sad but true.

Edytowane przez SzperSon

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"Jest ona spowodowana w dużej mierze długością G3/Obka i wielkością świata. Prędzej czy poźniej gracza dopada monotonia. Tak jest z G3, Obkiem, Morrowindem i kupą innych gier RPG."

 

Dużo racji, jednakże często jest tak, że jak mamy DUŻY świat - narzekamy na monotonię; z kolei, jak mamy MAŁY świat to narzekamy na jego rozmiary, często brak złożoności.

Ale w takim razie powstaje pytanie: jaki świat byłby najlepszy?

A może w ogóle skończymy z grami cRPG? I po problemie? <_<

Nie.... To byłoby za trudne! :lol2:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość hooded man

qqrydza zadnej rewelacji tu nie widze...

Mialem jeszcze cien ochoty zagrac w PL ale widze ze sobie odpuszcze ten tytul wogole. Po gehennie z EN i teraz waszych komentarzach mam dosc.

Trzeba sie przeprosic z obkiem i zaczac go od nowa z modem OOO czy jak mu tam :-)

 

edit. konczy sie nam panowie lista wielkich erpegow ;) Na liscie oczekujacych zostal juz tylko Fallout3...

Edytowane przez hooded man

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W tej grze chciało mi się oglądać świat i wydaję mi się dużo ładniejszy niż w Oblivionie, tam świat niby duży ale tak naprawde nic nowego/ciekawego nie spotykamy przez całą gre...

 

Powiedzmy sobie szczerze na jednej jak i na drugiej trochę się zawiedliśmy.

Czekamy na coś nowego, może lepszego....

Znając życie wymagania nas zabiją ;)

 

"Trzeba sie przeprosic z obkiem i zaczac go od nowa z modem OOO"

Zawsze trzeba próbować z innej strony ;)

"Na liscie oczekujacych zostal juz tylko Fallout3"

Są plany odnośnie tej gry? Mogłoby być smakowicie... :)

Edytowane przez Aran

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość hooded man

no dobra - maly offtopic

bethesda bedzie robic Fallouta3. Kupila licencje i jakies zarysy sie kluja.

Jak cos to temat odnosnie Falouta3 jest. Poszukaj i poczytaj.

koniec tego offtopic`a - moderzy nie bijciee!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W pełni sie zgadzam, w tej grze dosc daleko wytrwalem - w obku 3 albo 4 krotnie dobiłem (grajac od zera) do ~32 lvl na max statach z roznymi modami, ale za kazdym razem gra w pewnym momencie mnie znudziła do tego stopnia, że musiałem z nią skończyć :/ (w wątku głownym dobiłem do miejsca gdzie trzeba zamkykac bramy oblivionowe - po 3/4 miałem juz serdecznie dosc...)

Zamykanie bram Oblivionu jest nudne i schematyczne. Dotrzeć do wieży, zabrać sigil stone i zamykamy następną bramę. Main Quest w Oblivionie jest słaby, to wie chyba każdy. Na szczęście oprócz MQ jest jeszcze "trochę" do roboty. ;)

BTW: z jakimi modami? Może z Francesco's lub OOO? Bo bez któregoś z nich nie wyobrażam sobie grać ponownie w Obliviona - level scaling jest tak skopany, że odechciewa się grać powyżej 20 lvlu. Każdy bandyta w deadrycznej lub szklanej zbroi - nuda.

 

...wogole...

edit. konczy sie nam panowie lista wielkich erpegow ;) Na liscie oczekujacych zostal juz tylko Fallout3...

w ogóle

Wielki RPG nie oznacza, że musi być o nim głośno przed jego wydaniem. Czasem można zostać miło zaskoczonym grą, o której przed premierą prawie nikt nie mówił/pisał.

 

Powiedzmy sobie szczerze na jednej jak i na drugiej trochę się zawiedliśmy.

Według tego co było w zapowiedziach to tak. Na szczęście jest możliwość wgrania odpowiednich modów, przez co można cieszyć się grą jeszcze przez długi czas, mimo jej wad i niedociągnięć.

 

bethesda bedzie robic Fallouta3. Kupila licencje i jakies zarysy sie kluja.

Nie będzie robić, tylko już robi. Proponowałbym jednak nie podniecać się zapowiedziami, tylko poczekać, aż gra się ukaże. Na przykładzie Obliviona Bethesda pokazała jak mają się zapowiedzi do rzeczywistości. :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mozna sie gdzies w Myrtanie nauczyc poslugiwania dwoma bronmi nauczyc?

 

A co do samej gry to zawiodlem sie tylko na walce (czemu teraz wystarczy klikac lewym a nie jak po staremu przytrzymac ctrl i kierunki? Z tego plynela jeszcze wieksza frajda z gry :( ), no i moze troche na zmianie glosow Miltena Gorna i Lestera. I dlaczego nie zostali przy starym silniku? Bylo by mniej problemow z optymalizacja i FPS'ami :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a ja poczekam z G3 do wiosny - bedzie mozna zmienic na przyzwoity sprzet co za tym idzie powinna poprawic sie plynnosc, a druga sprawa powychodza patche itd i powinna sie zrobic przyjemna gra :).

Narazie trzeba skonczyc Dark mesjaszka :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

uff xD na moim rzęchu się katuję :] już byłem w Vengardzie (tej stolicy pod barierą) i teraz musze tylko donieść żarełko do okary i zajmuję się tym miastem na F koło Gothy :] (montera zrobiona, gotha też :] )

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chyba nie da się naprawiać sprzętu.

Tak samo nie możemy sprawdzić ile czasu gramy.

Posługiwać dwoma mieczami możemy nauczyć się gdzieś na pustyni.

 

Nie wiem czemu np. przeciwnicy noszą bronie z nazwy takie same, a dmg już dużo mniejszy niż np. kiedy kupujemy w sklepie czy w inny sposób...

 

Fajnie by było jak by przenieśli możliwości waleczne takie jakie są w Dark Messiahu do tej gry, wtedy zapewne byłoby ciekawie :)

Nie ma to jak urwać komuś głowę.

 

Zawsze w podobnych grach moją ulubioną klasą jest zabójca...

Bardzo mi się nie podobało np. jak to zrobili to w Oblivionie, koleś śpi chce go pocichu zabić, no ale niestety nie można :(

Tak samo z zaskoczenia wale... macham jak popaprany sztyletem... wkońcu ginie koleś ale...

Nie jest to przyjemne...

Jest mod który zwiększa dmg podczas zaskoczenia, ale i tak nie ma wbicia ostrza w szyję czy coś w tym stylu, a tego właśnie brakuje...

Niestety w Gothicu w ogóle tego nie ma... :cry:

Edytowane przez Aran

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szczerze powiem Wam, że poprzednie części Gothica miały to "coś", a w 3 niestety to już nie jest to samo. Widać, że twórcy chcieli na siłę pobić Obliviona, mimo, że nie jestem fanem serii TES'a to Oblivion pomimo krótkie wątku głównego miał większą swobodę (przykład, w Gothicu 3 aż mi się chciało zwinąć naczynia i łyżkę ze stołu a tu lipa :) ), chciałbym też zobaczyć jakby się sprawdził system treningu z Obka w G3. Po drugie skoro dają, tak rozległy teren mogli pomyśleć o koniach chociażby, albo ewentualnie wielbłądach na pustyni. I co do daje w końcu ostrzenie broni? Bo nie zauważyłem żadnej poprawy ani większego dmg.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czemu np. przeciwnicy noszą bronie z nazwy takie same, a dmg już dużo mniejszy niż np. kiedy kupujemy w sklepie czy w inny sposób...

 

Fajnie by było jak by przenieśli możliwości waleczne takie jakie są w Dark Messiahu do tej gry, wtedy zapewne byłoby ciekawie :)

Nie ma to jak urwać komuś głowę.

1) Przeciwnicy zawsze mają zużyte przedmioty (tarcze, broń). Natomiast w sklepie otrzymujemy nowiutką, nieużywaną, piękną i błyszczącą. B-)

 

2)Nie porównujmy Dark Messiah do Gothica. To przecież inna liga. W DM są śladowe ilości RPG, jest jeszcze więcej bijatyki, niż w G3.

 

edit:

"chciałbym też zobaczyć jakby się sprawdził system treningu z Obka w G3"

 

Przecież z tego systemu nauki słynął Gothic! Właśnie to sprawiało, że chciało się grać - nie wystarczyło zdobyć poziomu, trzeba było jeszcze mistrza znaleźć, który chciałby nas poduczyć.

 

"Po drugie skoro dają, tak rozległy teren mogli pomyśleć o koniach chociażby, albo ewentualnie wielbłądach na pustyni."

 

Projekt był (nie koni, ale innych potworków, które można by było ujeżdżać), ale z powodu braku czasu ( :rolleyes: ) i etapu zawansowania produkcji twórcy musieli zrezygnować.

Edytowane przez FrediX

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...