Soul / rap / r&b

[Jacka]

a co powiecie o nowym Young Jeezy - The Inspiration ? chyba wygospodaruje dla niego troche czasu.

Dla mnie bylby to czas stracony :lol:

[Black_war]

Przeca nową płyta ghosta jest łagodnie mówiąc poprostu komercyjna. Na pewno znajdziemy lepsze produkcje, choćby Meth i jego 4:21 The day after

 

BTW. Presidental MC na tej płycie wgniata.

[Yearman]

Dla mnie bylby to czas stracony :lol:

Czyli rozumie ze sluchales i nie warto-chociaz cos mi podpawiada ze nie miales jej na glosnikach.

 

....Meth i jego 4:21 The day after okazało sie jak dla mnie płytą słabą a juz na pewno nie taka jakiej sie spodziewalem-juz prawie o niej zapomnialem. Boje sie ze z nowym Nasem bedziem podobnie- a to moi ulubieni MC's

Edytowane 1 Grudnia 2006 przez Yearman

[Jacka]

Przeca nową płyta ghosta jest łagodnie mówiąc poprostu komercyjna. Na pewno znajdziemy lepsze produkcje, choćby Meth i jego 4:21 The day after

Coz, nie wiedzialem ze chociazby madlib i mf doom to komercyjni producenci, ale dobrze wiedziec. A i hi-tek to przeciez dno totalne.

A zreszta- wypowiem sie jak przeslucham [;

 

Czyli rozumie ze sluchales i nie warto-chociaz cos mi podpawiada ze nie miales jej na glosnikach.

Trafnie sie domysliles, ale mysle jednak ze zbyt wiele nie trace ;] Niezbyt lubie poprostu raperow tego pokroju.

Edytowane 1 Grudnia 2006 przez Tha.Doggfather

[tripsta]

@ tripsta: po raz kolejny uwazasz sie za nie wiadomo kogo i myslisz ze mi bardzo zalezy zebys ty mi cos zarekomendowal :lol: Myslalem tez o innych userach, ktorych mogloby ciekawic gatunek rapu ktorego sluchasz. Bo kto jak to, ale jak ty bys cos polecil to raczej i tak bym tego nie przesluchal :wink: Pisalem ogolnie, ze imo wypowiadanie sie w tym temacie powinno polegac na rekomendowaniu chociazby czegos wyszukanego, czego inni nie znaja, albo wypowiadaniu sie na temat konkretnych albumow a nie negowaniu wszystkiego co napisza inni. A zalu do ciebie zadnego nie mam bo rzeczywiscie nie mam o co, poporstu dzialasz mi na nerwy i tyle :lol2: Co do ostra to nie widze zadnych dowodow przedstawionych przez ciebie poki co. Generalnie mam dosc czytania twoich blednych interetacji moich slow wiec eot :wink:

 

@sarkazz : No trzeba bedzie i to mos definietly :D Aczkolwiek jeszcze nie sluchalem ale mam nadzieje ze bedzie to produkcja klasy black on both sides.

Ja teraz najbardziej wyczekuje nowego ghostface'a, patrzac na liste producentow mozna sie spodziewac czegos naprawde dobrego, mam nadzieje ze dorowna fishscale, a czuje ze nawet ja przewyzszy, w koncu madlib swoje robi :-P

 

ps

nowy Nas: http://www.youtube.com/watch?v=S2v24E_YY70&eurl=

dla mnie nic specjalnego

skoro bys tego nie przesluchal to po co mialbym ci cos polecac ? :lol2: a wogole to jesli ci tak bardzo zalezy na innych userach to zarekomenduj cos od siebie :razz: z chcecia zobacze jakie to egzotyczne i wyszukane cd polecasz :unsure: nie widzisz zadnych dowodow to sie cofnij kilkanascie stron wstecz to je zobaczysz :)

 

a plyta ghostface'a to jest bardziej kompilacja i pasuje na mixtape niz na solowy album :P , @yearman young jeezy to syf jedyne co dobre tam to produkcja przesluchaj sobie lepiej project pat'a nowego

Edytowane 1 Grudnia 2006 przez tripsta

[Black_war]

Eh wyszło nie porozumienie ;) Gadaliśmy o 2ch różnych płytach.

Edytowane 1 Grudnia 2006 przez Black_war

[Jacka]

No wlasnie tez mi sie tak zdawalo, ze mowisz o Fishscale i o kawalku back like that :>

A More Fish wlasnie przesluchalem 1-krotnie i powiem ze jest to calkiem udana plyta, Guns N' Razors najlepszy kawalek, a jest jeszcze sporo dobrych.

Edytowane 1 Grudnia 2006 przez Tha.Doggfather

[tripsta]

album jest imo lepszy niz fishscale ale nie ma rae i bardziej pasuje na mixtape theodore unit niz solowy projekt ghosta , tracklista z more fish :

 

 

01. Ghost Is Back (produced by Ghostface Killah)

02. Miguel Sanchez feat Trife Da God & Sun God

03. Guns N' Razors feat Trife Da God, Cappadonna & Killa Sin (produced by MF Doom)

04. Outta Town Shit

05. Good feat Trife Da God & Mr. Maygreen (produced by Kool-Aid & Peanut)

06. Street Opera feat Sun God

07. Block Rock (produced by Madlib)

08. Miss Info Celebrity Drama (Skit)

09. Pokerface feat Shawn Wigs

10. Greedy Bitches feat Redman & Shawn Wigs

11. Josephine [Remix] feat Trife Da God & The Willie Cottrell Band (produced by Hi-Tek)

12. Grew Up Hard feat Trife Da God & Solomon Childs (produced by Jim Bond)

13. Blue Armor feat Sheek Louch

14. You Know I'm No Good feat Amy Winehouse (produced by Mark Ronson)

15. Alex (Stolen Script) (produced by MF Doom)

16. Gotta Hold On feat Shawn Wigs & Eamon

17. Back Like That [Remix] feat Kanye West & Ne-Yo (produced by Xtreme)

Edytowane 1 Grudnia 2006 przez tripsta

[jvt]

A no więc... :)

jvt @ Przyczynil sie do rozwoju polskiej sceny? Przykro to mowic, ale ciezko powiedziec zeby polska scena kiedykolwiek ruszyla z miejsca a ty mowisz o rozwoju :wink: Wg ciebie w innych krajach rap tez wywodzi sie z hitow typu scyzork? :lol: "Widze, ze sami muzycy na PurePC siedza..." ty jestes wlasnie tych "muzykow" przykladem. Nikt nie powiedzial ze dobry rap tworzony jest tylko w usa wiele bardzo dobrych produkcji tworzonych jest chociazby w szwecji czy francji, ale po co po sie wysilac i po nie siegac skoro mozna sluchac liroya :lol2: Dla mnie w polsce liczy sie tylko ostry, lona i fisz, a inni, np hardcorowi ulicznicy chodzacy w dresach czy tez wspomniany liroy do mnie jakos nie przemawiaja :wink:

ty jestes wlasnie tych "muzykow" przykladem.

Dzieki za komplement. :razz: ;*

 

Przykro to mowic, ale ciezko powiedziec zeby polska scena kiedykolwiek ruszyla z miejsca a ty mowisz o rozwoju :wink:

Ale czy ja powiedzialem, ze zaczela sie rozwijac w dobrym kierunku? ;] Jak wspomnial juz qba, rap w PL mogl tez byc fajny np. Kaliber44. Jak jest obecnie, chyba nie trzeba nikomu mowic.

 

Wg ciebie w innych krajach rap tez wywodzi sie z hitow typu scyzork? :lol:

Nie wiem, jak jest w innych krajach, ja mieszkam w Polsce. :P Poza tym ja nie mowilem, ze podoba mi sie "Scyzoryk".

 

Jak juz mowilem, od Liroya zaczynalem i wtedy nie mialem dostepu do innych wykonawcow z innych krajow. Wszyscy sluchalismy tego, co bylo. Zeby nikt nie zrozumial mnie zle, powiem, ze NIE uwazam jakiejs konkretnej osoby za ojca rapu w PL, ale mowie, ze w jakims tam stopniu go rozpowszechnil i byl jednym z pierwszych w kraju, ktorzy wtedy rymowali. Francuskiego rapu nie lubie, ale niemiecki jest spoko nawet. :D To co robi ostatnio Fisz odbieram, jako wbijanie noza w plecy polskiej scenie... Ale on podobno nie okresla juz siebie, jako rapera, a jako artyste, a to zmienia postac rzeczy. Jak istnial jeszcze RHX, to podobala mi sie jego tworczosc.

Ale jak mi sie polskie hity podobaja, to nie widze przeciwwskazan, zebym mial sie do nich nie bujac. Lubie nawijki, gdzie jest wspominane o rzeczywistosci (nie tylko Polska), bo IMO jak rap to nie potancowka. :P

-------------------------------------

Jak juz wiele razy pisalem dla mnie HH to przede wszystkim muzyka, produkcja. A prawda jest taka, ze poza White House jest u nas... ehh szkoda pisac.

A taki Noon, Webber, czy Ajron? Nie podobaja Ci sie ich biciwa? ;)

-------------------------------------

ale przeciez ostr powiedzial, ze uratuje hip hop, wiec jak moze byc zly? %-)

Juz 2 lata temu obiecywal, chyba cos mu nie idzie. :lol:

-------------------------------------

Co do Molesty, to podobala mi sie chyba tylko "Muzyka Miasta", bo ilez to mozna sluchac o jointach i HWDP? :blink:

Ostatnio ciagle szukam muzyki dla siebie i przekopuje sie przez tak wiele gatunkow (juz nie mowie o naszej krajowej nucie), ze trudno mi sie w tym wszystkim juz polapac. B-)

[qba]

A taki Noon, Webber, czy Ajron? Nie podobaja Ci sie ich biciwa? ;)

W Noona stracilem wiare po Muzyce Powaznej, ktora bazowala na praktycznie jednym pomysle na podklad wykorzystanym do granic mozliwosci (zeby nie bylo nieporozumien: Muzyka Klasyczna jest genialna, Bleak Output tez, a kawalki Grammatika do dzisiaj sie slucha z przyjemnoscia) i chyba od tego czasu nic nie wydal. Webber ma bity takie sobie szczerze i gdyby nie Łona, to nie pamietalbym tych kawalkow raczej (Konewka wymiata...). Ajrona szanuje za Eternie - reszty jego albumow nie przesluchalem poniewaz nie odpowiadali mi MC. O 600V juz sie nie bede nawet wypowiadal, bo o ile pare bitow mu wyszlo to arogancja tego czlowieka przycmiewa wszystko... Z dobrych producentow sa jeszcze Emade i Bitnix, ale to troche inny rodzaj HH.

[Yearman]

Young Jezzy - nie jest zły ale nie zachwyca-mazna sobie darowac. Teraz w kolejce:

 

Ghostface Killah - More Fish

Mos Def - True Magic

Papoose - The 4th Quarter Assassin

 

cos polecacie?

[wunat]

more fish przeslucham chociazby dla kawalka z killah sin. zal wielki ze killarmy juz nie istnieje ...

[qba]

Mos Defa dopiero dzisiaj zaczalem sluchac, ale plytka jak zwykle ambitna. Kilka kawalkow wpada od razu w ucho, kilka jest naprawde interesujacych. Ale jaka plyta jest, to sie dowiem dopiero za tydzien pewnie (potrzeba troche czasu na strawienie... ;))

[Yearman]

Ghostface Killah - More Fish dla mnie lekka kiszka.Zreszta Papoose - The 4th Quarter Assassin tez choc to bardziej mix tape niz album

[Sarkazz]

Nowy NAS wyciekł. Ja się jaram Immortal Technique teraz, to nawet tego nie ruszam :lol2:

[ath]

Nas przesluchany, dla mnie nic ciekawego.

[qba]

Jak mozna tak szybko powiedziec cos o plycie? Wiem, ze czesto po pierwszym przesluchaniu od razu skresla sie album, ale chyba tylko gdy nie przepada sie za artysta. Zwlaszcza w HH jest dla mnie tak, ze trzeba sie w plyte wgryzc. Przykladem jest dla mnie chociazby ostatnia plyta Jay-Z, ktora na poczatku mnie raczej nie zachwycila, ale po kilkukrotnym przesluchaniu uwazam, ze jest to dobry album. Czy ostatni ostry. Odwrotnie bylo np. z nowym Snoopem, ktory dobre wrazenie mial tylko pierwsze - teraz nie ma prawie zadnego utworu do ktorego bym chetnie wrocil. Clipse tez znudzilo po 3 dniach.

Nasa jeszcze nie przesluchalem nawet 1 raz w calosci.

 

Z troche bardziej klubowych klimatow, wkrecil mnie ostatnio na chwile Pibull z Ela Mariel. Takie typowe bangery (Lil Jon, Neptunes) i nudza po 3 utworze, ale czasami sie ich dobrze slucha. ;) Na pewno lepsze niz The Re-Up Eminema.

[ath]

Fakt nie przepadam za nas'em. Zaden kawalek nawet podkladem nie wpadl mi w ucho.

Co do plyty re-up to fajny jest przynajmniej promujacy kawalem 'u don't know'. ;]

Podoba mi sie za to nowy x (tzn. nie taki juz nowy, ale ostatnia plytka). Ogolnie to walkuje ciagle niesmiertlne plytki jak chronice 2001, restless i te klimaty. :-P

[Yearman]

Plyta Nasa - bardzo liryczna-troche za bardzo nawet-produkcje sa dosc slabe ALE przekonuje sie do niej.Na poczatku 1 kawalek teraz z 5. Plyta rozczarowuje(mialem wielkie oczekiwania)ale kawalki takie jak:

Money Over Bullshit

Hip-Hop Is Dead

Black Republican

Not Going Back

i najleszy utwor na plycie-jedyny dobry beat czyli Hustlers z featuringiem The Game(fajne przejscie miedzy zwrotami Nasa i Game)

na długo zagoszcza w moim aucie na playliscie.

Tak czy inaczej pozycja obowiazkowa dla kazdego fana.

 

Fat Joe tez mi sie rozkreca. Na poczatku tylko Story To Tell a teraz coraz wiecaj kawalkow mnie kreci.

 

Snoop kompletna klapa-ale wiele osob zachwala album moze dam mu jeszcze szanse Ale poza VATO nic mnie tam nie ujelo.

 

Clipse-szkoda słow

 

Jay-Z - Dalej slucham i jest O.K-nie znajdziemy tu produkcji twardych ulicznych jak kiedys np. genialne 99 problems ale kawałki:

Kingdom Come

Show Me What You Got

Lost Ones i Trouble -swietne bity DRE

Minority Report

Sycą

Edytowane 11 Grudnia 2006 przez Yearman

[Sarkazz]

Snoop kompletna klapa-ale wiele osob zachwala album moze dam mu jeszcze szanse Ale poza VATO nic mnie tam nie ujelo.

Gangbangin i Round Here są przekozackie.

[Koowi]

Z nowej płytki Nas-a podobają mi się kawałki:

You can't kill me

Carry of tradition

Where are they now

oczywiście kawałek gdzie Kanye West Still dreaming oraz Hustlers z Game .

 

Ostatnio także skołowałem sobie płytkę Holdcut-a - SoundWriter Remixes vol.1 poprostu przekozackie kawałki :) Real HipHop , Get'em High :)

 

Z płyty Lloyd Banks-a to oczywiście Hands ups oraz NY NY reszta taka średniawka :)

[Yearman]

Lloyd Banks byl nawet spoko a na poczatku narzekalem: moje typy albumu :Survival,get clapped, playboy 2, cake, addicted, you know the deal z rakimem.

 

a bedac przy GGGGggg-Uniiit plecam kawałek D-block jadakiss - shots fired jak ktos nie slyszal tego diss-u

Edytowane 11 Grudnia 2006 przez Yearman

[tripsta]

Plyta Nasa - bardzo liryczna-troche za bardzo nawet-produkcje sa dosc slabe ALE przekonuje sie do niej.Na poczatku 1 kawalek teraz z 5. Plyta rozczarowuje(mialem wielkie oczekiwania)ale kawalki takie jak:

Money Over Bullshit

Hip-Hop Is Dead

Black Republican

Not Going Back

i najleszy utwor na plycie-jedyny dobry beat czyli Hustlers z featuringiem The Game(fajne przejscie miedzy zwrotami Nasa i Game)

na długo zagoszcza w moim aucie na playliscie.

Tak czy inaczej pozycja obowiazkowa dla kazdego fana.

 

Fat Joe tez mi sie rozkreca. Na poczatku tylko Story To Tell a teraz coraz wiecaj kawalkow mnie kreci.

 

Snoop kompletna klapa-ale wiele osob zachwala album moze dam mu jeszcze szanse Ale poza VATO nic mnie tam nie ujelo.

 

Clipse-szkoda słow

 

Jay-Z - Dalej slucham i jest O.K-nie znajdziemy tu produkcji twardych ulicznych jak kiedys np. genialne 99 problems ale kawałki:

Kingdom Come

Show Me What You Got

Lost Ones i Trouble -swietne bity DRE

Minority Report

Sycą

te forum non stop mnie zadziwia a szczegolnie posty tego typu , z tego co widze na tym forum to wiekszosc z tutaj sie wypowiadajacych powinna sluchac instrumentali bo na pelne albumy to jest jeszcze za wczesnie :lol2:

[qba]

O tak tripsta, dawaj jeszcze - uwielbiam jak po nas jezdzisz, jestes wtedy taki wielki i potezny... <_< Niektorzy chyba nigdy nie zrozumieja, ze ktos moze miec inny gust. Jak sie czujesz niedowartosciowany, to wejdz sobie na jakies forum o popie dla 13tek, albo o Metalu i jedz po tam obecnych. Tak ci trudno pojac, ze dla mnie HH to w wiekszosci wlasnie muzyka? Czasami rap mi przeszkadza, czasami komponuje sie idealnie. Niektorzy MC maja ciekawe i czesto madre teksty, a czasami piernicza o glupotach, ale flow maja niezly i pasuje mi do muzyki. Co w tym jest zlego?

Juz mnie naprawde krew zalewa, gdy co 3-4 posty piszesz jak to niemal wszyscy inni sa opoznieni i niedojrzali, bo nie zachwycaja sie tym co ty.

Mozesz napisac, ze to moj problem i nie musze czytac tego co piszesz - nie prawda. Lubie ta muzyke, lubie to forum - wiec lubie ten temat, ale gdy wyjezdzas ze swoimi tekstami, to osiagam stopien irytacji do jakiego sa w stanie mnie doprowadzic jedynie ludzie pokroju Kaczynskich, Rydzyka, Leppera, czy Giertycha. Wiec spusc z tonu, bo to jest chore po prostu. Pojechalem ostro, ale juz nie wytrzymalem. Teraz poprosze procenty. :angry:

 

Co do nasa, to album jest niezly - zwlaszcza dobre wrazenie zrobil na mnie kawalek z Jay'em. No i HH is dead...

[tripsta]

uderz w stol a nozyce sie odezwa , zawsze jak cos napisze to odzywa sie gromada ludzi urazonych moim postem ktory nawet nie byl skierowany w ich strone :lol2: , czy ktos napisal ze to zle ze kierujesz sie muzyka a nie trescia , nie kazdy zna ang na tyle dobrze aby rozumiec co dany rapper nawija , i sczerze mowiac to nie obchodzi mnie to czy oceniasz album po tresci , podkladach czy dlugosci utworow jesli masz pojecie o tym co robisz , szanuje opinie ludzi ale nie opinie ludzi ktorzy nie wiedza o czym pisza , wiec nie wiem po co sie unosisz , napisalem jak jest , ludzie sie wypowiadaja na tematy ktore sa im po prostu obce bo jak ktos mi pisze takie bzdury jak w poscie ktory cytowalem to niech lepiej zatrzyma to dla siebie

 

gdybym mial ocenic album jak co niektorzy tutaj robia to moj post wygladal by tak : , hip hop is dead jest lepszy od illmatica bo mi sie bardziej okladka podoba :lol2:

Edytowane 11 Grudnia 2006 przez tripsta

[Sarkazz]

Hueheuehe. Tripsta jest przecież niegroźny, pogadajcie sobie kiedyś z hoobem. To jest dopiero fajny koleś.

[tripsta]

Hueheuehe. Tripsta jest przecież niegroźny, pogadajcie sobie kiedyś z hoobem. To jest dopiero fajny koleś.

a kto to jest ten hoob ?

[Sarkazz]

a kto to jest ten hoob ?

Taki super specjalista od yay z rapgra.com, dla ktorego kazdy kto slucha Gang Starra i KRSa jest truskulem i pozerem, ktory chce zablysnac tym ze lubi inteligentny rap. Czy cos takiego. hoob against the world ogolnie.

[Jin*]

truskulem i pozerem? Ze co? [[[[[;

[Sarkazz]

Heh, nie cziasz klimatu. Truskul - True School - osoba sluchajaca np. Mos Def, Commona, KRS, Immortal Technique, a najbardziej zakazany chyba Gang Starr jest. W ogóle fajne motywy są, bo jak ktoś napisze ze lubi np. Immortal Technique, to momentalnie wynika z tego ze Sarkazz sobie zalozyl drugie konto zeby sobie propsować, bo jest truskulem. Śmiesznie jest :lol: A już totalnie zakazane jest jaranie się produkcją DJ Premiera.

 

EDIT

 

jak uwazasz ze rap powinien miec inteligentne teksty i przekaz - jestes truskulem ;d

Edytowane 11 Grudnia 2006 przez Sarkazz