grzmot Opublikowano 25 Lutego 2005 Zgłoś Opublikowano 25 Lutego 2005 Witam Skoro już jest taki dział, to pomyślałem, że zaproponuję dyskusję: czy fotografia cyfrowa jest lepsza od tradycyjnej. Każda ma trochę zalet i wad. Zalety fotografi cyfrowej względem tradycyjnej: natychmiastowy wynik -> możliwość powtórki, znikome koszty eksperymentowania, automatyczny balans bieli ułatwia życie w różnych sytuacjach. Ale z drugiej strony: możliwość nieograniczonego pstrykania skłania niektórych do lenistwa, bylejakości. Rozpiętość tonalna aktualnie produkowanych matryc jest tragiczna (256 poziomów jasności), co bardzo utrudnia zachowanie wszystkich detali w warunkach wysokiego kontrastu. Ogólnie, cyfraki nie są złe, ale są obszary, gdzie mogą sprawiać problemy. Takie jest moje zdanie, a co sądzą o tym inni? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LuKaSeKbP Opublikowano 25 Lutego 2005 Zgłoś Opublikowano 25 Lutego 2005 Zależy czy używa się zdjęć do zastosowań amatorskich.. czy, profesjonalnych :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzmot Opublikowano 26 Lutego 2005 Zgłoś Opublikowano 26 Lutego 2005 Przecież są już przyzwoite lustrzanki pełnowymiarowe cyfrowe, to i do zastosowań profesjonalnych nadawać się mogą (dla amatora są zresztą ciut drogie :-P). Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pałeł Opublikowano 27 Lutego 2005 Zgłoś Opublikowano 27 Lutego 2005 (edytowane) różnica jest w kosztach tylko a „bylejakość” zależy od fotografa a nie od aparatu do zastosowań profesjonalnych to chyba 6x9cm aparaty nawet kiedyś miałem okazje się takim bawić a teraz używam cyfry mimo to mam sentyment do luster na tym się uczyłem robić zdjęcia Edytowane 27 Lutego 2005 przez pałeł Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MARTiiii Opublikowano 2 Marca 2005 Zgłoś Opublikowano 2 Marca 2005 (edytowane) Z tego co się orientuje to jednak cyfraki nawet nadroższe nadal odwzorowaniem obrazu nie dorównują zwykłym lustrzanką zwłąscza jeśli się weźmie po uwagę profesjonalne aparaty dedykowane do studia. Jednak tak naprawdę by zobczyć różnicę trzeba by patrzeć pod lupą. Ja jestem za cyfrakami. Za cyfrakami jest więcej plusów niż minusów i jeśłi tylko nie robisz zdjęć portretowych w studiu to powinieneś mieć cyfraka. Analog w terenie to już przeżytek. Jedyna bariera w tym względzie to cena... bo sam korpus lustrzanki to dopiero początek wydatków, jeszcze trzeba kupić obiektyw dobry. Faktem jest że to osoba za paratem robi zdjęcia nie sam aparat ale jednak jakośc zdjęcia zależy od sprzętu - zdjęcie z Canona A75 nie będzie tak smao dobre jak zdjęcie z Minolty A1. Jak jesteś amatorem, półprofesjonalistą to sprawa prosta - cyfra. Jeszcze 2 latka i spokojnie będzie można kupić lustro np. Nikona D70 po przystępnej cenie. Edytowane 2 Marca 2005 przez MARTiiii Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SuChyY Opublikowano 2 Marca 2005 Zgłoś Opublikowano 2 Marca 2005 Za dwa lata D70 bedzie juz starociem... Co do tematu, to wyrazna roznice widac w niedoswietlonych czy przeswietlonych zdjeciach... Niedoswietlenie zdjecia na kliszy to maly problem, skaner odpowiednio dobierze ustawienia zeby je rozjasnic a operator maszyny moze jeszzce to poprawic... rozpietość tonalna cyfrowek jest niestety sporo mniejsza i trzeba bardzo uwazac na parametry ekspozycji. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
m4r Opublikowano 2 Marca 2005 Zgłoś Opublikowano 2 Marca 2005 Z tego co się orientuje to jednak cyfraki nawet nadroższe nadal odwzorowaniem obrazu nie dorównują zwykłym lustrzanką zwłąscza jeśli się weźmie po uwagę profesjonalne aparaty dedykowane do studia. (...) Jak jesteś amatorem, półprofesjonalistą to sprawa prosta - cyfra. Jeszcze 2 latka i spokojnie będzie można kupić lustro np. Nikona D70 po przystępnej cenie. 1306448[/snapback] A ja powiem tak. Większość cyfrówek, których zdjęcia widziałem, kładzie na łopatki zwykły aparat typu idioten camera mojej siostry. Byłem w szoku, jak mi pokazała nocne zdjęcia bez lampy (film iso 200), które moim zdaniem nie miały prawa wyjść. Tak samo w szoku są znajomi, którzy inne zdjęcia z tego aparatu oglądali. Mam cyfrę tylko w telefonie, i na razie wystarczy. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
flash Opublikowano 2 Marca 2005 Zgłoś Opublikowano 2 Marca 2005 Nie ma co prowadzić walki :)) Nie widzialem tych zdjęc z automatu ale zapewnie tez nie widziałeś zdjęc nocnych z dobrego cyfraka ktory nie wprowadza szumu matrycą - zapewniam Cie ze nie byłbyś juz tak pewien swego zdania. A tak serio - lustrzanki + dobry film +profesjonalna obróbka sa obecnie niepokonane jakościowo ale... nie zauwazy tego laik , na kazdym etapie (film - obróbka) mozliwy jest błąd na ktory nie mamy wpływu i cala jakość ulatuje bez naszej wiedzy . Sam do niedawna byłem wierny "kliszy" - teraz jednak wygrała wygoda i koszty.Roznica jakośći zatraca się nieco przy wyzszych modelach obu rodzajów - ale to juz inna bardzo droga bajka.... ech... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SuChyY Opublikowano 2 Marca 2005 Zgłoś Opublikowano 2 Marca 2005 MareCeK: Olympusy mju to chyba najlepsze aparaty tej klasy, naprawde super fotki robią, ale musiales malo cyfrakow widziec bo wiekszosc conajmniej sredniej jakosci cyfrowek prawie nie szumi na ISO 200 i wiekszosc ma mniej wiecej tak jasny obiektyw (2.8) wiec fotki pewnie nie bylyby gorsze. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
m4r Opublikowano 3 Marca 2005 Zgłoś Opublikowano 3 Marca 2005 (edytowane) No nie wiem. Nie znam sie moze, ale ludzie ktorzy mieli cyfraki i robili zdjecia w takich samych warunkach kleli na czym swiat stoi, bo nic im nie wychodzilo. Gwoli scislosci- w Zakopanem przy wielkiej krokwi, podczas skokow wiecie kogo ;P ______ Edit ______ Nie chce prowadzic wojny, ale mowie jak jest (było). W niedlugim czasie pewnie roznicy nie bedzie widac (o ile juz nie widac), ale jeszcze cyfrowkom troche brakuje do zwyklych aparatow. Dopiero kiedy zobacze, ze stosunek [cena aparatu/jakosc zdjec] bedzie porownywalny, skusze sie na jakis cyfrowy aparat. Na razie sie wstrzymam. Edytowane 3 Marca 2005 przez MareCeK Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzmot Opublikowano 3 Marca 2005 Zgłoś Opublikowano 3 Marca 2005 (edytowane) I właśnie o to chodzi. Wiele cyfraków po prostu nie sprawdza się w warunkach, gdy wymagana jest dłuższa ekspozycja. Ba, te prostsze to nawet nie umożliwiają ustalenia czasu powyzej kilku sekund. Mój olek c-4000 pozwala na max. 16 sekund, ale jak nie jest w tym czasie dobrze schłodzony, to mam duuużo gorących pikseli na fotce. Z drugiej strony, posiadanie nawet najprostrzej cyfrówki pozwala na eksperymentowanie do upadłego (albo do skutku :-P). Edytowane 3 Marca 2005 przez grzmot Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SuChyY Opublikowano 3 Marca 2005 Zgłoś Opublikowano 3 Marca 2005 Oczywiscie jesli chodzi o porownanie Olek mju za 400zl z cyfrowka za 400zl to nie ma porownania, ale nie widze powodu dla ktorego cyfrak za jakies 1000 czy 1200 zl ktory na ISO 200 znosnie szumi i ma dosc jasny obiektyw mialby robic gorsze zdjecia... tylko ze trzeba wiedziec jak go obslugiwac. Pozatym jesli oddaje sie fotki z analogow do w miare dobrego zakladu, to ktos kto siedzi na maszynie i zalezy mu na zadowoleniu klienta poprawi na tyle na ile moze zdjecia, rozjasni, poprawi kolory czy kontrast, tak wiec zdjecia ktore wyszly z analoga mogly juz byc troche obrobione. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SKRYTOBOJCA Opublikowano 3 Marca 2005 Zgłoś Opublikowano 3 Marca 2005 Hehe temat prowadzacy do wojny :> Cyfra - szybkosc, tam gdzie jest potrzebna jest nie oceniona :) np. fotoreporterzy, redaktor chce miec gotowa fotke do kompa itd. a gdy fotka byla z analoga? trzeba wywolac, zeskanowac i tutaj juz sie na jakosci troche traci :> Ale zeby miec dobra cyfre to trzeba wydac sporo kasyyy :) aby nie szumialo nam za mocno hehe :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dayus Opublikowano 4 Marca 2005 Zgłoś Opublikowano 4 Marca 2005 to trzeba lustrzanke cyfrowa i juz mnej szumi :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pmp Opublikowano 4 Marca 2005 Zgłoś Opublikowano 4 Marca 2005 co was z tymi szumami naszło ? szumy szumami ale przeciez to tylko kropla w morzu aspektów obiektywnej oceny czy aparat jest udany czy nie bardzo.. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzmot Opublikowano 5 Marca 2005 Zgłoś Opublikowano 5 Marca 2005 co was z tymi szumami naszło ? szumy szumami ale przeciez to tylko kropla w morzu aspektów obiektywnej oceny czy aparat jest udany czy nie bardzo.. 1310809[/snapback] Oczywiście masz rację. Liczy się przecież funkcjonalność, zakres ogniskowych, abberacje, jasność obiektywu, rozdzielczość. Ale te szumy w niektórych przypadkach po prostu są najbardziej widoczne (no i zakres dynamiki). Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mociak Opublikowano 6 Marca 2005 Zgłoś Opublikowano 6 Marca 2005 Ja nie wiem co Wy wogóle ludzie porównujecie... Już od dwuch lat nie widziałem nikogo z aparatem analogowaym!! Sam mam cyfrówkę (babcia mi kupiła za marne 200 euro :P) i NIE WYOBRAŻAM sobie życia z analogiem. Nie wiem czemu te... "aparaty" jeszcze są w użyciu.... to tak jak kalkulator w porównaniu do komórki (np. 3660 :) ). Robię fotę, wrzucam na kompa i odkładam na dysku - 5 minut i mam gotowe wspomnienie :) A czepiacie się szumów i innych, a cyfrówki jeszcze dobrze się nie wtłoczyły w NAS i ich technologia stale się rozwija!! Za 10 lat cyfrówki będą leżały na szfkach zakurzone tak jak dzisiaj moje stare analogi :) I właśnie mimo tego, że ta technologia nie rozwinęła się do końca i tak cyfrówki dystansują analogi w wyścigu i nie ma takiego porównania jak AMD i Intel - to jak AMD i... Motorola (też produkuje procesory - czy produkowała). Ja w porównaniu procentowym dałbym jakieś: Cyfrówki 97% - 3% Analogi A Wy?? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzmot Opublikowano 6 Marca 2005 Zgłoś Opublikowano 6 Marca 2005 (edytowane) Mociak: ja do obliczeń wolę używać kalkulatora niż komórki - szyciej, wygodniej, więcej funkcji. A jeszcze odnośnie aparatów tradycyjnych (nazwa analogi jest tu zupełnie nieprawidłowa) - weź cyfrówkę w zimie na cały dzień ze sobą, a ja wezmę moją Smene Symbol - zobaczymy, które dłużej działa :-P edit: nie rozumiem tego porównania procentowego - to udział w rynku, jakość, możliwości, niezawodność? Edytowane 6 Marca 2005 przez grzmot Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SuChyY Opublikowano 6 Marca 2005 Zgłoś Opublikowano 6 Marca 2005 Mam wrazenie ze Mociak nie mial w rece dobrego aparatu tradycyjnego, ze tak wychwala swoja marną cyfrowke za 200 ojro :> Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mociak Opublikowano 6 Marca 2005 Zgłoś Opublikowano 6 Marca 2005 Faktycznie, zwykłe aparaty nigdy mnie nie kręciły, a jak mówimy o dobrej klasy aparatach, to kup sobie jakąś minolte za 3000zł i z nią to w zimę może robić zdjęcia pod wodą... :) A to porównanie procentowe, to które dla Ciebie jest lepsze.... A OD MOJEJ CYFRÓWKI TO WARA! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mociak Opublikowano 6 Marca 2005 Zgłoś Opublikowano 6 Marca 2005 A tak w ogóle, to spróbuj na jednej wycieczce zrobić tysiąc zdjęć zwykłym aparatem, albo nagraj chociaż 4 sekundy filmu i wbij na kompa.... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pałeł Opublikowano 6 Marca 2005 Zgłoś Opublikowano 6 Marca 2005 panowie nie obrażajcie sie pamiętać należy że aparat służy do robienia zmieć, a nie filmów Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzmot Opublikowano 6 Marca 2005 Zgłoś Opublikowano 6 Marca 2005 Dobra racja :-P Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mociak Opublikowano 6 Marca 2005 Zgłoś Opublikowano 6 Marca 2005 A ciekawe jakie macie zbiory tradycyjnych zdjęć, gdzie je trzymacie i ile zapłaciliście za klisze i wywoływanie i ile się poniszczyło?? A mój zbiór jest prosty... I tani... I wygodny... I obszerny... I wiele, wiele więcej A oto przykład: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pałeł Opublikowano 6 Marca 2005 Zgłoś Opublikowano 6 Marca 2005 no tak tylko że monitora ze sobą do pociągu nie weźmiesz, dziewczynie do portfela nie dasz swego zdjęcia Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mociak Opublikowano 6 Marca 2005 Zgłoś Opublikowano 6 Marca 2005 Od czego są palmtopy... :) Skoro masz kasę na wywołanie, to kasa na wydrukowanie z karty pamięci w dowolnej jakości u fotografa (nawet w moim mieście są takie opcje :) ) też się znajdzie, zwłaszcza, że możesz wywołać tylko jedno czy dwa cyfrowe zdjęcia, te, które wyszły Ci najlepiej, albo po retuszu.... Koszt wywołania takiego zdjęcia w DOBREJ JAKOŚCI (można wybarać mniejsze i większe rozmiary) wynosi ok. 2 złote/sztuka. Co się bardziej opłaca?? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mociak Opublikowano 6 Marca 2005 Zgłoś Opublikowano 6 Marca 2005 Znaczy 2zł/sztuka to duże rozmiary, malutkie są tańsze.... A monitora faktycznie nie weźmiesz do pociągu... :( Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pałeł Opublikowano 6 Marca 2005 Zgłoś Opublikowano 6 Marca 2005 mociak podałeś jak wygląda twój zbiór ja nie mówię że takiej opcji niema ja zdjęć z cyfry mam 1,6gb a tradycyjnych ponad 1500 mam taką kupkę i jak ktoś mnie odwiedza to ogląda je przez jakieś 3 h (te na papierze), a nie wierze że wywalisz 1000 zdjęć na jednej wyciecze prędzej ci aku padną a i nie wiem co byś chciał fotografować nie chodzi wcale o to że cyfra jest lepsza bo analoga w życiu nie przebijesz optyka w aparacie cuda robi a w cyfrze różnie to jest Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mociak Opublikowano 6 Marca 2005 Zgłoś Opublikowano 6 Marca 2005 Ale nie wydaje się Wam, że porównujecie tradycyjne aparaty najwyższych klas z tymi tańszymi cyfrówkami?? to Wy chyba w życiu nie mieliście do czynienia z dobrymi cyfrówkami, postaram się poszukać jakiejś strony jeszcze na dziś. A aku to wystarczą 2x 2szt. GP 2500 na tysiąc zdjęć, wiem z doświadczenia :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pałeł Opublikowano 6 Marca 2005 Zgłoś Opublikowano 6 Marca 2005 moją cyfre masz w podpisie "fujifilm s5000/xd picture card 512 mb" i na 4X2000mAH wywalę na nich cała kartę wszakże nierobie zdjęć najniższej jakości to wychodzi mi około 600 ale z 1100 da sie zrobić i to zależy od stopnia korzystania z lampy i z LCD Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...