2 Kompy Przez Crossover

[wolzak]

Witam!

mam problem, ktory wyglada nastepujaco:

polaczylem dwa kompy kablem cross over, wpisalem do jednego ip 192.168.0.1 maske 255.255.255.0,

w drugim 192.168.0.2 maska 255.255.255.0, oba kompy xp sp2(zreszta kombinowane odinstalowane i instalowane w trakcie),

komp z adresem 192.168.0.1 pinguje drugiego widzi go i moze na niego wejsc zas drugi nie moze go pingowac ani nic zrobic.

wyprobowalem juz wszystkie klasy adresow, nie ma zadnych firewalli ani antivirow, protokoly poinstalowane sa takie: klientmicrosoft networks, udostepnianie plikow.., tcp/ip a wnim wlaczony netbeui w winsie wedle fachowych porad kolegow z artykulu http://forum.infojama.pl/viewtopic.php?t=12707, panowie kupa nie dziala! jesli domniemania ze karty do bani to blad, ten komp z 192.168.0.1 opiera sie na asusie a7n8x deluxe, konfiguracja ktorejkolwiek z kart nic nie daje co lepsze mam drugiego kompa z ta sama plyta i ten sam klopot, ten drugi komp z adresem 192.168.0.2 jak zostal polaczony tym samym kablem z innym kompem adresy te same to zasuwal az milo, takze kabel jest git.

bardzo prosze o pomoc

thx

wolzak@poczta.onet.pl

Edytowane 6 Marca 2005 przez wolzak

[Walker3d]

Dwie rzeczy przychodzą mi do głowy po przeczytaniu twojego posta

1- Sprawdz poprawność crossa , powinien wyglądać tak

Pierwsza końcówka

bioło pomarańczowy

pomarańczowy

biało zielony

niebieski

biało niebieski

zielony

biało brązowy

brązowy

Druga końcówka

biało zielony

zielony

biało pomarańczowy

niebieski

biało niebieski

pomarańczowy

biało brazowy

brązowy

Poprawność kabli sprawdzasz na grzbiecie wtyczki od lewej strony :wink:

 

2- Sp2 ma sam w sobie jakiegoś tam firewall'a może to właśnie sp2 blokuje ci jakoś porty i dlatego druga maszyna nie widzi pierwszej. Sprawdz czy aby na pewno na obu kompach zapora jest wyłączona

[wolzak]

rozkminilem to,

wydawaloby sie ze klikniecie prawym na ikone antivira i danie exit powinno zamknac go.... niestety nie, ikona zniknela ale uslugi dalej byly uruchomione;

tu byl pies pogrzebany, tym cudem jest pc cillin 2002 winowajca mojego zarwanego dnia, hehe

teraz lata jak ta lala

pozdro