czy HIP HOP to dresiarstwo i kto sie tego boi ?

[THORGAL]

poniewaz moj ostatni topic zostal wywalony to moze teraz sie uda pogadac a bandytyzmie w naszym kochanym kraju :twisted: :twisted: :twisted:

 

PS chetnie poznam moderatora ktory wywalil moj poprzedni topic :!: ...za bardzo sie kolego sugerujesz tym co kogo oburza i za malo wczytujesz sie w sens tego o czym sie mowi :!:

 

Co do dresiarstwa i HIP HOP-u to jezeli sa kolesie ktorzy pomykaja w dresach (ktore juz dawno nie kojarza sie ze sportowcami :( ) to znaczy ze chca sie identyfikowac z bandytami ...to prawie tak jak w latach 30-tych ktos zakladal brunatna koszule...

 

A to, ze Hip-Hop owcy to toleruja ze dresiarstwo ich przeniknelo to juz inny temat :)

no i slucham Waszych opinii :twisted: :twisted: :twisted:

[KWS89]

Co ma piernik do wiatraka??? POjedź do Zwierzyńca i powiedz ze jesteś ze Sztabina...to wrócisz w częściach a jeszcze jak uslyszą hh lub rap to :evil:i wracasz w słoiczkach...

[Kaeres]

O qrwa (nie bede przepraszal za to). Panie Thorgal, masz u mnie takiego minucha, ze tylko przeprosiny pozwola na zmiane mojej decyzji. Albo jestes malym smarkaczem albo juz starym prykiem dla ktorego HH, dres i kibole to to samo. Zobacz sobie film "Blokersi", a zobaczysz subtelna roznice miedzy pojeciami w polskich subkulturach (ktory i tak jeszcze malo mowi o HH). Ja pier........, takiej bredni dawno nie slyszalem. Dobrze, ze nie mowisz tego twierdzaco, a masz pewne watpliwosci (sadze po ankiecie) bo nawet powazania u mnie bys nie mial.

 

P.S. I gdzie z tym watkiem na podkrecaniu ?

[Bartek]

poniewaz moj ostatni topic zostal wywalony to moze teraz sie uda pogadac a bandytyzmie w naszym kochanym kraju  :twisted:  :twisted:  :twisted: 

 

PS chetnie poznam moderatora ktory wywalil moj poprzedni topic  :!: ...za bardzo sie kolego sugerujesz tym co kogo oburza i za malo wczytujesz sie w sens tego o czym sie mowi  :!: 

 

Co do dresiarstwa i HIP HOP-u to jezeli sa kolesie ktorzy pomykaja w dresach (ktore juz dawno nie kojarza sie ze sportowcami :( ) to znaczy ze chca sie identyfikowac z bandytami ...to prawie tak jak w latach 30-tych ktos zakladal brunatna koszule...

 

A to, ze Hip-Hop owcy to toleruja ze dresiarstwo ich przeniknelo to juz inny temat :)

no i slucham Waszych opinii  :twisted:  :twisted:  :twisted:

 

No dobra, człowieku zdefiniuj słowo dresiarstwo (ciekawe czy jest jakaś uniwersalna def) ale żeby dres mieszać z hip-hopem ,no to kur#@

pomyśl trochę to nie boli....

[THORGAL]

Panowie ja ogladalem ten film i zdaje sobie sprawe czym jest prawdziwy HH nie neguje tego nurtu ani nie zamierzam sie nasmiewac ale za moim oknem mam taki obrazek...banda lysych kolesi w dresach siedzi obciaga alpagi i drze morde do tego leca hip-hopowe kawalki ( tylko HH) ...i moje pytanie jest takie jesli oni to nie dresiarstwo to ja przepraszam ale nie kumam a jesli to sa dresiarze to dlaczego hiphopowcy toleruja to ze w teledyskach i na ulicach zasymilowali swoj wyglad z tymi szmatlawcami...mnie to wk...

Ja nie slucham HH ale szanuje i doceniam wszystko co dobre w muzyce i nie rozumiem klimy, dlaczego tak pozwalacie zeby te lyse paly z paskami na gaciach psuly Wasz wizerunek ?

Nie przeszkadza to Wam ?

[Kaeres]

Nie chodze juz w szerokich gaciach z rpzporkiem do kolan (wczesniej i owszem) - jestem za stary na to. Jednak na muzyce RAP, a w szczegolnosci na poruszanej w tym watku kulturze hip hop moge powiedziec, ze znam sie lepiej niz dobrze. Nie widzialem jeszcze na swoje oczy dresow sluchajacych muzyki RAP. Moze ci Twoi ""blokerzy" to na serio jakas banda jelopow. Idz sie spytaj czy sa dresami czy hip hopowcami. Jak dostaniesz wjeb to znaczy, ze sa tymi drugimi. Jezeli prawdziwymi HH to mozna z nimi fajnie porozmawiac.

[TwiN]

Panowie ja ogladalem ten film i zdaje sobie sprawe czym jest prawdziwy HH nie neguje tego nurtu ani nie zamierzam sie nasmiewac ale za moim oknem mam taki obrazek...banda lysych kolesi w dresach siedzi obciaga alpagi i drze morde do tego leca hip-hopowe kawalki ( tylko HH) ...i moje pytanie jest takie jesli oni to nie dresiarstwo to ja przepraszam ale nie kumam a jesli to sa dresiarze to dlaczego hiphopowcy toleruja to ze w teledyskach i na ulicach zasymilowali swoj wyglad z tymi szmatlawcami...mnie to wk...

Ja nie slucham HH ale szanuje i doceniam wszystko co dobre w muzyce i nie rozumiem klimy, dlaczego tak pozwalacie zeby te lyse paly z paskami na gaciach psuly Wasz wizerunek ?

Nie przeszkadza to Wam ?

Stary ( chyba raczej młody) czy Ty wiesz wogóle co piszesz???? Jeżeli jakis dresiarz słucha i hip-hopu a ja uwazam ze nie powinien, to czy mam go bic czy co, zmuszac zeby nie słuchał?? To jest wolny kraj i każdy słucha tego co chce i chodzi ubrany jak chce. A inną sprawą jest to czy komus sie to podoba czy nie. A z w 99 % jest tak, ze usłysza jakis kawalek Hip-hopowy, wpadnie im ucho, i uwarzają ze są hip-hopowcami, a słoma z butów wystaje. I nie sztuką jest puscic hh na ulicy i pokazac wszystkim : patrzcie słucham hip-hopu. Sztuką jest puścic go w domu, wsłuchac sie w bit i słowa, bo to własnie liryka jest w nim najważniejsza, ona niesie przeslanie. A według mnie to jaki ma sie wizerunek zalezy tylko od siebie, każdy na niego pracuje, i zaden dresiarz, cz ktos inny, na niego nie wpływa.

[TwiN]

Idz sie spytaj czy sa dresami czy hip hopowcami. Jak dostaniesz wjeb to znaczy, ze sa tymi drugimi. Jezeli prawdziwymi HH to mozna z nimi fajnie porozmawiac.

Kaeres chyba powinno być tymi pierwszymy

[Krzysiek]

dla mnie to w sumie jedno i to samo... banda łysych matołów, przynajmniej u mnie w budzie łysi się trzymają razem i nie ważne czy to hip hop czy dres (tak na marginesie to jak to odróżnić?)

[Kaeres]

Idz sie spytaj czy sa dresami czy hip hopowcami. Jak dostaniesz wjeb to znaczy, ze sa tymi drugimi. Jezeli prawdziwymi HH to mozna z nimi fajnie porozmawiac.

Kaeres chyba powinno być tymi pierwszymy

Tak, oczywiscie. Pisalem to w afekcie :D

 

Do Krzyska: no widzisz, jak Ty nie umiesz rozpoznac dresa od hip hopowca to po co ta gadka ?

[TwiN]

dla mnie to w sumie jedno i to samo... banda łysych matołów, przynajmniej u mnie w budzie łysi się trzymają razem i nie ważne czy to hip hop czy dres (tak na marginesie to jak to odróżnić?)

Nie mozesz pisac ogolnikowo, tylko dlatego ze w twojej szkole sa czubki, bo odklejeńce zdarzają sie wszędzie i w każdej kulturze znajdą sie tacy którzy mogą zepsuc wizerunek tych porządnych, i nie tylko jesli chodzi o hip-hopowcow. Przykład: na zachodzie polacy postrzegani sa jako złodzieje, oszusci itp. ale czy to oznacza że wszyscy tacy jestesmy??

A co do rozróżnienia to, hmm mi wystarcza kilka słów zamienionych z takim delikwentem i wszycho jasne.

[TwiN]

Tak, oczywiscie. Pisalem to w afekcie :D

Rozumiem Cie doskonale, o podenerwowanie w takiej gadce nietrudno :wink:

[Krzysiek]

zgadzam się z Wami ale chciałem pokazać, że hip hopowcy się mieszają z dresami zamiast to na przykład napierd...ć. of kors nie mówie o wszystkich bo nie moge tego oceniać, ale zauważcie, ze prawie zawsze między dresami znajdzie się jakiś hip hopowiec :roll:

[TwiN]

wedlug mnie silowe rozwiazywanie sprawy nie ma sensu. Lepiej pokazac takim dresom wyższośc indelekualną :D , to jest dla nich upokarzające, jeśli oczywiscie są na tyle mądrzy żeby choc to pojąc :wink:

Hiphopowiec miedzy dresiarzami?? Ja widzę tylko jedno rozwiazanie : to jest pseudohiphopowiec :!:

[THORGAL]

wlasnie ...trudno Was odroznic i powinniscie sie tego wstydzic, przestac pomykac w dresie bo to jest kaszana jakby na to nie patrzec :(

Ja od kolesia ktory siedzi w HH slyszalem ze jest roznica w tym ze dresy chodza w adidasach a HH nie...dla mnie dres to dres i taka sama kicha :(

A jak w nocy zobacze grupke mlodziezy w strojach sportowych to zanim zobacze co maja na naszywkach moze byc za pozno...niestety ale mundurki macie takie same wiec sie nie dziwcie ze jestescie pod obstrzalem :)

[rob_e]

Zobacz sobie film "Blokersi", a zobaczysz subtelna roznice miedzy pojeciami w polskich subkulturach

kaeres zgadzam sie z tobą co do róznic miedzy hh i dresem... nie ma co wogóle wymawac teh dwóch (czy tez trzech) słów w jednym zdaniu...

 

ale nie dawaj blokersów za przykład... bo widziałes tylko film pewnie.

przyjedz do poznania i idz na staszica (ulica na jezycach pokazana w filmie).

ja tam kur.. juz kilka razy dostałem od tych hiphopowców za to ze jestem z łazarza nie z jezyc i ze nosze płaszcz ze skóry a nie bluze z kapturem.... wiec oni nie są dobrym przykładem na hiphopowca.... Podobnie zresztą jak żołnierze których przedstawia Peja (kolesie co piją winko na "świcie")... nie wiem jak inni kolesie pokazani w filmie, ale przypuszczam ze sytuacja nie za bardzo sie rózni.

[TwiN]

dla mnie nie ma problemu w rozróznieniu hiphopowca od dresa: dres to osobnik wybitnie agresywny, gotowy wpieprzyc komus dla rozrywki. A prawdziwy hiphopowiec, nie bije kogos takiego jak TY, bo ma inne dużo ciekawsze zajęcie. Przesiadywanie na ławkach do puźna to jest czesc tej kultury, osobiscie jeszcze nie słyszałem o tym aby w moim miescie ktos dostał manto od jakiegos hh. A poza Tym tak jak już wczesniej napisalem : ubiór nie swiadczy o Tym kim sie jest. To ze ktos jest ubrany zgodnie z modą hiphopową nie znaczy wcale że jest prawdziwym hiphopowcem, licz sie to w jaki sposób zyje. Ale widze ze dyskusja z Tobą do niczego nie prowadzi, Ty i tak bedziesz uważał ze hiphop to zło i nic wiecej.

[TwiN]

Zobacz sobie film "Blokersi", a zobaczysz subtelna roznice miedzy pojeciami w polskich subkulturach

kaeres zgadzam sie z tobą co do róznic miedzy hh i dresem... nie ma co wogóle wymawac teh dwóch (czy tez trzech) słów w jednym zdaniu...

 

ale nie dawaj blokersów za przykład... bo widziałes tylko film pewnie.

przyjedz do poznania i idz na staszica (ulica na jezycach pokazana w filmie).

ja tam kur.. juz kilka razy dostałem od tych hiphopowców za to ze jestem z łazarza nie z jezyc i ze nosze płaasz ze skóry a nie bluze z kapturem.... wiec oni nie są dobrym przykładem na hiphopowca.... Podobnie zresztą jak żołnierze których przedstawia Peja (kolesie co piją winko na "świcie")... nie wiem jak inni kolesie pokazani w filmie, ale przypuszczam ze sytuacja nie za bardzo sie rózni.

Niestety taka jest prawda. Dla mnie 70% tych którzy chodza w szerokich porach to ludzie, którzy rzeczywiscie są agresywni w stosunku do wszystkich spoza ich środowiska( dzielnicy, czy miasta) którzy z kulturą hh nie mają nic wspolnego. Jednak są i tacy, dla mnie prawdziwi hip-hopowcy którzy bronią swojej ideologi słownymi argumentami, a nie pięsciami, i mają przyjacioł nie tylko wsrod hh ale i wsrod innych ludzi.

[rob_e]

Zobacz sobie film "Blokersi", a zobaczysz subtelna roznice miedzy pojeciami w polskich subkulturach

kaeres zgadzam sie z tobą co do róznic miedzy hh i dresem... nie ma co wogóle wymawac teh dwóch (czy tez trzech) słów w jednym zdaniu...

 

ale nie dawaj blokersów za przykład... bo widziałes tylko film pewnie.

przyjedz do poznania i idz na staszica (ulica na jezycach pokazana w filmie).

ja tam kur.. juz kilka razy dostałem od tych hiphopowców za to ze jestem z łazarza nie z jezyc i ze nosze płaasz ze skóry a nie bluze z kapturem.... wiec oni nie są dobrym przykładem na hiphopowca.... Podobnie zresztą jak żołnierze których przedstawia Peja (kolesie co piją winko na "świcie")... nie wiem jak inni kolesie pokazani w filmie, ale przypuszczam ze sytuacja nie za bardzo sie rózni.

Niestety taka jest prawda. Dla mnie 70% tych którzy chodza w szerokich porach to ludzie, którzy rzeczywiscie są agresywni w stosunku do wszystkich spoza ich środowiska( dzielnicy, czy miasta) którzy z kulturą hh nie mają nic wspolnego. Jednak są i tacy, dla mnie prawdziwi hip-hopowcy którzy bronią swojej ideologi słownymi argumentami, a nie pięsciami, i mają przyjacioł nie tylko wsrod hh ale i wsrod innych ludzi.

 

racja - nie powiedziałem ze wszyscy są tacy.

ale wiekszosc kolesi którzy uwazają sie za hiphopowców (znają tą kulture itp) to kretyni niczym nie różniący sie od dresów.... są wporządku jak są sami. Ale wypusc ich grupą na miasto.... :(

[KaT]

Doskonale orietuje sie w temacie subkultur, nie mam problemow z rozroznianiem :D Niestety, z moich obserwacji (warszawa) wynika, ze ta granica miedzy drecholem i HH'owcem jest w praktyce bardzo nikla.

Napierdalac chce i jeden i drugi. Ja ich rozrozniam po tym ze od drecholca moge dostac wpierd.. a od HH nie bo to generalnie cienkie bolki (no offence). Aczkolwiek mam wielu przyjaciol HH i nawet paru wsrod drecholi i ogolnie nie mam uprzedzien co do ubioru itp.

[Masło]

Ja wam powiem jak to wyglada na moim osiedlu (Azory) w Krakowie , duzo tu rozróc i innych burdeli przewaznie leja sie kibole .Oprocz grupki bezmozgich kiboli jest wiele subkultur reprezentowanych przez moje osiedle .Sytuacja wyglada tak jak nie jestes za Wisła to masz w<span style="color:red;">[ciach!]</span>l ,ale to sie tyczy tylko tych debili .Sa tez normalni kibice tak jak ja dla ktorych wszystkim nie jest napierdalanka przed i po meczu .Uwazam sie za HH bo sam probowalem domowych produkcji slucham hip-hopu i mi sie podoba jego brzmienie wolnosc no i slowa mowiace o prawdze anie bzdety ala Britney Spears (pani macha nozka i spiewa i love you w kolko i jest piekni i rozowo).Jednak nie ograniczam sie do hh slucham (nawet w tej chwili ) trance i techno (tez mi sie podoba).

Natomiast jezeli chodzi o hh to zalezy jedni wpadli z dresow (3 paski plus jeden gratis ) w szerokie gacie z mody ,sluchaja HH ktory powinien jednoczyc a nie dzielic (im sie podoba jak ktos powie <span style="color:red;">[ciach!]</span>a albo cos innego o to im chodzi ).A to ze ktos robi jakies walki na boku to juz jego sprawa i moze byc pedalem , dresem ,kibolem , rasta , metalem, pancurem. U mnie przynajmniej zobaczysz ze wszyscy zgodnie siedza na lawce (wymienione sybkultury) i jaraja razem lolki :twisted: .Jezeli ktos wpadnie nam na osiedle i zrobi roz<span style="color:red;">[ciach!]</span>we tylko dlatego ze nie jestesmy za Cracovia to wszycy ida bronic osiedla i HH i dres i metal i pancur wszyscy idziemy i sie bronimy ogolnie jest spokojnie jezeli chodzi o krag znajomych .Jest tez pewna skarjnosc u mnie na osiedlu ktora utozsamia sie z hip hopem i nikt ich nie toleruje (cpuny) wala co popadnie kleje tabletki feta i te sprawy oni robia najwiekszy burdel i wlasni takich nalezy pedzic a marihuane zalegalizowac :twisted: .NA koniec powiem ze wg mnie nie zalezy kto jest jakiej subkultury jak bedzie mial ochote byc bandyta to ubierze sie jak chce i nie powinno sie odrazu mowic ze jak ktos ma szerokie spodnie to jest bandyta .Pozdrowki for all

[Kaeres]

Widzicie. Mieszkajac w wiekszych miastach - W-awa, Poznan, Lodz mozna dostac za darmoche. Nie dzieki ja se mieszkam w malutkich Żorach gdzie jak nie masz za co palic to sie przejmowac nie musisz bo koles Ci cybucha sam podstawia na jakies imprezce (nie znajomy nawet). Taka kultura jaka panuje na Slasku w kulturze HH to tylko pomazyc. A w filmie "Blokersi" kolesie z Poznania po poganie i niedobitki. U nas takiego czegos nie ma. Ja znam ten pozytywny HH.

[Mateoosh]

Dresiarstwo+HH LOL :lol:. To nie ma ze sobą nic wspónego.

I żeby nie było że bronię swojego, ja nie przepadam za hip-hopem.

[tanaka]

Nie chodze juz w szerokich gaciach z rpzporkiem do kolan (wczesniej i owszem) - jestem za stary na to. Jednak na muzyce RAP, a w szczegolnosci na poruszanej w tym watku kulturze hip hop moge powiedziec, ze znam sie lepiej niz dobrze. Nie widzialem jeszcze na swoje oczy dresow sluchajacych muzyki RAP. Moze ci Twoi ""blokerzy" to na serio jakas banda jelopow. Idz sie spytaj czy sa dresami czy hip hopowcami. Jak dostaniesz wjeb to znaczy, ze sa tymi drugimi. Jezeli prawdziwymi HH to mozna z nimi fajnie porozmawiac.

kretes pierniku stary :) ja mam ponad dwa krzyzyki na karku i chodze w szerokich spodniach , ale bez rozporka na kolanach

[rob_e]

Widzicie. Mieszkajac w wiekszych miastach - W-awa, Poznan, Lodz mozna dostac za darmoche. Nie dzieki ja se mieszkam w malutkich Żorach gdzie jak nie masz za co palic to sie przejmowac nie musisz bo koles Ci cybucha sam podstawia na jakies imprezce (nie znajomy nawet). Taka kultura jaka panuje na Slasku w kulturze HH to tylko pomazyc. A w filmie "Blokersi" kolesie z Poznania po poganie i niedobitki. U nas takiego czegos nie ma. Ja znam ten pozytywny HH.

 

zgadzam sie.

we wrocławiu tez nie zauwazyłem takich sytuacji....

[e!Gr00bY]

Eh panowie. Co za topic, co za wypowiedzi :lol: No i jeszcze to, że ta wypowiedź Kaeresa. Ja jakoś na imprezy nie narzekam w W-wie i nikt mnie nie bije za nic. Jak ktoś ma niewyparzoną gębę to mu obiją....

[Wu]

O qrwa (nie bede przepraszal za to). Panie Thorgal, masz u mnie takiego minucha, ze tylko przeprosiny pozwola na zmiane mojej decyzji. Albo jestes malym smarkaczem albo juz starym prykiem dla ktorego HH, dres i kibole to to samo. Zobacz sobie film "Blokersi", a zobaczysz subtelna roznice miedzy pojeciami w polskich subkulturach (ktory i tak jeszcze malo mowi o HH). Ja pier........, takiej bredni dawno nie slyszalem. Dobrze, ze nie mowisz tego twierdzaco, a masz pewne watpliwosci (sadze po ankiecie) bo nawet powazania u mnie bys nie mial. 

 

P.S. I gdzie z tym watkiem na podkrecaniu ?

Hh, co do "Blokersów" i Hip-hopu... ten film niewiele pokazuje.... Moim znadniem nie wiem co miał w zasadzie pokazać, i wilu ludzi ten poglad podziela. Bo nie jest to obraz kulury hip-hopowej jako takiej ....nie polecam tego filmu ...

[Wu]

Panowie ja ogladalem ten film i zdaje sobie sprawe czym jest prawdziwy HH nie neguje tego nurtu ani nie zamierzam sie nasmiewac ale za moim oknem mam taki obrazek...banda lysych kolesi w dresach siedzi obciaga alpagi i drze morde do tego leca hip-hopowe kawalki ( tylko HH) ...i moje pytanie jest takie jesli oni to nie dresiarstwo to ja przepraszam ale nie kumam a jesli to sa dresiarze to dlaczego hiphopowcy toleruja to ze w teledyskach i na ulicach zasymilowali swoj wyglad z tymi szmatlawcami...mnie to wk...

Ja nie slucham HH ale szanuje i doceniam wszystko co dobre w muzyce i nie rozumiem klimy, dlaczego tak pozwalacie zeby te lyse paly z paskami na gaciach psuly Wasz wizerunek ?

Nie przeszkadza to Wam ?

Mieszasz pojęcia.... Co ja zrobie ż ebandytom sie podoba uliczny hiphop ? Czy ja mam wpływ na to ? Czy ktokolwiek ma wpływ na to że jakiś kolo sobie założy szerokie pory? co to że kolo tam kogos przypomina to ni znaczy że jest hiphopowcem. Hiphop jest w duszy .... Nie sugeruj sie tym że ktoś słucha tej muzyki czy tak a nie inaczej się ubiera....

[Wu]

Nie chodze juz w szerokich gaciach z rpzporkiem do kolan (wczesniej i owszem) - jestem za stary na to. Jednak na muzyce RAP, a w szczegolnosci na poruszanej w tym watku kulturze hip hop moge powiedziec, ze znam sie lepiej niz dobrze. Nie widzialem jeszcze na swoje oczy dresow sluchajacych muzyki RAP. Moze ci Twoi ""blokerzy" to na serio jakas banda jelopow. Idz sie spytaj czy sa dresami czy hip hopowcami. Jak dostaniesz wjeb to znaczy, ze sa tymi drugimi. Jezeli prawdziwymi HH to mozna z nimi fajnie porozmawiac.

Ja powiem tak, nie chodze w szerokich porach, bo nie chce się identyfikować z bandą idiotów którzy teraz się tak ubierają łącząc w ten sposób to z hiphopem .Dla niech "molesta" i sserokie pory to definicja hiphopu. Dla mnie to śmieszne, dlatego nie chce byc przez postronnych postrzegany za hiphopowca. Nie takiego.... W sumie to nie uważam się za żanego "hiphopowca" "rapera" itp. Jestem kim jestem, a całe to obcowanie z kultura HH dużo mnie nauczyło, i bardzo się zmieniłem, myślę że na lepsze.... I doskonle Cię rozumiem, niestety w moim mieście liczbę osób takich jak Ty można niestety wyrazić za pomocą jednocyfrowej liczby. Niestety....

[Wu]

Widzicie. Mieszkajac w wiekszych miastach - W-awa, Poznan, Lodz mozna dostac za darmoche. Nie dzieki ja se mieszkam w malutkich Żorach gdzie jak nie masz za co palic to sie przejmowac nie musisz bo koles Ci cybucha sam podstawia na jakies imprezce (nie znajomy nawet). Taka kultura jaka panuje na Slasku w kulturze HH to tylko pomazyc. A w filmie "Blokersi" kolesie z Poznania po poganie i niedobitki. U nas takiego czegos nie ma. Ja znam ten pozytywny HH.

"Widzicie. Mieszkajac w wiekszych miastach - W-awa, Poznan, Lodz mozna dostac za darmoche. " Za to mieszkając w małych miastach możesz dostać za nic i to jeszce jest do tego duże prawdopodobieństwo że znasz kogoś kto gościa zna... niestety taki kraj....W<span style="color:red;">[ciach!]</span>l to część życia .... Ja nie doświadczyłem od 3 lat, ale rok temu miałem taką sytuację że mnie zaatakowano, niestety dla gościa - okazałem się silniejszy .... :evil: