Maciekkpl Opublikowano 10 Marca 2005 Zgłoś Opublikowano 10 Marca 2005 Witam wszystkich, pod koniec sierpnia ubieglego roku zostalem posiadaczem dysku WD Caviar SE 80 8MB cache, wszystko chodzilo idealnie az do dnia 19 lutego tego roku, zostawilem komputer na noc z opcja aby wylaczyl sie sam o godzinie 6, rano wstaje odpalam komputer i .... zonk!! bios nie wykrywa mojego dysku!! juz wczesniej mialem z nim male problemy, dlugo odpalal sie windows, czasami nie wykrywal go w biose, ale wszystko w miare smigalo. No ale to jest jakgdyby malo wazne, poszedlem do oddzialu pewnej poznanskiej firmy K..... i odrazu powiedzieli Mi ze w serwisie pracuja idioci ktory odesla ten dysk, poniewaz ma lekko ulamane zlacze ide, konkretniej taki malutki kawalek plasticzku ktore wylamalo Mi sie najprawdopodobniej przy odpinaniu tasmy, i ze serwis moze tego nie przyjac bo jest to uszkodzenie mechaniczne!! no ale dobra, przyjeli reklamacje i wyslali dysk do serwisu, po 3 tygodniach tj dzisiaj dostalem telefon ze dysk jest juz w firmie, ucieszony przyszedlem, pokazuje karte przyjecia do serwisu, facet przynosi dysk, jakis ponalepiany, myslalem ze to nowy, a on Mi daje protokol odmowy naprawy na ktorym pisze ODMOWA NAPRAWY - USZKODZENIE MECHANICZNE IDE no myslalem ze Mnie szlak trafi, przeciez to nie ma zadnego wplywu na funkcjonowanie dysku!! w sklepie powiedzieli Mi ze moge sie bawic w jakies pisanie odwolan itd. do tego dysk dziwnie smierdzi, jakby sie cos spalio, ale postanowilem go podlaczyc do siebie, odpalam i nic, restartuje i widzi go w biosie, ale dlugo go wykrywa i za chwile po czarnym ekranem nie ma nic!!! Czy ktos moze Mi powiedziec co mozna zrobic?? Gdzie sie odwolac, i czy to ma wogole sens?? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nyny Opublikowano 10 Marca 2005 Zgłoś Opublikowano 10 Marca 2005 Wedlug mnie ciezka sprawa. Wszystko przez to zlamanie. Ja mimo to wybral bym sie do UOKiK (Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumencta) i tam probowalbym zalatwic sprawe. MIalem kiedys podobny przypadek tylko nie z czescia komputerowa i wygralem sprawe. Znaczy nawet nie musialem jej do konca prowadzic bo jak sprzedawca dostal pisemko od UOKiK to sam oddal kase Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...