Co Jest Grane? - Problem Z Mobo?

[serwal4]

Otóż ponad tydzień temu mój komputer do neta się zepsuł.

Na początku grafa przestała wyświetlać obraz(lampka na monitrze mruga), na początku czasem zaskoczył, ale ostatecznie Riva odmówiła posłuszeństwa. Więć spokojny zamontowałem mojego starego GF3 i odpaliłem kompa, i tak:

1)Czasem nie wykrył(wykrywa) twardziela, czasem tak.

2)Twardziel jak zostanie wykryty działa bardzo wolno

3)Na win 98SE błąd (nawet winda się nie załaduje), win XP też błąd(tak samo)

Myślałem, że to wina twardziela, ale podpiąłem inny i dalej to samo.

Nie pomagały formaty, czasem instalka XP twierdziła, że nie ma żadnego twardego podpiętego do kompa.(choć był)

Więc sprawdziłem, czy jakaś taśma się nie poluzowała. Nie, wszystko w porządku.

Wreszcie wczoraj wpadłem na pomysł, że przecież mam w pokoju pc od wujka i mogę na nim działać(przez tydzień ciężko chorowałem bez neta-chyba trza iść na jakąś terapię), i narazie na nim siedze.

 

Stało się to nagle- jednego dnia wszystko ok, drugiego padnięcie dysku i prawdopodobnie mobo(nie całej)

Więc mam pytanie, co to mogło się stać i jak to rozwiązać? Jeżeli to ma oznaczać zmianę mobo to będzie źle :(

 

Konfiguracja kompa- To co w podpisie (PC for net), pozatym

Twardziel: Samsung SV4002H (oba podpinane twardziele to te modele)

Twardziel podpięty jako Primary Master, nagrywara jako Primary Slave(było tak od zawsze)

 

Komputer nie był modowany, kręcony itp. itd. Nic w nim nie zmieniałem(oprócz grafy ale wcześniej ten gf3 był jakiś czasi i wszystko było w porządku).

Mam nadzieję że da się rozwiązać to, bo siedzenie na PIII 667mhz i 64mb sdram nie nastraja optymistycznie :(

 

 

Pozatym 2 pytanie:

Gdy wpinam nagryware do tego kompa tymczasowego(mobo Procomp BVC3A na VIA KT133 Apollo pro)zamiast zwykłego CD to kompa zaczyna wariować- nie wykrywa twardziela i klawierki, więc nie da się go uruchomić.

Co trza zrobić??

Edytowane 24 Marca 2005 przez serwal4

[zeberko]

U znajomego komp na wiekowym już P4 1,7GHz kilka miechów temu zaczoł dziwnie się zachowywać, złe wskazania czujników i wzrost temperatury cpu i twardziela, następnie pojawiły się restarty kompa aż do całkowitego nie wstawania.

Własne próby nie dały efektu (zmian grafy, dysku, zasilacza) oddał do znajomego serwisanta, wina to uszkodzony zasilacz :unsure: .

Znajomy stwierdził, że trzeba było wraz ze zmianą zasilacza, zresetować BIOS i rozładować kondensatory na MOBO.

I teraz komp z nowym zasilaczem i resztą old złomu działa jak nowy, spadły temperatury i czujniki pokazują rozsądne parametry, mówiąc krótko miał trochę szczęścia, że padający zasilacz nie zabrał innych podzespołów.

Pozdrawiam

[serwal4]

Zasilacz był zmieniany bo stary powodował resety kompa, więc to nie jego wina, Bios wedłgu mnie nie ma co resetować to nic nie było ruszane, ale dzięki za pomoc pomyślę nad tym :

[peseq]

pomyslisz nad tym. to co ty chcesz robic.. patrzec? staraj sie, pokombinuj, RESETNIJ biosa.. sprawdź inna zaislke, przeczysc kompa sprezonym powietrzem, włącz go bez HDD i CD-ROMOW, KLAWIEREK, MYSZEK.. i stopniowo testuj z kazdym nowym podpietym urzadzeniem.. naprawde jest sporo mozliwosci.

pozdro

[serwal4]

Zasiłka była ostatnio zmieniana bo Codeshit powodował resety kompa (zmiana na SeaSonic'a 300w z APFC), a wsio jest w porządku tylko po podpięciu twardziela ma problemy z obsługą twardego, a że twardziel jest w porządku to albo taśmy (choć były wymieniane z montażem nagrywary) albo coś mobo się sypie.