Firefox Ze Źródeł

[morgholm]

Witam

 

Kompiluję sobie FF ze źródeł, kompiluję, kompiluję i kompiluję... (od 10h). Właśnie ucieszony go zainstalowałem, pierwsze uruchomienie, i - segmentation fault. :huh: No to wywalam flagi z /etc/mk.conf:

CFLAGS+=-march=k6-2 -O2 -pipe -ffast-math -fomit-frame-pointer -funroll-loops -s

CXXFLAGS+=-march=k6-2 -O2 -pipe -funroll-loops -s

Ponieważ C++ jakoś niezabardzo chce działać z -fomit-frame-pointer więc jej nie ma. Ale cc jak na złość daje mu flagi z CFLAGS i CXXFLAGS na raz. Powtórna kompilacja, wywalilem wogóle -fomit-frame-pointer, kolejne 10h i - to samo. No to wywalilem tez -ffast-math i -funroll-loops. ale nadal segfaultuje. Trzeba toto kompilować bez flag? :blink: Moze chodzi mu o stripping? Wersja FF - 1.0.1.

 

Pozdrawiam

[Sid]

A co powoduje błąd? Może nie może czegoś zapisać czy masz stary config do ff cy cuś - spróbuj stracem przeleciec:

bash $ strace firefox

On bedzie wywalal po kolei co program robi - bo byc moze jest dobrze skompilowany... Mi się np. gg2 wiesza jak ma zapisaną konfiguracje :D wywalam konfiguracje - działa :D

[morgholm]

Hmm... program kompilowany "na czysto", porty z CVS-a zassane, nie zostal żaden stary niekompatybilny config... Dzis go przez gdb przemiele zostawia rdzeń pamięci, strace też nieomieszkam. Nie chce mi się go kompilować po raz siedemnasty, do tego na moim "ślimaku" :]

Pozdrawiam

[morgholm]

Więc tak: ponieważ tego xsystrace nie ogarniam a systrace nie posiadam w systemie, odpuściłem go sobie. Skompilowałem FF jedynie z flagami -march i -O2, i o dziwo działa. Widocznie jest bardzo czuły albo mam cpu spaczone Chaosem :]

 

Pozdrawiam