s0n1c Opublikowano 26 Marca 2005 Zgłoś Opublikowano 26 Marca 2005 Ah dzieci dzieci :wink: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sigard Opublikowano 26 Marca 2005 Zgłoś Opublikowano 26 Marca 2005 99% dziewczyn leci na kase. Taka jest prawda w tym kraju. Mam 16 lat i niedawno mialem piekną dziewczyne. Chodzilem z nią przez pół roku wszystko bylo pięknie az pewnego razu zobaczylem ją z innym chłopakiem, do tej pory nie dowiedzialem się od niej dlaczego mnie zostawiła :/ . Dziewczyny to są k.rwy, może miałem pecha ale zawiodłem sie na nich Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Michał_misiek Opublikowano 26 Marca 2005 Zgłoś Opublikowano 26 Marca 2005 Tak to już jest na tym świecie... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrew^ Opublikowano 26 Marca 2005 Zgłoś Opublikowano 26 Marca 2005 (edytowane) 99% dziewczyn leci na kase. Taka jest prawda w tym kraju. Mam 16 lat i niedawno mialem piekną dziewczyne. Chodzilem z nią przez pół roku wszystko bylo pięknie az pewnego razu zobaczylem ją z innym chłopakiem, do tej pory nie dowiedzialem się od niej dlaczego mnie zostawiła :/ . Dziewczyny to są k.rwy, może miałem pecha ale zawiodłem sie na nich 1350516[/snapback] Tak jak kolega napisal nie chcialem az takich brzydkich rzeczy pisac ze wiekszosc to balachary taka prawda :D No money = No girl Edytowane 26 Marca 2005 przez Andrew^ Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sysak Opublikowano 26 Marca 2005 Zgłoś Opublikowano 26 Marca 2005 (edytowane) I o tym właśnie mówiłem sigard. Nie ma za kim tęsknić... Szmatę wyrwać to nie problem. OK to wszystko co mam do powiedzenia, bo w takim temacie ja powinienem być pouczany, a nie pouczać/próbować pouczać. @Slim-Jim Nie mam laski, ale mam dobrą prawdziwą (niestety tylko) przyjaciółkę i z nią czasem siedzę przy kompie, choć nie gra on wtedy duzej roli ;-) Edytowane 26 Marca 2005 przez Sysak13 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dziuby Opublikowano 26 Marca 2005 Zgłoś Opublikowano 26 Marca 2005 Dziuby jak tam nagrywarka DVD , takie zycie z komornikiem :] 1350167[/snapback] Może troche jaśniej Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dziuby Opublikowano 26 Marca 2005 Zgłoś Opublikowano 26 Marca 2005 Że też "Świnki" nie mają takiego problemu. Nie mam chłopaka, bo nie mam kasy :) :) :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fipa Opublikowano 26 Marca 2005 Zgłoś Opublikowano 26 Marca 2005 Taaaa, idz kup jakies kosmetyki, umaluj się i co sezon zmien kolekcje w szafie, to dopiero odczułbyś brak kasy. Ja bym wcale nie chciał być po drugiej stronie ;] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bajus Opublikowano 26 Marca 2005 Zgłoś Opublikowano 26 Marca 2005 Taaaa, idz kup jakies kosmetyki, umaluj się i co sezon zmien kolekcje w szafie, to dopiero odczułbyś brak kasy. Ja bym wcale nie chciał być po drugiej stronie ;] dokladnie.. z naszej strony nie jest jeszcze tak zle ostatnio gdy bylismy w sklepie poszlo jakies ~100 zl na jej kosmetyki (2) i to z serii.. potrzebne_na_codzien dodac do tego wszystko to co inne co jakis czas trzeba dokupic.. a to, ze sie skonczylo, a to, ze juz nie pasuje.. i pieniazki leca.. mozna powiedziec, ze my - facceci - na wielu rzeczach 'zarabiamy' bo nie musimy na nie $ wydawac :) (do pewnego momentu oczywiscie, jak juz kaska bedzie wspolna ;) ) nie potrafilbym tak kupowac chociaz wiem, ze dokladnie tak samo ja zachowuje sie jesli chodzi o komputer i (ostatnio mniej) autko :) a nawiazujac do tematu, ciezko jest.. pieniazki trzeba miec bo kazde wyjscie czy to do kawiarni/restauracji/pizzerii/imprezka/etc. wiaze sie z wydatkami, dodatkowo do tego paliwko.. kwiatuszki.. i wszystko leci.. ach! :) chyba trzeba znow isc do pracy B) a niedlugo roczek nam stuknie.. i cos trzeba wykabinowac ale nie narzekam.. jest super! i o to wlasnie chodzi :) pozdrawiam! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szaraczek Opublikowano 26 Marca 2005 Zgłoś Opublikowano 26 Marca 2005 ja mam 15 lat... wczoraj szlismy z laską na ławke do cichego miejsca jak zwykle i wpadł nam do głowy głupi pomysł... poszliśmy do spożywczego po cukierki zozole... wydalem na nie 2 zł a potem jedliśmy je razem i wiecie na czym sie skończyło :D i ona byla zadowolona i ja:D i nietrzeba dużo kasy wydawać wystarczy pomyśleć Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fipa Opublikowano 26 Marca 2005 Zgłoś Opublikowano 26 Marca 2005 tylko, że Ty masz 15 lat........ to jest godne podkreślenia Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dziobak Opublikowano 26 Marca 2005 Zgłoś Opublikowano 26 Marca 2005 Ja 14-latek wam to mówię: Nie kasa jest najważniejsza... 1350331[/snapback] A ja mam 18 lat i już mógłbym trochę polemizować.... :? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BiAłY Opublikowano 26 Marca 2005 Zgłoś Opublikowano 26 Marca 2005 ja mam 15 lat... wczoraj szlismy z laską na ławke do cichego miejsca jak zwykle i wpadł nam do głowy głupi pomysł... poszliśmy do spożywczego po cukierki zozole... wydalem na nie 2 zł a potem jedliśmy je razem i wiecie na czym sie skończyło :D i ona byla zadowolona i ja:D i nietrzeba dużo kasy wydawać wystarczy pomyśleć 1351374[/snapback] :lol: . Jak ja bym coś takiego zaproponował dizewczynie >18 to by mnie chyba opluła ze śmiechu tymi zozolami <_< . Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
NeonPPC Opublikowano 26 Marca 2005 Zgłoś Opublikowano 26 Marca 2005 ja mam 20 i polemizuje ;] lol nawet laska ktora z pozoru nie jest blachara moze sie nia stac... calkiem nie swiadomie... ale nie bede sie zaglebial w ta historie.. stwierdzam fakty tylko ;] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ouara Opublikowano 26 Marca 2005 Zgłoś Opublikowano 26 Marca 2005 (edytowane) jesteście fajni, lubie was ale sorki troche mnie śmieszą takie rozważania jest milion (słowinie milion) sposobów na to żeby nie wydawać kasy na "randce", "spotkaniu z dziewczyną" itp @dziuby - nie czasy nie zmieniły się tak bardzo, można mieć dziweczynę nie posiadając znaczących środków finansowych @all twierdzących ze wszystkie fajne laski są zajęte - rozejrzyjcię się dobrze wokół siebie co?, mam na myśli poza swoją klasę w szkole ;), poza tym jak laska ma 16 lat to nie jest zajęta :huh: jeśli wiecie o czym mówię, no chyba że kręci z Twoim qmplem kolacja za 180 zł - owszem, tyle że można zmieścić się w 70zł jeśli wiesz gdzie uderzać, no chyba że chcesz jej zaimponić :lol: jak miałem 16 lat jakoś sobie radziłem bez szczególnie wielkich inwestycji w randkowanie (podoba mi sie to słowo - dawno nie używałem ;) ) więc i wy dacie rade troche inwencji i może być zajefajnie EDIT: poza tym jak masz 16 lat to raczej nie chozisz do restauracji tylko do jakieść knajpki bo Ci nawet piwka nie sprzedadzą :lol: Edytowane 26 Marca 2005 przez Ouara Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ayem Opublikowano 26 Marca 2005 Zgłoś Opublikowano 26 Marca 2005 hmm ja mam 24 lata i stwierdze posrodku ;) kasa jest potrzebna, ale nie musisz miec jej znowu tak duzo. Jesli dziewczyna nie rozumie ze cie na cos nie stac i cisnie albo wali fochy to przykro mi, ale chyba cos jest nie tak - nikt nie jest czarodziejem i czasem poprostu sie nie ma tyle ile by sie chcialo - jak ktos cie za to skresla to.... no comments. wieczor moze rownie dobrze wygldac tak: - spacer jakimis ladnymi miejscami - 0zl (karta mpk) - film w kinie albo przekaska w jakims fajnym mejscu ok 20zl -25zl (tak to jest mozliwe - zarcie np Chachapuri lub podobne, kino - np multikino w dzien promocji ;) ) - znowu spacerek + piwko/winko w knajpie - jezcze 10-20zl. wieczor mozna zamknac w 40zl na luzie, mozna placic za rzeczy wspolnie, mozna znalezc zawsze rozwiazanie. jak ktos chce szalec na calego to sorry - jak cie nie stac na mercedesa to nim nie jedzisz. pozatym troche krzywdzaco wypowiadacie sie ze wszystkie laski leca tylko na kase ;). jasne ze lepiej miec niz nie miec kasiorke , ale naprawde szkoda na takie laski czasu - jesli dookola was sa tylko takie to moim skromnym zdaniem poprostu powinniscie zmienic otoczenie - badz chociz szukac gdzie idziej kobiet. co do biedy w wieku <16lat zyjesz z kieszonkowego? no to zafunduj cos raz na jakis czas jak masz za co. laska ktora uwaza ze lczy sie kasa to nie laska - na to sa inne okreslenia. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dziuby Opublikowano 26 Marca 2005 Zgłoś Opublikowano 26 Marca 2005 (edytowane) jesteście fajni, lubie was ale sorki troche mnie śmieszą takie rozważania jest milion (słowinie milion) sposobów na to żeby nie wydawać kasy na "randce", "spotkaniu z dziewczyną" itp @dziuby - nie czasy nie zmieniły się tak bardzo, można mieć dziweczynę nie posiadając znaczących środków finansowych @all twierdzących ze wszystkie fajne laski są zajęte - rozejrzyjcię się dobrze wokół siebie co?, mam na myśli poza swoją klasę w szkole ;), poza tym jak laska ma 16 lat to nie jest zajęta :huh: jeśli wiecie o czym mówię, no chyba że kręci z Twoim qmplem kolacja za 180 zł - owszem, tyle że można zmieścić się w 70zł jeśli wiesz gdzie uderzać, no chyba że chcesz jej zaimponić :lol: jak miałem 16 lat jakoś sobie radziłem bez szczególnie wielkich inwestycji w randkowanie (podoba mi sie to słowo - dawno nie używałem ;) ) więc i wy dacie rade troche inwencji i może być zajefajnie EDIT: poza tym jak masz 16 lat to raczej nie chozisz do restauracji tylko do jakieść knajpki bo Ci nawet piwka nie sprzedadzą :lol: 1351519[/snapback] Zgadzam się z Tobą Chłopak o którym napisałem nigdy nie miał dziewczyny. Trzeba wźiąć poprawke że może się wstydzi, brak doświadczenia w tych sprawach. Wyszstkie odpowiedzi jakie by dał na moje pytanie, mógłbym zrozumieć, ale "brak kasy" to mnie powaliło na glebe. Czułem się tak jak bym był z innej planety i nie znał tematu. Jeżeli Ja w jego wieku, będąc, no ... nie przystojnym chłopaniem (statystycznia opinnia dziewczyn z tego okresu), nie narzekałem na tego typu sprawy, to ja już nic nie rozumiem. Dlatego załorzyłem ten temat żeby sprawdzić jak jest teraz i z tego co widze to nic się nie zmieniło. Edytowane 26 Marca 2005 przez Dziuby Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sigard Opublikowano 26 Marca 2005 Zgłoś Opublikowano 26 Marca 2005 Kino i kolacje da sie obejść. Wystarczy załatwić jakiś fajny miłosny film (dziewczyny takie lubią) na kompa lub DVD , matka pomoże zrobić kolacje i zaprasza sie dziewczyne do domu :). Pozniej mozna iść na jakis spacerek np. do parku. Tanie rozwiązanie ale nie zawsze dla wszystkich wygodne. Wszystko bedzie dobrze jeśli dwie osoby sie kochają, bo jak między nimi nie ma miłości to nawet kolacja za 200 zł i mercedes nie pomoże ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
und3r Opublikowano 26 Marca 2005 Zgłoś Opublikowano 26 Marca 2005 Wszystko bedzie dobrze jeśli dwie osoby sie kochają, bo jak między nimi nie ma miłości to nawet kolacja za 200 zł i mercedes nie pomoże ;) Otóż to... otóż to... :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bruce Opublikowano 26 Marca 2005 Zgłoś Opublikowano 26 Marca 2005 dzizas.....ale pier***** ;) na cholere tak znowu duzo kasy? jakis czas temu byulem z pewna panna ponad rok.... i naprawde nie kjest to jakas wielka "inwestycja" uwierzcie mi....jak podliczycie, to wiecej wydajecie na gumki, niz na wspolne wyjscia (ja do takich wnioskow doszedlem po wspolnych wakacjach ;> ) nie trzeba isc do kina, mozna obejrzec filma na dvd (i w sumie lepiej, bo intymnie, a tez ciemno, jak sie zaluzje zasloni ;p -swoja droga pamietam, jak tosmy razem ogladali matrixa ktoregostam na dvd.....mnie jwiecej ogladalismy 20 minut, a pozniej uwage skierowalismy gdzie indziej ;p ) nie pamietam jzu teraz jakie ponosilem koszta, ale my akurat cholernie do siebie pasowalismy-oboje woelismy walnac sobie winko/piwko w parku, niz pojsc do restauracji (co nie znaczy ze nie bylismy tam np po pol roku, po roku), mielismy wspolnych znajomych, wiec z nimi chodzilismy np na ognisko (a ksozt t akeigo wyjscia to jakies 25 pln w sumie)..... aha......na cholere kupowac jakies lancuszki, czy inne gowna CZY NA TYM FORUM SA SAMI DRESIARZE??? na walentynki kupilem mojej ex w sex shopie czerwone lajkry z otworem w pewnym meijscu.....kosztowaly mnie chyba 20 pln, do tego kwiatek i naprawde.....dla takiej reakcji jej i jej rodzicow....warto bylo.....z jej matka polewalismy sie z tego przez pare godzin.....a pozniej spodenki zostaly potraktowane zgodnei z przeznaczeniem ;) teraz caps: PRZYPOMNIALO MI SIE TO CO OSTATNIO POWIEDZIALA MI CIOTKA.... JEJ ZNAJOMY PRZECHODZIL NA EMERYTURE I....ZROBIL IMPREZE W WYNAJETYM LOKALU...... LUDZIE POKUPOWALI MU WINA PO 500-800 PLN.....TAKIE TOTAL BURZUJSTWO-CZYTALI DATY, LICYTOWALI SIE KTORE STARSZE.....MOJA CIOTKA Z MEZEM KUPILI MU.....KAPCIE (TAKIE PAPUCIOWATE-EMERYCKIE) I....SZELKI.... i powiedzcie co wy w takiej sytuacji wolelibyscie dostac.....kapciuchy i szelki, czy winaicza za 1000 pln?? inna kwestia ze to cale jasniepanstwo po okolo godzinie, czy dwoch....schlalo sie jakimis winami (mzoe juz nei tak drogimi,a le nalezy przyjac kolo 50-60 pln za butelke)....i z opowiesci ciotki wiem, jak to wygladalo.....nei chcecie bym to pisal..... takze naoprawde.....kasa to nie wszystko.... nie zawsze jest potrzebna....wiadomo ulatwia zycie, ale nie kazdy z was wie ile radosci potrafi dac zebranie z gitara na starowce, na plazy itp! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
srekal34 Opublikowano 26 Marca 2005 Zgłoś Opublikowano 26 Marca 2005 ja tam sadzę, ze troche kasy trza mieć...20-30zł na tydzień na wieczór potrzebne...w tygodniu można spędzać w domku, na spacerku, gdziekolwiek...laska to mimo wsyzstko przyjamna inwestycja...jak kogoś kocham to nie żal mi wydać paru zł. na NIĄ - jeśli jest tego warta... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ayem Opublikowano 26 Marca 2005 Zgłoś Opublikowano 26 Marca 2005 jak masz te pare zlotych, jak nie m asz to nie wydajesz i ona powinna potrafic to zrozumiec Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
srekal34 Opublikowano 26 Marca 2005 Zgłoś Opublikowano 26 Marca 2005 no się wie...ale co poniektórzy tu pisali jakby im po rpsotu czasem zal było kasy na alske bo blachara - to an cholere się z tkaimi zdajecie? ja tam takich dziewczyn nie mam w swoim otoczeniu :] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ayem Opublikowano 26 Marca 2005 Zgłoś Opublikowano 26 Marca 2005 dokldanie, w jakim towarzystwie sie krecisz z takiego masz z reguly panne. sorrki ale taka prawda - probujesz pokazac co ty nie jestes to sciagasz do siebie 'fajne' panny Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kobus Opublikowano 26 Marca 2005 Zgłoś Opublikowano 26 Marca 2005 hmmm wiek 17 lat...jakos nie mialem sytuacji by pieniadze przy lasce byly bardzooo potrzebne...ofcourse wyda sie czasem na to kino rozyczke czy tez jakis fajny prezencik :) i naprawde jest uroczo :P aktualnie nie mam dziouchy :P krece sie wokol kilku :P wiosna idzie wiec jakis romansik bedzie :) wiecie...lato...spacery,parq,wycieczki rowerowe :P mniam brakuje mi tegooo :) nie chodzi o calowanie :> a ni nic innego po prostu o czulosci :P znalezc taka doopee zeby Cie sprowadzila na dobra droge i nie zjadala calego portfela! uwierzcie ze sa takie :P pozdro :rolleyes: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Novus Opublikowano 26 Marca 2005 Zgłoś Opublikowano 26 Marca 2005 Ja 14-latek wam to mówię: Nie kasa jest najważniejsza... 1350331[/snapback] Heh zes mnie rozsmieszył no do łez. Nie najwaznejsza jest kasa tak w tym wieku (co najwyzej na lody pojdziecie i po 3 gałki kupisz i juz w jej oczach szarmancki jestes). Jak bedziesz miał 21(tyle co ja) to przekonasz sie ze kasa jest potrzebna bo dziewczyny lubia byc zapraszane do drogich miejsc(maja to w genach). No dobra słuchaj powiem ci tak w styczniu rozstalem sie z moja laska i wiesz co od tamtej pory kupiłem do kompa: Płyte głowna ASUS A7V880 ok. 240 Twinmos 2x256MB pc 3200 ok 270 zasilke i inne rozne bzdety jak stacjonarne DVD teraz mam zamiar zmienic proca, grafe, monitor, kupic nagrywarke DVD i w ciagu 2miesiecy na to zarobie poniewaz nie mam na co kasy wydawac (no chyba ze uda mi sie z jedna taka białogłowa i znow hajs pojdzie w hmmmm koszty) ale trzymjcie kciuki bo warto Pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ayem Opublikowano 26 Marca 2005 Zgłoś Opublikowano 26 Marca 2005 zastanawiam sie co zrobicie jak sie okarze ze potem nie macie kasy - w leb sobie strzelisz? glupie gadanie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
srekal34 Opublikowano 26 Marca 2005 Zgłoś Opublikowano 26 Marca 2005 (edytowane) no wlasnie, laska ma Cie kochać takim jakim jesteś! po co szpanować i oszukiwać ją że macie kupe aksy... jak tego nie akceptuje ona to widać g... warta... Edytowane 26 Marca 2005 przez srekal34 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dziuby Opublikowano 26 Marca 2005 Zgłoś Opublikowano 26 Marca 2005 dzizas.....ale pier***** ;) na cholere tak znowu duzo kasy? jakis czas temu byulem z pewna panna ponad rok.... i naprawde nie kjest to jakas wielka "inwestycja" uwierzcie mi....jak podliczycie, to wiecej wydajecie na gumki, niz na wspolne wyjscia (ja do takich wnioskow doszedlem po wspolnych wakacjach ;> ) nie trzeba isc do kina, mozna obejrzec filma na dvd (i w sumie lepiej, bo intymnie, a tez ciemno, jak sie zaluzje zasloni ;p -swoja droga pamietam, jak tosmy razem ogladali matrixa ktoregostam na dvd.....mnie jwiecej ogladalismy 20 minut, a pozniej uwage skierowalismy gdzie indziej ;p ) nie pamietam jzu teraz jakie ponosilem koszta, ale my akurat cholernie do siebie pasowalismy-oboje woelismy walnac sobie winko/piwko w parku, niz pojsc do restauracji (co nie znaczy ze nie bylismy tam np po pol roku, po roku), mielismy wspolnych znajomych, wiec z nimi chodzilismy np na ognisko (a ksozt t akeigo wyjscia to jakies 25 pln w sumie)..... aha......na cholere kupowac jakies lancuszki, czy inne gowna CZY NA TYM FORUM SA SAMI DRESIARZE??? na walentynki kupilem mojej ex w sex shopie czerwone lajkry z otworem w pewnym meijscu.....kosztowaly mnie chyba 20 pln, do tego kwiatek i naprawde.....dla takiej reakcji jej i jej rodzicow....warto bylo.....z jej matka polewalismy sie z tego przez pare godzin.....a pozniej spodenki zostaly potraktowane zgodnei z przeznaczeniem ;) teraz caps: PRZYPOMNIALO MI SIE TO CO OSTATNIO POWIEDZIALA MI CIOTKA.... JEJ ZNAJOMY PRZECHODZIL NA EMERYTURE I....ZROBIL IMPREZE W WYNAJETYM LOKALU...... LUDZIE POKUPOWALI MU WINA PO 500-800 PLN.....TAKIE TOTAL BURZUJSTWO-CZYTALI DATY, LICYTOWALI SIE KTORE STARSZE.....MOJA CIOTKA Z MEZEM KUPILI MU.....KAPCIE (TAKIE PAPUCIOWATE-EMERYCKIE) I....SZELKI.... i powiedzcie co wy w takiej sytuacji wolelibyscie dostac.....kapciuchy i szelki, czy winaicza za 1000 pln?? inna kwestia ze to cale jasniepanstwo po okolo godzinie, czy dwoch....schlalo sie jakimis winami (mzoe juz nei tak drogimi,a le nalezy przyjac kolo 50-60 pln za butelke)....i z opowiesci ciotki wiem, jak to wygladalo.....nei chcecie bym to pisal..... takze naoprawde.....kasa to nie wszystko.... nie zawsze jest potrzebna....wiadomo ulatwia zycie, ale nie kazdy z was wie ile radosci potrafi dac zebranie z gitara na starowce, na plazy itp! 1351692[/snapback] "CZY NA TYM FORUM SA SAMI DRESIARZE???" A co mają to tego dresiarze :) :) , to jakieś bogacze czy co ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dziuby Opublikowano 26 Marca 2005 Zgłoś Opublikowano 26 Marca 2005 zastanawiam sie co zrobicie jak sie okarze ze potem nie macie kasy - w leb sobie strzelisz? glupie gadanie. 1351939[/snapback] Zostanie oglądanie trzepaków i kręcenie karuzeli :lol: :lol: :lol: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...