Skocz do zawartości
Dziuby

Nie Ma Dziewczyny, Bo Nie Ma Kasy

Rekomendowane odpowiedzi

99% dziewczyn leci na kase. Taka jest prawda w tym kraju. Mam 16 lat i niedawno mialem piekną dziewczyne. Chodzilem z nią przez pół roku wszystko bylo pięknie az pewnego razu zobaczylem ją z innym chłopakiem, do tej pory nie dowiedzialem się od niej dlaczego mnie zostawiła :/ . Dziewczyny to są k.rwy, może miałem pecha ale zawiodłem sie na nich

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

99% dziewczyn leci na kase. Taka jest prawda w tym kraju. Mam 16 lat i niedawno mialem piekną dziewczyne. Chodzilem z nią przez pół roku wszystko bylo pięknie az pewnego razu zobaczylem ją z innym chłopakiem, do tej pory nie dowiedzialem się od niej dlaczego mnie zostawiła :/ . Dziewczyny to są k.rwy, może miałem pecha ale zawiodłem sie na nich

1350516[/snapback]

Tak jak kolega napisal nie chcialem az takich brzydkich rzeczy pisac ze wiekszosc to balachary taka prawda :D

No money = No girl

Edytowane przez Andrew^

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I o tym właśnie mówiłem sigard. Nie ma za kim tęsknić... Szmatę wyrwać to nie problem. OK to wszystko co mam do powiedzenia, bo w takim temacie ja powinienem być pouczany, a nie pouczać/próbować pouczać.

 

@Slim-Jim Nie mam laski, ale mam dobrą prawdziwą (niestety tylko) przyjaciółkę i z nią czasem siedzę przy kompie, choć nie gra on wtedy duzej roli ;-)

Edytowane przez Sysak13

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Taaaa, idz kup jakies kosmetyki, umaluj się i co sezon zmien kolekcje w szafie, to dopiero odczułbyś brak kasy. Ja bym wcale nie chciał być po drugiej stronie ;]

dokladnie.. z naszej strony nie jest jeszcze tak zle

ostatnio gdy bylismy w sklepie poszlo jakies ~100 zl

na jej kosmetyki (2) i to z serii.. potrzebne_na_codzien

dodac do tego wszystko to co inne co jakis czas trzeba

dokupic.. a to, ze sie skonczylo, a to, ze juz nie pasuje..

i pieniazki leca.. mozna powiedziec, ze my - facceci -

na wielu rzeczach 'zarabiamy' bo nie musimy na nie $ wydawac :)

(do pewnego momentu oczywiscie, jak juz kaska bedzie wspolna ;) )

 

nie potrafilbym tak kupowac chociaz wiem, ze dokladnie tak samo ja

zachowuje sie jesli chodzi o komputer i (ostatnio mniej) autko :)

 

a nawiazujac do tematu, ciezko jest.. pieniazki trzeba miec

bo kazde wyjscie czy to do kawiarni/restauracji/pizzerii/imprezka/etc.

wiaze sie z wydatkami, dodatkowo do tego paliwko.. kwiatuszki..

i wszystko leci.. ach! :) chyba trzeba znow isc do pracy B)

a niedlugo roczek nam stuknie.. i cos trzeba wykabinowac

ale nie narzekam.. jest super! i o to wlasnie chodzi :)

 

pozdrawiam!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja mam 15 lat... wczoraj szlismy z laską na ławke do cichego miejsca jak zwykle i wpadł nam do głowy głupi pomysł... poszliśmy do spożywczego po cukierki zozole... wydalem na nie 2 zł a potem jedliśmy je razem i wiecie na czym sie skończyło :D i ona byla zadowolona i ja:D i nietrzeba dużo kasy wydawać wystarczy pomyśleć

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja mam 15 lat... wczoraj szlismy z laską na ławke do cichego miejsca jak zwykle i wpadł nam do głowy głupi pomysł... poszliśmy do spożywczego po cukierki zozole... wydalem na nie 2 zł a potem jedliśmy je razem i wiecie na czym sie skończyło :D i ona byla zadowolona i ja:D i nietrzeba dużo kasy wydawać wystarczy pomyśleć

1351374[/snapback]

:lol: . Jak ja bym coś takiego zaproponował dizewczynie >18 to by mnie chyba opluła ze śmiechu tymi zozolami <_< .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jesteście fajni, lubie was ale sorki troche mnie śmieszą takie rozważania

jest milion (słowinie milion) sposobów na to żeby nie wydawać kasy na "randce", "spotkaniu z dziewczyną" itp

@dziuby - nie czasy nie zmieniły się tak bardzo, można mieć dziweczynę nie posiadając znaczących środków finansowych

@all twierdzących ze wszystkie fajne laski są zajęte - rozejrzyjcię się dobrze wokół siebie co?, mam na myśli poza swoją klasę w szkole ;), poza tym jak laska ma 16 lat to nie jest zajęta :huh: jeśli wiecie o czym mówię, no chyba że kręci z Twoim qmplem

 

kolacja za 180 zł - owszem, tyle że można zmieścić się w 70zł jeśli wiesz gdzie uderzać, no chyba że chcesz jej zaimponić :lol:

 

jak miałem 16 lat jakoś sobie radziłem bez szczególnie wielkich inwestycji w randkowanie (podoba mi sie to słowo - dawno nie używałem ;) ) więc i wy dacie rade

troche inwencji i może być zajefajnie

 

EDIT:

poza tym jak masz 16 lat to raczej nie chozisz do restauracji tylko do jakieść knajpki bo Ci nawet piwka nie sprzedadzą :lol:

Edytowane przez Ouara

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hmm ja mam 24 lata i stwierdze posrodku ;) kasa jest potrzebna, ale nie musisz miec jej znowu tak duzo. Jesli dziewczyna nie rozumie ze cie na cos nie stac i cisnie albo wali fochy to przykro mi, ale chyba cos jest nie tak - nikt nie jest czarodziejem i czasem poprostu sie nie ma tyle ile by sie chcialo - jak ktos cie za to skresla to.... no comments.

 

wieczor moze rownie dobrze wygldac tak:

- spacer jakimis ladnymi miejscami - 0zl (karta mpk)

- film w kinie albo przekaska w jakims fajnym mejscu ok 20zl -25zl (tak to jest mozliwe - zarcie np Chachapuri lub podobne, kino - np multikino w dzien promocji ;) )

- znowu spacerek + piwko/winko w knajpie - jezcze 10-20zl.

 

wieczor mozna zamknac w 40zl na luzie, mozna placic za rzeczy wspolnie, mozna znalezc zawsze rozwiazanie. jak ktos chce szalec na calego to sorry - jak cie nie stac na mercedesa to nim nie jedzisz. pozatym troche krzywdzaco wypowiadacie sie ze wszystkie laski leca tylko na kase ;). jasne ze lepiej miec niz nie miec kasiorke , ale naprawde szkoda na takie laski czasu - jesli dookola was sa tylko takie to moim skromnym zdaniem poprostu powinniscie zmienic otoczenie - badz chociz szukac gdzie idziej kobiet.

 

co do biedy w wieku <16lat

zyjesz z kieszonkowego? no to zafunduj cos raz na jakis czas jak masz za co. laska ktora uwaza ze lczy sie kasa to nie laska - na to sa inne okreslenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jesteście fajni, lubie was ale sorki troche mnie śmieszą takie rozważania

jest milion (słowinie milion) sposobów na to żeby nie wydawać kasy na "randce", "spotkaniu z dziewczyną" itp

@dziuby - nie czasy nie zmieniły się tak bardzo, można mieć dziweczynę nie posiadając znaczących środków finansowych

@all twierdzących ze wszystkie fajne laski są zajęte - rozejrzyjcię się dobrze wokół siebie co?, mam na myśli poza swoją klasę w szkole ;),  poza tym jak laska ma 16 lat to nie jest zajęta :huh: jeśli wiecie o czym mówię, no chyba że kręci z Twoim qmplem

 

kolacja za 180 zł - owszem, tyle że można zmieścić się w 70zł jeśli wiesz gdzie uderzać, no chyba że chcesz jej zaimponić  :lol:

 

jak miałem 16 lat jakoś sobie radziłem bez szczególnie wielkich inwestycji w randkowanie (podoba mi sie to słowo - dawno nie używałem ;) ) więc i wy dacie rade

troche inwencji i może być zajefajnie

 

EDIT:

poza tym jak masz 16 lat to raczej nie chozisz do restauracji tylko do jakieść knajpki bo Ci nawet piwka nie sprzedadzą  :lol:

1351519[/snapback]

 

Zgadzam się z Tobą

Chłopak o którym napisałem nigdy nie miał dziewczyny.

Trzeba wźiąć poprawke że może się wstydzi, brak doświadczenia w tych sprawach.

Wyszstkie odpowiedzi jakie by dał na moje pytanie, mógłbym zrozumieć,

ale "brak kasy" to mnie powaliło na glebe.

Czułem się tak jak bym był z innej planety i nie znał tematu.

Jeżeli Ja w jego wieku, będąc, no ... nie przystojnym chłopaniem (statystycznia opinnia dziewczyn z tego okresu), nie narzekałem na tego typu sprawy, to ja już nic nie rozumiem.

 

Dlatego załorzyłem ten temat żeby sprawdzić jak jest teraz i z tego co widze to nic się nie zmieniło.

Edytowane przez Dziuby

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kino i kolacje da sie obejść. Wystarczy załatwić jakiś fajny miłosny film (dziewczyny takie lubią) na kompa lub DVD , matka pomoże zrobić kolacje i zaprasza sie dziewczyne do domu :). Pozniej mozna iść na jakis spacerek np. do parku. Tanie rozwiązanie ale nie zawsze dla wszystkich wygodne.

 

Wszystko bedzie dobrze jeśli dwie osoby sie kochają, bo jak między nimi nie ma miłości to nawet kolacja za 200 zł i mercedes nie pomoże ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dzizas.....ale pier***** ;)

 

na cholere tak znowu duzo kasy?

 

jakis czas temu byulem z pewna panna ponad rok....

i naprawde nie kjest to jakas wielka "inwestycja"

 

uwierzcie mi....jak podliczycie, to wiecej wydajecie na gumki, niz na wspolne wyjscia (ja do takich wnioskow doszedlem po wspolnych wakacjach ;> )

 

nie trzeba isc do kina, mozna obejrzec filma na dvd (i w sumie lepiej, bo intymnie, a tez ciemno, jak sie zaluzje zasloni ;p -swoja droga pamietam, jak tosmy razem ogladali matrixa ktoregostam na dvd.....mnie jwiecej ogladalismy 20 minut, a pozniej uwage skierowalismy gdzie indziej ;p )

 

nie pamietam jzu teraz jakie ponosilem koszta, ale my akurat cholernie do siebie pasowalismy-oboje woelismy walnac sobie winko/piwko w parku, niz pojsc do restauracji (co nie znaczy ze nie bylismy tam np po pol roku, po roku), mielismy wspolnych znajomych, wiec z nimi chodzilismy np na ognisko (a ksozt t akeigo wyjscia to jakies 25 pln w sumie).....

aha......na cholere kupowac jakies lancuszki, czy inne gowna CZY NA TYM FORUM SA SAMI DRESIARZE??? na walentynki kupilem mojej ex w sex shopie czerwone lajkry z otworem w pewnym meijscu.....kosztowaly mnie chyba 20 pln, do tego kwiatek i naprawde.....dla takiej reakcji jej i jej rodzicow....warto bylo.....z jej matka polewalismy sie z tego przez pare godzin.....a pozniej spodenki zostaly potraktowane zgodnei z przeznaczeniem ;)

 

teraz caps:

PRZYPOMNIALO MI SIE TO CO OSTATNIO POWIEDZIALA MI CIOTKA....

 

JEJ ZNAJOMY PRZECHODZIL NA EMERYTURE I....ZROBIL IMPREZE W WYNAJETYM LOKALU......

LUDZIE POKUPOWALI MU WINA PO 500-800 PLN.....TAKIE TOTAL BURZUJSTWO-CZYTALI DATY, LICYTOWALI SIE KTORE STARSZE.....MOJA CIOTKA Z MEZEM KUPILI MU.....KAPCIE (TAKIE PAPUCIOWATE-EMERYCKIE) I....SZELKI....

 

i powiedzcie co wy w takiej sytuacji wolelibyscie dostac.....kapciuchy i szelki, czy winaicza za 1000 pln??

 

inna kwestia ze to cale jasniepanstwo po okolo godzinie, czy dwoch....schlalo sie jakimis winami (mzoe juz nei tak drogimi,a le nalezy przyjac kolo 50-60 pln za butelke)....i z opowiesci ciotki wiem, jak to wygladalo.....nei chcecie bym to pisal.....

 

takze naoprawde.....kasa to nie wszystko....

nie zawsze jest potrzebna....wiadomo ulatwia zycie, ale nie kazdy z was wie ile radosci potrafi dac zebranie z gitara na starowce, na plazy itp!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja tam sadzę, ze troche kasy trza mieć...20-30zł na tydzień na wieczór potrzebne...w tygodniu można spędzać w domku, na spacerku, gdziekolwiek...laska to mimo wsyzstko przyjamna inwestycja...jak kogoś kocham to nie żal mi wydać paru zł. na NIĄ - jeśli jest tego warta...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hmmm

wiek 17 lat...jakos nie mialem sytuacji by pieniadze przy lasce byly bardzooo potrzebne...ofcourse wyda sie czasem na to kino rozyczke czy tez jakis fajny prezencik :) i naprawde jest uroczo :P

aktualnie nie mam dziouchy :P krece sie wokol kilku :P wiosna idzie wiec jakis romansik bedzie :) wiecie...lato...spacery,parq,wycieczki rowerowe :P mniam brakuje mi tegooo :) nie chodzi o calowanie :> a ni nic innego po prostu o czulosci :P znalezc taka doopee zeby Cie sprowadzila na dobra droge i nie zjadala calego portfela! uwierzcie ze sa takie :P

pozdro :rolleyes:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja 14-latek wam to mówię: Nie kasa jest najważniejsza...

1350331[/snapback]

 

Heh zes mnie rozsmieszył no do łez. Nie najwaznejsza jest kasa tak w tym wieku (co najwyzej na lody pojdziecie i po 3 gałki kupisz i juz w jej oczach szarmancki jestes).

Jak bedziesz miał 21(tyle co ja) to przekonasz sie ze kasa jest potrzebna bo dziewczyny lubia byc zapraszane do drogich miejsc(maja to w genach). No dobra słuchaj powiem ci tak w styczniu rozstalem sie z moja laska i wiesz co od tamtej pory kupiłem do kompa:

Płyte głowna ASUS A7V880 ok. 240

Twinmos 2x256MB pc 3200 ok 270 zasilke i inne rozne bzdety jak stacjonarne DVD

 

teraz mam zamiar zmienic proca, grafe, monitor, kupic nagrywarke DVD i w ciagu 2miesiecy na to zarobie poniewaz nie mam na co kasy wydawac (no chyba ze uda mi sie z jedna taka białogłowa i znow hajs pojdzie w hmmmm koszty) ale trzymjcie kciuki bo warto

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dzizas.....ale pier***** ;)

 

na cholere tak znowu duzo kasy?

 

jakis czas temu byulem z pewna panna ponad rok....

i naprawde nie kjest to jakas wielka "inwestycja"

 

uwierzcie mi....jak podliczycie, to wiecej wydajecie na gumki, niz na wspolne wyjscia (ja do takich wnioskow doszedlem po wspolnych wakacjach ;> )

 

nie trzeba isc do kina, mozna obejrzec filma na dvd (i w sumie lepiej, bo intymnie, a tez ciemno, jak sie zaluzje zasloni ;p  -swoja droga pamietam, jak tosmy razem ogladali matrixa ktoregostam na dvd.....mnie jwiecej ogladalismy 20 minut, a pozniej uwage skierowalismy gdzie indziej ;p )

 

nie pamietam jzu teraz jakie ponosilem koszta, ale my akurat cholernie do siebie pasowalismy-oboje woelismy walnac sobie winko/piwko w parku, niz pojsc do restauracji (co nie znaczy ze nie bylismy tam np po pol roku, po roku), mielismy wspolnych znajomych, wiec z nimi chodzilismy np na ognisko (a ksozt t akeigo wyjscia to jakies 25 pln w sumie).....

aha......na cholere kupowac jakies lancuszki, czy inne gowna CZY NA TYM FORUM SA SAMI DRESIARZE??? na walentynki kupilem mojej ex w sex shopie czerwone lajkry z otworem w pewnym meijscu.....kosztowaly mnie chyba 20 pln, do tego kwiatek i naprawde.....dla takiej reakcji jej i jej rodzicow....warto bylo.....z jej matka polewalismy sie z tego przez pare godzin.....a pozniej spodenki zostaly potraktowane zgodnei z przeznaczeniem ;)

 

teraz caps:

PRZYPOMNIALO MI SIE TO CO OSTATNIO POWIEDZIALA MI CIOTKA....

 

JEJ ZNAJOMY PRZECHODZIL NA EMERYTURE I....ZROBIL IMPREZE W WYNAJETYM LOKALU......

LUDZIE POKUPOWALI MU WINA PO 500-800 PLN.....TAKIE TOTAL BURZUJSTWO-CZYTALI DATY, LICYTOWALI SIE KTORE STARSZE.....MOJA CIOTKA Z MEZEM KUPILI MU.....KAPCIE (TAKIE PAPUCIOWATE-EMERYCKIE) I....SZELKI....

 

i powiedzcie co wy w takiej sytuacji wolelibyscie dostac.....kapciuchy i szelki, czy winaicza za 1000 pln??

 

inna kwestia ze to cale jasniepanstwo po okolo godzinie, czy dwoch....schlalo sie jakimis winami (mzoe juz nei tak drogimi,a le nalezy przyjac kolo 50-60 pln za butelke)....i z opowiesci ciotki wiem, jak to wygladalo.....nei chcecie bym to pisal.....

 

takze naoprawde.....kasa to nie wszystko....

nie zawsze jest potrzebna....wiadomo ulatwia zycie, ale nie kazdy z was wie ile radosci potrafi dac zebranie z gitara na starowce, na plazy itp!

1351692[/snapback]

 

"CZY NA TYM FORUM SA SAMI DRESIARZE???"

A co mają to tego dresiarze :) :) , to jakieś bogacze czy co ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie



×
×
  • Dodaj nową pozycję...