Skocz do zawartości
Nyny

Niezapłacone Mandaty!

Rekomendowane odpowiedzi

Jest tak jak pisze CMX. Jesli kanarki zlapia cie bez biletu i wyjda z toba na przystanek mozesz grzecznie powiedziec Do Widzenia i odejsc sobie. NIe maja prawa cie zatrzymywac a nawet jakby to sprawe w sadzie masz wygrana i jeszcze ich mozesz zaskarzyc o to ze cie sila zatrzymywali.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

[skm] A co jest jeśli spisali moje dane, ale powiedziałem, że nie podpiszę i koleś się wcale tym nie zmartwił, nie dał mi kopii, ani nic tylko sobie odszedł. To ja dostałem mandat w końcu? Przyjdzie coś?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

[skm] A co jest jeśli spisali moje dane, ale powiedziałem, że nie podpiszę i koleś się wcale tym nie zmartwił, nie dał mi kopii, ani nic tylko sobie odszedł. To ja dostałem mandat w końcu? Przyjdzie coś?

Tak dostales, i bedziesz musial placic.... chyba ze polecial bys odrazu zglosic ze Ci ktos zakosil dowod. To jest na nich sposob :-P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam.Wylegitymować mogą cię tylko i wyłącznie organy do tego upoważnione czyli,Policja,Straż Miejska itd.Dostałem kiedyś mandat za brak pasów bezpieczeństwa fakt 20zł ale po około pół roku przyszło pismo z Urzędu skarbowego że popełniłem takie i takie wykroczenie,poszedłem zapłaciłem i po sprawie,natomiast mój kumpel miał z mandatów jakieś 300zł i po roku czasu zastukał mu komornik do domu.Pamiętajcie co Państwowe zresztą nietylko nigdy niezginie,choćby mieli ściągnąć z ciebie dług po 10 latach to to zrobią.A to co wyczytałem z postów otym że każdy może każdego wylegitymować to kompletna bzdura większej niesłyszałem:) Nawet Policjant po cywilu musi pokazać ci blache żeby mógł cię wylegitymować bez blachy może sobie wylegitymować swoją mamę :)

Edytowane przez durek5

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie podpisanie mandatu jest jednoznaczne z odmowa jego przyjecia, wiec bedziesz mial sprawe w sadzie grodzkim znajac zycie

Nawet mnie nie strasz... wyczytałem coś takiego:

Nie miałem ważnej legitymacji uprawniającej do ulgi i nie odebrałem Wezwania do zapłaty w pociągu, co mam zrobić?

 

Czekać na pismo z Biura Windykacji, wzywające do wniesienia opłaty za przejazd i pełnej opłaty dodatkowej w wysokości – 88,00zł

Czyli ja poprostu nie odebrałem wezwania do zapłaty w pociągu, racja?

 

Czy osoba w cywilna (kontroler) ma prawo sprawdzać dokumenty tożsamości a nawet zabrać dokument ?

 

Zgodnie z Art. 33a Ustawy z dnia 15 listopada 1984 r. „Prawo przewozowe” (Dz. U. z 2000 r. Nr 50 poz. 601 z późn. zmianami):

Art. 33a 1. Przewoźnik lub osoba przez niego upoważniona, legitymując się identyfikatorem umieszczonym w widocznym miejscu, może dokonywać kontroli dokumentów przewozu osób lub bagażu.

3a. W razie stwierdzenia braku ważnego dokumentu poświadczającego uprawnienia do bezpłatnego albo ulgowego przejazdu przewoźnik lub osoba przez niego upoważniona pobierają właściwą należność za przewóz i opłatę dodatkową albo wystawiają wezwanie do zapłaty. Pobrana należność za przewóz i opłata dodatkowa, po uiszczeniu opłaty manipulacyjnej (8,80zł od 15.04.2005r.) odpowiadającej kosztom poniesionym przez przewoźnika, podlegają zwrotowi, a w przypadku wezwania do zapłaty – umorzeniu, w przypadku udokumentowania przez podróżnego, nie później niż w terminie 7 dni od dnia przewozu, uprawnień do bezpłatnego lub ulgowego przejazdu.

3b. W razie posiadania przez podróżnego ważnego dokumentu przewozu np. ważny bilet imienny okresowy, którego nie miał podczas przejazdu, do zwrotu i umarzania należności za przewóz i opłaty dodatkowej stosuje się przepis ust. 3a zdanie drugie. Przewoźnik lub osoba przez niego upoważniona ma prawo:

1) w razie odmowy zapłacenia należności – żądać okazania dokumentu umożliwiającego stwierdzenie tożsamości podróżnego,

2) w razie odmowy zapłacenia należności i niemożności ustalenia tożsamości podróżnego – zwrócić się do funkcjonariusza Policji i innych organów porządkowych, które mają, zgodnie z przepisami prawa, uprawnienia do ustalania tożsamości osób, o podjęcie czynności zmierzających do ustalenia tożsamości podróżnego,

3) w razie uzasadnionego podejrzenia, że dokument przewozu albo dokument uprawniający do przejazdu bezpłatnego lub ulgowego jest podrobiony lub przerobiony – zatrzymać dokument za pokwitowaniem oraz przesłać go prokuratorowi lub Policji, z powiadomieniem wystawcy dokumentu.

To znalazłem na www skm pkp pl

Edytowane przez jonzi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z doswiadczenia wiem ze

1.komornik moze zabrac cos twoim rodzicom dopuki mieszkasz z nimi i sie toba opiekuja (ale raczej tego niezrobi)

2.co do przedawnienia to tak 3lata trzeba czekac ale prawde mowiac masz szanse ze nawet komornik cie nieodwiedzi do mojego koloegi przysylali listy ponaglenia grosby itd ale i tak ostatecznie niezaplacil

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z doswiadczenia wiem ze

1.komornik moze zabrac cos twoim rodzicom dopuki mieszkasz z nimi i sie toba opiekuja (ale raczej tego niezrobi)

:blink: Jak rodzice maja papiery ze jest ich to nic nie moze zabrac. Do mnie przylazl ale go nie wpuscilem B) 2gim razem powiedzialem ze wszystko co mam w pokoju itp jest na matke (biore wszystko kupuje na mame) i mam na to faktury i niestety nic nie moze ruszyc :razz: Po czym umozyli mi dlug, bo jestem niesciagalny....

Edytowane przez Cmx

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to moze i ja sie dopisze jako doswiadczony lamacz kodexu drogowego :)

Dołączona grafika

 

cena laczna mandatow to 3500zl oraz 36pkt.

niestety wszystko trzeba bylo zaplacic i jeszcze raz prawko zdawac :P, no coz - egzamin po 75000km jest bajecznie prosty :)

jak widac tylko 2 mandaty byly placone na poczcie a po reszte saglaszal sie komornik srednio po 6 m-cach. prowizja jaka pobiera za przyjscie do domu jest na tyle niska ze po prostu nie chcialo mi sie ruszac tylka na poczte :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jest tak jak pisze CMX. Jesli kanarki zlapia cie bez biletu i wyjda z toba na przystanek mozesz grzecznie powiedziec Do Widzenia i odejsc sobie. NIe maja prawa cie zatrzymywac a nawet jakby to sprawe w sadzie masz wygrana i jeszcze ich mozesz zaskarzyc o to ze cie sila zatrzymywali.

Mogą Cie zatrzymać i wezwać policje, która Cie wylegitymuje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mogą Cie zatrzymać i wezwać policje, która Cie wylegitymuje.

Nieprawda. :?

 

 

// Zreszta juz kilka razy tak bylo ze wyszli ze mna na zewnatrz a ja sobie poprostu odszedlem... i nie zatrzymali mnie. Bo nie maja prawa.

Edytowane przez Cmx

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mają, ale nie chcą się szarpać. Takie samo prawo masz, żeby zatrzymać złodzieja do przyjazdu policji.

Dobra, takie prawo mam zatrzymac zlodzieja.. ale zlodziej popelnil przestepstwo... a jazda bez biletu nie jest przestepstwem ani nawet wykroczeniem.

Zreszta wystarczy zapytac adwokata. Potwierdzi moje slowa

 

 

Zgodnie z Art. 41. ust.1 "Każdemu zapewnia się nietykalność osobistą i wolność osobistą. Pozbawienie lub ograniczenie wolności może nastąpić tylko na zasadach i w trybie określonych w ustawie."

 

http://www.insomnia.pl/temat174859/ - Poczytaj

 

"

§ 24

1. W razie uzasadnionego podejrzenia, że bilet albo dokument uprawniający do przejazdu bezpłatnego lub ulgowego jest podrobiony lub przerobiony, albo używany przez osobę nieuprawnioną, kontroler biletów ma prawo zatrzymać bilet lub dokument za pokwitowaniem.

kontroler może zatrzymać więc bilet, wszystko

dodatkowo wcześniej zostało zacytowane, że zatrzymanie może mieć miejsce na podstawie przepisów ustawy ==> dopóki nie będzie ustawy zazwalającej kontrolerom na zatrzymanie osoby, nie mają oni takiego prawa i domniemywam że nigdy nie będą mieć, wszystko

wszystko co mogą, to wezwać policję lub kierowca może podjechać pod komisariat ale w sumie to możesz wyjść i udać się w swoją stronę a oni mogą co najwyżej iśc za Tobą i poprosić napotkany patrol żeby się Tobą zajął, na co krzyczysz zdumiony - co.... to już bilety na chodniku sprawdzają, ostatni raz autobusem jechałem tydzień temu! wszystko

"

Edytowane przez Cmx

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witam! mam pytanie - w czerwcu 2005 złapała mnie na radar policja 110km/h na ograniczeniu do 40km/h oczywiście 10pkt i manadat 400zł. przy sobie miałem tylko prawo jazdy nie miałem dowodu osobistego. Prawo jazdy mam na stary adres zamieszkania oraz nie ma w nim peselu oni też nie mogli ustalic peselu gdyż nie figuruje w ich bazie danych. Moje pytanie brzmi czy są wstanie namierzyć mnie na nowy adres zamieszkania bez peselu i czy mogę olać ten mandat?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witam! mam pytanie - w czerwcu 2005 złapała mnie na radar policja 110km/h na ograniczeniu do 40km/h oczywiście 10pkt i manadat 400zł. przy sobie miałem tylko prawo jazdy nie miałem dowodu osobistego. Prawo jazdy mam na stary adres zamieszkania oraz nie ma w nim peselu oni też nie mogli ustalic peselu gdyż nie figuruje w ich bazie danych. Moje pytanie brzmi czy są wstanie namierzyć mnie na nowy adres zamieszkania bez peselu i czy mogę olać ten mandat?

Oto sie nie martw, nie ma drugiego Kowalskiego z tym samym imieniem i data urodzenia, wiec twoj adres namierza bez zadnego problemu... Policja ma dostep do bazy danych gdzie figuruja informacje o kazdym obywatelu zamieszkalych na terenach Rzeczypospolitej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

policja wystawi Ci mandat na stary adres jesli jeszcze nie zgłosiłeś w urzedzie nowego adresu :) jesli nie bedziesz płacił to wysle ten mantad do uzrdzdu skarbowego odpowiedniego do miejsca zamieszkania podanego na mandacie czyli ten stary adres :) ale w toku postepowania administacyjnego dowiedza sie gdzie mieszkasz :) i albo przyjdzie do ciebie poborca albo zajma Ci wypłąte, konto w banku czy wierzytelnoci albo zabiora Ci zwrot z podatku z zeznania rocznego :)) no chyba ze bedziesz mial takiwgo cufala ze uda Ci sie uniknac tych wszytskich czynnkosci ale masz 3 lata na stres :P bo po 3 latach mandat sie przedawnia :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam serdecznie . mam taki problem a w zasadzie pytanie . mam niezaplacony mandat (500 PLN) a chcialem sie zarejestrowac w Urzedzie Pracy i potrzebuje numer NIP z Urzedu Skarbowego . I moje pytanie jest takie czy jak pojde do skarbowki po ten numer NIP to oni mi go dadza bez problemow czy bede musial zaplacic za ten mandat i dopiero wtedy mi wydadza ten numer ? Prosze o szybka odpowiedz bo niewiem co robic i czy jak tam pojde to niewpadne na "mine" ? z gory dziekuje

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aha . no to mi poprawiles troche humor :razz: dzieki wielkie za odpowiedz ! pozdrawiam

 

Mam jeszcze pytanko . Dzis przyszlo mi drugie zawiadomienie z US ktorego nieodebralem ale napisane jest ze jak do 25.01 nieodbiore tej przesylki to bedzie ona uznana za odebrana . teraz niewiem co zrobic czy odebrac no i jak odbiore to co sie stanie . jest jakas mozliwosc umozenia tego mandatu i z kim mam o tym pogadac czy w US z kims czy moze czekac az przyjdzie komornik i wtedy z nim pogadac . niemam kasy zeby go zaplacic jest to dla mnie ogromna kwota i czy jest taka szansa na umozenie tego czy moze na raty ? dzieki za odpowiedz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mandatow teraz nie unikniesz... conajwyzej mozesz sie udac do starosty/wojewody z pismem o rozlozenie na raty... piszesz podanie i o ile dobrze to rozegrasz spokojnie sie zgodza... aha nie rejestruj sie jako bezrobotny, tylko idz do pierwszej lepszej roboty... nawet jako smieciarz zarobisz te 1000zl przydasz sie spoleczenstwu, a w meidzyczasie bedziesz mogl czegos szukac! a co najwazniejsze zarobisz za mandat!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam pytanie dotyczące postępowania sądowego :)

 

Mianowicie:

 

W drodze na tegoroczne wakacje cyknęlo mi fotke w jakiejś wsi na pólnocy Polski (Szczecinek czy jakoś tak)...

Jechaliśmy autem kolegi, który w międzyczasie zmienial miejsce zamieszkania, fotke odebral wiec ok miesiąc po tym jak zostalo wyslane pierwsze wezwanie na policje.

Po stawieniu się na policji oczywiście przyznalem sie do niecnego czynu jakiego się dopuścilem i spokojnie czekalem az wystawią mi mandat... Odziwo dostalem jakis miesiąc później polecony, w którym straz wiejska w Szczecinku raczy mnie informowac, że sprawa zostala skierowana do sądu.

Pytanie jest takie: czy będę musiał się fatygowac na jakąś bzdurną rozprawę by odebrac mandat za 250 zł? Więcej wydałbym chyba na samo paliwo by się tam dostac. Czy "wyrok" moze zostac wydany bez mojej obecności? Wszak zeznania złożyłem już wcześniej na policji...

 

pozdr

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na upartego możesz nie pokazać dowodu kanarowi w autobusie, ale w tedy ma prawo wezwać policję ?

W poznaniu jak kanar cię wypuszcza z autobusu i wysiada z tobą żeby dokończyć spisywanie to dopiero jak trzyma w ręku twój dowód, w tedy też możesz oddalić się ?? i co z dowodem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam. W grudniu zostałem zaszczycony ogonem w postaci nieoznakowanych smerfików. Nabili mi mandat na bodajże 200zł i pare karniaków. Kiedy wreszcie postanowiłem uregulować mój dług....nie mogę znaleźć druczku od Panów policjantów. Co teraz? Nie pamiętam nawet ile dokładnie miałem zapłacić. Złapała mnie Kielecka policja, wojewódzctwo to samo ale miasto już nie. Wolałbym nie jeździć do CK żeby wyjaśniać sprawę, nie wiem nawet gdzie się udać w takim wypadku. Czekać na ponaglenie czy jest może jakaś infolinia dla takich "kryminalistów" jak ja? :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

pci - oczywiście musisz sie kanarowi wylegitymowac, ale jak tego nie zrobisz, on nie moze tobie NIC zrobic, nawet cie zatrzymac w pojezdzie!!! moze wezwac policje i ty jesli poczekasz dostaniesz mandacik od smutnych panow (od kanarow dodatkowo kare umowna za brak biletu), no chyba ze cie tylko upomna... druga sprawa, wielokrotna jazda na gape nie jest juz zwyklym wykroczeniem i jesli zostanie w jakis sposob udowodnione to mozna dostac nawet zawiasy (ale zazwyczaj grzywne)... takie mamy glupie prawo

 

Havoc - olej sprawe, podczas rozliczania sie z fiskusem potraca ci z twojego rozliczenia mandacik plus jakies groszowe odsetki, wyjdzie moze ich z 2-3zl

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Havoc - olej sprawe, podczas rozliczania sie z fiskusem potraca ci z twojego rozliczenia mandacik plus jakies groszowe odsetki, wyjdzie moze ich z 2-3zl

grzechuk mandaty nie podlegają naliczaniu odsetek. Jedyny koszt to kwota kosztów egzekucyjnych.

 

Havoc ewentualnie jeśli nie masz zwrotów to Ty oraz Twój pracodawca dostaniecie pismo z Urzędu Skarbowego pt: " Zawiadomienie o zajęciu prawa majątkowego stanowiącego wynagrodzenie u dłużnika zajętej wierzytelności będącego pracodawcą". Jest to zwyczajne zrzucenie obowiązku wyegzekwowania należnej kwoty na pracodawcę i po prostu dostaniesz kolejną pensję pomniejszoną o tą należność. Pracodawca przekaże tę kwotę organowi egzekucyjnemu i po sprawie.

 

Urząd ma troszeczkę trudniej jeśli prowadzisz działalność gospodarczą ;)

 

Jako, że z zasady nie płacę mandatów, takie pisma przychodzą do mnie regularnie. W maju 2009 roku upomnieli się na łączną kwotę 1100zł przy czym mandaty były z 2006/10, 2007/11 oraz 2008/5 (wcześniejsze uległy przedawnieniu :) ) Szybciej przychodzą zawiadomienia o zajęciu z mniejszych gmin (np za mandat z Włocławka - już po 4 miesiącach) Jeśli ktoś zarabia mniej to oczywiście określone są kwoty wolne od zajęcia i w takim wypadku wyższe należności ściągane są przez kilka miesięcy.

 

Takie pisma nie wiążą się absolutnie z żadnymi nieprzyjemnościami w stylu nie możności zaciągnięcia kredytu itd.

 

na poczatku grudnia 2008 dostalem dwie stowki za predkosc

 

mandat niezaplacony do tej pory nosze w portfelu

W takim razie jeszcze prawie 2 lata na wyegzekwowanie mandatu (3 lata od daty podpisania mandatu).

Edytowane przez Ziolek1983

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie



×
×
  • Dodaj nową pozycję...