Skocz do zawartości
Gość Przemq

Jan Paweł Ii Nie Żyje !

Rekomendowane odpowiedzi

Zamiast teraz sie uzalac robic szopki poprostu go zapamietajcie.

To bedzie najwiekszy dar dla Niego - Pamiec o Nim i jego czynach.

 

Modlic sie tez nie musicie za Jego dusze.

Dawno temu zapewnil sobie miejsce po prawicy Ojca.

 

Sprobujcie czynic to co Papa i nie zapomnijcie o nim w przyszlosci, przekazcie swoim potomkom kim byl Karol Wojtyła to bedzie najwiekszy dar.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jan Paweł II (łac. Joannes Paulus II) właściwie Karol Józef Wojtyła. Urodzony 18 maja 1920 roku w Wadowicach, zmarł 2 kwietnia 2005, w Watykanie. Papieżem, głową kościoła rzymskokatolickiego został 16 października 1978 roku. Był pierwszym od 455 lat papieżem nie pochodzącym z Włoch i 264. papieżem w historii.

 

 

Mial tylu poprzednikow i razem nie uczynili tyle co On jeden.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

[*][*][*] "Ojciec Święty powrócił do domu Ojca..." [*][*][*]

 

[*][*][*] "Koniec jest początkiem czegoś nowego..." [*][*][*]

 

[*][*][*] "Po śmierci człowieka pamiętane są jego czyny..." [*][*][*]

 

[*][*][*] "Polak wszechczasów nigdy nie umiera..." [*][*][*]

 

[*][*][*] ZAWSZE BĘDZIESZ W MOIM SERCU NAJUKOCHAŃSZY OJCZE [*][*][*]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ODA NA OSIEMDZIESIĄTE URODZINY JANA PAWLA II

 

Przychodzimy do Ciebie, ludzie slabej wiary,

Abyś nas umocnił przykładem swego życia

I oswobodził od niepokoju

o dzień i rok następny. Twój to wiek dwudziesty

Zasłynął nazwiskami potężnych tyranów

I obróceniem w nicość ich drapieżnych państw.

Że tak będzie, wiedziałeś. Uczyłeś nadziei:

Bo tylko Chrystus jest panem historii.

Cudzoziemcy nie zgadli, skąd ukryta siła

U kleryka z Wadowic. Modlitwa, proroctwo

Poetów nie uznanych przez postęp i pieniądz,

Choć królom byli równi, czekały na Ciebie,

Abyś za nich oznajmił urbi et orbi,

Że dzieje nie sie zamęt, ale ład szeroki.

Pasterzu nam dany, kiedy odchodzą bogowie!

I we mgle nad miastami błyszczy Złoty Cielec.

Bezbronne tłumy biegną, składają ofiarę

Z własnych dzieci skrwawionym ekranom Molocha.

I lęk w powietrzu, niewymówiony lament:

Bo nie dosyć chcieć wierzyć, żeby móc uwierzyć.

I nagle jakby czysty dźwięk dzwonu na jutrznię,

Twój znak sprzeciwu podobny do cudu,

żeby zapytywano: jakże to możliwe,

Że wielbią Ciebie młodzi z niewierzących krajów,

Gromadzą się na placach głowa przy głowie,

Czekając na nowinę sprzed lat dwóch tysięcy,

I przypadają do stóp Namiestnika,

Który miłością objąl ludzkie plemię.

Jesteś z nami, i odtąd zawsze będziesz z nami.

Kiedy odezwą się moce chaosu,

A posiadacze prawdy zamkną sic w kościołach,

I jedynie wątpiący pozostaną wierni,

Twój portret w naszym domu co dzień nam przypomni,

Co może jeden Człowiek, i jak działa świętość.

 

CZESLAW MILOSZ

Z tomu ,,To”, wydawnictwo Znak 2000

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja sie przyznam że mieszkam 10km od Wadowic... w Wadowicach bywałem prawie codzinnie (w szkole) i ani razu nie pojechałem zobaczyć Jana Pawła II jak przyjeżdżał do swej rodzinnej miejscowości w trakcie pielgrzymki

 

...i nigdy nie myślałem że będe tego kiedyś tak żałował!

 

:cry:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale żałuję jednego. Ile razy gdy włączając telewizor w niedzielę o 12:00 nie słuchałem jego nauki "bo jeszcze będzie na to czas" i przełączałem na jakiś bzdurny film, albo szedłem na kompa :( Teraz bardzo pragnę wysłuchać tego, co miał mi do powiedzenia. Gdybym mógł cofnąć czas... :( Papo! Kocham Cię!

1367085[/snapback]

Po raz kolejny sprawdza sie powiedzenie "Mądry Polak po szkodzie" :?:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Właśnie wróciłem z zajęć szkolnych i powiem wam że jestem w szoku... osoby które znam i których nie znam... Zero zadumy i powagi, jakby nic się nie stało. Klną jak klneli, nabijają się z pieśni nucąc ją z uśmiechem i kiwaniem się na boki, a śmierć kochanego Naszego Ojca traktują jako możliwość do szybszego zerwania się z lekcji... Aż mi sie łzy do oczu cisneły jak to widziałem. I jeszcze bezszczelnie pytali się "czemu jesteś smutny" śmiejąc mi się w twarz... :sad: mam tylko nadzieję że chociaż część Polaków zapamięta czego uczył nas Papa.

Edytowane przez Sphinx

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ehh. Mądre słowa... Ja akurat nie modliłem się za niego. modliłem się za to co zrobił dla ludzi.

 

Ale żałuję jednego. Ile razy gdy włączając telewizor w niedzielę o 12:00 nie słuchałem jego nauki "bo jeszcze będzie na to czas" i przełączałem na jakiś bzdurny film, albo szedłem na kompa :( Teraz bardzo pragnę wysłuchać tego, co miał mi do powiedzenia. Gdybym mógł cofnąć czas... :( Papo! Kocham Cię!

1367085[/snapback]

Co tu gadac wyjąłes mi to z ust :mur: :mur: :mur:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Właśnie wróciłem z zajęć szkolnych i powiem wam że jestem w szoku... osoby które znam i których nie znam... Zero zadumy i powagi, jakby nic się nie stało. Klną jak klneli, nabijają się z pieśni nucąc ją z uśmiechem i kiwaniem się na boki, a śmierć kochanego Naszego Ojca traktują jako możliwość do szybszego zerwania się z lekcji... Aż mi sie łzy do oczu cisneły jak to widziałem. I jeszcze bezszczelnie pytali się "czemu jesteś smutny" śmiejąc mi się w twarz...  :sad: mam tylko nadzieję że chociaż część Polaków zapamięta czego uczył nas Papa.

1367935[/snapback]

 

To co opisałeś to istna tragedia następnych pokoleń. Mam nadzieję że ludzie z wartościami i silną wiarą nie wyginą. Kiedy umiera przewodnik ludzkości, okazuję się jak naprawdę ljesteśmy ludzcy. ['] ['] [']

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale żałuję jednego. Ile razy gdy włączając telewizor w niedzielę o 12:00 nie słuchałem jego nauki "bo jeszcze będzie na to czas" i przełączałem na jakiś bzdurny film, albo szedłem na kompa :( Teraz bardzo pragnę wysłuchać tego, co miał mi do powiedzenia. Gdybym mógł cofnąć czas... :( Papo! Kocham Cię!

1367085[/snapback]

To tak jak ja :( Wstyd mi się przyznać :( Jak usłyszałem dzwony to wiedziałem co się stało. Ubrałem się i poszłem do kościoła, nigdy nie przeżyłem podobnej mszy. Czuło się, że ludzie poszli do kościoła bo odczuwali potrzebę, a nie dlatego, że była niedziela.

 

Byłeś zawsze dla mnie autorytetem... byłeś i będziesz.

 

"... radujcie się..." tak ciężko mi zastosować się do jednych z ostatnich słów Jana Pawła II

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ODSZEDŁ WSPANIAŁY CZŁOWIEK, KOCHAJĄCY WSZYSTKICH I WSZYSTKO!! TYLE DOBREGO ZROBIŁ DLA CAŁEJ LUDZKOŚCI, WIELKI AUTORYTET, NAJWAŻNIEJSZA OSOBA NA TYM ŚWIECIE, MAM NADZIEJE ŻE BĘDZIE NAD NAMI CZUWAŁ, DRUGIEGO TAKIEGO PAPIEŻA I CZŁOWIEKA JUŻ NIESTETY NIE BĘDZIE :(, ON BYŁ, JEST I BĘDZIE NAJLEPSZY!!

 

Sphinx, niestety rośnie teraz takie pokolenie ludzie niedorozwiniętych emocjonalnie, dla których największą wartością jest chlanie, ćpanie i zabawianie się z dziewczynami. Oni są za głupi żeby zrozumieć Jana Pawła II. Zgodnię z wiarą Chrystusa trzeba się za takich modlić, aby kiedyś chociaż troszke zrozumieli jacy byly głupi. Żal mi takich ludzi, ponieważ nie potrafią zrozumieć swojej własnej tragedii. Niestety co rok młodzież staje się coraz gorsza. Muszę się przyznać, że nie mam wielu autorytetów, jedynie rodzina, lecz każde słowo, czyn i gest Jana Pawła II były, są i będą dla mnie święte, głęboko przemyślane i wspaniałe. Trzeba dziękować Bogu, że zesłał nam na Ziemię TAKIEGO Człowieka.

Edytowane przez -Dejf-

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Właśnie wróciłem z zajęć szkolnych i powiem wam że jestem w szoku... osoby które znam i których nie znam... Zero zadumy i powagi, jakby nic się nie stało. Klną jak klneli, nabijają się z pieśni nucąc ją z uśmiechem i kiwaniem się na boki, a śmierć kochanego Naszego Ojca traktują jako możliwość do szybszego zerwania się z lekcji... Aż mi sie łzy do oczu cisneły jak to widziałem. I jeszcze bezszczelnie pytali się "czemu jesteś smutny" śmiejąc mi się w twarz...  :sad: mam tylko nadzieję że chociaż część Polaków zapamięta czego uczył nas Papa.

1367935[/snapback]

Tragedia. Dobrze, że nie wszscy młodzi ludzie są tacy. A ON tak kochał młodzież :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Właśnie wróciłem z zajęć szkolnych i powiem wam że jestem w szoku... osoby które znam i których nie znam... Zero zadumy i powagi, jakby nic się nie stało. Klną jak klneli, nabijają się z pieśni nucąc ją z uśmiechem i kiwaniem się na boki, a śmierć kochanego Naszego Ojca traktują jako możliwość do szybszego zerwania się z lekcji... Aż mi sie łzy do oczu cisneły jak to widziałem. I jeszcze bezszczelnie pytali się "czemu jesteś smutny" śmiejąc mi się w twarz...  :sad: mam tylko nadzieję że chociaż część Polaków zapamięta czego uczył nas Papa.

1367935[/snapback]

Tragedia ale u mnie ok. 5% ludzi w szkole wogule się nie przejęło śmiercią papieża :mur: :mur: :mur: :mur: :rulez:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja dziś w szkole nie byłem, ale będę jutro i napiszę jaka reakcja innych. Ale myślę że będzie tak jak napisał @Sphinx. U mnie w klasie mało osób sie tym pewnie zainteresuje. Tak samo jak Papież umierał :cry: I jak im o tym napisałem tto mi napisali żebym wypi**** i że ich to nieinteresuje :cry: :cry: :cry: Niestety tacy niektórzy są. Ale są naszczęście też tacy ludzie którzy się przejmują jego śmiercią i chwała im za to.

 

Dziś tak patrząc na 1 post @Przemq w tym temacie i na te zdjęcia, łza zakręciła mi się ponownie w oku :cry: :cry: :cry: Jeszcze się z tym nie oswoiłem że go nie ma :cry: :cry: Szkoda że nie ma kasy to by sie pojechało na pogrzeb :cry: Teraz słucham cały czas radia internetowego w którym puszczają teksty i piosenki papieża/o papieżu i jakoś tak czas leci :cry: :cry: :cry: [*]

 

EDIT:

Powiedziałeś to co ja dokładnie chciałem. Pamiętam jak dziś: Plac św. Piotra TVP1 i transmisja - zawsze mnie to w jakiś sposób nie interesowało, chociaż głupio mi było przełączać jednakl robiłem to. Teraz już to minęło, znikło gdzieś na zawsze, już nigdy nie zobaczę Jana Pawła II w oknie na Aniele Pańskim : (

Do końca wierzyłem w jego wyzdrowienie, nie dopuszczałem myśli o jego śmierci.

I właściwie co mnie interesowało najbardziej to były jego pielgrzymki do ojczyzny. W tym czasie czułem dużo większy kontakt z Papieżem aniżeli gdy był w Watykanie. Jego sposób umierania poruszył mnie tak dogłębnie, że w samotności rozklejałem się zupełnie. Może to zabrzmi patetycznie, ale uważam, że powinno się go wynieść na ołtarze jak najszybciej. Odczuwam bez niego pustkę i czuję się jakbym stracił kogoś z rodziny.

1367178[/snapback]

Tak jakbym ja to napisał, u mnie było kompletnie tak samo. PO co słuchać w TV jak będzie jeszcze kiedy indziej na to czas. A jednak tego czasu już nie ma, jego już nie ma.... :cry: :cry: Papież juz dziś o 18 na placu Św. Piotra - będzie mu można zlożyć pokłon....

 

Mam nadzieję, że to drastyczne wydarzenie poruszyło wieloma naszymi sercami - że zmienimy swoje postępowanie i to jak traktujemy świat i innych. Mnie to wydarzenie napewno zmieniło...

1367181[/snapback]

Mnie też zmieniło w pewnym sensie, teraz się czuję taki jakiś inny i już mam parę postanowień które się postaram gorliwie spełniać. I będe innym, lepszym człowiekiem... Edytowane przez freelancer7

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chcialbym wam tylko zwrocic uwage, ze nie kazdy musi myslec tak jak wy i czuc tak jak wy. Jesli doskonale rozumiem oburzenie na ludzi, ktorzy nie szanuja uczuc innych, to nie rozumiem tego zmuszania innych do zaloby. Mi jakos specjalnie smutno nie jest i nie bylo, denerwuje mnie, ze cale dnie w TV na wszystkich kanalach sa programy o papiezu - ale szanuje to, bo rozumiem, ze dla kogos moze to byc ogromna strata. Mam nadzieje, ze wy bedziecie szanowac to, ze nie jest to strata dla wszystkich.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie



×
×
  • Dodaj nową pozycję...