Skocz do zawartości
sappa

Lutowniczka - Czy To Sie Nada

Rekomendowane odpowiedzi

hm. aluminum wlasnie roztopiłem. i se palce poprarzylem. i juz wiem ze zle do problemu podeszlem, chyba jednak da sie miedzia lutowac...

1387568[/snapback]

Ale po co lutowac miedzia

OMG co za koles...... :blink:

Edytowane przez Misiu15go

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jedność materiału...

Juz tyle było mowione ze jezeli jest mozliwosc to rzeczy miedziane łaczyc miedzia...

Dlatego tez pietach z forum overlockers.pl "spawa" miedzią swoje bloki...

I ma w tym jakis cel jak mozesz sie domyslic...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jedność materiału...

Juz tyle było mowione ze jezeli jest mozliwosc to rzeczy miedziane łaczyc miedzia...

Dlatego tez pietach z forum overlockers.pl "spawa" miedzią swoje bloki...

I ma w tym jakis cel jak mozesz sie domyslic...

1387629[/snapback]

No w blokach to rozumiem bo tam jest jakis skutek ale w kolankach tylko jednolitosc materiału sie polepszy ale ja sadze ze to gra nie warta swieczki ale jak chce to niech sie chłopak meczy bo sadze ze to łatwe zadanie nie bedzie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

chłopie! dostalem dzis lutownie, i chciałem ja sprawdzic! wiec sobie proszedłem do praktikera i wzielem pierwsza lepsza zecz miedziana z ciekawosci jak sobie lutownica poradzi... w efekcie bede bloki lutował miedza. jak sie uda... pozatym. jestem ku(żwa)rwio uparty :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam palnik... na propan-butan.... taki stary... ale działa :)

Ale nie wiem czy to on jest taki lipny, czy ja za dużo od niego oczekuje... rozlutować nagrzewe tym... jak po "chwili" cyna nie ruszyła to mi się odechciało... położyłem nad kuchenką... pare minut i spoko...

 

Ale mam także (Owsianą ;) ) opalarke... rozlutowanie, lutowanie tym to poezja :D 2gi bieg daje (600*C) dosłownie 10s i cyna pływa... lutowanie i rozlutowanie nią jest wg mnie 100razy przyjemniejsze i szybsze niż palniki... ;)

 

Możliwe też, że mam zdezelowany palnik... ale o opalarce złego słowa powiedzieć nie moge :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No coś takiego http://www.allegro.pl/show_item.php?item=47145313 ;)

 

Opalarka... wszechstronna jest :D

Ja gne tym plekse... lutuje fiaty... Owies opalarą rozlutowuje doszczętnie mobo (patrz na tą od Ravena :D )

 

Akurat Owies zaczął tym rozutowywać nagrzewy... ale ja zacząłem lutować ;) Więc pomysł... hehe... może wspólny... może na korzyść Owsa... ;) ale to przecież nie ważne... :D

Ważne jest to, że i w jedną i w drugą strone przyjemnie się z nią pracuje :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chyba sobie taką sprawie :D bo jednak odlutowanie pokryw

z nagrzewnic tym małym palniczkiem trwa zdecydowanie za długo.

1388391[/snapback]

takie szybkie pytanie

( nigdy tego nie robilem ;) )

odlutowac to szybka pilka mam nadzieje ze nie ma z tym jakis wielkich problemow

a jak ze zlutowaniem tego spowrotem ??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kazik, wylutowywujesz pokrywy palniczkiem? Daj pokój - wrzucasz na kuchenkę i się samo robi. :D

 

Robocat, Co do poboru mocy to w tej aukcji jak byk pisze 2000W.

A jeśli chodzi o wlutowywanie na swoje miejsce to też żadne wielkie halo. Musisz tylko dobrze przygrzać palniczkiem (szybko złapiesz wyczucie ile trzeba) i przykładasz cynę - płynie jak masełko. :D Co innego zabawy z kanalikami - tu już trochę trudniej, ale też się da :wink:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi odlutowywanie pokryw tym palniczkiem zajmuje jakieś 30/45minut.

Najpierw wytapiam cyne tyle i tylko się da, potem śrubokrętem podważam pokrywe.

A więc w cale nie taka szybka ta piłka, lutuje się zdecydowanie szybciej.

Miejsce lutowania smaruje kalafonią, rozgrzewam trochę te miejsca

i pokrywy,

potem dopiero jade cyną, cyny nigdy za wiele, ale trzeba uważać

by nie wlewała się do środka, bo może zakleić kanały.

Dużej filozofi w tym nie ma, rób to tylko w jakimś przewiewnym

miejscu bo strasznie dużo dymu idzie z właszcza przy odlutowywaniu.

Podczas odlutowywania pokryw opary z nagrzewniczki mogą się zapalić,

i jak gdzieś zboku pojemniczka będzie jakiś płomyk to go nie gaś.

On Ci tylko pomoże taki drugi palniczek :P

 

Edit:

 

Na kuchence tego nie zrobie, jak matka by to zobaczyła było by po mnie.

Wytapiająca się cyna chyba zostawiła by jakieś ślady na blacie?

Edytowane przez Kazik70

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cyna jak cyna - jak zastygnie to bez problemu ją usuniesz. Ale z kalafonii podłe ślady zostają i trochę gorzej je się usuwa - w każdym razie przed posprzątaniem nie wolno w żadnym wypadku wpuszczać kobiet do kuchni. :-P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Edit:

 

Na kuchence tego nie zrobie, jak matka by to zobaczyła było by po mnie.

Wytapiająca się cyna chyba zostawiła by jakieś ślady na blacie?

1388415[/snapback]

a jaka msz ?

jak zwykła gazówka z emaliowanym "blatem" (to cos pod palnika) emaliowane to nie ma bata, nic ci sie nie stanie, odrazu zastyga bo jest zimniejsza , raz lekko skrobnisz i nie odchodzi taki uroczy srebrny płatek a na kuchene , moze jak lutujesz cyna z topnikiem to moze zostać, ale to też chwila moment i po problemie, nie widze żadnych przeciwskazan :)

 

edit

jak zwykle ktoś mnie przescignął Dołączona grafika

nie, Naz ? :]

Edytowane przez MeGaMuCieK

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kuchenka... oczywiście, że nie w domu :D

Nie ma bata... było by po mnie :D

 

Więc.. wytargałem od babci kuchenke turystyczną... taką z butlą małą... do garażu i jazda... ale wg mnie opalara rulezz ;]

 

Taka opalara jak mam teraz... to chyba... nie toya... ale też jakaś lipna firma... widziałem w auchan za ~50zł... ale porządna jest... a ta z Ferma.. bardziej firmowa ;) i masz te 3 lata gwary jakby co :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jest jeszcze problem dymu i domowników.

U mnie nad kuchenką nie ma kratki wentylacyjnej ani tego filtra.

A od domowników zaraz bym słyszał że to nie miejsce

do takich rzeczy że to kuchnia i że tu się je.

A i bez tego mam znimi przejścia :mur:

 

A z taką opalarką zainstalowałbym się w grażu

i nikt by mi nie przeskadzał, nie trzeba też tego gazem nabiajć.

 

ooo

 

właśnie mamuśka wychodzi :lol: zaraz pójde z jedną nagrzewniczką do kuchni.

Zrobie przeciąk, i zobacze czy kuchenka rządzi :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kazik JESTEŚ WIELKI !! :D

Właśnie obaliłem Harnasia (po zbuju :razz: ) którego strasznie nie lubie. Pociełem puszkę, zawinełem szpilkę Mamuśce. I wykonałem dyszkę!! Naprawde działa ! A myślałem że się nie uda :mur:

 

 

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dymi się przeważnie farba... ;)

 

Więc zależy w jakim stanie masz nagrzewe... jeszcze ze starą farbą... czy już po wstępnej obróbce i pokrywy zbiorniczków są oskrobane z farby :) Ale zawsze może się troszke przydymić... ponieważ farba jest również na finach.. które też się zagrzewają...

 

Przynajmniej w domu nie polecam... ale jak ktoś nie ma jak inaczej.. to co zrobić :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No właśnie... zapomniałem :D

Jak ma się nagrzewe prosto z "korpusu"... czyli dokładnie wkład wyciągany z nagrzewnicy ;) I jest zawór... i te gumy pod nim... no to też się fajnie jara... już nie mówie o zapachu palonej gumy :D

 

Bo przygrzać trzeba... bo inaczej coś nie chce odejść od nagrzewy ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A więc wylutowałem jeden pojemnik przy użyciu kuchenki :D

Chłodniczka malutka niezby wygdnie było, ale faktycznie długo nie trzeba

było czekać, miałem ją olać bo ma aluminiowe finy ale teraz chyba ją zrobie.

Jest bardzo ciekawa wśrodku, kanały ma okrągłe, w nich miedziane pokręcone

blaszki pewnie do mieszania wody, prawie wszystki kanały są całkowicie zapchane :lol:

kurcze chciałbym to wam jakoś pokazać ale nie mam aparatu :sad:

 

Wali teraz troche w domu :lol: ale co tam :D

Edytowane przez Kazik70

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Świder, mi nie chodziło akurat o gumę przy zaworze, tylko tą wewnątrz zbiorniczka.

 

P.S. MeGaMuCieK też właśnie otworzył swoją. (pewnie się ucieszy, że nie musiał się śpieszyć z pisaniem :wink: ).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie



×
×
  • Dodaj nową pozycję...