tjz_ck Opublikowano 24 Kwietnia 2005 Zgłoś Opublikowano 24 Kwietnia 2005 Witam! Szukam odpowiedzi na nurtujące mnie pytanie: Czemu w mojej windzie tylko defragmentator systemowy (i chyba też diskeeper) mogą dokończyć defragmentację dysków. Żaden inny defragmentator (Raxco Perfect Disk, O&O Defrag, czy System Mechanic) nie są w stanie dokończyć defragmentacji. Podają że nie mają dostępu do plików lub że dysk jest uszkodzony). Dyski są sprawne w 10000000% (zresztą systemowy defragmentator daje rade bez problemu). A wszystko zaczęło się niewinnie. Z tego co pamiętam to stan ten utrzymuje się od momentu, w którym w Diskeeprze 9.0 w zakładce dotyczącej MFT pozwoliłem mu poustawiać odpowiednie rozmiary /wielkości/ (według Diskeepera) MFT dla danego dysku. Obecnie problem niemożności zdefragmentowania przez inny niż systemowy defragmentator występuje także na dyskach z nie modyfikowanym przez mnie MFT... co robić? jakieś sugestie na rozwiązanie problemu (oprócz formatu dysku i postawienia systemu od nowa)?? Problem nie jest uciążliwy... ale ciekawość mnie zżera o co tu biega??? Jak ktoś coś wie na w/w zagadkę, z góry dziękuję, Pozdrawiam, Tomek Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Domik Opublikowano 24 Kwietnia 2005 Zgłoś Opublikowano 24 Kwietnia 2005 (edytowane) Może masz inny rozmiar klastra jest ustawiony (zamias 4096) :>? Edytowane 24 Kwietnia 2005 przez Domik Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tjz_ck Opublikowano 25 Kwietnia 2005 Zgłoś Opublikowano 25 Kwietnia 2005 Rozmiary klasterów mam różne na różnych partycjach (na partycji z systemem i na innej z programami mam max cluster (4096) a na innych domyślny... myślisz, że to ma znaczenie? wcześniej chodziło... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...