MeHow Opublikowano 27 Sierpnia 2006 Zgłoś Opublikowano 27 Sierpnia 2006 ale wy nawijacie, az sie uszy zwijaja. Poca to jest driver, on wie wszystko lepiej, mechl!k nie znosi sprzeciwu, chociaz do konca nie wiemy co ten pączuś robil w elce. Zavader uczy sie ruszac inaczej niz ze strzalki, no smiech na sali :) . do topicu smiechu powinniscie cos dopisac, zeby wiecej osob sie ubawilo :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
poca Opublikowano 27 Sierpnia 2006 Zgłoś Opublikowano 27 Sierpnia 2006 Pocus przeczytaj moja pierwsza odpowiedz i przemysl ja.. Jezeli nie pojmiesz wyjasnie Ci po powrocie.. ;) Tip: Swiatla sie zmieniaja dlatego instruktor wciska Ci hamulca bys zwolnil bo nie wiesz na jakie trefisz - w uproszczeniu.. rotfl. Chcesz powiedziec ze przed kazdymi swiatlami mam hamowac... Bo nie wiem na jakie sie zmienia? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kamilo23 Opublikowano 27 Sierpnia 2006 Zgłoś Opublikowano 27 Sierpnia 2006 rotfl. Chcesz powiedziec ze przed kazdymi swiatlami mam hamowac... Bo nie wiem na jakie sie zmienia? Tak bo moze okazać się że swieci dla ciebei światło zielone i dla pieszego też. :wink: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość veiss Opublikowano 28 Sierpnia 2006 Zgłoś Opublikowano 28 Sierpnia 2006 O ja cie nikt ci nie powiedział że tak nei mozesz robić :blink: . Jeżeli widzisz że piesyz ruszył noga ijedną ma na pasach a drugą na chodniku to musisz siezatrzymać , ale jeśli on nadal stoi to broń cie panie pokazac reką. Wtedy czekasz co zadecyduje egzaminator. :wink:A to wtedy to inna sytuacja, ja mówię o sytuacji, gdy pieszy postawił nogę na pasach i chce przejść. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MeHow Opublikowano 28 Sierpnia 2006 Zgłoś Opublikowano 28 Sierpnia 2006 Eee... no nie wiem, chyba mam jakies krzywe prawo jazdy, ale zawsze wiem na jakie swiatlo dane swiatlo sie zmieni :D , wiec chyba troche kpine zarzucacie :). Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wallec Opublikowano 29 Sierpnia 2006 Zgłoś Opublikowano 29 Sierpnia 2006 (edytowane) dzisiaj nie zdalem teori, niby ciezko to wykonac a jednak - 3bledy, najgorsza opcja z mozliwych. przy okazji, egzamin mial sie zaczac 13.15 a egzaminator uraczyl nas swoja obecnoscia o 13.40:D wyrzucajac dwie osoby bo byly "na petku" i wrocily o minute za pozno:) pozdro i oby 6stego wrzesnia bylo lepiej, jak znow 3 bledy to pier*** nie robie prawka:D Edytowane 29 Sierpnia 2006 przez wallec Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzysg4 Opublikowano 29 Sierpnia 2006 Zgłoś Opublikowano 29 Sierpnia 2006 Ło jaką ja miałem dzisiaj przygode na jazdach w Częstochowie :D Na dworcu PKS był fałszywy alarm bombowy :D i gliny zablokowały dworzec i pobliskie skrzyżowanie, nie mogłem z parkingu wyjechać, korek sie zrobił. gościu mi powiedział "no to mamy sytuacje nietypową na drodze" :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Halfi Opublikowano 30 Sierpnia 2006 Zgłoś Opublikowano 30 Sierpnia 2006 Pocus przeczytaj moja pierwsza odpowiedz i przemysl ja.. Jezeli nie pojmiesz wyjasnie Ci po powrocie.. ;) Tip: Swiatla sie zmieniaja dlatego instruktor wciska Ci hamulca bys zwolnil bo nie wiesz na jakie trefisz - w uproszczeniu.. Co do TIp'u to zawsze wiesz jakie światło się włączy .. czerwone -> zółte ( oba sie pala ) -> zielone zielone -> zółte - > czerwne Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fipa Opublikowano 30 Sierpnia 2006 Zgłoś Opublikowano 30 Sierpnia 2006 Co do TIp'u to zawsze wiesz jakie światło się włączy .. czerwone -> zółte ( oba sie pala ) -> zielone zielone -> zółte - > czerwne Kiedys nawet bylo o to pytanie w jakims teleturnieju, polowa z kilkunastu osob nie wiedziala.. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Allen Opublikowano 30 Sierpnia 2006 Zgłoś Opublikowano 30 Sierpnia 2006 Co do TIp'u to zawsze wiesz jakie światło się włączy .. czerwone -> zółte ( oba sie pala ) -> zielone zielone -> zółte - > czerwne Mechl!k'owi, chyba nie chodzi o kolejność w jakiej zmieniają się światła, tylko o fakt, iż, gdy jedziesz i zielone pali się już dość długo, dojeżdzasz do skrzyżowania i zwalniasz bo może się zaraz zmienić na żółte -> czerwone. Ten nawyk trzeba po prostu w sobie wyrobić. Tymbardziej, że punkty karne się sumują, i w związku z tym, np. za wjechanie na skrzyżowanie przy czerwonym świetle + wymuszenie pierwszeństwa przejazdu + nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na oznakowanym przejściu, może spowodować mało atrakcjne bonusy i nagrody. Przeciwdziałać to ma: - awaryjnemu hamowaniu, chyba, że chcesz wjechać na skrzyżowanie na pełnym gazie przy zmianie żółte -> czerwone, ja bym nie ryzykował na dużych i zatłoczonych skrzyżowaniach. - Po drugie, jeżeli chcesz zmieniać hamulce w aucie co pół roku to twoja sprawa, nie każdego na to stać. Tymbardziej, że nie zawsze w aucie są zamontowane hamulce-nówki. - po trzecie, ekonomiczna jazda przejawia się nie tylko w oszczędzaniu paliwa jadąc w graniach 85km/h, ale także na wszelkich innych mechanizmach aktywnych w aucie, jak płyn do spryskiwaczy, hamulce, zmiana biegów przy określonej prędkości, aby "nie zarżnąć" silnika. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mechl!k Opublikowano 31 Sierpnia 2006 Zgłoś Opublikowano 31 Sierpnia 2006 Co do TIp'u to zawsze wiesz jakie światło się włączy .. czerwone -> zółte ( oba sie pala ) -> zielone zielone -> zółte - > czerwne Odpowiedz: Mechl!k'owi, chyba nie chodzi o kolejność w jakiej zmieniają się światła, tylko o fakt, iż, gdy jedziesz i zielone pali się już dość długo, dojeżdzasz do skrzyżowania i zwalniasz bo może się zaraz zmienić na żółte -> czerwone. Ten nawyk trzeba po prostu w sobie wyrobić. Tymbardziej, że punkty karne się sumują, i w związku z tym, np. za wjechanie na skrzyżowanie przy czerwonym świetle + wymuszenie pierwszeństwa przejazdu + nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na oznakowanym przejściu, może spowodować mało atrakcjne bonusy i nagrody. Przeciwdziałać to ma: - awaryjnemu hamowaniu, chyba, że chcesz wjechać na skrzyżowanie na pełnym gazie przy zmianie żółte -> czerwone, ja bym nie ryzykował na dużych i zatłoczonych skrzyżowaniach. - Po drugie, jeżeli chcesz zmieniać hamulce w aucie co pół roku to twoja sprawa, nie każdego na to stać. Tymbardziej, że nie zawsze w aucie są zamontowane hamulce-nówki. - po trzecie, ekonomiczna jazda przejawia się nie tylko w oszczędzaniu paliwa jadąc w graniach 85km/h, ale także na wszelkich innych mechanizmach aktywnych w aucie, jak płyn do spryskiwaczy, hamulce, zmiana biegów przy określonej prędkości, aby "nie zarżnąć" silnika. Dopisze jeszcze co do TIPu - ofcorse ze wiekszosc osob wie jakie nastepuja po sobie swiatla - ale raczej tylko jednostki (instruktorzy L w danych miastach ;)) wiedza ile trwaja dane sygnaly (ile czasu swieci sie zielone itp.). Reszte juz Allen napisal.. :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wallec Opublikowano 6 Września 2006 Zgłoś Opublikowano 6 Września 2006 elo, zdalem teorie....praktyka za miesiac - zdam relacje. nara Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
costi Opublikowano 11 Września 2006 Zgłoś Opublikowano 11 Września 2006 Dodam jeszcze, ze przed skrzyzowaniem jednak warto zwalniac, bo zawsze moze zdarzyc sie matol skrecajacy w prawo z poprzecznej (albo co gorsza z przeciwleglego kierunku, przecinajac skrzyzowanie), ktoremu sie wydaje ze zdazy przed nami. Pol biedy, jesli taki ktos umie ocenic dystans i/lub dynamicznie ruszyc (a nie czolgac sie na polsprzegle przez cale skrzyzowanie). Moze tez trafic sie pieszy, ktoremu bardzo spieszy sie na druga strone. Wszelkim swiezo upieczonym i wlasnie sie piekacym ( ;) ) kierowcom polecam zasade ograniczonego zaufania, ktora mozna podsumowac w skrocie jako "zawsze moze trafic sie jakis wariat i warto miec zapas czasu na reakcje". Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość kvasek Opublikowano 11 Września 2006 Zgłoś Opublikowano 11 Września 2006 Wszelkim swiezo upieczonym i wlasnie sie piekacym ( ;) ) kierowcom polecam zasade ograniczonego zaufania, ktora mozna podsumowac w skrocie jako "zawsze moze trafic sie jakis wariat i warto miec zapas czasu na reakcje".ta zasada jest akurat w kodeksie drogowym i obowiązuje WSZYSTKICH kierowców a nie tych co się uczą tylko .. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
costi Opublikowano 12 Września 2006 Zgłoś Opublikowano 12 Września 2006 Ja wiem, ale tym swiezym polecam ja szczegolnie ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
poca Opublikowano 13 Września 2006 Zgłoś Opublikowano 13 Września 2006 Czesto w testach spotyka sie pytanie ktore przykladowo przedstawia taki model "zachowania" ;] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LukeXE Opublikowano 13 Września 2006 Zgłoś Opublikowano 13 Września 2006 (edytowane) No, to mogę teraz udzielać się w temacie :) W poniedziałek miałem drugą jazdę w życiu, już po mieście (2 jazdy już miałem, obydwie na mieście), całkiem nieźle idzie, troszke sie denerwuje zawsze i o głupotach zapominam...ale jest okey :) W piątek kolejna jazda, tym razem na placu :] Edytowane 13 Września 2006 przez LukeXE Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dejot Opublikowano 13 Września 2006 Zgłoś Opublikowano 13 Września 2006 No, to mogę teraz udzielać się w temacie :) W poniedziałek miałem drugą jazdę w życiu, już po mieście (2 jazdy już miałem, obydwie na mieście), całkiem nieźle idzie, troszke sie denerwuje zawsze i o głupotach zapominam...ale jest okey :) W piątek kolejna jazda, tym razem na placu :] ziomie i tak nie zdasz :P Jak u Was jest z cenami kursów ? Bo tam gdzie ja robiłem rok temu za 700pln dalej jest taka cena :) a nawet można taniej na specjalnych warunkach. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hinco Opublikowano 13 Września 2006 Zgłoś Opublikowano 13 Września 2006 ziomie i tak nie zdasz :P Jak u Was jest z cenami kursów ? Bo tam gdzie ja robiłem rok temu za 700pln dalej jest taka cena :) a nawet można taniej na specjalnych warunkach. 1000-1200 peelenów.. W Wieliczce juz 900.. :| Najgorszym doradcą na egzminie jest stres, jak sie nie zestresujesz to jakoś to będzie :] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LukeXE Opublikowano 13 Września 2006 Zgłoś Opublikowano 13 Września 2006 U mnie 1000 złociczy dokładnie. DeJot...a zdam :P Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fipa Opublikowano 13 Września 2006 Zgłoś Opublikowano 13 Września 2006 U mnie w miescie zmowa jest na 1100pln (wszystkie, czyli 5 osrodkow tyle chce). Tylko ze u niektorych w tej cenie są badania lekarskie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zavader Opublikowano 13 Września 2006 Zgłoś Opublikowano 13 Września 2006 Ja dałem w Wawie w IMOL'i 1200 i w sumie nie zaluje - masa kursow - zrobilem w 2 dni, w weekend. Robią co weekend w 5 miejscach w Warszawie, badania lekarskie na miejscu, "stoją za Ciebie" w kolejkach w WORD'zie, czyli nie musisz nigdzie jeździć = wszystko załatwia firma. Co do mnie - mam już 10h za sobą, czyli jako tako. Parkowania całkiem nieźle, łuk też w miare. Górki jeszcze nie ćwiczyłem ;] A po mieście to w zasadzie bułka z masłem jest, tylko mam problem czasem z wyczuciem sprzęgła przy samym ruszaniu. Efekt - staje mi gdzieś jak mu się spodoba. Ale staram się to jakoś wyczuć. Idzie dobrze, coraz lepiej ! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kamilo23 Opublikowano 13 Września 2006 Zgłoś Opublikowano 13 Września 2006 A po mieście to w zasadzie bułka z masłem jest, tylko mam problem czasem z wyczuciem sprzęgła przy samym ruszaniu. Efekt - staje mi gdzieś jak mu się spodoba. Ale staram się to jakoś wyczuć. Idzie dobrze, coraz lepiej ! No nie dziwie sie bo sprzęgła są napewno wycharatane. No jeszcze 3 miechy i minie roczek jak mam prawko :mrgreen: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fidel Opublikowano 13 Września 2006 Zgłoś Opublikowano 13 Września 2006 zavader -> wiecej gazu, depnij poprostu i nie stanie:P Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
costi Opublikowano 15 Września 2006 Zgłoś Opublikowano 15 Września 2006 Ta, ale jak sie zerwie z piskiem opon spod swiatel na egzaminie to raczej prawka nie dostanie :P @Zav - gorka sie nie przejmuj, najprostszy manewr. Zawracanie tez banal. Dla mnie koszmarem bylo parkowanie prostopadle przodem - ani razu nie udalo mi sie tego zrobic bez korekty, bez wzgledu na samochod :| Paradoksalnie na parkingach z reguly sobie radze :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LukeXE Opublikowano 15 Września 2006 Zgłoś Opublikowano 15 Września 2006 (edytowane) Dzisiaj pierwszy dzien na placu manewrowym, pocwiczylem jazde po łuku, ideał :) Ruszanie ze wzniesienia też opanowane, ogólnie cały ten plac tak pozwolił mi dobrze wyczuc sprzeglo w tym punciaku, ze problemow z ruszaniem nie mam w ogole już (na szczescie). Edytowane 15 Września 2006 przez LukeXE Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Slow Opublikowano 16 Września 2006 Zgłoś Opublikowano 16 Września 2006 Mozecie mi pogratulowac po raz drugi zostalem wlascicielem "Prawo Jazdy" - tym razem za pierwszym razem i tym razem o wiele bardziej je cenie. Musze przynac, ze z jazda samochodem jest jak z jazda na rowerze - raz sie nauczysz i umiesz - po ponad 3 latach przerwy zdalem je bez bledu / problemu :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
torque Opublikowano 16 Września 2006 Zgłoś Opublikowano 16 Września 2006 Dzisiaj pierwszy dzien na placu manewrowym, pocwiczylem jazde po łuku, ideał :) Ruszanie ze wzniesienia też opanowane, ogólnie cały ten plac tak pozwolił mi dobrze wyczuc sprzeglo w tym punciaku, ze problemow z ruszaniem nie mam w ogole już (na szczescie). Jak placyk juz masz opanowany to juz czesc sukcesu ;) teraz trudniejsza czesc przed toba czyli miasto :D Ja na kursie miałem punciaka ze przypalonym sprzegłem i duzym wyczynem było ruszyc płynnie ;) Na jakich autach sie u Ciebie zdaje egzamin?? na corsach czy puntach Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hinco Opublikowano 17 Września 2006 Zgłoś Opublikowano 17 Września 2006 Na jakich autach sie u Ciebie zdaje egzamin?? na corsach czy puntachPutanie nie do mnie ale sobie odpowiem :P w Tarnowie wybierasz, zalezy na czym jeździło się w szkole :] Kurde, u mnie w klasie 3 osoba oblała plac, i trzecia z tego samego powodu- nogi z waty- stresss :/ Więć walczcie z tym jak tylko umiecie, pigułki, syropki itp itd etc ;] Ja sie już nauczyłem bez Nervosolu :] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
torque Opublikowano 17 Września 2006 Zgłoś Opublikowano 17 Września 2006 Najwazniejsze na egzamininie to sie nie stresowac i wszystko bedzie good jesli jest sie pewnym swoich umiejetnosci :D Co do egzaminu u mnie sa tylko corsy, a ja miałem kurs na punciaku <_< Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...