Skocz do zawartości
berkut

Prawo Jazdy

Rekomendowane odpowiedzi

eee a czy przypadkiem czegos nie przekreciliscie mozna miec 1 blad kazdego rodzaju przy drugim koniec egzaminu(mniejsze bledy typu niewlaczenie kierunkowskazu, zgasnie silnik, blad przy zawracaniu na 3, korekta przy parkowaniu itd.) Bo z tego co ja pamietam z tych informacji co instruktor udzielal przed egzaminem to wlasnie tak jest. Ja mialem chyba 3 takie bledy

Edytowane przez ???????

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chodzilo mi o to ze jezeli nie uda mi sie zaparkowac to musze wyjechac i egzaminator poprosi mnie o ponowne zaparkowanie z tymze niekoniecznie w tym samym miejscu i tym samym sposobem. Jezeli np prostopadle przodem nie zaparkuje to moze mnie poprosic albym rownolegle zaparkowal.

Edytowane przez ???????

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jadę zaraz zdawać teorię i praktykę, głupio się przyznawać, to mój 6 raz i zarazem pewnie ostatni, nie mam do tego już nerwów. Przy 2 razie miałem już prawko na 99,9%, ale jechałem mało dynamicznie according to my egzaminator ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ha, a ja nareszcie dzis moge zapisac sie na egzamin teoretyczny, w koncu te 18 latek stuknelo, pewno na poczatku grudnia dopiero bede mial termin...

 

...ale nic nie przeszkodziło mi kupić Hondy Civic 1.3 :evil: :evil: za 2k :D

Edytowane przez LukeXE

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teoria jest ważna półroku, a teraz na egzamin praktyczny czeka się 3 miesiące, także :)

 

Dzisiaj nie zdawałem, wynikła taka sytuacja, że zapisany byłem na cały egzamin na 11 dzisiaj, czyli 6 listopada, a facet miał mnie pod 8.15 i nie byłem wtedy w Krośnie, na dodatek nie miałem kartki potwierdzającej, bo jak się zapisywałem to babka kazała się zgłosić przy okazji po nią za kilka tygodni, niestety nie miałem okazji być w WORDzie wtedy, nie będę specjalnie 40 km jechał po durny papierek. Będę musiał zapłacić karę, tj. 67 zł! i czekać na egzamin do 2-3 lutego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie zwiazane z kursem na prawko kat. A:

Jak taki kurs wyglada? Mam namysli czy instruktor jezdzi z kursantem na motocyklu, za nim? Jaki jest wymiar godzin (20h) - ile na placu, ile na ulicy? Czy da sie na takim kursie nauczyc jako tako poruszac na dwoch kolkach (wiem, ze czlowiek cale zycie sie uczy, ale tak zeby z miejsca chociaz umiec ruszyc :wink: )

Glownie chodzi mi o kursy z Imoli w Warszawie, bo mam mozliwosc za smieszne pieniazki pojsc na kurs z Politechniki.

No i drugie pytanie: ile dzisiaj czeka sie na egzamin na prawko kat.A. Na B wiem ze baaaardzo dlugo (ja w zeszlym roku w grudniu robilem calosc 6 tygodni - bez powtorek), a co z A?

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zamiast isc do imoli idz do pro-motor, pewnie troche drozej ale warto. tam cie naprawde jezdzic naucza(kupowalem tam dodadkowe godziny ostatnio zeby sobie odswierzyc ;) ). ucza tam zdje sie na cb250 i pozniej gs500 czego raczej normalnie niedoswiadczysz.

 

w normalnym osk wyglada to tak ze przez pare pierwszych gozin palujesz osemki i slalom na placu a pozniej do jezdzisz na miescie. istruktor jezdzi za toba samochodem i mowi ci przez radio jak masz jechac.

u mnie kors wygladal tak ze jezdzilem sobie po placu a koles siedzial sobie na laweczce i co chwila gdzies dzwonil albo ktos do niego przychodzil pogadac.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam. Widzę, że jest wątek o prawie jazdy. Nie mogłem sie powstrzymać. Muszę się pochwalic...Włąśnie w miniony poniedziałek udało mnie się zdać (za drugim razem). Trafiłem na tego samego egzaminatora co wcześniej mnie oblał ale się udało :D:D Pozdrawiam wszystkich świeżo upieczonych kierowców B-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja tez za pierwszym razem zdałem :P

 

A tych nowo upieczonych kierowców to nie pozdrawiam .... nie ma niczego gorszego niż spotkać takiego na ulicy ;)

Edytowane przez Miazga82

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja tez za pierwszym razem zdałem :P

 

A tych nowo upieczonych kierowców to nie pozdrawiam .... nie ma niczego gorszego niż spotkać takiego na ulicy ;)

imo jeszcze gorsi są starzy emeryci albo jacyć niedociumani co zdali za razem powyżej 10..

Jechałem niedawno za babką takową, o kierunkowskazach ona chyba nie słyszała, jedzie 20km/h na głównej w moim mieście, gdzie 50 nie stanowi zagrożenia bo nikt nie wyleci z boku bo jest duża widocznośc, wyprzedzić sie nie da bo zakręty i skrzyżowania, skręt w lewo wykonywała z prawej krawędzi jezdni gdzie odcinek przed sklrzyzowaniem jest specjalnie poszerzony by taki delikwent nie blokował przejazdu. Na dodatek bez świateł jechała, a skręcając w prawo z głównej, WSZYSTKIM na skrzyżowaniu ustąpiła, ludzie pukali sie w głowe i śmiali, na szczęście udało mi sie objazdem ja zgubić ; ]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@hinco: takim ludziom to mam czasem ochotę specjalnie wjechać w tyłek.

A propos początkujących kierowców, to często jest tak, że człowiek się zastanawia czego na tych kursach uczą i jak ci ludzie zdają egzaminy, patrząc na umiejętności, którymi się "popisują" na ulicach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@hinco: takim ludziom to mam czasem ochotę specjalnie wjechać w tyłek.

A propos początkujących kierowców, to często jest tak, że człowiek się zastanawia czego na tych kursach uczą i jak ci ludzie zdają egzaminy, patrząc na umiejętności, którymi się "popisują" na ulicach.

Sam jestem początkującym :P

No ale jeżdże od kilkunastu lat to tu to tam ; ]

Raz mnie tylko złapali, wiec papierek to tylko formalnośc..

Co do wjeżdżania w tyłek.. to Ty byś miał większe straty,(przecież w większości przypadków, to wjeżdżający w tył jest sprawcą, chyba że udowodniatemu z przdu że gwałtownie i bezpowodu zahamował chyba) lepiej jakby on Ci wjechał ; ]

Wydaje mi sie, że to co oni potem pokazują na ulicach to efekt tego że poprostu nie jeździli za dużo jako pasażerowie po mieście i po odebraniu plastiku nie wsiedli od razu do samochodu albo sie bali jeździć na 'głęboką' wode. Ja po tygodniu jazdy u siebie po mieście, pojechałem do Krakowa!, ( a egzamin miałem w Tarnowie), wiedziałem na którym rondzie gdzie skręcić i tyle, dalej kraka nie znam i chyba nie poznam ; ]]. Nie żałuje tego bo jak cało wróciłęm i ochłonąłem to sie cuzłem dumny że sie udało, w sumie nie mogło sie nie udac, nie ma co na początku szybko zapiepszać i ciągnąć do odciecia samochód, brak doswiadczenia zabija. To że najade na linie co teraz robie nieustannie bo tak są świetlnie rozrysowane, nie jest wazne, ważne by nie spowodować zagrożenia :)

 

Eh.. co mnie tak wzięło na wywody na temat :|

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A wiecie moze skad bierze sie nie uzywanie kierunkowskazow (oszczednosc zuzycia zarowek ? ) tudiez jedno elo pr0 mrugniecie w chwili gdy polowa samochodu jest juz na sasiednim pasie..

 

Skad bierze prawdziwy wyscig i chec zajecia 'pole position' na swiatlach. Zamiast spokojnie dojechac do swiatel w sam raz na zielone - pedzi taki jeden z drugim, hamuje, zatrzymuje i zanim ruszy zatrzymuje wszystkich uzywajacych mozgu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@hinco: takim ludziom to mam czasem ochotę specjalnie wjechać w tyłek.

Jchalem pewnego razu z kumplem i tez mial ochote, ale ze on lubi robic to na co ma ochote było małe boom. Oczywiscie wina byla takiego starego dziadka.

 

Wogóle padlina nie powinna samochodem sie poruszac :blink:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skad bierze prawdziwy wyscig i chec zajecia 'pole position' na swiatlach. Zamiast spokojnie dojechac do swiatel w sam raz na zielone - pedzi taki jeden z drugim, hamuje, zatrzymuje i zanim ruszy zatrzymuje wszystkich uzywajacych mozgu.

Z tatą jak jedziemy to zawsze się nabijamy z takich kierowców co przed skrzyżowaniem, bo czerwone i chcą być "pierwsi", na wariata wyprzedzają, grzeją ile fabryka dała nie wiadomo po co. Spokojnie, noga z gazu albo na luz, zanim dojedziemy do skrzyżowania to zdąży się zielone włączyć i taki "szybki" kolo zostaje z tyłu, bo musi ruszyć z miejsca.

btw ja się już nie mogę doczekać 18, aby mieć prawko (o ile zdam ;)). Nie po to, aby szpanować na drodze, tylko żeby w końcu uniezależnić się od kogoś i od komunikacji miejskiej (zwłaszcza w weekendy i późnymi wieczorami, bo w tych porach do mnie jest nie za dobre połączenie).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skad bierze prawdziwy wyscig i chec zajecia 'pole position' na swiatlach. Zamiast spokojnie dojechac do swiatel w sam raz na zielone - pedzi taki jeden z drugim, hamuje, zatrzymuje i zanim ruszy zatrzymuje wszystkich uzywajacych mozgu.

mam takiego kumpla [; sciga sie miedzy samochodami a (gdy jechalismy na 2 samchody z ekipa:P) do celu dojezdzamy w tym samym czasie[;

 

ostatnio jego el0 pr0 zielonej corsie 1.4 zabraklo przyczepnosci na zakrecie i troche zaoral trawnik na krawedzi rowu. od tego czasu troche wolniej :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a kumple ostatnio jeepem zmiazdzyli jakiegos fiata chyba seicento oczywiscie babka stara jakas klocila sie ze to ich wina przyjechala corka wytlumaczyla co znak oznaczal i seicento do kasacji kumple zalowali ze nie mieli lepszego zderzaka to by przejechali po tym fiacie a wiecie co ma jeep uszkodzony lekko zderzak :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wogole jakie zdzierstwo w tych wordach jest. 24 pazdziernika mialem miec 2 egzaminy w jednym dniu. Nikt mnie nie poinformowal ze jezeli nie zdam teorii to place zamiast 22zł, kare w wysokosco 78 złotych. Nigdzie tego nie bylo napisane. Fajne bylo tez to ze na 12 osob zdajacych ze mna wszyscy mieli 2 egzamy w jednym dniu i az 7 osob nie zdalo wraz ze mna ;/. Nie wiadomo czemu niemoglem sprawdzic jakie bledy popelnilem. Fajnie to wychodzi 7 x 78zł za jeden egzam. No ale 18 zaliczylem teorie, a praktyke mam 13 grudnia o 17 (na kursie wogole po ciemku nie jezdzilem) ;/ Te wordy powinna dokladnie zbadac jakas komisja bo to co oni tam odwalaja to przechodzi granice tolerancji zdajacych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...