Prawo Jazdy

[Dudek89]

Ja już też odebrałem :] zacząłem w lutym , skończyłem w czerwcu , dlatego tak długo, że 18 miałem dopiero w kwietniu , 1 termin miałem na 27 kwietnia, ale skręciłem noge i ni jak nie dałem rady jechać, więc przełożyłem, w połowie maja dopiero gips zdjęli i w 15 czerwca 1 podejście jak, że udane :]

 

Dostałem(już prawie) od wujka Opla Kadetta 89r. :D stary jak ja, ale ja się tak nie rozpadam :P, ale na początek dobry, trzeba się poduczyć jazdy.

 

Mam pytanie, mój kumpel mieszka w JuEsEj (USA) od kilku lat, chodzi tam do szkoły, GreeCard ma itd. Zrobił tam Prawko i teraz chce się dowiedzieć co musi mieć do tego, żeby jeździć w Polsce, niby jakiś świstek ble ble on tak coś mówił, ale z tego co tutaj czytałem to nie mozna jeździć na tym ich prawku u nas.

[m_krzywy]

Ja dopiero zacząłem i 5h już mam wyjeżdżone... jeszcze troche chaotycznie to robie ale jest coraz lepiej :)

 

Denerwuje mnie redukcja biegów przed skrzyżowaniami np jade sobie 3 a w skrzyżowanie mam wejsc na 2 grrrr :/

[Gucio89]

Dzisiaj oblalem drugi raz. Oczywscie mialem z tym samym gosciem co za peirwszym razem. Zdawalem w osrodku w gdyni. Czy ktos moze sie orietuje jak wygalda losowanie egzaminatora do danego zdajacego bo to praktycznei niemozliwe zeby trafic drugi raz na tego samego. Jeden gosc sie meczyl z nim bodajze 5 razy. Nastepnym razem jak bede mial z nim to zrobie grande w wordzie w gdyni bo ten system jest chory. Jak ktos wie jak to wyglada prosze o wypowiedzenie sie w temacie badz na pw. Z gory dzieki

[TK]

Ja dopiero zacząłem i 5h już mam wyjeżdżone... jeszcze troche chaotycznie to robie ale jest coraz lepiej :)

 

Denerwuje mnie redukcja biegów przed skrzyżowaniami np jade sobie 3 a w skrzyżowanie mam wejsc na 2 grrrr :/

A takie coś jak "luz"? Nie słyszałeś o tym?

[Gość]

A takie coś jak "luz"? Nie słyszałeś o tym?

Teoretycznie nie wolno jeździć na luzie L'ką...

[Twój Pan]

w najlepszym przypadku prawo jazdy mozna zrobic w 2 miesiace bo tyle sie czeka na egzamin...

Ja zacząłem teorie jakos w polowie kwietnia, po weekendzie majowym zaczalem jezdzic, a egzamin zdalem 30maja :) . Jak sie chce, to mozna szybko bez znajomosci :)

[kamilo23]

A takie coś jak "luz"? Nie słyszałeś o tym?

Uwalił by go na samym początku. Nawet jak dojeżdżasz do skrzyżowania to nie mozesz sobie wcisnąć 2 i sprzęgło i hamujesz. tylko przed samym skrzyżowanie dopiero redukcja :lol:

[TK]

Teoretycznie nie wolno jeździć na luzie L'ką...

Chyba żartujesz? <_< Nie wyobrażam sobie nie móc jeździć na luzie. Dlaczego niby nie wolno? Przecież to sama wygoda no i sprzęgła nie katujesz non stop.

[Twój Pan]

Chyba żartujesz? <_< Nie wyobrażam sobie nie móc jeździć na luzie. Dlaczego niby nie wolno? Przecież to sama wygoda no i sprzęgła nie katujesz non stop.

Silnik kreci sie na marne, nie masz mozliwosci szybkiej reakcji itp ;) . Dla mnie osobiscie luz mógłby nie istnieć :)

[KAX_]

Silnik kreci sie na marne, nie masz mozliwosci szybkiej reakcji itp ;) . Dla mnie osobiscie luz mógłby nie istnieć :)

Jak stoisz długo na światłach lub w korku to egzaminator też zwraca uwagę na to czy cały czas masz wrzucony bieg i ciśniesz sprzęgło, lepszym rozwiązaniem jest luz i noga ze sprzęgła, fakt, że za samo trzymanie na biegu podczas długiego postoju Cię nie uleje ale jak dojdzie do tego kilka innych małych błędów to już możesz zostać ulany. Druga sprawa, wyobraź sobie, że musisz przepchnąć samochód a jesteś sam. Z kijem od szczotki będziesz kombinował żeby sprzęgło wcisnąć? ;) Edytowane 30 Czerwca 2007 przez KAX_

[TK]

Jak stoisz długo na światłach lub w korku to egzaminator też zwraca uwagę na to czy cały czas masz wrzucony bieg i ciśniesz sprzęgło, lepszym rozwiązaniem jest luz i noga ze sprzęgła, fakt, że za samo trzymanie na biegu podczas długiego postoju Cię nie uleje ale jak dojdzie do tego kilka innych małych błędów to już możesz zostać ulany. Druga sprawa, wyobraź sobie, że musisz przepchnąć samochód a jesteś sam. Z kijem od szczotki będziesz kombinował żeby sprzęgło wcisnąć? ;)

No właśnie. Poza tym, dojeźdżając do świateł to można sobie wrzucić luz zamist cisnąć na jakimś biegu. Luz to super sprawa ;) Jeśli jest tak jak mówicie to długo będe szukał instruktora który pozwoli mi korzystać z luzu.

[Twój Pan]

Jak stoisz długo na światłach lub w korku to egzaminator też zwraca uwagę na to czy cały czas masz wrzucony bieg i ciśniesz sprzęgło, lepszym rozwiązaniem jest luz i noga ze sprzęgła, fakt, że za samo trzymanie na biegu podczas długiego postoju Cię nie uleje ale jak dojdzie do tego kilka innych małych błędów to już możesz zostać ulany. Druga sprawa, wyobraź sobie, że musisz przepchnąć samochód a jesteś sam. Z kijem od szczotki będziesz kombinował żeby sprzęgło wcisnąć? ;)

Zle sie wyraziłem. Luz podczas jazdy mógłby dla mnie nie istnieć. Oczywista rzecza jest, ze stojac na swiatlach nie ma sie wrzuconego biegu, kto was tego uczyl :D ? A jakbym chcial popchac samochod to 5ty bieg i idzie lekko, sprawdz ;)

[Gość]

No właśnie. Poza tym, dojeźdżając do świateł to można sobie wrzucić luz zamist cisnąć na jakimś biegu. Luz to super sprawa ;) Jeśli jest tak jak mówicie to długo będe szukał instruktora który pozwoli mi korzystać z luzu.

Nie, nie można wrzucić sobie luzu dojeżdżając do świateł. Owszem, stojąc na czerwonym można, a nawet należy wrzucić luz, ale tylko w tym przypadku. Na egzaminie jazda na luzie jest równa z niezdaniem go....

Oczywiście po otrzymaniu świstka można zapomnieć o tej zasadzie, tak samo jak o zatrzymywaniu sie na zielonej strzałce...

 

A co do luzu w trasie to jest przydatny. Zależy to tez jednak od tego jak kto jeździ i ile....

Edytowane 30 Czerwca 2007 przez Gość

[megagames]

Kto niedawno obierał prawo jazdy w Warszawie ? Interesuje mnie czas oczekiwania na dokument po zdanym prawku bo jak wysiadałem z wordoskiej corsy to gościu coś wspominał że odbiór za około miesiąc, w tedy nie zwróciłem na to uwagi tylko cieszyłem się ze zdanego prawa ale teraz tak sobie o tym myślę i trochę mnie to wkur.... Czy naprawdę będę musiał czekać aż miesiąc ? :-|

Edytowane 30 Czerwca 2007 przez megagames

[Sid]

Kórka ;( Mam egzamin we wtorek i się boję... Bo zdarzają mi się małe błędy/spanikowanie na trasie... Gr... Ale zdam. O tak! Muszę! Bo chcę! I w ogóle. Full skupienie i się uda =) Tak trzeba myśleć! yyyy...eee... łe ;(

 

Heh ;]

 

@megagames: Nie wiem jak w W-wie, ale to możliwe... W WORDzie Tychy się czeka chyba 2 tygodnie...

[megagames]

Kórka ;( Mam egzamin we wtorek i się boję... Bo zdarzają mi się małe błędy/spanikowanie na trasie...

Małe błędy jak wiadomo są dopuszczalne i chyba każdy zdający je popełnia :) ale co do spanikowania podczas jazdy to bym raczej nie liczył na łaskę egzaminatora.

 

Gr... Ale zdam. O tak! Muszę! Bo chcę! I w ogóle. Full skupienie i się uda =) Tak trzeba myśleć! yyyy...eee... łe ;(

Miałem bardzo podobne podejście i udało mi się zdać za pierwszym razem. tak trzymać.

 

@megagames: Nie wiem jak w W-wie, ale to możliwe... W WORDzie Tychy się czeka chyba 2 tygodnie...

:blink: :mur: do 2 tygodni to ja jeszcze rozumiem ale 4 ? i to jeszcze około 4 ? (więc pewnie dalej niż bliżej znając szczęście)... nie no załamka. Do tego czasu to ja zapomnę jak się jeździ :D Edytowane 30 Czerwca 2007 przez megagames

[master_electronic]

Chciałbym się dowiedzieć czy ktoś z Was zdawał egzamin w Sieradzu. I jak trudno się tam zdaje??

 

Psss. ja będe miał egzamin 11 lipca

Edytowane 30 Czerwca 2007 przez master_electronic

[Sid]

Małe błędy jak wiadomo są dopuszczalne i chyba każdy zdający je popełnia :) ale co do spanikowania podczas jazdy to bym raczej nie liczył na łaskę egzaminatora.

No wiadomo. Awykonalnym jest jazda idealna... Najbardziej się boję pieszych(cwane bestie), parkowania i zawracania jak mi powie "prosze wybrać miejsce" - wtedy nastepuje u mnie panika zawsze... Albo jakbym jakiegoś znaku nie zauważył i przegiął strasznie... Ale jak będzie miły(oby) to nie będzie problemu mam nadzieję... Hm. Tylko czegoś nie zawalić... Ale na egzaminie nie wymagają chyba zbytniej dynamiczności w jeździe, z tego co widziałem każdy egzaminacyjny samochód jedzie powoli. Wtedy jest więcej czasu na ogarnięcie sytuacji...

 

BTW. Koleś ode mnie z kursu miał niedawno egzamin... Na placu manewrowym miał łuk. Zapalił samochód, klaksonik, egzam. do niego ze ma jechać, to on jedynka, sprzęgło, gaz i JEB! Nie spuścił ręcznego :/ I go oblał.

 

@master_electronic: co do tego jak trudno to w każdym WORDzie jest tak samo. Dużo zależy od egzaminatora. Jeden wybacza mniejsze błędy, inny większe... Jeszcze inny będzie dokładny i precyzyjny że każdy centymetr błędu dostrzeże.

Edytowane 30 Czerwca 2007 przez Sid

[KAX_]

Dla tych którzy niedługo mają egzamin filmik na rozluźnienie ;] http://www.milanos.pl/video.php?cat=1&id=1712

 

» Naciśnij, żeby pokazać/ukryć tekst oznaczony jako spoiler... «

Nie wiem ile mu płacą ale ja bym nerwowo nie wytrzymał :lol:

Edytowane 1 Lipca 2007 przez KAX_

[Sid]

Oglądałem kiedyś ten program, super swoją drogą był...

 

[EDIT]

Buahahahah! ROTFL! xD

 

[EDIT2]

Hardkor: http://video.google.pl/videoplay?docid=-69...h&plindex=2

Edytowane 1 Lipca 2007 przez Sid

[hinco]

oglądałem kiedysten program, ale byli inni ludkowie, ale Asia przebija :D!

Ten koleś to ma samych takich delikwentów, tylko czemu? to jest ustawione ?

[dszywala]

[EDIT2]

Hardkor: http://video.google.pl/videoplay?docid=-69...h&plindex=2

kur, tylko patrzyłem aż wpierdzieli sie pod tego żuka... ;[

 

o kur..a :blink: :blink: :blink:

Edytowane 1 Lipca 2007 przez dszywala

[mlun]

Ludzie redukować na 2 żeby wjechac na skrzyżowanie?(No chyba że skręcasz to oczywiście tak trzeba robić ale na wprost jechać i redukwoać to większej głupoty nie slyszałem.No i jazda na luzie,zgroza normalnie jak to czytam,niedość że niebezpiecznie jest dojeżdżać gdzie kolwiek na luzie to jesscze w samochodach z wtryskiem jadąc na iegu nie spalamy benzyny(nie jest to jakaś ogromna ilość ale zawsze to mniej).W górach np. też będziecie jeździć na luzie bo wygodniej?

[kamilo23]

Ludzie redukować na 2 żeby wjechac na skrzyżowanie?(No chyba że skręcasz to oczywiście tak trzeba robić ale na wprost jechać i redukwoać to większej głupoty nie slyszałem.

Słyszałeś nie słyszałeś tak muszą robić bo inaczej fail. Też tak robiłem teraz mogę sobie robić z biegami co chce. A co do jazdy na luzie to nie lubie tak jeździć.

[Sid]

Chyba naprawdę problemów nie macie o.O. Są większe IMHO zmartwienia niż "dojeżdżać na 2 czy nie". A co w tym trudnego. Molestujemy hamulec, samochód zwalnia, jak jest poniżej 30 sprzeglo, dwójeczka i hamujemy do konca...

 

BTW. Mój brat mówił, że on się uczył na luzie. Nie wiem jak na egzaminie jechał, ale ja radzę na 2...

[ur8an]

Wczoraj zdalem egzamin w Gliwickim ośrodku.. Zycze wszystkim tego instruktora co ja mialem.. Jajcarz niemozliwy, opowiadal dowcipy, jezdzil ze mna raptem polowe normalnego czasu, przy wylaczonych kamerach! (Wlaczone mialem na placu, pozniej juz monitorek byl wylaczony). Bez problemow, zadnych chamskich manewrow nie kazal mi robic, dwa razy zawracanie, parkowanie prostopadle i zjazd do Osrodka z wynikiem pozytywym po jakis ~20min :D

Edytowane 1 Lipca 2007 przez ur8an

[Greg_1]

Jak narazie mam mieszane uczucia co do WORD'u na powstańców. może na początek te pozytywne odczucia, zapisałem sie na egz z teorii 15.VI i dostałem termin na 29.VI, zdałem- z jednym błędem, odrazu tego samego dnia zapisałem sie na praktyczny i ku mojemu zdziwieniu dostałem termin na 17.VII :)

A teraz negatywne odczucia, ich "soft" <_< najpierw coś sie zwaliło i egz sie opóźnił o 25min, ale potem jak chciałem sie zapisać na praktyczny to system z maniakalnym uporem próbował wmówić że nie zdałem i musiałem czekać znowu z ~0.5h ale sie udało.

 

Mam nadzieje że uda mi sie za pierwszym podejściem, bo wyjeździł bym sobie pare km w wakacje ;)

 

@ur8an może przeniesie sie do WORD na powstańców w Wawie na 17.VII :D

Edytowane 1 Lipca 2007 przez Greg_1

[Shantillas]

Mam pytanie, mój kumpel mieszka w JuEsEj (USA) od kilku lat, chodzi tam do szkoły, GreeCard ma itd. Zrobił tam Prawko i teraz chce się dowiedzieć co musi mieć do tego, żeby jeździć w Polsce, niby jakiś świstek ble ble on tak coś mówił, ale z tego co tutaj czytałem to nie mozna jeździć na tym ich prawku u nas.

Kolega chce tutaj sobie to prawko na stale wymienic czy tylko jak bedzie przyjazdem chce sie poruszac po kraju ?? Jesli to drugie to wystarczy, ze zlozy wniosek o International Driving Permit w AAA. Koszt to 15$. Na tym moze juz spokojnie pomykac po naszyn kraju.

 

Jesli natomiast chce sobie wyrobic polskie PJ to musi swoje DL przetlumaczyc, najelpiej u dobrego tlumacza. Potem z tlumaczeniem idzie do WORDU i tam prosi o zapisanie sie na egzamin teoretyczny, wymagane dokumenty to:

- tlumaczenie DL

- ksero Driving License z obu stron

- oplata za egzamin teoretyczny

- zdjecia do nowego dokumentu

 

Po zdaniu teori, dokumenty sa wysylane juz do wydzialu komunikacji, tam juz placimy 71zl za dokument i czekamy. Przy odebraniu PJ bedzie trzeba zdac DL, ale wtedy najlepiej sciemnic, ze zgubilismy. Chcoiaz po powrocie do stanow mozna upomniec sie o duplikat :)

 

Napewno cala sytuacja dla kumpla bedzie dosc skomplikowana i czasochlonna. Tam by na miejscu wyrobili nowy dokumnet wciagu 10min.

 

Aha bym zapomnial, jesli kumpel nie ma DL typu regualr a probationary to w WORDzie pajace moga stwarzac problemy. Jakby co podam info jak z tymi chamami walczyc ;)

[mlun]

Hymm ja nie łsyszałem że by kazali redukować jak jest zielone światło.Ja teka nie robiłem koledzy którzy teraz zdają tez tak nie robią.

[Dudek89]

@Shantillas

Kumpel tylko na okreś ~1,5 miesiąca, ale jest już w Polsce i ma ze sobą tylko ten DL.