Skocz do zawartości
berkut

Prawo Jazdy

Rekomendowane odpowiedzi

Weszły i obowiązują.

 

Prawko.com.pl - wszystko o prawie jazdy

 

@ grzechuk, nigdy takie coś nie wejdzie do prawa ;) Żebyście nie wiem co gadali i wymyślali, nie da rady. Ludzie już dawno temu wpadali na takie pomysły, jednak nigdy nie przeszło to do rzeczywistości. Tak samo jak np z karą śmierci.

Edytowane przez KonradGT

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A to trzeba mieć prawko? Dostajesz 500zł mandatu, policja odjeżdza, jedziesz dalej, no chyba, że nie masz 17 lat. Znam kilkanaście takich przypadków. Chyba, że jesteś pijany, spowodowałeś wypadek, albo rozwaliłeś komuś dom :D

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Likwidacja obowiazkowego prawka to najglupszy pomysl o jakim czytalem od dawna. Jakkolwiek zle byly by kursy i egzaminy to przynajmniej daja nam jakas selekcje i jestem pewien ze rocznie odpada kilka tysiecy debili powodujacych wypadki, lub tez do niektorych dociera to jakim zagrozeniem mozna byc za kierownica. To nie zabawa gdzie wjezdzajac w drzewo/przystanek masz napis game over... jak mozna w ogole cos takiego zaproponowac :blink:

  • Upvote 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A to trzeba mieć prawko? Dostajesz 500zł mandatu, policja odjeżdza, jedziesz dalej, no chyba, że nie masz 17 lat. Znam kilkanaście takich przypadków. Chyba, że jesteś pijany, spowodowałeś wypadek, albo rozwaliłeś komuś dom :D

 

Pierwsze słyszę że obejdzie się bez holowania, bez uprawnień nie pozwolą takiemu kierowcy odjechać autem póki nie znajdzie kogoś z PJ.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

piotreek - a ja uwazam, ze prawo jazdy to zbedny wymysl biurokratycznego zepsucia... specjalne testy i uprowanienia powinny byc obowiazkowe tylko dla zawodowcow (np do kierowania ciezarowka/autobusem/koparka/dzwigiem) i powinny byc prowadzone przez losowo wybieranych egzaminatorow oraz dokumentowane (by ograniczyc korupcje)

kategorie a i b do likwidacji (kurierzy jezdzacy busami - kategoria c i tyle)

podniesc kary za lamanie przepisow, za przekroczenie predkosci 2 krotne - dozywotni zakaz prowadzenia pojazdu, za spowodowanie wypadku ze skutkiem smiertelnym - traktowanie jak zwyczajne morderstwo (w koncu narzedzie nie ma znaczenia), jazda pod wplywem (ale nie 0.1, tylko 0,5 przykladowo, by jablka albo plytn do plukania ust nam nie bruzdzily) - dozywotni zakaz prowadzejnia + grzywna, za zlamanie zakazu - wysoka grzywna (jestem przeciwnikiem wsadzania do pierdla za glupoty), powiedzmy 20k... nie masz kasy - licytujemy caly twoj majatek i zostajesz zebrakiem - tak ma byc, jak lubisz kozaczyc!

 

To co pogrubiłem uważam za totalny absurd i chyba żart z Twojej strony ... Z resztą się zgadzam. ;) 

 

A to na czerwono, dobry pomysł, tylko co w przypadku jeśli zabijemy kogoś nie do końca z naszej winy ? Albo będzie ciężko to udowodnić (ba, prawie zawsze będzie). W takim wypadku byłoby wiele błędnych wyroków, co totalnie niszczy człowiekowi życie. Pisząc to myślałeś o jednym typie sytuacji, a ja się zapytam, co w przypadku jak będziesz jechał 45km/h w mieście a dzieciak wyskoczy Ci na maskę zza żywopłotu i go zabijesz ? Twoja wina ? No nie, a zgodnie z Twoim planem idziesz siedzieć. Drugi przykład, ktoś wjedzie w Ciebie z prędkością 100km/h+ , czołowo, Ty przeżyjesz, on zginie, brak śladów hamowania uniemożliwi ocenę który z samochodów miał niedozwoloną prędkość a wypadek był na tyle duży że zepchnął was na przeciwny pas - wiem, ekstremalna sytuacja, ale uwierz mi, że takie by się zdarzyły. ;)  

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No widzisz :) Policja jest strasznie leniwa. Widziałem na własne oczy i uszy taki przypadek.

 

Nawet jeśli trafi się na takich, co sobie nie odjadą, to można zadzwonić po znajomego, żeby odjechał nam ten kilometr, a dalej jechać znów samemu ;) Jakie to niemądre i w ogóle, oczywiście wiadomo.

 

Poza tym... Ile razy zatrzymała Was policja? Raz na rok? Moja mama od nowości samochodu, czyli 4 lata już, zrobiła nim 110k, a policja zatrzymała ją raz w tym czasie. A wcale nie jeździ max 50kmph po zabudowanym i góra 100 po expresowej.

 

Lepszy motyw -> dziadek prawko już 40 lat, zatrzymany raz za przekroczenie prędkości :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No widzisz :) Policja jest strasznie leniwa. Widziałem na własne oczy i uszy taki przypadek.

 

Nawet jeśli trafi się na takich, co sobie nie odjadą, to można zadzwonić po znajomego, żeby odjechał nam ten kilometr, a dalej jechać znów samemu ;) Jakie to niemądre i w ogóle, oczywiście wiadomo.

 

Poza tym... Ile razy zatrzymała Was policja? Raz na rok? Moja mama od nowości samochodu, czyli 4 lata już, zrobiła nim 110k, a policja zatrzymała ją raz w tym czasie. A wcale nie jeździ max 50kmph po zabudowanym i góra 100 po expresowej.

 

Lepszy motyw -> dziadek prawko już 40 lat, zatrzymany raz za przekroczenie prędkości :D

 

Pomijasz ważną rzecz, razie wypadku ubezpieczalnia wypnie się na ciebie i UFG będzie z ciebie ściągał pieniądze, a wystarczy mocniej puknąć w lepszy samochód i jesteś w plecy o 50 000PLN, ponoć rekordzista wisi im 700 000PLN, raczej nieciekawa perspektywa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A to trzeba mieć prawko? Dostajesz 500zł mandatu, policja odjeżdza, jedziesz dalej, no chyba, że nie masz 17 lat. Znam kilkanaście takich przypadków. Chyba, że jesteś pijany, spowodowałeś wypadek, albo rozwaliłeś komuś dom :D

 

Wiem o co Tobie chodzi, sam muszę się przyznać, że bez prawka troszke jeździłem. Jednak, jeśli zniesiono by obowiązek prawa jazdy to dużo więcej niedoświadczonych osób by wsiadało za kierownice. Może i łatwo zdać prawko, jednak jest to jakiś rodzaj selekcji. Ja jestem za wprowadzeniem braku możliwości zdania prawa jazdy jeśli nie zdało się np. 5 egzaminów. Nie oszukujmy się, to nie wina egzaminatorów, a kandydata na kierowce.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiem o co Tobie chodzi, sam muszę się przyznać, że bez prawka troszke jeździłem. Jednak, jeśli zniesiono by obowiązek prawa jazdy to dużo więcej niedoświadczonych osób by wsiadało za kierownice. Może i łatwo zdać prawko, jednak jest to jakiś rodzaj selekcji. Ja jestem za wprowadzeniem braku możliwości zdania prawa jazdy jeśli nie zdało się np. 5 egzaminów. Nie oszukujmy się, to nie wina egzaminatorów, a kandydata na kierowce.

 

W kilku przypadkach może i owszem, ale w większości chodzi tylko i wyłącznie o kasę... dla WORDu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiem o co Tobie chodzi, sam muszę się przyznać, że bez prawka troszke jeździłem. Jednak, jeśli zniesiono by obowiązek prawa jazdy to dużo więcej niedoświadczonych osób by wsiadało za kierownice. Może i łatwo zdać prawko, jednak jest to jakiś rodzaj selekcji. Ja jestem za wprowadzeniem braku możliwości zdania prawa jazdy jeśli nie zdało się np. 5 egzaminów. Nie oszukujmy się, to nie wina egzaminatorów, a kandydata na kierowce.

 

czy wg. Ciebie "zbyt późne włączenie kierunkowskazu przed skrzyżowaniem" po 40 minutach jazdy na egzaminie dyskwalifikuje kandydata na kierowce ? albo "zgaszenie silnika" podczas ruszania w tunelu na placu ?

Bo za takie bzdury oblewają jak mają gorszy dzień.

Edytowane przez slavOK

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A czy wiesz, że obowiązują dwie próby? Dwa razy musisz nie włączyć kierunku, dwa razy musi zgasnąć ( a właściwie się zatrzymać!). Jak ktoś potrafi jeździć to zda i nie ma bata! Jakoś większość znajomych zdała za pierwszym razem, dwóch kolejno za trzecim i czwartym. Jeśli ktoś nie zdaje egzaminu po 6 czy 7 razy to znaczy, że nie potrafi jeździć i albo niech się podszkoli, albo da sobie na luz. Zresztą wiele osób po zdaniu prawka za pierwszym i tak dalej jeździ dość słabo (potrafią się przemieszczać z punktu A do punktu B i nic więcej). Wiem, ileż to można się nasłuchać o egzaminatorach, instruktorka wpajała mi, że w ośrodku jest egzaminatorka, u której nie mam szans zdać za pierwszym razem! Pech chciał, że trafiłem na nią i zdałem obie kategorie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiem o co Tobie chodzi, sam muszę się przyznać, że bez prawka troszke jeździłem. Jednak, jeśli zniesiono by obowiązek prawa jazdy to dużo więcej niedoświadczonych osób by wsiadało za kierownice. Może i łatwo zdać prawko, jednak jest to jakiś rodzaj selekcji. Ja jestem za wprowadzeniem braku możliwości zdania prawa jazdy jeśli nie zdało się np. 5 egzaminów. Nie oszukujmy się, to nie wina egzaminatorów, a kandydata na kierowce.

 

Oczywiście ja też nie jestem za tym, aby każdy mógł jeździć samochodem. Szkoda by było jechać swoim samochodem za 50k+ zł, żeby ktoś kto pierwszy raz wsiadł za kierownice rozwalił mi pół boku.

 

Jeśli naprawdę zbyt późno włączy się kierunkowskaz, może to okazać się przyczyną wypadku, w sumie nie dziwie się, że została za to oblana. Egzaminator mógł przymknąć na to oko, ale jak widać, "miał gorszy dzień" ;]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no na skrzyżowaniu z palącym się czerwonym światłem stojąc na pasie do skrętu w lewo bez kierunkowskazu to rzeczywiście ekstremalne zagrożenie życia :lol:

Też zdałem za 1 razem ale nie znaczy to, że pochwalam sposób szkolenia i egzaminowania przyszłych kierowców.

Edytowane przez slavOK

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sytuacja ze skrzyżowaniem, ok, masz racje, a co jak taki delikwent zechce zaparkować obok Twojego auta na pakingu? I nie daj Bóg akurat egzaminator odpuścił mu troszke parkowanie, bo umiał włączać kierunkowskazy i auto mu nie zgasło..

Wiadomo instruktorzy i egzaminatorzy to też ludzie i mają takie, a nie inne nawyki, ale niektorzy na prawde nie zostali stworzeni do prowadzenia niczego poza rowerem bez powietrza w kołach ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

podniesc kary za lamanie przepisow, za przekroczenie predkosci 2 krotne - dozywotni zakaz prowadzenia pojazdu

 

Wystarczy, że gdzieś jest remont i postawią znak z ograniczeniem do 30, a Ty sobie pojedziesz 60 jak zwykle...

 

Co do egzaminów - większość moich znajomych zdała za pierwszym bądź drugim razem. Jak ktoś się w dwóch razach nie zmieścił, to zwykle kończyło się to na 4-8 razie, co oznacza, że ktoś po prostu ma kłopoty z jeżdżeniem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trochę patrze na aktualności o prawku ale już dawno się w tym zgubiłem. Jeżeli zdam na prawko w tym roku (jak pyknie to w czerwcu pierwszy egzamin będe miał - tak sobie gdybam :P ) to będzie mnie obowiązywał okres próbny, listki czy jakieś inne dziadostwa ? Sory, że pytam no ale ciągle gdzieś piszą inaczej i sami siebie zaprzeczają...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...