Neo_x Opublikowano 9 Września 2007 Zgłoś Opublikowano 9 Września 2007 (edytowane) Ta, o złotówkę :lol:smiej sie... jezeli osrodek ma 30 samochodow.... i kazdy musisz tankowac raz dziennie za powiedzmy 100 zl... 30 samochodow to 30 zl dziennie... razy 30 dni miesiaca... i masz 900 zl zaoszczedzonych... malo? osobiscie bym 3 miesiace za to jezdzil... a osrodek dzieki temu ma 9 tankowan praktycznie za free Edytowane 9 Września 2007 przez Neo_x Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
master_electronic Opublikowano 9 Września 2007 Zgłoś Opublikowano 9 Września 2007 No ładnie sobie po placyku pośmigałem. Łuk to łatwizna jest, z zamknietymi oczami można przejechać. W sobote kolejna jazda i wyjazd za miasto żeby sie przyzwyczaić do wiekszych prędkosci ^^ Łuk łatwizna?? A robiłeś go w yarisce?? Jak nie to życze powodzenia Do tłu praktycznie nic nie widać :mur: Brat oblał nie wymieścił się przed pasami i 2 ciągłą przy wyprzedzaniu rowerzysty. :wink: Miałem podobnie. :mur: Ci cholerni rowerzyści :lol: wszędzie ich pełno. Na czas egzaminu powinni wszyscy iśc do domu i nie wygladać na ulicę. :lol2: Równie dobrze mógłbys trafic na takich panów z nazwiskami zaczynającymi sie na M, wtedy tak kolorowo by nie było, raczej;) Ci kolesie potrafią uwalic za byle co, dwóch znajomych odwoływało sie od ich decyzji i przynajmniej za darmo egzaminy mieli. Ja egzamin dopiero 22 wrzesnia mam, jak tu zdac gdy stopa na sprzęgle ze stresu bedzie tak nawalac jakbym na perkusji grał :lol:No mnie też noga na sprzęgle zaczęła tańczyc i to ostro. Normalnie samochód się bujał :lol: :lol2: A co do pana M to widziałem go nawet i się modliłem żebym go nie dostał na egzamin(btw oblał jakąś panią po 50 mimo że była w jego typie :wink: ) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kuki1989 Opublikowano 9 Września 2007 Zgłoś Opublikowano 9 Września 2007 Ja mam jutro swój pierwszy egzamin :D nerwa jak hu*** Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
el_gringo_dado Opublikowano 9 Września 2007 Zgłoś Opublikowano 9 Września 2007 Łuk łatwizna?? A robiłeś go w yarisce?? Jak nie to życze powodzenia Do tłu praktycznie nic nie widać :mur:A po cholere miałbym go robić w Yarisie, skoro ucze sie i zdawał będe na Punto? IMO kurs na samochodzi innym, niż egzaminacyjny jest totalnie bez sensu, bo nie da rady sie w 5 minut przyzwyczaić do jazdy innym samochodem. Dlatego jak ucze sie na Punto to na nim zdaje. Gdybym uczył sie np. na Micrze to na niej bym wolał zdawać. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DaRoN Opublikowano 9 Września 2007 Zgłoś Opublikowano 9 Września 2007 U mnie jazdy idą jak krew z nosa... Wtorek: godziny 18-19 czwartek 20-21. Jak tak dalej pójdzie to dopiero w październiku skończę kurs, a egzamin będę miał [ciach!]a w przyszłym roku... :mur: :mur: :mur: :mur: :mad: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
poca Opublikowano 10 Września 2007 Zgłoś Opublikowano 10 Września 2007 (edytowane) Pisałem wcześniej, ale ktoś post ukrył pewnie po błyskotliwym zapewne raporcie. W końcu zdałem egzamin na Yarisie, chociaż jezdzilem wczesniej tylko Corsa. Pozdrawiam, listek kupiony. Czekam na plastik. Edytowane 10 Września 2007 przez poca Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
martian1 Opublikowano 14 Września 2007 Zgłoś Opublikowano 14 Września 2007 Hohoho a ja wczoraj nie zdalem i ponad 100zl poszlo sie... Wsumie najbardziej jestem wkurzony na siebie. Jezdzic potrafie, umialem juz na dlugo przed rozpoczeciem kursu. Sam kurs takze przeszedlem pomyslnie - moznaby powiedziec celujaco. A wczoraj? Szkoda gadac... Chyba bylem zbyt pewny siebie i to mnie zgubilo. Az wstyd mowic gdzie odpadlem. Na luczku. Nie wiem co sie ze mna stalo. Jechalem na pale w tyl i wogole nie myslalem. Jeszcez widzac slupek kolo siebie moglem sie zatrzymac ale ja jak warzywko... no i przejechalem linie. Pochlastac sie idzie. Gdybym odpadl na miescie to jeszcz moglbym sie z tym pogodzic a tak... nawet nie mam co cwiczyc bo luczek robie prawie ze z zamknietymi oczami. I kurde jeszcze miecha czekac bedzie trzeba na poprawke... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Carson Opublikowano 14 Września 2007 Zgłoś Opublikowano 14 Września 2007 el_gringo_dado widzisz :lol: dla martian1'a luczek tez nie byl trudny a egzamin to juz zupelnie inna bajka ;] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
martian1 Opublikowano 14 Września 2007 Zgłoś Opublikowano 14 Września 2007 Dla mnie samochod nie ma znaczenia, luczek wychodzil mi w "fordu escortu" (xD) jak i aveo, punto... Po tej porazce zwatpilem w swoje wrodzone zdolnosci... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
el_gringo_dado Opublikowano 14 Września 2007 Zgłoś Opublikowano 14 Września 2007 Wiadomo, że egzamin to inna sprawa co ćwiczenia, dlatego napisałem że lacyk to łatwizna podczas treningu. Na egzaminie to będzie horror. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Neo_x Opublikowano 14 Września 2007 Zgłoś Opublikowano 14 Września 2007 Hohoho a ja wczoraj nie zdalem i ponad 100zl poszlo sie... Wsumie najbardziej jestem wkurzony na siebie. Jezdzic potrafie, umialem juz na dlugo przed rozpoczeciem kursu. Sam kurs takze przeszedlem pomyslnie - moznaby powiedziec celujaco. A wczoraj? Szkoda gadac... Chyba bylem zbyt pewny siebie i to mnie zgubilo. Az wstyd mowic gdzie odpadlem. Na luczku. Nie wiem co sie ze mna stalo. Jechalem na pale w tyl i wogole nie myslalem. Jeszcez widzac slupek kolo siebie moglem sie zatrzymac ale ja jak warzywko... no i przejechalem linie. Pochlastac sie idzie. Gdybym odpadl na miescie to jeszcz moglbym sie z tym pogodzic a tak... nawet nie mam co cwiczyc bo luczek robie prawie ze z zamknietymi oczami. I kurde jeszcze miecha czekac bedzie trzeba na poprawke...Hehe tez raz oblalem na luku :) A co lepsze dzien wczesniej robilem go przez 20 min i bez wysokich slupkow slupkow patrzac sie do tylu i za kazdym razem cacy ;) (Zeby nie uzywac ciagle lusterek a patrzec sie do tylu) Nastepnego dnia ide na egzamin i bach... najechalem na linie hehe :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
poca Opublikowano 14 Września 2007 Zgłoś Opublikowano 14 Września 2007 Wiadomo, że egzamin to inna sprawa co ćwiczenia, dlatego napisałem że lacyk to łatwizna podczas treningu. Na egzaminie to będzie horror. Grunt to się nie nakręcać wzajemnie. Każda rzecz na egzaminie jest do wykonania, jedni zaliczą za pierwszym razem, drudzy będą potrzebować dogrywek ;] Dlatego omijałem wszelki poczekalnie przed egzaminem, jak już słyszałem ósmy raz jaki to jeden facet jest straszny, jaki to 7 auto ma dramatyczne sprzęgło aaaah a już pachołek trzeci za łukiem jest podkładalski to sobie przeważnie miejsce siedzące darowałem i wychodziłem na dwór ;] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pabloss13 Opublikowano 15 Września 2007 Zgłoś Opublikowano 15 Września 2007 ehh zdane w środe za drugim podejsciem :) za pierwszym razem bardzo głupie błędy (bardzo małe ale za duzo ich najwidoczniej było wkońcu sam po 50 minutach do osrodka wrocilem po czym sie dowiedzialem ze oblałem) a teraz było tylko, światła, ręczny, silnik zdał pan i sobie wyszedl a ja siedze w tym aucie :D aa co do tego roweru,teraz w srode mialem identyczną sytuacje patrze jedzie, patrze na linie no nie da rady zebym minimalnie nie najechał, to ja za nim tak ze 100 metrow jak sie ciagla skonczyla i wtedy go myk, lepiej poczekac a nie ryzykowac glupiego oblania! :) powodzenia nastepnym zdawającym. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sid Opublikowano 15 Września 2007 Zgłoś Opublikowano 15 Września 2007 Taaa, z rowerzystami lepiej czekać. Jak ja miałem egzamin jakaś babka jechała rowerem i było z 20 metrów od przejscia. Nie ryzykowałem, zwolniłem, II wrzuciłem i jazda za nią... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Xaz Opublikowano 15 Września 2007 Zgłoś Opublikowano 15 Września 2007 Jak to wygląda gdy osoba nielepełnoletnia zaczyna kurs, kiedy może mieć egzamin? bo mi się wydaje że może złożyć papier o egzamin dopiero w dniu 18 urodzin, czy może być jednak tak że składa wcześniej a egzamin może mieć dopiero w dniu 18stych urodzin? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_1t_ Opublikowano 15 Września 2007 Zgłoś Opublikowano 15 Września 2007 Możesz się zapisać nawet jeśli nie masz 18 lat, ale musisz mieć wtedy paszport. Termin najwcześniej może być w dniu 18 urodzin. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dszywala Opublikowano 15 Września 2007 Zgłoś Opublikowano 15 Września 2007 Możesz się zapisać nawet jeśli nie masz 18 lat, ale musisz mieć wtedy paszport. Termin najwcześniej może być w dniu 18 urodzin.Żeby się w ogóle zapisać na egamin trzeba mieć skończone 18 lat, i albo dowód albo pszport wraz z zaświadczeniem potwierdzającym miejsce zamieszkania. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_1t_ Opublikowano 15 Września 2007 Zgłoś Opublikowano 15 Września 2007 (edytowane) Żeby się w ogóle zapisać na egamin trzeba mieć skończone 18 lat, i albo dowód albo pszport wraz z zaświadczeniem potwierdzającym miejsce zamieszkania.To teraz wytłumacz mi jak to sie stało, że mój kolega z klasy miał egzamin teoretyczny w dniu swoich 18 urodzin. Zauważ też, że wcześniej musiał się na niego zapisać i wtedy nie miał jeszcze 18 lat. Edytowane 15 Września 2007 przez _1t_ Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Neo_x Opublikowano 15 Września 2007 Zgłoś Opublikowano 15 Września 2007 dodam od siebie ze z tego co wiem nie mozesz sie zapisac na kurs wczesniej niz 3 miesiace przed skonczeniem 18lat Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dszywala Opublikowano 15 Września 2007 Zgłoś Opublikowano 15 Września 2007 To teraz wytłumacz mi jak to sie stało, że mój kolega z klasy miał egzamin teoretyczny w dniu swoich 18 urodzin. Zauważ też, że wcześniej musiał się na niego zapisać i wtedy nie miał jeszcze 18 lat.A co ja wróżka? Może miał znajomego/znajomą/ciotkę w ośrodku, albo w innym mieście panują inne reguły... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
janekwisniewskipadl Opublikowano 16 Września 2007 Zgłoś Opublikowano 16 Września 2007 3 miesiace przed 18 mozna zaczac kurs.. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kusztyk Opublikowano 16 Września 2007 Zgłoś Opublikowano 16 Września 2007 Witam Mam pytanko jestem w trakcje robienia prawo jazdy. Jechalem z instruktorem droga na ktorej na srodku byl pas zieleni i po jednej stronie pasa ruch w jednym kierunku po drugiej stronie pasa zieleni w przeciwnym kierunku, na tym odciunku drogi sa 4 miejsca do zawracania czyli takie wylane asfaltem wiecie o co chodzi ? Moje pytanie brzmi kiedy mam zawracac na tych miejscach duzym lukiem a kiedy malym ? Prosze o dokladne sprecyzowanie powiewaz tez czytalem ze jezeli te miejsce jest miejsce ktorego osoby jadace potrzebuja zeby skrecic w lewo to musze jechac duzym lukiem ? Ale to chyba nie tylko jedna zasada tego jest bo instruktor mi kazal na takim miejscu jechac malym lukiem. Ja jezdze po miescie bytom moze tam ktos wiec o jakie miejsce chodzi :P Napewno kto tam jezdzi to wie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pabloss13 Opublikowano 16 Września 2007 Zgłoś Opublikowano 16 Września 2007 (edytowane) no wiesz, jak ja mialem wątpliwości jakies to sie pytałem instruktora, po to on tam z Tobą siedzi zeby wszystko wytłumaczył ? :| Edytowane 16 Września 2007 przez pabloss13 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MorfeuszT Opublikowano 16 Września 2007 Zgłoś Opublikowano 16 Września 2007 Witam Wszystkich. Zamierzam własnie się wybrac na kurs na prawo jazdy; kat. A i B. Zalezy mi na tym, aby zostaly jeszcze jakies piniadze na motocykl, dlatego chcialbym zmiescic sie w 1500zl. za calosc. Pytanie 1: Gdzie w Polsce mozna za tyle zrobic prawko - moze ktos zna jakies tanie szkoly? Obilo mi się o uszy, ze najlatwiej prawko jest zrobic w Czechach?! Mieszkam blisko granicy, w zwiazku z tym pytanie 2: Czy bedac zameldowanym w Polsce mozna robic prawko za granica; czy ktos sam robil je w Czechach, a jesli tak to jak wyglada kurs i egzamin? ---------------------------------------------------------------------------- Na koniec prosze o powstrzymanie sie od komentarzy typu: -lepiej zaplacic, ale naczyc sie wiecej. -kolejny pirat drogowy...itp. Moim zdaniem sam kurs i egzamin prawie nic nie daja - dobry kierowca to taki, ktory bez wypadku przejedzie milion km. - najlepiej jest sie uczyc poprzez zdobywanie doswiadczenia na drodze, takie jest moje zdanie. Pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hinco Opublikowano 17 Września 2007 Zgłoś Opublikowano 17 Września 2007 Zalezy mi na tym, aby zostaly jeszcze jakies piniadze na motocykl, dlatego chcialbym zmiescic sie w 1500zl. za calosc. Pytanie 1: Gdzie w Polsce mozna za tyle zrobic prawko - moze ktos zna jakies tanie szkoly? Nie wiem jak jest teraz, ale u mnie było tak, że w pakiecie A+B jak sie brało w szkole to było za ok 1500, no ale nie bede za Ciebie obdzwaniał wszystkich! Weź telefon w dłoń zadzwoń do najbliższych szkół, albo podejdź i popytaj. Co do czech i prawka tam nic mi nie wiadomo.. Moim zdaniem sam kurs i egzamin prawie nic nie dajaMylisz sie! Daja, a to ile to już nieważne;] Wg mnie na egzaminie i kursie uczysz sie podstaw które dają Ci jaki taki start. Co z tego że pójdziesz do szkoły gdzie za 1000zł zrobisz kurs na A i B jak nic nie bedziesz umiał i oblejesz kilkanaście razy, lepiej wziąć sprawdzoną szkołe/polecanych instruktorów, tak było w moim przypadku-wybrałem kolesia co ma zdawalność niemal 100% i też zdałem za pierwszym razem jak reszta u niego, fakt że nie było łatwo sie do niego dostać ale sie udało ;] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ghazi Opublikowano 17 Września 2007 Zgłoś Opublikowano 17 Września 2007 (edytowane) MorfeuszT, nie wiem gdzie dokładnie mieszkasz, ale we Wrocławiu bez 1000zł na kurs + 150zł na egzamin nie masz się co wybierać. Za kat. A to 750zł wliczając zniżkę za to że robisz też u nich B + egzamin. Reasumując 2 kafle jak nic. Czasy "pojeździmy 15h zamiast 30h i mnie pan przeszkoli za 7 stówek" odeszły w niepamięć, bo teraz każdej szkole zależy, żeby być wysoko w rankingu zdawalności. Oni dobrze wiedzą, że za pierwszym razem zdaje 30% i jak zrobisz mniej godzin to już nie zdasz na bank. Edytowane 17 Września 2007 przez Ghazi Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
S1Sweet Opublikowano 17 Września 2007 Zgłoś Opublikowano 17 Września 2007 kusztyk narysuj to bo nic nie rozumiem z tego co napisales :D co do instruktora to najepiej brac tego co sie najbardziej wydziera :D bo wieksze prawdopodobienstwo ze wie o czym mowi ;) mnie instruktor probowal przekonac ze na autostradzie "trójkat" sie stawia 30 metrów za pojazdem :D wysmialem go i powiedzialem zeby sie zatrzymał ze 130km/h na 30 metrach :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
B3niu Opublikowano 17 Września 2007 Zgłoś Opublikowano 17 Września 2007 HEHE Dzisiaj za pierwszym podejściem zdałem prawko na Kat. B :D. I gdzie wy mieszkacie że takie ceny kursów macie, ja płaciłem 1050 pln + 50 badanie i 140 egzamin (egzamin w Tarnobrzegu, a nauke miałem z gostkiem ode mnie z mieściny). Nawet całkiem fajna egzaminatorka mi się trafiła:D. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DaRoN Opublikowano 17 Września 2007 Zgłoś Opublikowano 17 Września 2007 (edytowane) Obilo mi się o uszy, ze najlatwiej prawko jest zrobic w Czechach?! Mieszkam blisko granicy, w zwiazku z tym pytanie 2: Czy bedac zameldowanym w Polsce mozna robic prawko za granica; czy ktos sam robil je w Czechach, a jesli tak to jak wyglada kurs i egzamin? ---------------------------------------------------------------------------- Na koniec prosze o powstrzymanie sie od komentarzy typu: -lepiej zaplacic, ale naczyc sie wiecej. -kolejny pirat drogowy...itp. Moim zdaniem sam kurs i egzamin prawie nic nie daja - dobry kierowca to taki, ktory bez wypadku przejedzie milion km. - najlepiej jest sie uczyc poprzez zdobywanie doswiadczenia na drodze, takie jest moje zdanie. Pozdrawiam Buehehehe. Powstrzymać się od komentarzy? Niby dlaczego? Mamy płazem puszczać kogoś, kto idzie na łatwizne? Dobry kierowca to taki, który jest pewny swojej wiedzy i umiejętności i nie dyga sie polskiego egzaminatora tak jak ty :lol: Edytowane 17 Września 2007 przez DaRoN Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MorfeuszT Opublikowano 17 Września 2007 Zgłoś Opublikowano 17 Września 2007 @DaRoN: nie ide na latwizne, po prostu chce miec szybko i tanio prawko - co nie oznacza, ze od razu kiedy je dostane wezme Merca od rodzicow i bede jechac 100km/h po miescie :] Wiedze moge zdobyc sam, czytajac ksiazki, a umiejetnosci podczas jazdy po drogach. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...