Orgiusz Opublikowano 9 Stycznia 2008 Zgłoś Opublikowano 9 Stycznia 2008 Chaos Pewnie jestes rownie szczesliwy jak ekipa ktora bedziesz rozwozic po libacjach ;] Testowane w swieta - uczy cierpliwosci :lol2: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 9 Stycznia 2008 Zgłoś Opublikowano 9 Stycznia 2008 wiesz Chaos moja siostra ostatnio tez zdala za pierwszym razem :P Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Chaos Opublikowano 9 Stycznia 2008 Zgłoś Opublikowano 9 Stycznia 2008 Chaos Pewnie jestes rownie szczesliwy jak ekipa ktora bedziesz rozwozic po libacjach ;] Testowane w swieta - uczy cierpliwosci :lol2: ta .. kolega mowi do mnie "Wreszczcie bede siedzial z boku i pił piwo a inni beda wozic" wiesz Chaos moja siostra ostatnio tez zdala za pierwszym razem :PTo swiadczy tylko o tym ze byla opanowana i dobrze jezdzila :P a Ci co kozaczyli to nie pozdawali Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Świder Opublikowano 9 Stycznia 2008 Zgłoś Opublikowano 9 Stycznia 2008 a ja sie pochwale ze dzis zdalem ;] nie smiejcie sie ..mam 24 lata ;] (no w kwietniu juz 25 :P ) ale za to za pierwszym razem i bez zadnych wiekszych problemow. teraz musze tylko doniesc nowe zaswiadczenie od okulisty bo w starym mi napisal 01.01 i mialem tylko na okulary .. a w nowym mam 01.06 i moge tez w soczewkach .. do tego dal mi na 20 lat :) Gratulacje :D Trzymałem kciuki... :D Pozatym wszyscy wiemy jak jest - lepiej pózno niż wcale :P Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hinco Opublikowano 10 Stycznia 2008 Zgłoś Opublikowano 10 Stycznia 2008 A ja mam pytanie co do okularów.. Zdawałem z pogorszonym lekko wzrokiem ale dopiero później dostałem okulary, na trasy jade w okularach bo jest lepiej zwłaszcza w nocy, ale po mieście nie jest to potrzebne.. W razie zatrzymania ( a już jedno miałem) w okularach mogą sie przyczepić ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
eMJotka Opublikowano 10 Stycznia 2008 Zgłoś Opublikowano 10 Stycznia 2008 Chyba nie masz nigdzie wpisane, ze masz gorszy wzrok? Ja mam wade i nie jest ona ujeta. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hinco Opublikowano 10 Stycznia 2008 Zgłoś Opublikowano 10 Stycznia 2008 Chyba nie masz nigdzie wpisane, ze masz gorszy wzrok? Ja mam wade i nie jest ona ujeta. Nie mam nic wpisanego.. I właśnei chodzi o to czy bez wpisu moge w 'googlach' jeździć? :P Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
eMJotka Opublikowano 10 Stycznia 2008 Zgłoś Opublikowano 10 Stycznia 2008 Jest 1/100000 szansa, że policjant spojrzy na Twoją twarz w celu sprawdzenia "on widzi mnie, czy nie?" ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dzej Opublikowano 10 Stycznia 2008 Zgłoś Opublikowano 10 Stycznia 2008 (edytowane) Nie mam nic wpisanego.. I właśnei chodzi o to czy bez wpisu moge w 'googlach' jeździć? :P a czego mialbys nie moc? jakby to bylo w druga strone tzn ze mozesz tylko w okularach jezdzic, a jezdzisz bez to moze by sie przyczepili. ale i tak raczej to olewaja, bo ludzie maja wpisane przewaznie 01, czyli wymagana korekta i/lub ochrona wzroku, a to do niczego wlasciwie nie zobowiazuje a tak wogole wlasnie bylem sie zapisac na egzamin. 136,50zl w plecy i egzamin dokladnie za 4 tygodnie o 13, teoretyczny i po nim praktyka. powiem wam ze najbardziej sie martwie/denerwuje teoria i placem, bo jak tego nie zdam to ladny wstyd bedzie ;] a miasto? zostac oblanym na miescie to zaden wstyd za pierwszym razem. zreszta po teorii i placu juz bede wyluzowany wiec mysle zdac :D najwazniejsze na miescie to spokoj, plynna jazda i nie denerwowanie egzaminatora. Edytowane 10 Stycznia 2008 przez dzej Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Carkon Opublikowano 11 Stycznia 2008 Zgłoś Opublikowano 11 Stycznia 2008 (edytowane) Zdałem! Trochę to trwało ale zdałem! Pamiętajcie, nawet jeśli kilka razy nie zdacie to próbować do skutku, nie poddawać się! ps. ile sie czeka na plastik? ok. 2 tygodnie? Edytowane 11 Stycznia 2008 przez Carkon Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DaRoN Opublikowano 11 Stycznia 2008 Zgłoś Opublikowano 11 Stycznia 2008 (edytowane) Zdałem! Trochę to trwało ale zdałem! Pamiętajcie, nawet jeśli kilka razy nie zdacie to próbować do skutku, nie poddawać się! ps. ile sie czeka na plastik? ok. 2 tygodnie? Zależy od miasta. U nas plus jest taki, że plastik masz po 2-3 dniach. Ale to tylko dlatego, ze zdaje 2/10 osób :lol: Edytowane 11 Stycznia 2008 przez DaRoN Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miras19 Opublikowano 11 Stycznia 2008 Zgłoś Opublikowano 11 Stycznia 2008 Jak to jesty we Wrocku z kategorią C+E ? chcę zacząć za miesiąc tylko nie wiem jaką szkółkę wybrać. Razem jak się zdaje to można liczyć na żniżke ;) Co do B to zdałem za drugim, ale stres niesamowity:) Teraz z tego leje, ale wtedy to mało co nie umarłem :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kurniczek Opublikowano 11 Stycznia 2008 Zgłoś Opublikowano 11 Stycznia 2008 (edytowane) @Carkon Ja zdalem 12 grudnia, a plastik odebralem 8 stycznia :/ ale to byl okres miedzyswiateczny (poczta zawalona roznymi przesylkami) wiec mysle, ze w Twoim przypadku bedzie okolo 2 tygodnie. Edytowane 11 Stycznia 2008 przez kurniczek Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Carkon Opublikowano 11 Stycznia 2008 Zgłoś Opublikowano 11 Stycznia 2008 ok. dzieki piekne! i nie stresujcie sie(tak mi mowili a i tak sie stresowalem;p). Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
victor89 Opublikowano 11 Stycznia 2008 Zgłoś Opublikowano 11 Stycznia 2008 (edytowane) Dzisiaj miałem egzamin wewntrzny, czyli cos wrodzaju wgzaminu który dopuszcza cie do egzaminu państwowego - prowadzony na tych samych zasadach - z tym ze mój trwał 2x dłuzej i miałem robione wszystko :) Zdany wysmienicie - na corsie. Ale to tez dlatego ze stres był niewielki z tego względu iz jeździłem na dobrze obcykanym samochodzie z dobrym instruktorem :) W poniedziałek pędze do WORDu Edytowane 11 Stycznia 2008 przez victor89 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BLANTMEN Opublikowano 12 Stycznia 2008 Zgłoś Opublikowano 12 Stycznia 2008 Mnie martwi to, że w Wordzie w Bytomiu większość samochodów egzaminacyjnych to Punto, a ja mam obcykaną Corsę ;] W Punto nie potrafię jakoś wyczuć sprzęgła. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
el_gringo_dado Opublikowano 12 Stycznia 2008 Zgłoś Opublikowano 12 Stycznia 2008 Dlatego właśnie IMO bezsensem jest uczyć do egzaminu na samochodach innych niż są w WORDzie - jest Punto - ucz sie na punto, żeby lepiej wyczuć ten samochód i nie mieć potem problemów. Troche śmiać mi sie chce jak widze nauki jazdy w Poznaniu jeżdżące Golfem IV, Pandą, nawet Mitsubishi L200 widziałem, do tego Audi TT i Mercedes jakiś tam coupe, szczególnie że w WORDzie w P-ń są tylko Punto. Ja sie uczyłem na Punto, wsiadłem do samochodu egzaminacyjnego i nie było problemów z przystosowaniem sie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
victor89 Opublikowano 12 Stycznia 2008 Zgłoś Opublikowano 12 Stycznia 2008 U nas są Corsy i chevrolety - więc to loteria na jakiego trafisz - mnie bardziej jednak corsa by pasowała :) Jednak od 7 lutego następuje zmiana samochodów - będą nowe toyoty yaris - chyba przed egzaminem będę musiał sobie dokupic ze 2 godziny jazd na tej toyocie, jeżeli już będę musial na niej egzamon zdawac - chyba ze załapie sie jeszcze na starą partie - chevro i corse Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
chemiczny_ali Opublikowano 12 Stycznia 2008 Zgłoś Opublikowano 12 Stycznia 2008 Dlatego właśnie IMO bezsensem jest uczyć do egzaminu na samochodach innych niż są w WORDzie - jest Punto - ucz sie na punto, żeby lepiej wyczuć ten samochód i nie mieć potem problemów. Troche śmiać mi sie chce jak widze nauki jazdy w Poznaniu jeżdżące Golfem IV, Pandą, nawet Mitsubishi L200 widziałem, do tego Audi TT i Mercedes jakiś tam coupe, szczególnie że w WORDzie w P-ń są tylko Punto. Ja sie uczyłem na Punto, wsiadłem do samochodu egzaminacyjnego i nie było problemów z przystosowaniem sie.A prawo jazdy dostaniesz wtedy tylko na punto??? Mój kumpel uczył się jeździć poldkiem, a zdawał na uno... :lol: Imo powinno być to zrobione tak jak na zachodzie (UK), tutaj ośrodki egzaminacyjne nawet nie mają własnych samochodów, a zdajesz tym autem którym robiłeś kurs (możesz równie dobrze jechać swoim jak je ubezpieczysz). :D A współczynnik zdających to nie tak jak u nas 1/10 tylko 9/10 i więcej. Powiem więcej, wiem z pewnego źródła, że wsiadając do samochodu na egzaminie już możesz być pewny, że zdałeś. W zasadzie jest to tylko formalność i żeby oblać trzeba spowodować wypadek lub inne konkretne zagrożenie. :) Widać, że nikomu nie zależy na celowym oblewaniu (pewnie nie muszą brać udziału w lewych przetargach na nowe samochody egzaminacyjne :mur: ). :-| pzdr Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fracha Opublikowano 12 Stycznia 2008 Zgłoś Opublikowano 12 Stycznia 2008 U mnie jak zdawałem również była loteria samochodowa. 30 godzin przejechałem na Corsie a egzamin zdawałem na Puncie i udało mi się zdać za pierwszym razem :) Tak naprawdę dużej różnicy w początkowej jeździe praktycznie nie ma. No może tylko różnica w ustawieniach lusterek i inne dodatkowe przyciski. Sprzęgło jest praktycznie zawsze inne mimo że będzie to ta sama marka samochodu. Dlatego też jest łuk żeby po części wyczuć mniej więcej jak w danym samochodzie działa to sprzęgło. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
el_gringo_dado Opublikowano 12 Stycznia 2008 Zgłoś Opublikowano 12 Stycznia 2008 A prawo jazdy dostaniesz wtedy tylko na punto???Nie, zauważ tylko, że nie jestes w stanie sie przystosowac do innego samochodu w 5 minut. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
chemiczny_ali Opublikowano 12 Stycznia 2008 Zgłoś Opublikowano 12 Stycznia 2008 Nie, zauważ tylko, że nie jestes w stanie sie przystosowac do innego samochodu w 5 minut.To nie jest wytłumaczenie! Prawo jazdy (kat. B) jest licencją pozwalającą prowadzenie pojazdów nieprzekraczających 3,5t i pozwala Ci jeździć samochodami typu transit czy inny van, a jeździ się tym zupełnie inaczej. Tak więc jak nauczyłeś się jeździć tylko jednym autem, a nie potrafisz innym podobnym gabarytowo to przepraszam, ale powinieneś przesiąść się na rower :? pzdr Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
el_gringo_dado Opublikowano 12 Stycznia 2008 Zgłoś Opublikowano 12 Stycznia 2008 Ok, prawo jazdy jest dokumentem uprawniającym do jazdy pojazdami do 3.5t ale ja tu pisze stricte o egzaminie i tylko o nim. Chodzi mi o to, że lepiej sie do niego przygotowywać na takim samochodzie, na jakim sie będzie zdawało. Przykładowo, kurs przechodzisz na Golfie IV a egzamin na Punto. No bez urazy, ale w 5 minut raczej byś sie nie przestawił ze sposobu jazdy golfem na punto. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fipa Opublikowano 12 Stycznia 2008 Zgłoś Opublikowano 12 Stycznia 2008 Czyli chcesz powiedziec, ze przez ile czasu jestes zagrożeniem na drodze siadając w inny samochod, niz do tej pory jezdziles? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
el_gringo_dado Opublikowano 12 Stycznia 2008 Zgłoś Opublikowano 12 Stycznia 2008 Ok, napisze to jeszcze raz, aby wszyscy zrozumieli Łatwiej jest zdać, jeżdżąc na egzaminie takim samym samochodem, na jakim sie uczyliśmy. Wszyscy zrozumieli, czy jeszcze komuś powtórzyc? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dzej Opublikowano 12 Stycznia 2008 Zgłoś Opublikowano 12 Stycznia 2008 ja tam polowe godzin wyjezdzilem na 206, polowe na 207 i choc lepiej mi sie jezdzi na 206 to jezdzi sie tak samo. ale na egzaminie na pewno musi sie lepiej jezdzic tym samochodem, ktorym sie jezdzilo na kursie, bo egzamin sie bardzo rozni od normalnej jazdy. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
siwy05 Opublikowano 12 Stycznia 2008 Zgłoś Opublikowano 12 Stycznia 2008 (edytowane) kiedys to faktycznie naprawde ulatwialo zdanie egzaminu bo uczylo sie tego na odruch widzisz w tylnej szybie slupek to skrecasz widzisz ten slupek na tej wysokosci odbijasz a teraz kiedy mniej zadan jest na placu juz nie ma takiej wielkiej roznicy, ja niestety mialem tylko 2 godziny na ibizie na ktorej mialem tez egzamin a reszta na felicji, roznica pomiedzy nimi jest dosc spora inny skok lewarka, pozycja za kierownica bardziej sportowoitd. a i tak zdalem za 1 razem wiec nie ma rzeczy niemozliwych Edytowane 12 Stycznia 2008 przez siwy05 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
reaktiv Opublikowano 13 Stycznia 2008 Zgłoś Opublikowano 13 Stycznia 2008 (edytowane) Ja sie uczylem na Grande Punto, a zdawalem na Punto III. Corsa jezdzilem tylko 2h, a tez moglo sie zdazyc ze mialbym egzamin na niej. Jednak auto egzaminacyjne, a te ktorym sie uczy jezdzic... to niebo a ziemia. Grande ktorym jezdzilem mialo tak wyruch... sprzeglo ze czesto nie umialem sie dostosowac i potrafil mi zgasnac, na egzaminacyjnym wszystko elegancko. No i Grande jakby nie patrzec jest wieksze i masywniejsze :) A osoby, ktore czekaja na prawko, niech wejda na ta stronke: Klik Wpisza pesel, imie i nazwisko i pojawi sie czy mozna juz odebrac prawko ;D Edytowane 13 Stycznia 2008 przez Reaktiv Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
eMJotka Opublikowano 13 Stycznia 2008 Zgłoś Opublikowano 13 Stycznia 2008 W moim rejonie najwięcej samochodów egzaminacyjnych to micry i corsy. Czasem jak widze micre, nie L, mysle sobie, czy wlasnie kierowca nauczyl sie "tylko" nia jezdzic i boi sie wsiasc za kierownice innego auta... Opcja jest podobna z punto, dawniejszymi samochodami egzaminacyjnymi. Obojetnie do jakiego samochodu siadasz, w 5 minut sprawdzasz sobie sprzeglo, gdzie jest wsteczny, hamulce i skręty- tyle. Powinno się zdawać na wielu autach, rozwija to umysł, a nie uczy schematów. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
martian1 Opublikowano 13 Stycznia 2008 Zgłoś Opublikowano 13 Stycznia 2008 (edytowane) W moim miescie jest troche inaczej. Po ulicach jezdza same Chevy Aveo (chodzi o eLki). Poza tym gdzies widzialem golfa i uno z samochodowki ;). Na egzaminie tak samo - jest iles tam wozow egzaminacyjnych i wszystkie to czerwone Aveo hehe... Zycze innym zeby w WORDzie zmienili wkoncu te samochody bo dla mnie Aveo to shit jakich malo ;) Edytowane 13 Stycznia 2008 przez martian1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...