FatAlbert Opublikowano 12 Października 2008 Zgłoś Opublikowano 12 Października 2008 gdyby faktycznie tak było jak piszą nie którzy (zapisuje sie na prawko a mając egzamin po nowym roku czekam 3 lata) to byłaby po prostu imo chora sytuacja. trzeba to jednogłośnie zweryfikować, pytanie brzmi: jak ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
FoX 13 Opublikowano 13 Października 2008 Zgłoś Opublikowano 13 Października 2008 (edytowane) Zapytać w ośrodku szkolenia ? Ja właśnie dziś się zapisałem, ale pierwsze wykłady dopiero 29 października. Jak będę to zapytam, choć do tego czasu padnie tu milion odpowiedzi ;) Jedno jest pewne. Nowe zasady ustalają nowy egzamin teoretyczny, więć jeżeli zdamy już teorie na starych, a po nowym roku pojawią się nowe przepisy, to przynajmniej tą część mamy za sobą ;) zostaje tylko samochód. Edytowane 13 Października 2008 przez FoX 13 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
chojrakrock Opublikowano 13 Października 2008 Zgłoś Opublikowano 13 Października 2008 z tego co wiem nowe przepisy nie wejda szybciej niz w padzierniku 2009, wiec jesli sie nie myle macie jeszcze czas :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arni Opublikowano 14 Października 2008 Zgłoś Opublikowano 14 Października 2008 Zaraz czas się zbierać do Poznania ;/ 4 podejście trzymać kciuki o 18 egzamin Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wegorz91 Opublikowano 14 Października 2008 Zgłoś Opublikowano 14 Października 2008 (edytowane) Mając 18stke w lutym mogę już w grudniu tego roku zacząć prawko ? Jest jeszcze to akutalne ? Słyszałem plotki że od nowego roku ma być drożej :P Edytowane 14 Października 2008 przez wegorz91 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JROX Opublikowano 14 Października 2008 Zgłoś Opublikowano 14 Października 2008 Zależy od ośrodka, ale u mnie mógłbyś bez problemy nawet wcześniej [; Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Neo_x Opublikowano 14 Października 2008 Zgłoś Opublikowano 14 Października 2008 spokojnie 3 miesiace przed Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arni Opublikowano 14 Października 2008 Zgłoś Opublikowano 14 Października 2008 4 podejście FAIL... na prostym skrzyżowaniu wymusiłem :mur: zawracanie, parkowanie jazda w porządku i po 30 min taka wtopa ... aaa termin 7 stycznia ^^ a do 8 mam ważne testy :lol2: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KaxxL Opublikowano 14 Października 2008 Zgłoś Opublikowano 14 Października 2008 Zaraz czas się zbierać do Poznania ;/ 4 podejście trzymać kciuki o 18 egzamin I jak? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Thomas Opublikowano 14 Października 2008 Zgłoś Opublikowano 14 Października 2008 (edytowane) Na którym skrzyżowaniu ? Ja raz jechałem tamtędy na egzaminie i na Cytadeli w nocy, bez latarni, na pustym skrzyżowaniu znaku stopu nie zauważyłem i mnie utrącił. PS Nie martw się, zimowe terminy są szczęśliwe, ja jechałem w śniegu i pełnym oblodzeniu i bez problemu potem zaliczyłem :). Edytowane 14 Października 2008 przez Thomas Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arni Opublikowano 14 Października 2008 Zgłoś Opublikowano 14 Października 2008 I jak? post wyżej ;) Na którym skrzyżowaniu ? Ja raz jechałem tamtędy na egzaminie i na Cytadeli w nocy, bez latarni, na pustym skrzyżowaniu znaku stopu nie zauważyłem i mnie utrącił. PS Nie martw się, zimowe terminy są szczęśliwe, ja jechałem w śniegu i pełnym oblodzeniu i bez problemu potem zaliczyłem icon_smile3.gif. oj nazwy ulic nie znam ;/ wiem że jechałem drogą koło jakiegoś marketu niewielkiego gdzie po bruku i zakręt w prawo ... 4 bodajże STOPy i wjazd na pusty parking prostopadłe przodem i nawrót... gdzieś tam nawet chyba był jakiś kościół ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pageup Opublikowano 14 Października 2008 Zgłoś Opublikowano 14 Października 2008 ha zapisalem sie na "A"...hiihih egzamin motorem po sniegu? :P :) ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arni Opublikowano 14 Października 2008 Zgłoś Opublikowano 14 Października 2008 A tak przy okazji nowych zasad... wejdą ale nie odrazu po nowym roku i znaczne zmiany będą dla tych co planują śmigać piździkami ...pojemność silnika będzie inaczej podzielona względem wieku ;) aa i żeby nie było że lipne źródło to od egzaminatora :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szaraczek Opublikowano 15 Października 2008 Zgłoś Opublikowano 15 Października 2008 ja tez dzis zapisalem sie na A zeby ominac zmiany w przepisach;p Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Neo_x Opublikowano 16 Października 2008 Zgłoś Opublikowano 16 Października 2008 ha zapisalem sie na "A"...hiihih egzamin motorem po sniegu? :P :) ;) ja tez dzis zapisalem sie na A zeby ominac zmiany w przepisach;pW zime egzaminu nie bedzie... jezeli pogoda sie tak zepsuje ze przed egzaminem spadnie snieg to egzaminy zostana po prostu przelozone na przyszly rok... a jezeli wejda nowe przepisy to bedzie trzeba prawko zdawac juz wedlug nowych... prawo nie dziala wstecz... Ciekawi mnie tylko jak bedzie z tym prawem jazdy ktore juz ktos zaczal a ma powiedzmy 19 lat.... na nowy sezon wejda nowe przepisy mowiace ze prawko na pelne A moze miec dopiero osoba od 24 roku zycia... A tak przy okazji nowych zasad... wejdą ale nie odrazu po nowym roku i znaczne zmiany będą dla tych co planują śmigać piździkami ...pojemność silnika będzie inaczej podzielona względem wieku ;) aa i żeby nie było że lipne źródło to od egzaminatora :DI bardzo dobrze o czym juz wspominalem nie raz... chodz prawko jazdy na motor powinno byc normalnie od powiedzmy 20 roku zycia (bo 24lata to juz lekka przesada)... a na skuter od 16... oczywiscie takze po zdaniu egzaminu panstwowego... poczekamy zobaczymy.. ja juz mam to naszczescie za soba ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kaz!o Opublikowano 16 Października 2008 Zgłoś Opublikowano 16 Października 2008 Zaraz zaraz, to co z tymi zmianami w kat A? Wprowadzają to czy nie? Kiedy? Pare stron temu pisałem, że "podobno najwcześniej w X 2009". A tu widzę, że wszyscy na kursy się pozapisywali, o co chossi? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
chojrakrock Opublikowano 16 Października 2008 Zgłoś Opublikowano 16 Października 2008 Zaraz zaraz, to co z tymi zmianami w kat A? Wprowadzają to czy nie? Kiedy? Pare stron temu pisałem, że "podobno najwcześniej w X 2009". A tu widzę, że wszyscy na kursy się pozapisywali, o co chossi?zmiany beda ale z tego co slyszalem nie wejda szybciej niz w pazdzierniku (moge sie mylic widzialem to w jakims wywiadzie) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shakell Opublikowano 18 Października 2008 Zgłoś Opublikowano 18 Października 2008 heh zdałem :) 3 podejscie w krk... egzaminatorka (tak kobieta) nawet w miare sympatyczna, choc odwaliło mnie i kazala mi zjechać gdzies w bok od normalnej trasy egz. i trafiłem na jakies jednokierunkowe widziane pierwszy raz w zyciu. ;) Poza tym chyba wszelkie mozliwe rodzaje zawracania: z wykorzystaniem infrastruORT: ORT: ktury, na przełączce, rondzie, kierunkowych... ale nie dałem sie. Poza tym wreszcie sie nie stresowałem... i to chyba pozwoliło mi przetrwac. Bo niepewnych sytuacji bylo kilka: nie zauwazyłem jednokierunkowej, i w czasie jazdy zorientowałem sie ze jakos tylko w jedna strone zaparkowane te auta. Poza tym zgasł mi - po raz pierwszy od kilkanastu godzin jazdy- i to na torowisku :) Ps. Co z tym motocyklem ostatecznie? chce sie zapisac na A, ale chciałem to odlozyc, bo póki co jestem w maturalnej - ale skoro maja byc te zmiany to moze sie spiac i zapisac teraz? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Neo_x Opublikowano 18 Października 2008 Zgłoś Opublikowano 18 Października 2008 Ps. Co z tym motocyklem ostatecznie? chce sie zapisac na A, ale chciałem to odlozyc, bo póki co jestem w maturalnej - ale skoro maja byc te zmiany to moze sie spiac i zapisac teraz?Nic nie wiadomo... podejrzewam ze moze od nowego roku wejsc albo na nowy sezon... poczekamy zobacyzmy.. wszedzie pisza co innego... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
matex34 Opublikowano 20 Października 2008 Zgłoś Opublikowano 20 Października 2008 Witam. :) Panowie, w środę 22, drugie podjeście (w Ostrołęce, w Wawie za długo się czeka). Mam tylko taki problem, gdy zdawałem pierwszy raz, jak wsiadłem do samochodu tak się zestresowałem jak chyba jeszcze nigdy w zyciu (sam nie wiem czemu), noga mi latała jak oszalała i nie zdałem na łuku (ogolnie tez dziwny jest tam plac, bo dwa łuki są obok siebie, i gdy cały zdenerwowany juz cofałem, zacząłem sie patrzeć do tyłu na słupek z drugiego łuku i w ten spósób wyjechałem za linie). Ktos polecił mi aby przed egazminem napić się melisy (na uspokojenie), ale boję się, ze to w jakiś sposób może zadziałąc na moja koncentracje.. Czy znacie jakieś sposoby na opanowanie stresu ? Chiciałbym miec juz to za soba, bo nawet gdy już oblałem, to mój insruktor się ze mnie smiał, bo normalnie jeżdże podobno bardzo dobrze :) Dzięki i pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arni Opublikowano 20 Października 2008 Zgłoś Opublikowano 20 Października 2008 Ja też się stresowałem i dlatego oblałem... stwierdziłem że następny egzamin to będzie olew z mojej strony ... do matury tak podszedłem i zdałem :lol2: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Neo_x Opublikowano 20 Października 2008 Zgłoś Opublikowano 20 Października 2008 Wlasnie w tym caly myk ze jak stresowalem sie to i ja oblalem ;) Jak podszedlem na luzaku to wszystko git... a najciekawiej prawko na motor zdawalem.. totalnie na luzaku... troche olewajac egzaminatorke na placu jak mi pytania zadawala :P Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
chojrakrock Opublikowano 20 Października 2008 Zgłoś Opublikowano 20 Października 2008 Witam. :) Panowie, w środę 22, drugie podjeście (w Ostrołęce, w Wawie za długo się czeka). Mam tylko taki problem, gdy zdawałem pierwszy raz, jak wsiadłem do samochodu tak się zestresowałem jak chyba jeszcze nigdy w zyciu (sam nie wiem czemu), noga mi latała jak oszalała i nie zdałem na łuku (ogolnie tez dziwny jest tam plac, bo dwa łuki są obok siebie, i gdy cały zdenerwowany juz cofałem, zacząłem sie patrzeć do tyłu na słupek z drugiego łuku i w ten spósób wyjechałem za linie). Ktos polecił mi aby przed egazminem napić się melisy (na uspokojenie), ale boję się, ze to w jakiś sposób może zadziałąc na moja koncentracje.. Czy znacie jakieś sposoby na opanowanie stresu ? Chiciałbym miec juz to za soba, bo nawet gdy już oblałem, to mój insruktor się ze mnie smiał, bo normalnie jeżdże podobno bardzo dobrze :) Dzięki i pozdrawiam w gdansku sa cztery tory obok siebie praktycznie :) podejdz do tego lajtowo jak do kolejnej jazdy, jesli bedziesz mial w miare spoko egzaminatora to pojdzie ci latwiej, u mnie tak bylo, typ sie przedstawil Łukaszyński do mnie a ja Łukasz mam na imie i obaj w beke :P Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
matex34 Opublikowano 20 Października 2008 Zgłoś Opublikowano 20 Października 2008 Hm... łatwo to tak powiedziec :P jak juz oblałem, to dokupiłem sobie kilka godzin jazd i jak wsiadłem po ponad tygodniowej przerwie, znów jakiś zestresowany jezdziłem i na dodatek jakas babcia mi wyskoczyła na jezdnie i omal jej nie przejechałem ... ogolnie z natury jestem podatny na stres :| i nie wiem jak sobie z tym poradzic, bo raczej tak na luzak to nie będę potrafił do tego podejsc jak wy :( a stres jest chyba największą zmora zdających na prawko :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
chemiczny_ali Opublikowano 20 Października 2008 Zgłoś Opublikowano 20 Października 2008 Co do tego nieszczęsnego łuku to dam radę. Olejcie słupki, a pozycję auta kontrolujcie patrząc na linie w PRAWYM lusterku :wink: Oczywiście rozglądajcie się jakbyście patrzeli wszędzie gdzie trzeba :lol: pzdr Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arni Opublikowano 20 Października 2008 Zgłoś Opublikowano 20 Października 2008 Instruktor jak dokupowałem godziny twierdził że: łuk zrobisz na punto robiąc jeden obrót kierownicą gdy mamy lusterko między 2 a 3 słupkiem i to starczy...wiadomo potem prostowanie... na clio trzeba na wysokości 2 słupka Ja wolałem nie ryzykować na egzaminie i zrobiłem po swojemu ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gib Opublikowano 21 Października 2008 Zgłoś Opublikowano 21 Października 2008 (edytowane) Witam. :) Panowie, w środę 22, drugie podjeście (w Ostrołęce, w Wawie za długo się czeka). Mam tylko taki problem, gdy zdawałem pierwszy raz, jak wsiadłem do samochodu tak się zestresowałem jak chyba jeszcze nigdy w zyciu (sam nie wiem czemu), noga mi latała jak oszalała i nie zdałem na łuku (ogolnie tez dziwny jest tam plac, bo dwa łuki są obok siebie, i gdy cały zdenerwowany juz cofałem, zacząłem sie patrzeć do tyłu na słupek z drugiego łuku i w ten spósób wyjechałem za linie). Ktos polecił mi aby przed egazminem napić się melisy (na uspokojenie), ale boję się, ze to w jakiś sposób może zadziałąc na moja koncentracje.. Czy znacie jakieś sposoby na opanowanie stresu ? Chiciałbym miec juz to za soba, bo nawet gdy już oblałem, to mój insruktor się ze mnie smiał, bo normalnie jeżdże podobno bardzo dobrze :) Dzięki i pozdrawiam Ta nieszczesna noga to chyba kazdemu daje o sobie znac :D tez tak mialem, tylko do tego doszla dosc zfatygowana Corsa gdzie o jezdzie na polsprzegle nie bylo mowy to łuk musialem normalnie z gazem robic, a jak sie uczylem to elegancko sie toczyla na polsprzegielku. I tak jak chlopaki wyzej pisza - trzeba podjejsc na luzie, powiedziec no coz jak nie dzis to nastepnym razem :D Tam ktos o maturze cos wspominal - ja to nawet w 1/4 sie tak nie denerwowalem przed maturą jak przed examem na plastik :) Edytowane 21 Października 2008 przez gib Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
matex34 Opublikowano 22 Października 2008 Zgłoś Opublikowano 22 Października 2008 ehh....niestety znów się nie udało .. tym razem jednak juz w mieście. O dziwo do egz. podszedłem ze spokojem (zestresowałem się raz, gdy juz cofałem na łuku, jakoś się zagapiłem i zacząłem wyjedzca za linie, jenak szybko skontrowałem, ale byłem pewien że przejechałem linie - nawet juz egzaminator zaczął do mnie podchodzic, ale jednak wszystko było ok). Niestety po ok 20 min jazdy, uwaliłem na głupiej rzeczy. Dojezdzajac do ronda, miałem jechac prosto, gdy na prawym pasie nikogo nie było na rondzie, tylko ktos lewym śmigał, zacząłem wjedzac i w tym momencie ten ktos z lewego pasa zaczął skrecac na prawy... niestety egazminator dal mi po hamulcach i koniec... Szkoda, szczegolnie dlatego, ze dobrze mi sie jezdzilo, a i egzminato, był w porządku .. :( Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
und3r Opublikowano 23 Października 2008 Zgłoś Opublikowano 23 Października 2008 A ja się pochwalę, że zdałem za pierwszym razem (i to zarówno teorię jak i praktykę, w odstępie dwóch tygodni :) ) na warszawskim Bemowie;] Ale było ciężko - przede wszystkim byłem zszokowany wspominanym już tutaj tikiem w nodze. Ogólnie jestem typem człowieka, którego praktycznie nie da się zdenerwować, więc ostro się zdziwiłem, jak na górce nagle zaczęła mi noga latać i mi zgasł :blink: (przy czym taka sytuacja nigdy nie zdarzyła mi się na jazdach, a samą górkę uznawałem za najbanalniejszy element egzaminu). Poza tym trafiłem na bardzo "gburowatego" egzaminatora, czepiającego się wszystkiego. Dlatego jak mu powiedziałem (po pierwszym zgaśnięciu na górce), że muszę na chwilę wyjść i rozchodzić nogę, to spojrzał się na mnie jak na debila :lol: . Potem jeszcze zignorowałem na mieście raz czy dwa razy jego polecenie (bałem się zrobić błąd, więc udawałem głupiego i np. na polecenie "proszę skręcić w lewo na najbliższym skrzyżowaniu" omijałem te najbliższe, w jakąś osiedlową uliczkę, i skręcałem dalej tłumacząc, że tak zrozumiałem polecenie ;) ). Gdzieś tak po 15 minutach dopiero się wyluzowałem i kiedy wykonałem poprawnie polecenie typu "proszę zawrócić w najbliższym miejscu, gdzie jest to dozwolone przepisami ruchu drogowego" (a okazało się, że takie miejsce jest dopiero na czwartym z kolei skrzyżowaniu) to już poszło z górki :) . Ps. Yarisem łuk robi się skręcając kierownice o jakieś 90% pełnego obrotu na drugim słupku ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_q_b_a_ Opublikowano 28 Października 2008 Zgłoś Opublikowano 28 Października 2008 Heh macie pomysły z tymi łukami. Wystarczy patrzec sie w prawe lusterko i trzymac koła w stałej odeglosci od linii, tyle :D Jak sie lekko oddalamy od lini to bardziej skrecic (ale bez przesady, bo przodem walniemy), a jak przyblizamy to troszeczke wyprostowac kierownice. Nie wiem po co sie tak na pamiec uczyc z tymi obrotami :wink: Ja zdalem tydzien temu prawko w KRK za drugim podejsciem, za 1-szym tez mialem wszystko ok, oprocz przekroczenia predkosci kilka razy o ~ 5km/h :blink: o czym mnie egzaminator poinformował juz po powrocie do osrodka... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...