Porażka .... Poradzcie Nam Coś

[mib]

Gościu uciekł prawdopodobnie dlatego, że od jakiegos roku miał 2-gie życie i teraz prawdopodobine na świat przyszedł jego bachor ... to jest najbardziej prawdopodobny scenariusz ...

 

poprostu wstał rano, powiedzial ze gdzies jedzie i powiedzial do mnie nara... a do mojej siostry powiedzial ze ją kocha i że wróci o 14  :-|

pzdr

1416922[/snapback]

Troche dziwne ze Twoja siostra sie nie kapnela ze jej przyszly maz robi ja w kulki!!

Znajdz go przez jego firme i wpadnij z kumplami porszac go o male wyjasnienie sytuacji!!!

Co to za firma??

[BLANTMEN]

Dlatego się pytałem skąd jest. Bo gdyby okolice Śląska to coś by się dało zorganizować :twisted:

No jak nie jak tak :twisted:

 

A nie mozesz go znalesc przez jego firme i troszke miske wyklupac ? ;]

 

Współczuje...

1417726[/snapback]

Nie mówie o piciu, tylko o obiciu mordy :angry:

[ur8an]

@BLANTMEN ja tez... :D Zle mnie cos zrozumiales...

[Bobik]

Gosciu ma chorobe psychiczną, bez kitu ... pare dni temu kupowali obrączki i mowił ... o jak ja już nie moge się doczekać aż nie bede musial jej ściagac. To nie jest normalne ....

 

Nie będe rzucał nazwy firmy, bo po co. Niestety gwarantuje, że znając wszystkie dane na temat tej firmy itp nie da się go tak prosto znaleźć ... uwiezcie mi .. gdyby to była firma za robiem to bym dawno już tam zawitał. Jedno jest pewne... kiedyś go musze spotkac, a wtedy wiadomo.

 

Siora juz wyluzowała... dotarło do niej co by było gdyby po ślubie wykręcił jej numer. Najgorsze jest dzwonienie do całej rodziny z całej Polski, co już mieli wpadać zeby nie przyjeżdzali. Częsc ozdób już się pozbylismy, chętnych nie brakowało. Sukienka ślubna 1000zł w plecy zaliczka, normalnie jakby to wszystko podliczyć to mogą gały wypaść...

 

całe życie ...

Edytowane 29 Kwietnia 2005 przez Bobik

[Dziuby]

Oddajcie mu te telefony i niech wy..(pie)...r...dal... @

Tak bym zrobił

Współczuje siostrze.

[Slayer]

I to jest przestroga, żeby nie skakać na lewo, a znam takich niestety, co mają panny, a na boku sobie laski wyrywają, zupełnie bez skrępowania. I g. da, że ja mam inne zdanie na ten temat i coś powiem. A potem dzieciak, strata orientacji w rzeczywistości i wychodzi jak powyżej. Tacy też są i takie tragedie to nie jeden taki przypadek. Szczere współczucie dla siostry, jak mówili inni- z dwojga złego lepiej, że teraz okazał się palantem niż potem. A by jeszcze chciał coś z przywilejów do majątków.

 

W sumie a niech to- dobrze się stało. Mniej kasy rodzina straci, czasu, nerwów, a rozróba też g. by dała, jeszcze by was po sądach ciągał.

[MeHow]

a co do tego bachora, to jestes pewien, czy tylko takie domniemania przy sniadanku? Nigdy sie do konca nie dowiesz co bylo, co sie dzialo i dlaczego. Naprawde, moze byc bardzo duzo roznych powodow.

[Bobik]

Pisałem ze to jeden z możliwych scenariuszy ... Gdyby nie był pi z dą zadzwoniłby i wytłumaczył o co chodzi... a tak to same domniamania.

 

Kuwa ... Człowiek nie wychodzi poprostu z domu bez niczego, bez żadnych rzeczy... musi iść do kogoś kto jest gotowy go przyjąc.

Edytowane 30 Kwietnia 2005 przez Bobik

[ayem]

Kuwa ... Człowiek nie wychodzi poprostu z domu bez niczego, bez żadnych rzeczy... musi iść do kogoś kto jest gotowy go przyjąc.

1418272[/snapback]

... i bez powodu. pojawil sie tu post o jednostronnosci historii, ale zniknoll - szkoda. bo wydawal sie rozsadny.