Skocz do zawartości
kobus

Jak Rozp...przepedzic Golebie :/

Rekomendowane odpowiedzi

znakomicie wyczułeś ironie:) Jestem bardzo czuły na cierpienie innych, ale bez przesady... jakbym się miał zamartwiać każdym męczonym zwierzątkiem, to już dawno sam bym umarł ze zmartwienia:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ludzie ten golab zyje, widze czesto bo jest mojego sasiada ktory hoduje je. Naprawde po postrzale z 20m praktycznie nie sa mozliwe jakies mocne uszkodzenia a co dopiero zabicie. No chyba ze by oberwal w glowe, ale ja potrafie zestrzelic kapsel od butelki z 15-20m :-P

Edytowane przez Cmx

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A czy ja napisałem, że nie? Debilizm straszny, choć nie mam nic przeciwko wytępieniu takim np gołębiom co nie dają żyć.

1419424[/snapback]

Odp Real_Cash a nie Tobie :wink:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cmx - Sorry ale wg. mnie to strzelanie bez powodu do zwierząt to debilizm... moze do ciebie postrzelamy żebyś się przewrócił ?

No Offence...

1419431[/snapback]

Nigdzie nie napisalem ze bez powodu :wink:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem , wypadek czy cos... ale jeżeli ktoś zabija zwierze dla zabawy, bo mu sie tak podoba to chyba z kims takim jest cos nie tak.

Isn't it ?

1419411[/snapback]

 

Wiesz ja strzelam do kolegow z piasku (wiatrowka) w plecy ;]

Kolega do dzis ma kropki ;]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiesz ja strzelam do kolegow z piasku (wiatrowka) w plecy ;]

Kolega do dzis ma kropki ;]

1419452[/snapback]

Ty sadysto ;]

 

Pewno sciemniasz a kolega juz nie zyje ;)

 

No zapalmy swieczke za tego gołębia ['] nawet jesli zyje ;)

Edytowane przez Cmx

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja jak bylem mały to miałem gołębia :]

Mieszkam na 15 piętrze i pamiętam że codziennie rano czekał na mnie na balkonie i mu dawałem jeść :]

A od jakis 5 lat go nie widziałem ^^

Ale pamiętam jak jeszcze przed pójściem do przedszkola (Poznalem tego gołębia jak mialem 5 lat i znalem go 5 lat ;])

Więc przed przedszkolem i przed podstawówką potem to zawsze wstawałem wcześnie żeby nakarmić mojego gołąbka :] Zawsze rano był na balkonie ;)

1419431[/snapback]

Wzruszyła mnie Twoja historia... ;]

 

['] za gołebia, kolege Poci i inne zwierzeta... :>

Koniec z OT bo to sie na testowe nadaje...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a ja proponuje wyczyścić wszystkie posty związane ze strzelanie z wiatrówek do gołębi i nnego żywego zwierza

 

a to dlatego że to i nie tylko to forum czytają panowie którzy albo mogą takiemu delikwentowi (czyt. wiatrówkowy snajper) zaszkodzić albo mogą zaszkodzić światkowi wiatrówkowemu i nie mam na myśli tu ogrodowego strzelania do puszek lecz poważnego sportu jakim jest FT i HFT w Polsce

 

spójrzcie na to tak, łapie was pan w niebieskim beretku za strzelanie do gołebią, no i macie prze**** a gazety już czekają na snajperów z wiatrówkami

 

nie chciałem nikogo urazić, ale napisałem to żeby nie było więcej kretyńskich postów typu: a strzeliłem do gółębia i odleciał albo kaplica"

 

pomyslcie zanim coś napiszecie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

IMHO debili znęcających się nad zwierzętami nie brakuje. Sam znam typa, co w dzieciństwie kupował w zoologicznym białe myszki, po czym rozpieprzał je w puszce petardami. Inny znajomy, jak jego kotce rodziły się małe kociaki, to je topił w 5L kuble wypełnionym wodą, a potem wyrzucał na śmietnik. Biedny nie wpadł na to, że kotkę można było wysterylizować albo dać jej prochy, żeby nie zaszła. Idiotom strzelającym dla zabawy z wiatrówki do gołębii czy kotów wiele do opisanych przypadków nie brakuje. Powinno się ich wieszać za jajca.

 

Co do tematu, to na pewno są jakieś sposobu, żeby się ich pozbyć, można rozlać jakieś środki, których te gołębie nie tolerują i same się wyniosą. Ostatecznie chyba należałoby je otruć, ale na pewno nie strzelać do nich dla zabawy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

IMHO debili znęcających się nad zwierzętami nie brakuje. Sam znam typa, co w dzieciństwie kupował w zoologicznym białe myszki, po czym rozpieprzał je w puszce petardami. Inny znajomy, jak jego kotce rodziły się małe kociaki, to je topił w 5L kuble wypełnionym wodą, a potem wyrzucał na śmietnik. Biedny nie wpadł na to, że kotkę można było wysterylizować albo dać jej prochy, żeby nie zaszła. Idiotom strzelającym dla zabawy z wiatrówki do gołębii czy kotów wiele do opisanych przypadków nie brakuje. Powinno się ich wieszać za jajca.

1419889[/snapback]

Wiesz co z takimi się powinno robić? WYRWAĆ CHWASTA...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

skoro poruszono tutaj strzelanie do tych pieprzonych golebi i odezwali sie obroncy zwierzat to moze niech mi poradza: mieszkam sobie w domq, mam 2 kotki sterylizowane, lecz przychodza do nich nocami ze 4 kocury niekastrowane, szczaja czy [ciach!]a juz sam nie wiem co robia na wszystko doslownie na wszyskto!!! nawet na okna! jebie wszedzie moczem jak na arce noego. poszedlem do wlascicieli powiedzialem zeby pilnowali albo fujary poucinali bo "moze byc wypadek" z ich kotami. ich reakcja: wzruszyli ramionami kazali sie wynosic. wiec siedzialem sobie wieczorkiem z wezem (pytongiem :lol: ) ogrodowym czekajac na to cholerstwo, doczekalem sie. jednego wymoczylem to uciekl w zla strone - bo w miejsce gdzie psy spia w nocy. efekt -> rano musialem z workiem czarnym jak sprzatacze ziemi lazic i zbierac resztki siersciucha po posesji. ale wzialem sie na sposob: kupilem wiatrowke. ale nie taka jak snajpera tylko jak pistolecik, konkretnie walther p99 ;) do tego gladki srut i poluje teraz. jak trafie kota nawet dzwieku z siebie nie wyda, po prostu bije rekord swiata na 100 ;), wlasciciele sie nie skarza, a coraz rzadziej smierdzi mi na ogrodq. po prostu same plusy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

yyy... eee ? :lol:

Rivam - jestes z zielonych czy jak ? :lol:

rozumiem ze znecanie sie nad zwierzetami jest ''be''

ale to jak sie użalacie nad jakims gołebiem to zakrawa na kpiny

pozatym WTF ?!

topic jest o tym jak sie pozbyc gołebi a najskuteczniejszym sposobem jest moim zdaniem eliminacja jednego z nich (tylko nie płaczcie ze go żal :blink: )

i powieszenie na sznurku na dachu/antenie

wiecej nie przylecą ;)

moze i nie przyjemne ale za to skuteczne

 

@Drunk_Zozol

Takie kulki z farbą to są 6mm. tyle że z farbką w środku ale jak sie będzie z nich strzelać to zniszczą karabin w środku bo przecie one wybuchają farbką po styczności z przeszkodą co oznacza że wybuchają w środku karabinku bo przecie sprężyna rozpędzona w nie uderza :] a ten kabarinek elektryczny jest do bani wszystkie karabinki tam z tego co wiem są elektryczne(oprócz shotgun'ów icon_razz.gif) a nie że trzeba co pare razy naciągać. Ale nie jestem pewny bo w sklepie gdzie można kupić te karabinki to wszystkie są elektryki i są tanie czyli więcej niz 200 zł za jeden nie zapłacisz a są o wiele fajniejsze od tych naciąganych. Więc u mnie w sklepie są elektryki które są identyczne jak na allegro tylko elektryczne, a na allegro z tego co można przeczytać on są naciągane. I tak wiem że nic nie zrozumieliście z tego co tu napisałem ale mniejsza icon_lol.gif

pokazujesz jak mało wiesz na temat ASG :/

polecać takie [ciach!]o z allegro to grzech :evil:

unikajcie ''armat'' za 100 zł i mniej chyba że to pistolety firm takich jak STTI, HFC, Tokyo Marui i innych [/b] renomowanych[/b] firm ;)

prawdziwy AEG kosztuje od 800 zł do 6000 zł lub używka troszke taniej

dobry AEG to wydatek rzedu 1000-1500 zł

 

zapamietać i zapisać sobie :

UNIKAJCIE AUKCJI ALLEGRO Z PODEJRZANIE TANIMI ASG, KTÓRE ŁATWO MOŻNA ROZPOZNAĆ - WIEKSZOSC TEGO SZITU NA ALLEGRO NIE JEST WARTA NERWÓW

na mashinegun.pl i military.pl sprzedają normalne asg jakby ktos chciał ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

skoro poruszono tutaj strzelanie do tych pieprzonych golebi i odezwali sie obroncy zwierzat to moze niech mi poradza:

1419959[/snapback]

słuchaj, to nie jest kwetsia obrony zwieerząt

moja rada do gołębi wytępić

chodzi o to żeby do nich nie strzelać, nie wysadzać petardami albo nie topić :lol:

trzeba znaleść humanitarny sposób albo wezwać odpowiedniego "fachowca" który się tym zajmie albo który poradzi co i jak

i to nie tylko odnośnie gołębi ale innego wszelkiego, uprzykrzającego nam życie, zwierzactwa

 

 

ps.

A ja kiedyś swojego chomika przekarmiłem czekoladą... R.I.P.  :sad:

1419941[/snapback]

sadysta :wink:

ale dziwne bo na mnie ten sposób nie działa :lol:

Edytowane przez kl_mce

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a nie lepiej tam jakiegoś kurde człowieka_gume/linoskoczka wpieprzyć na dach żeby to gniazdo srruuuu z dachu wywalił? :> albo po prostu wrzucić dużą petardkę do gniazda gdy gołąbków nie będzie i spokój gwarantowany. Ew. zaprosić pana sokoła :] niech sobie na obiad zje gołąbki [;

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

skoro poruszono tutaj strzelanie do tych pieprzonych golebi i odezwali sie obroncy zwierzat to moze niech mi poradza: mieszkam sobie w domq, mam 2 kotki sterylizowane, lecz przychodza do nich nocami ze 4 kocury niekastrowane, szczaja czy [ciach!]a juz sam nie wiem co robia na wszystko doslownie na wszyskto!!! nawet na okna! jebie wszedzie moczem jak na arce noego. poszedlem do wlascicieli powiedzialem zeby pilnowali albo fujary poucinali bo "moze byc wypadek" z ich kotami. ich reakcja: wzruszyli ramionami kazali sie wynosic. wiec siedzialem sobie wieczorkiem z wezem (pytongiem  :lol: ) ogrodowym czekajac na to cholerstwo, doczekalem sie. jednego wymoczylem to uciekl w zla strone - bo w miejsce gdzie psy spia w nocy. efekt -> rano musialem z workiem czarnym jak sprzatacze ziemi lazic i zbierac resztki siersciucha po posesji. ale wzialem sie na sposob: kupilem wiatrowke. ale nie taka jak snajpera tylko jak pistolecik, konkretnie walther p99 ;) do tego gladki srut i poluje teraz. jak trafie kota nawet dzwieku z siebie nie wyda, po prostu bije rekord swiata na 100 ;), wlasciciele sie nie skarza, a coraz rzadziej smierdzi mi na ogrodq. po prostu same plusy

1419959[/snapback]

oj nieładnie, nieładnie... żebym tak na ciebie mógł zapolować sadysto. to nie wina tych kotów, że ciągną do samic, to normalne. a jeśli jesteś taki cfaniak i stać cię na pożądną giwerę to byś jakoś złapał te koty, zaprosił weterynarza i jeśli można tak jak z kotkami, to dać im po zastrzyku i spokój. ale nie... człowiek woli się zabawić...

A ja kiedyś swojego chomika przekarmiłem czekoladą... R.I.P.  :sad:

1419941[/snapback]

wyobraż sobie, że ojciec mojego kumpla nadepnął na chomika i go zgniótł :cry: sad, but true...

 

a wracając do teamtu, to trzeba by usunąć gniazdo, bo pewnie złożyly tam jajeczka i żadne strzelanie czy odstraszanie petardami nic nie da, chyba że je pozabijasz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

poco wiatrowka....

 

 

1.5m rurka 12mm z miedzi, maly owoc agrestu by sie do niej zmiescil, wycelowac w ptaka i strzelic - dostaje, jemu nic nie jest a spierdziela- oduczylem tak srac golebie na moj taras

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do chomika...kumpel kumpla bodajże (psychiczny...) wrzucił go do pralki i wyprał po czym zrzucił z dachu. Qrw.a co za nardód :mur:

A moje szerszenie rok temu zostały wypędzone przez (kryptoreklama ;] ) firmę ... "ROBALEX" hahah ;] wjechali, coś tam podmuchali i do chaty moglem wejsc dopiero po 24h ;O Sorki troszke ot.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie ale rodzice nie zgodzili sie na to bym wiatrowke uzyl na nie.

 

swoja droga pozniej zrobilem "wiatrowke" - 1m lufa, cisnienie wystrzeliwywania to ~30 bar, strzelalem rurkami z miedzi fi 10mm wypelnionymi olowiem - cos takiego przebijalo gruba sklejke jak zabawke i mialo niezlego kopa

 

szerszenie na dzialce zostaly wypedzone plynem do czyszczenia gaznikow ;]]]]]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie powiem bo to zrobisz, postrzelisz siebie albo kogos i do wiezienia pojde

 

moze kiedys wrzuce tego zdjecia albo film

 

gdyby tym golab dostal to by go wywinelo na lewa strone wiec do tego nie jest ci potrzebne

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Biedne zwierzątka (wszystkie) :lol:

Ale w sumie po co sie pchają tam gdzie "my" (czyt. Ludzie) mieszkamy <_<

Weźmy na przykład takiego karalucha.

Nażre sie to za darmo, napije, ciepło ma, a nie płaci za prąd ani nie kupi żarcia. :angry:

Kill'em all :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kukifas, zrozum ze moje samice :D sa wysterylizowane, a to ze inne koty przychodza do nich, co zbytnio mnie nie interesuje dopoki nie szczaja gdzie popadnie. rozumiem narobic gdzies w iglakach albo pod krzakiem ale na [ciach!]lone okno albo dopiero co kupione meble ogrodowe tudziez podkladki pod tylek? powiedz mi czy ja wymagam tak wiele zeby kota zamknac w piwnicy tylko na noc? najlepsze to jest to ze ludzie sepia na ten taki zwirek higieniczny do toalet kocich i te siersciuchy chodza srac do piaskownicy w ktorej potem ich (wlascicieli tych kocurow ;) ) dzieci sie bawia. normalnie poezja

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...