Gość Opublikowano 22 Czerwca 2003 Zgłoś Opublikowano 22 Czerwca 2003 Hehe, WIPS wymiata... Naprawdę polecam. Miałem 4 lata świetnego ubawu... Aż to tej pory rotfluje 8) Z tego wnioskuje ze nic sie nie naucze na WI? A moze na ZiP'y pojsc, tam to dopiero jest nauki :twisted: Jesli sie mieszka w Szczecinie to sie ma przeje.. co do studiow ... nic tu nie ma. Zostaje tutaj - bo musze :( Tylko nie ZIP 'y :) Jak nic nie umiesz to czegoś tam się nauczysz. Ja z pożytecznych rzeczy dowiedziałem się, jak się robi kompilator, pisze programy rozproszone, programuję pod linuksem i rozmawia po rosyjsku (z tym ostatnim to nie żart!). Ale przynajmniej na zawodowych jest dużo czasu - znajdź jakąś robotę i tam się ucz. 8) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
volteq Opublikowano 23 Czerwca 2003 Zgłoś Opublikowano 23 Czerwca 2003 Tylko nie ZIP 'y :) Jak nic nie umiesz to czegoś tam się nauczysz. Ja z pożytecznych rzeczy dowiedziałem się, jak się robi kompilator, pisze programy rozproszone, programuję pod linuksem i rozmawia po rosyjsku (z tym ostatnim to nie żart!). Ale przynajmniej na zawodowych jest dużo czasu - znajdź jakąś robotę i tam się ucz. 8) Tak z tym rosyjskim to na serio? Bo myslalem ze se jaja ludzie robia, bo mowia ze kadre na WI tworza nauczyciele z bylego ZSRR, :lol: . A tak na marginesie jaka specjalnosc skonczyles? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 23 Czerwca 2003 Zgłoś Opublikowano 23 Czerwca 2003 Tak z tym rosyjskim to na serio? Bo myslalem ze se jaja ludzie robia, bo mowia ze kadre na WI tworza nauczyciele z bylego ZSRR, :lol: . A tak na marginesie jaka specjalnosc skonczyles? 1. Też myślałem że to żart, nawet po wykładzie inaugaracyjnym prowadzonym przez prof. Kucharieva. Przez myśl mi nie przeszło, że ten człowiek w ogóle nie mówi po polsku, przez myśl mi nie przeszło, że jest ich więcej, przez myśl mi nie przeszło, że będą ustne egazminy z nimi. Nie pykaj, nikt na roku nie znał ruskiego i jakoś wszyscy zdali. A później jest co wspominać. 2. Oprogramowanie na zawodowych dziennych, może jeszcze kiedyś wrócę robić magistra... 8) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wu Opublikowano 23 Czerwca 2003 Zgłoś Opublikowano 23 Czerwca 2003 Ja w chwili obecniej kończę informatykę na WSInf w łodzi. Szkoła jak szkola, matmy troszkę jest (szczegółnie na specjalności Inżynieria Oprogramowania i Teleinformatyce). Teraz tak sobie myślę, ze błędem było inwestowanie w szkołę wyższą tego typu. Dlaczego ? Za tą samą kasę, mógłbym ukończyć kilkanaście szkoleń i certyfikatów (MS i inni) i byłyby to certyfikaty uznawane na całym świecie, a tak jedyny plus to taki, że będe miał inż. przed nazwiskiem. Prawda jest taka, że jeśli wybierzesz polibudę lub uniwerek, przykotuj się solidnie z matmy i fizyki, a jeśli chcesz coś umieć jako informatyk - musisz liczyć na siebie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...