Zjaralem Autoalarm ?

[Zulusman]

Mam problem a z autoalarmem. 4 dni temu zaczela mi co jakis czas wyc syrena z autoalarmu.. Nie zwrocilem na to uwagi, bo dzialo sie to tylko czasami. Wczoraj zaczela wyc non-stop!! To za czelo byc denerwujace. Po wstepnych ogledzinach, okazalo sie, ze przerwal sie drucik z ukladu do syreny. Postanowilem go polaczyc.

Wyciagnolem syrene w wygodniejsze miejsce i zaczolem laczyc. Polaczylem, sprawdzilem - dziala!! :) Wlozylem spowrotem syrene na miejsce, zaczynam laczyc.... i drucik koloru czerwonego dotknol karoseri (tak mi sie wydaje) i zrobilo sie male CYK/PSTRYK/BLYSK. :mur:

Po polaczeniu w calosc jak poprzednio, ukladzik przestal dzialac.... :mur: Dziala jedynie centralny zamek z pilota alarmu. Syrena wyje nadal, jakby byla odlaczona, mimo prawidlowego polaczenia. Na desce rozdzielczej mam diode sygnalizacyjna, ktora mruga sobie jak zawsze. Migacze nie swieca gdy otwieram/zamykam auto....

 

Ma ktos jakiegos pomysla co z tym zrobic ?? Sama syrenta to pryszcz - niebawem sie wyladuje ;)

[Kwiecień]

A to przypadkiem Punto nie jest ??

[Zulusman]

Nie

Citroen SAXO

[w1wlodek]

naprawa Ci nie wyszła wiec

.... do servisu oddaj :-P :-P :cool:

Edytowane 2 Maja 2005 przez w1wlodek

[Kwazor]

Jesli ten kabelek był od zasialnia syreny ( rownież ładowanie aku w syrenie) to bedzie wyła jak opetana przez szatana bo odciałes jej napiecie czyli chesz sie włąmać do swojego auta jednak to widać jest mozliwe ;) sprawdz tzn rozbierz centralke i sprawdz czy nie poelciał bezpiecznik + i czy jakaś scieżka nie jest przepalona.

 

Powodzenia.