emilooos Opublikowano 11 Maja 2005 Zgłoś Opublikowano 11 Maja 2005 Wychodzi na to, że nawet w opusczaniu cen jesteśmy najgorsi ;/ blehhh ;] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MeHow Opublikowano 12 Maja 2005 Zgłoś Opublikowano 12 Maja 2005 z 18Euro zszedlem do 3Euro :> Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mutos Opublikowano 12 Maja 2005 Zgłoś Opublikowano 12 Maja 2005 (edytowane) Ja jestem sklonny troszke spuszczac z ceny tylko i wylacznie po jakiejs imprezie promocyjnej i zwykle "ucinam koncowki", czyli np. z kwoty 1647 zchodze na 1600, ale jak ktos chce wiecej i sie kloci to mnie krew zalewa. Zwykle rabatu udzielam po osiagnieciu pewnego pulapu obrotow danego klienta - wiekszosc towaru przedaje przez sklep internetowy i nawet jak ktos kupuje na miejscu to zakladam klientowi konto - zeby rabat mogl zaczac sie naliczac. Jednak o ile jestem sklonny cos czasem opuscic przy drogich pozycjach to targujacym sie ludziom przy kwocie ponizej 300 zl po prostu odawiam. [EDIT] Do kupujacych - pamietajcie, ze wielu sprzedawcow pracuje na prowizji i dlatego krzywo sie patrza na targowanie, z kolei lepiej miec obrot mniejszy o 30 zl niz o np 500 (klient pojdzie do konkurencji). Do innych handlowcow - mam te przyjemnosc pracowac poza branza IT :D Edytowane 12 Maja 2005 przez Mutos Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
silver111 Opublikowano 12 Maja 2005 Zgłoś Opublikowano 12 Maja 2005 branza IT to kupa. sklepikow jak nasral, marze u nas to 10% max, hurtownicy nas okradaja a klient mysli ze wydaje 500zl to jest vip - a to nie jest tak, to nie jest sklep spozywczy - w tej branzy takie kwoty to drobne. Jestem swiadom ze dla kogos 500zl to moga byc spore oszczednosci ale to jest branza it i z tych 500zl zarobku jest moze z 20 albo i mniej (10% marzy - koszty). To nie pralki czy telewizory gdzie marza wacha sie w widelkach 30-50% i takie 10-15% mozna sobie spokojnie sposcic. U nas w branzy sposcisz 5% i jest szansa ze nie zarobisz nic - niech sie taka czesc zepsuje a ty to kupiles w hurtowni gdzie wysylke do serwisu placisz ty - policz paczke i po zarobku. Ale jest teraz tak krucho ze klienta sie zatrzymuje nawet nie zaraziajac na nim - jest szansa ze wroci za miesiac albo dwa i wtedy zarobimy. IT to chyba najgorsza branza.... sprzedajemy duzo systemow sprzedazy i przy ich serwisowaniu widze jakie ludzie maja marze na swoje towary. Tylko w it sa one duzo nizsze niz 20% - gdzie indziej 30-40 to normalka a i 60-80 sie zdaza :D pozdr silver111 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
crux Opublikowano 13 Maja 2005 Zgłoś Opublikowano 13 Maja 2005 Kilka lat temu myslalem o wlasnym sklepie. Zalozenie go z kims mialo by sens. Jednak wtedy wiedzialem tak malo o Polskiej rzeczywistosci ze jak teraz na to patrze to mozna tylko siasc i plakac. Taki ktos jak ja zalozmy ze mialbym kapital (kredyt najczesciej) to wlasciwie nie mam szans. Jak ktos wyzej zauwazyl sklepow jest zatrzesienie a zarobek marny. Licza sie kontakty, powiazania itp w hurtowniach gdzie to sobie zarabiaja. Taki sklep mimo ze fajna sprawa to niestety nieoplacalna. Lepiej traktowac to jako hobby a nie glowne zrodlo dochodu. Ech wspolczuje wszystkim wlascicielom. Udalo mi sie z ta drukarka bo jakby spojrzec na ceny to Epson RX425 za 620zl to z duza marza i datego tyle udalo sie zbic z ceny. Pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...