szogo Opublikowano 6 Listopada 2002 Zgłoś Opublikowano 6 Listopada 2002 Witam Moze dla kogos jest to oczywiste i powie ze jestem lame ale trudno spytam(w koncu kto pyta nie bladzi :) ) Spotkalem sie wiele raz z pojeciem niskiego foramtowania ale nigdy nie zastanawialem sei po co to jest i w jakim celu jest to robione.Jak rowneiz jaki wplyw ma ta np. na gwarancje danego dysku. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
the_tweaker Opublikowano 7 Listopada 2002 Zgłoś Opublikowano 7 Listopada 2002 Witam Moze dla kogos jest to oczywiste i powie ze jestem lame ale trudno spytam(w koncu kto pyta nie bladzi :) ) Spotkalem sie wiele raz z pojeciem niskiego foramtowania ale nigdy nie zastanawialem sei po co to jest i w jakim celu jest to robione.Jak rowneiz jaki wplyw ma ta np. na gwarancje danego dysku. Formatowanie Low-level, czy jak wolisz niskopoziomowe to takie jakie wykonuje producent dysku. Od nowa nanoszone sa informacje o sciezkach, sektorach itp. Oczywiscie wszystkie dane zostaja wymazane. Low-level przydaje sie, kiedy masz bad-sectory na dysku. Po takim formatowaniu znikaja i sa znowu dobre :) Oczywiscie, jesli przyczyna powstania badow bylo mechaniczne(fizyczne) uszkodzenie to taka operacja nic nie pomoze i bad-sectory 'powroca'.... Co do gwarancji: jesli nic nie skopiesz, to jej nie stracisz. Ale taka operacja jest dosc ryzykowna i mysle, ze jak masz dysk na gwarancji to nie powinienes tego robic - jak beda bady to po prostu oddasz dysk do serwisu. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szogo Opublikowano 7 Listopada 2002 Zgłoś Opublikowano 7 Listopada 2002 Dzieki wielkie za info...nie nie chcialem robic ..dysk IBM oddalem tylko ze oni zrobia taki formacik i mi oddadza (raz tak oddali i pochodzil 2 tygodnie i od nowa) i dlatego spytalem co i jak. Jeszcze raz dzieki. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...