Skocz do zawartości
Ernix

Wazne Oszukali Nas(matura Z Matmy)

Rekomendowane odpowiedzi

50 procent oblało? Bo to jest lol!!!

U mnie w szkole w tym roku była i stara matura (technikum) i nowa.

Heh, skoro jesteś taki boski... to czemu skończyłeś w Technikum? :mellow:

I mi tu nie pierniczcie o zdaniu matury z 12 punktami, bo jeśli już ktoś podchodzi to matury z matmy (raz, że powinien podchodzić od razu do rozszerzonej, bo co mu da podstawowa na kierunkach scisłych?) i zda ją na 12 punktów, to popełnia rytualne samobójstwo, bo to jest siara niemiłosierna... chodzi o to, żeby mieć conajmniej 80% - to już jest wyścig z czasem (120 minut, anyone?), apotem zaczyna się matma rozszerzona i ludzie z mat-fizu (jak na prazykład ja) wychodzą z niej, milcząc, z takimi wyrazami twarzy :huh:

 

A teraz zdaj sobie rozszerzoną na 65-70%... no to teraz jesteś gosu i możesz mówić, że była prosta (nie banalna... prosta).

Edytowane przez ellmo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja nie mówie ze jestem boski...mówie tylko że stara matura jest trudniejsza od nowej :)

A skończyłem technikum bo chciałem się nauczyć czegoś wiecej. W liceum nie byłoby mi to dane. Miałem wybrać: pójść do dobrego liceum lub pójść do technikum. Wszedzie gdzie chciałem się dostałem gdyż miałem dobry wynik kompetencji i świadectwo z paskiem :P (4.9). Technikum dało mi możliwość nauczenia sie ciekawego zawodu...a w dzisiejszych czasach lepiej miec kilka zawodów ;)

Chyba ze Technikum uważasz za coś gorszego od liceum...to wtedy sory...ale dla ciebie info ;) W technikum jest ten sam program co w liceum ale dochodzi do tego jeszcze około 10 przedmiotów zawodowych :) Ale to tak na boczku :P

Matme mozna zdawać nawet jak sie nie idzie na ścisłe kierunki...przeciez to nie jest zabronione. Mój kolega np zdawał na maturze polski, matme, historie i angielski. Po prostu chciał się więcej nauczyć i mu to dobrze wyszło :)

Zresztą nie chce mi sie tu więcej mówić o maturach bo i tak jak ktoś nowa oblał to teraz lamentuje jaka ona była trudna i nie do zdania :)

A co do zdawalności starej co z tego że rok temu z jednej klasy zdało matme 90% pisemną jak pózniej na ustnej tylko z jednej klasy zostało uwalonych 10 soób? Takrze nie pieprzcie mi o ściąganiu :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

omg gdzie Ty chcesz zdawac piszac "óczelnie" ?

1453874[/snapback]

jesli od zawsze pisze na tym forum bez polskich znakow diaktrycznych i nagle uzywam jednego z nich przy tak osobliwym wyrazie to mozesz w przyszlosci przyjac ze mialem na mysli ironie/sarkazm ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

panowie bez kłótni bo robice OT, każdy będzie tą sprawe traktował inaczej więc dajcie spokój, jeśli jednak kogoś to ciekawi to mam kumpla, który miał z maty w 4 i 5 klasie 5, na maturze dostał 5 (jest zwolniony), byłem u niego i robiłem z nim zadanka z ustnej, a dziś przyłazi do neigo kumpel, który pisze nową (mate rozszerzoną) i też mu da jakieś zadanka, spytam sie go, które uważa za trudniejsze. Co do pisania starej matury to musze przyznać, że jeśli chodzi o część pisemną to owszem można sciągąć, jednak zależy też, gdzie się siedzi (ja np na macie bylem otoczony samymi inteligentami - jeden patrząc na zadanie z ciągów pytal sie mnie co to jest "q") więc sam dużo nie ściągnoł, ba nawet musiałem innym pomagać. Inni za to mieli więcej szczęścia i mogli nieźle ściągać, więć o ile na pisemnych oblać to trzeba być naparwde mocnym to na ustnych nei jest już tak łatwo, niby zadanka nie są bardzo trudne, ale jest malo czasu, sam na sam z komisją i łatwo o błąd, dlatego ustne pokażą kto ściągał, a kto coś wie.

A pisemna z maty wygląda tak, że jest 5 zadań(po trzy podpunkty), do wyboru są trzy zadania (za każde max 10 pkt), minimum to jedno zadanie na 7pkt i 12 w sumie, aby otrzymać dopuszczający, ustna natomiast - dostaje się 3 zadanka, 20 minut na samodzielne rozwiązanie, a potme rozwiązuje się tłumacząc wszystko po kolei przy komisji - pisze jakby ktoś jeszcze miał jakieś wątpilowości.

Edytowane przez Garfield^

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powiedzmy, że poziom matematyki wśród Polaków jest mizerny, a nie matura trudna - ale nie zrozumcie mnie źle - nie każdy lubi ścisłe przedmioty i nie każdy musi to umieć.

 

W moim przypadku zawsze z humanistycznymi było nie najlepiej - matura też średnio wyszła, mimo, że niby zgadzało sie wszyskto z kluczem. Tylko tutaj oceny polegają na tym, czy sprawdzającemu się podobało - a mój styl nie zawsze odpowiada polonistom.

 

Ale polski zawsze był obowiązkowy, a matematyka nie - stąd też takie wyniki i komentarze obecnej matury.

 

Z tym, że to powinno wyglądać inaczej - jak w moim przypadku - ja lałem na maturę, bo i tak liczył się tylko i wyłącznie egzam na studia - gdzie zdawałem przedmioty, które są dla mnie ważne, potrzebne na studiach no i z których jestem dobry.

 

Sama matura powinna mieć dwie oceny - zdane i nie zdane -> bo tu chodzi tylko o to, czy ktoś przeszeł edukacje, czy nie. Natiomias studia powinny urządzać swoje własne - i bardziej adekwatne egzaminy.

 

 

A jeżeli nowa matura była za trudna, to odbije się to na wynikach wszystkich, więc nie ma się co przejmować - a jeżeli ktoś miał więcej, to jakby była łatwiejsza tym bardziej by był lepszy...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

własnie gadąłem z tym kumplem i nieco się zdziwiłem, mówi że te zadanka są przynajmeij dla niego trudniejsze niż z naszej pisemnej (dla niego nasza była łatwa, a te średnie :) ) no więc panowie nie macie lekko :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja jestem zwolennikiem tzw roku 0 gdzie kazdy chodzi jesli chce pod koniec egzamin, czy zostaja ludzie czy nie, po prostu chodzi o to zeby zamiast tych 100 czy 150 ORT: ORT: ORT: ORT: ORT: <span style='color: red;'>ORT: wziasc</span> 300osob nawet na 3 miesiace przed rozpoczeciem roku, zeby kazdy zobaczyl sobie jak to jest czy mu sie podoba i wtedy decydowal

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie wiem o co tyle krzyku, zobaczylem ta mature i sie rozesmialem :) jedynie statystyka sprawilaby mi klopot, gdyz nie mialem z tym nigdy stycznosci :) :) :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ktos moze powiedziec ze zadania byly latwe ale ten ktos uczyl sie matmy na

poziome rozszerzonym, i taka osoba sobie poradzi z tymi zadaniami. Ale osoby

z zakresu podstawowego sobie z nimi nie poradza.

Nie widzicie chłopaki problemu! CHodzi o to ze jak ktoś chodził w szkole do klasy z rozszerzonym ang. to nie przerabiał matmy rozszerzonej tylko podstawe i to jeszcze skromnie. Wiec tacy uczniowie co do stali zadania na maturze z matmy podstawowej zadania z zakresu rozszerzonego nie mieli szans ich rozwiazać, bo poprostu sie tego nie uczyli. I teraz maja 4 zadania w plecy co jest dużo i może zaważyć czy ktoś zda mature czy nie.

 

Myle sie :?: :?: :?:

 

Ci co nie zdawali nowej matury nie wiem jak mogą mówić ze była banalna ehh <_<

 

Co do tych wszystkich dysfunkcji (dysleksja itd.) to załątwia sie papiry ale one nie daja punktów (no może 3-4 pkt, na polskim ibnaczej patrza na ciebie) chodzi o to ze jeśli ktoś ma takie wady to musi to zaznaczyc bo go pozniej oleją. np. jak ktoś nie wyraznie pisze to angolu jest juz skreślony

Edytowane przez Ernix

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak ktoś nie potrafi rozwiązać zadań z matmy to po co sobie wybiera matme? Niech sobie zdaje inny przedmiot np. geografie. Przecież nie ma żadnego przymusu. A jak ktoś myśli o rozszerzonej matmie to przygotowuje się również sam. To co w szkole to troszke za mało ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość sLiM JiM

Ale lol  :blink:  Ja niedosc ze mam duza dyslekcje od kilku lat  :cry:  nie wale takich bledow  :?

1453999[/snapback]

lol :lol: masz od kilku lat? to zdziwisz sie jak ci powiem ze dyslekcje sie ma od urodzenia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

lol  :lol:  masz od kilku lat? to zdziwisz sie jak ci powiem ze dyslekcje sie ma od urodzenia

1456258[/snapback]

Chodzilo o to ze od kilku lat mam papier <_<

 

 

Co nie zmienia faktu ze sporo ludzi dzisiaj ma 'udawana' dysleksje... Ja miąłem problemy z ortografia (dysortografia) i pisze nie wyraźnie (dysgrafia) odkąd pamiętam. A znam takich co nie mieli tych problemów a dopiero w LO 'załapali' dysleksje :lol: :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zaraziles ich :P

 

Ja jeszcze dodam slowo o starej maturze z matmy - rozwiazania zadan musialy byc opatrzone komentarzami typu z jakiego twierdzenia sie korzysta, co sie w danym miejscu robi itp. (jak w programowaniu :P ).

W efekcie rozwiazanie jednego zadania zajmowalo ok. 2 stron A4.

Jak to jest na nowej?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ci co pisali matme na poziomie podstawowym to niech lepiej zaluja ze nie mieli/pisali poziomu rozszerzonego - przekonacie sie na studiach - tam nie ma, ze boli

 

ja pisalem maturke rok temu (profil rozszerzony), dostalem 3... kumpel pisal na poziomie podstawowym i dostal 5... i co najsmieszniejsze - na polibudzie nie obchodzilo ich jakis miales profil (identyczna punktcja niezaleznie od poziomu lol), takze znajomy dostal sie na polibude bez problemu a ja z wielkim trudem (chyba nie musze mowic ile mialem stresu i jak bylem wk*^%%ony)

btw. ten kumpel na studich wytrzymal 1 semestr, nie dal sobie rady, ta piatka z matury go^$no za przeproszeniem mu dala

 

takze nie napalajcie sie tak panowie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

SzymonTER napisał cytat "Takrze nie pieprzcie mi o ściąganiu" ja takrze pisalem nową maturę ...takich błędów nie robię, a boję się o to czy zdam(z polaka).BTW stara matura nie musiała być taka trudna, w końcu zdali ją Lepper,Hojarska, Begger, Kwaśniewski,mozna by wymieniać debili w nieskończoność... A ty drogi Szymonie, lepiej zamiast mówić, że mieliście trudniejszą maturę zwróciłbyś uwagę na fakt, iż w latach 1960-80 masa ludzi chodziła do zawodówek, musiała odbywać sie ostra selekcja. Teraz to wszystko się zmieniło, ponad 90%uczniów udało sie do liceów, techników itp. i to nic dziwnego, że poziom nauczania spada... Hmm sam jestem tym załamany :P w gimnazjum mialem srednia 4,2 :] i dostałem sie do najlepszego liceum w okolicy...50'000 miastko, i nie radziłem sobie źle ...średnia maturalna 4,1 ale przyznaje poziom nauczania coraz niższy...już teraz gdy klasy maturalne odeszły zmienił się standart oceniania:] jest mniej surowy...procentowo: 70% daje już 4... Ogolnie sie kiszka robi... ale proszę nie mówcie,ze zdobyć 30% to jest tak hop siup prościutko. W tv i na onecie to po prostu żenada... pokazują uczniów ze szkłami w okularkach z denek od musztardy... i sie pytają czy trudne było a oni na to : "czuję pewien niedosyt, teraz ide na część rozszerzoną" ... szkoda ze nie zapytali sie normalnych przeciętnych uczniów. Taka propaganda:/ następnie na stronie OKE informacja... średni uczeń (taki z 3 na swiadectwie)z matury powinien uzyskać UWAGA 80% minimum... :| toż sie wqrwić można czytając takie bzdury...60% maturzystów modli sie, aby zdać a tu z takimi rzeczami wyjeżdzaja. Ta reforma miała, ma i mieć będzie ogromne luki..i nie powinno sie ich tuszować tylko normalnie przedstawić..przyznać sie do błędów. A nie... do 30 czerwca wyniki z matur mają zostać przedstawione...a do 15 czerwca trzeba w szkole złożyć wniosek czy chce się poprawiać jakiś przedmiot:| chory kraj, chory system edukacji... nie mam pojecia jak Ci ludzie rządzący zdali matury,toż to takie głąby...jeden większy od drugiego. Pozdro dla tegorocznych maturzystów, ogolnie to styczeń czeka z otwartymi rękoma :]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za wytłuszczenie mi błędu ort ;)

Tak się składa że mając dysleksję jakoś potrafiłem nie zrobić błędów ort na maturze by odbiegało to od jakiejś normy. Jak pisze szubko to nie zwracam uwagi na błędy i nic nie sprawdzam. Kto ma ten problem pewnie zrozumie ze reka pisze szubciej niż głowa pomyśli :)

To że poziom zjechał to potwierdzam. Ale związane to jest z tym co z ludzi robi gimnazjum. Sory ale jak na nich patrze i troche ich żal. ajnie można się z nich pośmiać z nauczycielami :)

Co so starej matury to dziwne wiesz, ale pisemną oblała nawet moja mama :) i musiała biegać na poprawkę na ustną tego samego dnia a jest bardzo mądrą kobietą :)

Aha, i ja dodam że np do mojej szkoły by sie dostac (moja klasa i profil/zawód) potrzeba było zdobuć minimum 73 ptk a z testów kompetencji można było zdobyć 80ptk + świadectwo czyli max 120ptk (jakbyś miał same szóstki) a teraz próg do szkoły jest o wiele niższy nistety. O czyms to musi świadczyć...po prostu reforma się nie udała, a wy idący nowytm trybem nauczania jesteście jej ofiarami :) chociaz sam chętnie bym wolał zdawać dzisiaj wasza maturę niż tą swoją...to jest po prostu bajka :) Nie wiem czemu ma służyć ta prezentacja z polskiego...bajka i jeszcze raz bajka. A jak ktoś się nie uczył to niech się nie dziwi że ma obawy czy zda...zwłaszcza ze odpadają przychylne mury własnej szkoły i jej grona pedagogicznego :)

 

P.S. kubajew...wex przejżyj jeszcze inne moje posty, a może znajdziesz jakieś błędy ;)

 

"tek" a ty chyba masz jakiś kompleks :) Po prostu uczelnia obnażyła to że kolega nie dawał rady z matma :) Sam mam znajomych którzy podostawali dst z rozszerzonych nie potrafiąc kompletnie nic. Dlatego to czy sie zdaje ogolna czy rozszerzona nie ma znaczenia. Wszystko zalezy od Ciebie i tego co umiesz.

Edytowane przez SzymonTER

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Heh, ja przed testami z gimnazjum robiłem sobie testy na dyslekcje, bo chciałem mieć lżej na egzaminie gimnazjalnym. Pojechalem do tego ośrodka, porobili mi badania, sprawdzili mnie, i wniosek ich był taki że nie mam dyslekcji ale mam za to LENIA !! Że nie chce mi się i tyle ;) ... a co do Dysortografi, to jak ktoś chce to potrafi pisać ładnie. Ja na maturze z polskiego się starałem ładnie pisać. Na Wos-ie już troche zlewałem, pisałem koślawo, i szybko, bo czasu nie było ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hmm te dysfunkcje;)to za dużo osób już sobie załatwia...bez przesady, wyjdzie na to ze za 10 lat 90% bedzie mieć jakąś dysfunkcje:]. Nie mam nic do osób, które serio na to cierpią.Ale lenie w dodatku kombinatorzy totalnie mnie wqrwiaja. Ja też miałem ogromne problemy z ortografią w podstawówce moje dyktanda wyglądały tragicznie...całość na czerwono, też mieli mnie wysyłać na badania, jednak wiedzialem, że to wynika z mojego lenistwa :D...no i po pół roku solidnej nauki i nie robiłem już ani jednego błędu. W gimnazjum nawet jakiś konkurs ortograficzny wygrałem:P. Co do tych progów:)74 pkt to mało... do mojej szkoły na profil informatyczny bylo ponad 85 pkt :] (obecnie zjechali chyba do 60:]) z samych testów mialem 74..tyle że to było na 100 pkt, a nie jak pisze SzymonTER na 80 :)... łącznie można było dostać albo 180 albo 200 pkt :]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hmm...ale ty chyba nie rozumiesz :)

Ja eszedłem starym trybem i w sumie za nasze testy kompetencji można było zdobuć 80ptk + świadectwo...jestem o tym pzrekonany na 100% Więc 74ptk to wysoki próg :) Łącznie nie opamiętam ile można było zdobyć, ale ja za swiadectoo mialem okolo 22 ptk a mialem 4.9 wiec o 200ptk nie ma mowy. Bylo do zdobycia chyba 120 albo 140 ptk.

Ja szedlem starym trybem i nasze testy wygladaly inaczej od tych co sa teraz...byl tylko polski i matma. Z polskiego do zdobycia 30 ptk za test i 30 za wypracowanie, a potem sie obliczalo 2/3 z uzyskanego rezultatu, a z matmy 40ptk do zdobycia za zadania.

Edytowane przez SzymonTER

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale sie ta mlodziez porobila delikatna.

60% dyslektykow, matura stara be, matura nowa be.

Kiedys w podstawowce jeszcze okazalo sie, ze nasz kumpel jest dyslektykiem.

Kurcze wszyscy w szkole go znali bo to bylo zjawisko wystepujace u jednego ucznia na cale miasto :)

Koles zostal powazanym prawnikiem w Warszawie :)

 

Podobno ta nowa matura jest banalna, a Wy jeszcze narzekacie.

Zreszta kazdy kto przeszedl sredniaka na trojach i czworach to po tygodniowym przygotowaniu do matury powinien ja zdac bez klopotow.

A malkontenci i nieuki beda sie doszukiwac zawsze w oswiacie bledow.

To jest zwykla instytucja i jak kazda ma swoje potkniecia.

Jakbyscie sie nauczyli to i te niby ponadpodstawowe zadania mielibyscie rozwiazane bo sa z programu szkoly sredniej.

1454029[/snapback]

 

Nie zgodze sie z Toba. Zobacz sobie jak wygladala matura. W wielu przypadkach podstawa byla gorsza niz rozszerzenie. W moim LO w tym roku zaczol uczyc kurator, ktory wyklada we wrocku i sam stwierdzil, ze mial by porblem z Hista. To chyba mowi samo za siebie. Nauczyciele sami mowia, ze mieli by problem z niektorymi zadaniami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kaeres co do jednego to zgodzić się na pewno nie moge. Każdy chyba wolałby pisać starą maturę - choćby z tego względu że nauczyciele na niej przymykali oko na ściąganie. Matma poszła mi b. słabo :? a mój kumpel z zawodówki piszący w tym roku starą maturę dostał 4 mimo że nic z matmy nie umie - nawet z dzieleniem pod kreską by miał problemy - prawda taka że nauczyciel podrzucił im zadania i wszyscy pięknie ładnie zdali. Gdzieś tu jest IMHO b ł ą d :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

IMO nowa matura jest dobra z tego wzgledu ze o wiele mniej przekretow jest. Kto ma niezdac to niezda i tyle :wink: Koniec z sciaganiem ne ktore teraz juz nie ma czasu. Duzo osob nie zda matury ale zakladam ze sa to ci ktorzy kiedys odpadali po 1wszym roku studiow lub po studiach nie znajdowali pracy bo byli na kierunku "gier i zabaw" :wink:

 

ciekawe jakie beda statystyki :?

 

 

P.s mam nadzieje ze zdam mate :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ta, co racja to racja. Koniec ze ściąganiem na nowej maturze, zwłaszcza ze ściąganiem prezentacji...a razcej z zamawianiem ich za pieniądze. To jest po prostru LOL

1467025[/snapback]

Kto by Ci tego nie zrobił i jak dobrze to jak się tego nie nauczysz to i tak nie zdasz. Jakby nie było coś trzeba wiedzieć, a później jeszcze pytania do prezentacji i tutaj mogą ci dać z całej epoki ja np miałem motyw pielgrzyma tak więc z całego romantyzmu mogli mnie zapytać. Jakby nie było stara matura jest ostatni rok. Może dobrze, może źle, wszystko wyjdzie w przysłowiowym praniu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sam chyba nie wierzysz w to co piszesz :)

Co za problem nauczyc się mówić na jeden temat? Przecież to jest bajka :) Po prostu nie wieże. Co do pytań z całej epoki to łał :) Straszne, naprawde, materiał nie do ogarnięcia. Ja miaem pytania z 10 epok...i żadnego tematu do opracowania. Po prostu żywioł i improwizacja...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sam chyba nie wierzysz w to co piszesz :)

Co za problem nauczyc się mówić na jeden temat? Przecież to jest bajka :) Po prostu nie wieże. Co do pytań z całej epoki to łał :) Straszne, naprawde, materiał nie do ogarnięcia. Ja miaem pytania z 10 epok...i żadnego tematu do opracowania. Po prostu żywioł i improwizacja...

1467359[/snapback]

Twoje argumenty jakoś do mnie nie przemawiają. Przecież na ustnych ZAWSZE mało osób oblewało - tak będzie i teraz. Ale pisemny to już całkiem inna bajka i co do tego nie ma wątpliwości. Każdy powtarzam KAŻDY z moich znajomych który pisał starą maturę ściągał na niej w mniejszym lub WIĘKSZYM stopniu. Nie oszukujmy się. Z matury po latach wiele osób zapamiętało dwie rzeczy - stres przed egzaminem i ostre ściąganie w jego trakcie.

Pozdr

Edytowane przez EXO3

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sam chyba nie wierzysz w to co piszesz :)

Co za problem nauczyc się mówić na jeden temat? Przecież to jest bajka :) Po prostu nie wieże. Co do pytań z całej epoki to łał :) Straszne, naprawde, materiał nie do ogarnięcia. Ja miaem pytania z 10 epok...i żadnego tematu do opracowania. Po prostu żywioł i improwizacja...

1467359[/snapback]

To jak się w końcu pisze wiara?:P. Ciekawe jak zdałeś polski, bo robisz błędy w podstawowych wyrazach :P.

 

Skończmy już ten temat, bo nie jest on o porównywaniu starei i nowej matury tylko o tym, że podobno nas oszukali, mówiąc nas mam na myśli "nowych maturzystów" :).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie



×
×
  • Dodaj nową pozycję...