Masz Serwer Sieci W Domu? Do Mnie Przyszli...

[und3r]

do undera

 

Czy Ty czytałes co ja napisałem ?

Hmm... A to nie Ty?

 

Weź się puknij w czoło.

 

Nie stać mnie na auto to ukradne komuś innemu ?

:lol: :lol: :lol:

[hajper]

A niżej ?

 

No i wygadany jesteś. Jakieś za/przeciw ? Nie...

Edytowane 20 Maja 2005 przez hajper

[nadi]

z takimi wypowiedziami puknij sie w czolo a bedzie ci wesolo :P pozdrawiam i nie nerwujcie sie tak przy wypowiedziach :)

[maziboss]

W takim razie musze ci pogratulowac samozaparcia ;] Biorac pod uwage twoj podpis i to co powyzej kompletowanie twojego kompa trwalo ~9 lat  :wink: . Nie bede juz wnikal jakim cudem przy takiej rozpietosci czasowej czesci w twoim komputerze trzymaja rowny poziom technologiczny ;] (poniewaz zadna z nich nie zostala jeszcze "wynaleziona" chociazby 5 lat temu  :lol: ).

pozdro` ;]

p.s.

To moze niech ktos z tych urodzinowych darczyncow kupi ci cad'a, jesli kupuja ci tez sprzet  :wink: ...

1455546[/snapback]

wow very "inteligentny" jestes :lol: zostawie to bez komentarza...

P.S.

Zazdrosc cie zrzera czy co ? :blink:

[mak777]

Oj dzięgiel dzięgiel, dlaczego ja się muszę o takich rzeczach dowiadywać z forum?? :D Trza było mi na gg napisać albo smsem newsa posłać... :/ Kurcze no nie spodziewałem się że i w naszym kochanym mieście zaczną się takie akcje :mur: :mur: No nic, mówi się trudno... Ja naszczęście od jakiegoś czasu na dysku mam w zasadzie sam oryginalny stuff :) Jedna gra - CS Source (oryginalne konto) i programy w większości darmowe :)

 

P.S.

 

Chłopaki nie kłóćcie się i nie porównywujcie kradzieży oprogramowania do kradzieży fur... To całkiem inna ranga i całkiem inny sposób... Choćby dlatego że tutaj nie kradnie się dobra fizycznego, bo programy, filmy, gry się przegrywa, a auta nie można skopiować... Ale nie mam zamiaru się tu wykłócać, na Oślej były już 4 olbrzymie tematy o tym i zostało tam udowodnione że to są dwie różne sprawy (nawet z punktu widzenia prawa)... No ale do niektórych to nigdy nie dotrze....

[RaF]

Panowie wyzywajcie sie na gg bo nie chce mi sie tematu czyscic

[Feluke]

Chyba trzeba pomyslec nad jakas bronia palna. Jak tracic kompa i CD to razem z zyciem. :lol: :lol: :lol: :lol:

Tak na serio to trzeba pomyslec nad zkatalogowaniem plytek, wsadzeniem do opakowania i gdzies to zabunkrowac, a na biurku poukladac plyty z anime i moga mi naskoczyc. :D

[vantomiko]

P.S.

Zazdrosc cie zrzera czy co ? :blink:

1455571[/snapback]

W przeciwienstwie do Ciebie mam bierny stosunek do tego tematu, poniewaz problem piractwa mnie nie dotyczy. Natomiast widze, ze ty dostajesz bialej goraczki na sama mysl, ze "zli policjanci" :lol: moga wejsc do twojego domu i skontrolowac ci kompa.

Sam napisales, ze kupujesz czesci do komputera w tempie 1/rok, wiec zdecyduj sie na cos :wink: ...

Co do "trudnego" tematu odpowiednikow programow w stylu AutoCAD to chcialem zauwazyc, ze jesli kogos na to nie stac, to powinien ORT: ORT: ORT: ORT: ORT: <span style='color: red;'>ORT: wziasc</span> to pod uwage na etapie wyboru profesji natomiast z reguly odbywa sie to tak, ze najpierw ktos uczy sie np. AutoCAD'a z pirata, a dopiero pozniej wykorzystuje ta wiedze do zarabiania (i pozniej biadoli w tematach takich jak ten, ze mu sie chleb odbiera itp. :lol: ).

[madmax57]

heh juz kiedys bylo o takich akcjach glosno potem sie uciszylo a teraz znowu widac sie zaczyna

 

mnie to spotkalo jakies 1,5 miecha temu ale grzecznie pocalowali mnie w PUPE bo mialem all legal jedyne co to musialem sie tluc po komendach

 

Kumpel teraz w srode bedzie mial odczytanie wyroku w takiej sprawie (konfiskata kompa + lista leganlych inaczej programow dluga na 3 strony a4) jak ktos by byl zainteresowany to moge dac znac co mu sie dostalo...

[Jin*]

W przeciwienstwie do Ciebie mam bierny stosunek do tego tematu, poniewaz problem piractwa mnie nie dotyczy. Natomiast widze, ze ty dostajesz bialej goraczki na sama mysl, ze "zli policjanci"  :lol: moga wejsc do twojego domu i skontrolowac ci kompa.

No, jezeli bym mial stracic komputer, bo mam nielegalnego wina i ~20 filmow to rzeczywiscie dostaje bialej goraczki.

[Gość]

Chyba trzeba pomyslec nad jakas bronia palna. Jak tracic kompa i CD to razem z zyciem. :lol:  :lol:  :lol:  :lol:

Tak na serio to trzeba pomyslec nad zkatalogowaniem plytek, wsadzeniem do opakowania i gdzies to zabunkrowac, a na biurku poukladac plyty z anime i moga mi naskoczyc. :D

1455594[/snapback]

obawiam sie ze do anime równiez mogą sie przyczepić

[???????]

a mi sie wydaje ze ktos tu chce byc faajny i poucza nas ze piraty sa be a on jest fajy i wsioooo wieee :] ehh daruj sobie bo raczej kazdy to wie i jakby mial kase to kupilby org. -.-

a co do tego ze nie trzeba miec do nowego kompa wina... to hmmm jakby to powiedziec gowno prawda bo jakos nei wyobrazam sobie zeby kompletny laik na linuxie siedzial albo na macu bo po pierwsze chyba by z komputera za rok zaczal kozystac a pozatym musialby kozystac z programow pod linuxa albo maca... czego tez sobie nie wyobrazam

Edytowane 21 Maja 2005 przez ???????

[Jin*]

obawiam sie ze do anime równiez mogą sie przyczepić

Ni!

Chociaz kto ich tam wie...

[Gość]

Ni!

Chociaz kto ich tam wie...

1455710[/snapback]

pewnie dla nich płytka podpisana markerem to płytka podpisana markerem i wali ich co jest na niej nagrane [;

[Buzzy]

Ghazi.. nie martwił bym sie zabardzo na Twoim miejscu. Rzeczywiscie dysk mozesz odzyskac dopiero po długim czasie ale za piraty raczej nic Ci nie zrobią jesli znajda wiecej kopii tzn pomysla ze rozprowadzales albo handlowales to rzeczywiscie moze byc ciężko ale jesli znajda po jednej kopi kazdego programu filmu gry itd. To nic Ci nie zrobią. Mojemu kumplowi ostatnio zrobili wjazd na chate i jedyne co teraz musi zrobic to przyniesc i pokazac im licencje na zainstalowaneg Windowsy (XP i 98) bo takie miał. Moze akurat u mnie w miescie policja jest bardziej wyrozumiała. ;]

[samhain]

w kodeksie jest ladnie napisane za co jakie kary groza... nie rozumiem po co sie spieracie... jesli chodzi o wielkosc grzywn tez jest "cennik"... kiedys ktos wspominal ze 1 illegal mp3 kosztuje 7pln, film: wartosc rynkowa + straty dystrybutora.

 

 

co do tych wypowiedzi ze w "maniu" lub sciaganiu nie ma nic zlego...

 

moze insze spojzenie otworzy oczka:

 

piszesz program, jakas megasna giere, spedziles przy niej jakies 6 miesiecy, nie spotykales sie z qmplami na piwie z dziewczyna (bo nei miales na to czasu!) klepales klepales miliony linii kodu, sleczales poprawiajac bledy. W koncu udalo sie masz wypasna giere, dales qmplowi do pogrania i znajomym bete... wypas po sieci sie okazala... miales farta, ze udalo sie przez zupelny przypadek dorwac do dystrybutora ktory wyda Twoja gre... jestes happy... dystrybutor mowi tak: dostajesz 10 pln za jedna sztuke sprzedana... (moze malo, ale przeliczcie x10 000 sprzedanych sztuk), i to wszystko za 6 miesiecy wiedzy, zycia poswiecenia i wypasnej satysfakcji... jestes happy... masz w koncu chwile czasu i pieniedzy, idziesz sobie na gielde aby kupic np czesci komputerowe... i widzisz na stoisku PIRATA(!) ksero okladki swojej gry... kupic mozna za 10 pln... a Ty masz z tego G_Ó_W_N_O! I jak boli 6 miesiecy zycia? Boli ciezka praca...? a teraz sobie wyobrazcie ILE kasy, czasu, ZYCIA wkladaja w tworzenie muzy lub filmu ich tworcy... powiem ze jest to NIESZANOWANIE CUDZEJ PRACY i KRADZIEZ (wg kk)!

 

Jeszcze sciagacie? ja nie sciagam... nie mam illegal oprogramowania w ilosci bog wie jakiej... nalot? byl, so what... wszystko prawie czyste... a nie sciagam bo wole: kupic CD, kupic GRE i kupic film jesli dobry... kupic raz na 3 miesiace i sie tym cieszyc...

 

dalej kwestia kupowania kompa i ceny softu: kupujesz kompa za 3k... wypas grafika, kupa ramu, daBest proc, plyta ktorej wszystkich zalet nie potrafisz wymowic... ba WC no bo to jest Jazzy :lol: (Trendy jak kto woli :mur: ) i po cholere to Tobie? no bo fajnei jest miec cos megasnego... tylko softu nie kupujesz bo szkoda kasy... szkoda 600 pln na Winde a dajesz za kompcia 3k... mozna pojsc na ustepstwa i spac spokojnie ze nikt nie zabierze sprzetu... takie powiedzenie bylo biednych ludzi nie stac na tanie rzeczy - a wiecie dlaczego? bo szanuja to co maja... i na prawde szkoda by bylo im to utracic... wiec prosze nie mowcie ze 600 pln to jest wygorowana kwota... jesli nadal twierdzicie ze to duzo (bo moga byc takie przypadki) jest mnostwo alternatyw! chocby juz banalny w obsludze LINUX, no lecz tutaj dochodzi nauka czegos do czego trzeba ruszyc szare komorki a nie zawsze sie chce kazdemu... (a moze to boli? ;) mnie przynajmniej nie ;P). Inne programy? ALTERNATYWY... AutoCAD? prosze bardzo wersja darmowa na 1000 uruchomien!!! (jak to ktos zuzyje w ciagu roku pracujac tylko a nie specjalnie uruchamiajac i zamykajac ma u mnie piwo!). Nazywa sie to IntelliCAD czy jakos podobnie...

 

zawsze mozna powiedziec Policja jest BE ja jestem pokrzywdzony bo mialem maly czyn spoleczny... tylko czy to nei jest usprawiedliwianie siebie? jestes swiadom ryzyka, wiesz ze robisz cos nielegalnego - w razie nalotu wiesz co Ciebie czeka - nie powinienes byc 'zdziwiony'!

 

To moje zdanie... podsumowujac - dla chcacego nic trudnego... tylko trzeba ruszyc mozgiem. Nikogo nie mam zamiaru obrazac, ani wytykac... kazdy mysli co mysli - konsekwencje wjazdu do 'myslacych' i 'niemyslacych' sa identyczne... wiec teraz pytanie czy sie upierac twardo ze Policja jest zla... czy po prostu pomyslec troszke i spac spokojnie czy nie zabiora naszego narzedzia pracy/zabawy/nauki(?)

 

Pozdro

Szczesliwy posiadacz legalnego Windowsa 2k na ktorego sam bo chcialem na niego zarobic... a przeca moglem pojsc na piwo i nie robic NIC.

Edytowane 21 Maja 2005 przez samhain

[maziboss]

Co do "trudnego" tematu odpowiednikow programow w stylu AutoCAD to chcialem zauwazyc, ze jesli kogos na to nie stac, to powinien ORT: ORT: ORT: ORT: ORT: <span style='color: red;'>ORT: wziasc</span> to pod uwage na etapie wyboru profesji natomiast z reguly odbywa sie to tak, ze najpierw ktos uczy sie np. AutoCAD'a z pirata, a dopiero pozniej wykorzystuje ta wiedze do zarabiania (i pozniej biadoli w tematach takich jak ten, ze mu sie chleb odbiera itp.  :lol: ).

1455618[/snapback]

:lol: naucz się ortografii i czytania ze zrozumieniem, a później pisz takie bzdety :lol:

[Fidel]

do mnie nie przyjda bo mam psa:P i nie ma h..a zeby przez niego przeszli:P

( ja sam mam niekiedy problem z wejsciem do domu:))

 

a zreszta rozstrzelami ich i zakopie w piwnicy:P

a radiowoz spale

Edytowane 21 Maja 2005 przez Fidel

[Fidel]

jak mi tkna mojego psa to ich roz........

[stregobor]

W sumier nie naleze do zanej sieci osiedlowej, a jedyna siec jaka mam w domu to dwa kompy polaczone kablem crossowym :) - wiec raczej nie mam sie czego bac. Lacze sie z netem za pomoca telepsowej neostrady.

[sztandar]

Panowie po pierwsze policjanci muszą mieć nakaz bez nakazu jak ich nie wpuścisz to nie mogą przeszukać domu , jeśli podejrzewają że popełniono przestępstwo to jest pzepis że mogą wyważyć drzwi itp .. ale jeśli chodzi o oprogramowanie to nie sądze żeby posuneli się do tak drastycznych metod , jeśli mają nakaz no to mogą Ci przetrzepać dom.

 

Kiedyś był taki durny przepis że można posiadać kopie filmów , muzyki itp... ale nie wolno ich kupować (paserstwo) , ani udostępniać osobom trzecim , prawde powiedziawszy na studiach prawo miałem sporadycznie i to bardziej prawo pracy i administracyjne więc nie wiem czy ten przepis jeszcze funkcjonuje czy już nie

[Slow]

hmm mysle ze sprawa sie wyjasni i oddadza Ci sprzet :)

 

Ja odzyskalem calego kompa (chociaz dysk od ciaglego przesylania poczta nie nadawal sie do niczego..) tyle ze ja bylem oskarzony i skazany za piractwo..

[best-boy]

Poniedziałek 15.V.2005 - wyszedłem sobie ładnie do szkoły o 6:30, rodzice chwile pozniej. 8:00 - pod domem pojawia sie nieoznakowany radiowóz i 4 policjantów w cywilu. Nikogo nie zastaja, jada po ojca do jego pracy, maja nakaz aresztowania i przeszukania mieszkania. Wbijaja do mieszkania, robie przeszukanie u mnie w pokoju, konfiskuja wszystkie płyty, zabieraja dysk. Zonk? Ja mialem naprawde duzego zonka. Oto powod całej sytuacji - u mnie w domu stoi serwer sieci osiedlowej. łacze jest na naszego admina ktory w zamian za lokum udostepnia za friko net. Ktos z sieci udostepniał pornole, ale przyszli zatrzymac osobe ktora jest zameldowana pod adresem gdzie jest łacze. Nic nie znalezli, zawineli sie, ale jest problem. Mp3, teledyski, filmy na dysky, windows, office... Ostrzegam wszystkich u których stoja serwery sieci!

1453733[/snapback]

O dyskach twardych zapomnij - przepadną.

Co do sprzetu to za pol roku "po ekspertyzie" laskawie Ci go oddadzą.

Bedziesz prawdopodobnie scigany za mp3, divixy, soft... slowem wszystko oprocz BMP narysowanych w paincie przez mlodsza siostre ;)

 

P.S. A zabieraja wszystko, nawet puste cd-r i polamane w pół. Nie pytajcie skad wiem ;-)

Edytowane 21 Maja 2005 przez best-boy

[Aurora001]

To ja zaczynam od dzis ciagle korzystac z anonimowego proxy :XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX

[miecio]

Smiac mi sie z hajpera chce, moze to jakis tajniak :)

 

Ja na studiach bez:

Autocada

Mathemtiki

System Works 3D i 2D

MathCada

i innych ani rusz

 

Ciekawe czy mi ktos zwroci za niezdobyte zaliczenia i niezdane egzaminy.

Wez ty rob projekty z glupiej kinematyki na kalkulatorze i kartce papieru yo Cie zastanie zima 2015 w domu :P

 

Aha mowiles cps o pracy... ta jasne zadupcam jak dziki wol nockami w hotelu; w dzien normalnie na uczelnie... zarabiam najnizsza krajowa i mam se jeszcze legalne programy kupowac? Jasne.. zyc zapierdzielac i nie umierac :D

Edytowane 22 Maja 2005 przez miecio

[samhain]

Aha mowiles cps o pracy... ta jasne zadupcam jak dziki wol nockami w hotelu; w dzien normalnie na uczelnie... zarabiam najnizsza krajowa i mam se jeszcze legalne programy kupowac? Jasne.. zyc zapierdzielac i nie umierac :D

1457175[/snapback]

nikt nie mowil ze bedzie lekko

 

nadal masz wersje demo/trial lub alternatywy :)

[Nexer]

piszesz program, jakas megasna giere, spedziles przy niej jakies 6 miesiecy, nie spotykales sie z qmplami na piwie z dziewczyna (bo nei miales na to czasu!) klepales klepales miliony linii kodu, sleczales poprawiajac bledy. W koncu udalo sie masz wypasna giere, dales qmplowi do pogrania i znajomym bete... wypas po sieci sie okazala... miales farta, ze udalo sie przez zupelny przypadek dorwac do dystrybutora ktory wyda Twoja gre... jestes happy... dystrybutor mowi tak: dostajesz 10 pln za jedna sztuke sprzedana... (moze malo, ale przeliczcie x10 000 sprzedanych sztuk), i to wszystko za 6 miesiecy wiedzy, zycia poswiecenia i wypasnej satysfakcji... jestes happy...

1455817[/snapback]

Ja bym wolał dać osobiście komuś te 10 zł, niż dać 70 zł jakiemuś poje*** dystrybutorowi :[

[samhain]

Ja bym wolał dać osobiście komuś te 10 zł, niż dać 70 zł jakiemuś poje*** dystrybutorowi :[

1457447[/snapback]

oks, ale postaw sie jako TEN piszacy program... jednemu podarujesz, drugiemu to juz 20 pln niby nic... a podaruj 100 lepkom... i juz masz 1000 pln... i masz zarobione na Windowsa... rozumiesz? :>

 

no chyba ze wolisz rozdawac progsa jako freeware... ale to juz legal ;)

[costi]

moze insze spojzenie otworzy oczka:

 

piszesz program, jakas megasna giere, spedziles przy niej jakies 6 miesiecy, nie spotykales sie z qmplami na piwie z dziewczyna (bo nei miales na to czasu!) klepales klepales miliony linii kodu, sleczales poprawiajac bledy. W koncu udalo sie masz wypasna giere, dales qmplowi do pogrania i znajomym bete... wypas po sieci sie okazala... miales farta, ze udalo sie przez zupelny przypadek dorwac do dystrybutora ktory wyda Twoja gre... jestes happy... dystrybutor mowi tak: dostajesz 10 pln za jedna sztuke sprzedana... (moze malo, ale przeliczcie x10 000 sprzedanych sztuk), i to wszystko za 6 miesiecy wiedzy, zycia poswiecenia i wypasnej satysfakcji... jestes happy... masz w koncu chwile czasu i pieniedzy, idziesz sobie na gielde aby kupic np czesci komputerowe... i widzisz na stoisku PIRATA(!) ksero okladki swojej gry... kupic mozna za 10 pln... a Ty masz z tego G_Ó_W_N_O! I jak boli 6 miesiecy zycia? Boli ciezka praca...? a teraz sobie wyobrazcie ILE kasy, czasu, ZYCIA wkladaja w tworzenie muzy lub filmu ich tworcy... powiem ze jest to NIESZANOWANIE CUDZEJ PRACY i KRADZIEZ (wg kk)!

A teraz po ladnej bajce wrocmy do rzeczywistosci:

 

Idziesz do pracy, siadasz przed kompem, odrabiasz wymagana umowa ilosc dupogodzin, po czym po skonczonym dniu pracy wsiadasz w samochod i jedziesz do domu (ew. robisz nadgodziny). I tak w kolo Wojtek. A na koniec miesiaca na konto przychodzi Ci pensja. Dodajmy, pensja, ktorej wysokosc jest okreslona umowa i nie ma nic wspolnego z iloscia sprzedawanych kopii czy cena produktu koncowego (tzn. nie dostaniesz mniej niz umowa przewiduje z powodu piratow).

I tak wlasnie wyglada wspolczesnie praca tworcy gier, bez wzgledu na specjalizacje. Czasy grupki fanatykow piszacych cos w przyslowiowym garazu odeszly bezpowrotnie.

 

I tu dochodzimy do sedna: piracac soft zmniejszasz tylko zyski wydawcy. Nikt nie ponosi STRATY, wbrew temu co krzycza wielkie koncerny (mniejszy zysk to nie strata). A samych tworcow to z reguly nie dotyka, bo oni maja stala place.

Zauwazcie, ze jape na piratow dra tylko przedstawiciele wielkich koncernow wydawniczych (typu amerykanskie MPAA, RIAA), a rzadko kiedy sami tworcy (wplywy z tantiemow to w rzeczywistosci niewielki procent wplywow muzykow, i zerowy programistow).

 

Nie mowie, ze piractwo jest cacy, ale nie lubie tego ciaglego krzyczenia o odbieraniu komus chleba (co jest stekiem bzdur).

 

Oczywiscie pojawia sie jeszcze kwestia tego, ze ludzie czesto i tak nie kupiliy tego co sciagaja i w tym przypadku o jakimkolwiek odbieraniu zyskow nie moze byc mowy.

[kucyk]

OMG

 

:-P :-P

 

zgadzam się z przedmówcą - liczenie :strat: na zasadzie - on kupił pirata na bazarze, gdyby nie kupił to napewno zaopatrzył by się w oryginała zakrawa o paranoje B)

Edytowane 22 Maja 2005 przez kucyk