Skocz do zawartości
hal01

Boinc Na Laptopie

Rekomendowane odpowiedzi

Chce zainstalować klienta BOINC na laptopie( dell latitude c610), żeby mi liczył jednostki.

Myślicie że to dobry pomysł?

Czy nie istnieje ryzyko ze procesor będzie się przegrzewał albo przez długotrwałe obciązenie procesora dojdzie do jakieś awarii?

 

pzdr

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Troszkę stary topic, ale może jeszcze warto odpowiedzieć. Mam laptopka jak w sygnaturze, liczy mi już od miesiąca non stop tzn. 24/7. IMHO procesor jest od tego, żeby pracować a nie odpoczywać, a jeśli kupujemy go po to by tylko oglądać jego piękne mhz i nic z nimi nie robić, to nie widzę tego sensu. Nie neguję takiego postępowania, ale również nie popieram, tak jak nie popieram włączania/wyłączania kompa 10 razy na dzień.

W każdym bądź razie, procesor mi się nie przegrzewa, mam programik ustawiający arbitralnie poziom obrotów wentylatorów na procesorze i grafice. Dodatkowo undervolting - pentium m jest do tego stworzony i temp max to 47 stopni na procku i 49 na grafice, obciążeniu procka na 100 ;). Osobiście zachęcam do liczenia na czym tylko się da, zwłaszcza na cichych notebookach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Poza tym przeciez zawsze jest opcja:

 

Logowanie na stronie -> General preferences -> Edit -> Do work while computer is running on batteries? -> No

 

To dla tych, którzy boją sie, że im boinc czas pracy na bateriach bedzie zjadał. A przy podłączeniu do sieci może przeciez brać cały prąd, jaki mu się tylko spodoba...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja tam "zmulenia" żadnego nie widzę. Dzisiejsze komputery to nie "pentaki" czy "durnie" z niewielką ilością pamięci sprzed iluś tam lat, ale porządne maszyny, które aż proszą się by je wykorzystywać ;). A gdybym miał rezygnować z seti ze względu na nie wyrabianie systemu, co jest absurdem, już bym go wymienił hehe.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak ktos ma min 512 ramu w notku to nie ma zadnego zmulenia :)

No wiesz, nie bede placil serwisowi 140zł za to że radośnie wsadzą mi drugą kostke 256mb. To sztuka dla sztuki, zwlaszcza ze notebook jak sama nazwa wskazuje nie pracuje nonstop :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No wiesz, nie bede placil serwisowi 140zł za to że radośnie wsadzą mi drugą kostke 256mb. To sztuka dla sztuki, zwlaszcza ze notebook jak sama nazwa wskazuje nie pracuje nonstop :lol:

Dzisiejsze laptopy to już zamienniki PC'tów, niejednokrotnie je przewyższające parametrami. Dla mnie nazwa notebook nie wskazuje na to, że sprzęt nie pracuje nonstop ;), po prostu jest to określenie, które przetrwało od początku i po co je zmieniać. Oczywiście są też małe, typowo przenośne lapki - które nie nadają się do niczego innego tylko do pisania na kolanach tekstu, ale takie biznesówki mimo wszystko dużo kosztują.

Jeśli chodzi o pamięć to przecież 256 czy nawet 512, to na dzisiejsze wymagania aplikacji czy samego systemu dużo za mało...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja nie mowie ze masz placic ale jak juz ktos ma 512 albo co lepsze 1 Gb to nie ma problemu zeby odpalic ;)

Ale ja nie mowie ze Ty mówisz, po prostu mówie...;]

 

Jeśli chodzi o pamięć to przecież 256 czy nawet 512, to na dzisiejsze wymagania aplikacji czy samego systemu dużo za mało...

Pewnie ze mało, ale do pracy wystarczy...Skonczy sie gwarancja to kupie kostke na alegro i sam ja zmontuje...ale narazie 256 musi starczyc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No wiesz, nie bede placil serwisowi 140zł za to że radośnie wsadzą mi drugą kostke 256mb. To sztuka dla sztuki, zwlaszcza ze notebook jak sama nazwa wskazuje nie pracuje nonstop

 

eee tam, laptop jest teraz komputerem stawianym na równi ze stacjonarem. Tyle, że jest "trochę" bardziej mobilny. Czasy, gdy służył tylko do pisania i prostych prac już minęły. Odpalaj lapka i licz!

 

Pewnie ze mało, ale do pracy wystarczy...Skonczy sie gwarancja to kupie kostke na alegro i sam ja zmontuje...ale narazie 256 musi starczyc.

Nie dygaj, po co Ci gwara, liczy się wielkość ram'u :D .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość [RONIN]

A z drugiej strony można upiec dwie pieczenie na jednym ogniu:

 

1. Liczyć SETI;

 

2. Sprawdzać stabilność naszego blaszaka;

 

Jeszcze troche i będzie mozna liczyć jednostki na komórkach :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja liczę na laptopie i nie widzę żadnych przeciwskazań. Jeżeli ktoś ma padlinę, którą mu w/w soft zamuli, to naturalnie wina za słabej konfiguracji, a nie faktu, że to laptop. Równie dobrze, zbyt powolny desktop może "klęknąć" przy tych obliczeniach. Słowem, dziwny temat, nie przypominam sobie, by kiedykolwiek laptop padł "w wyniku nadmiernego przeciążenia".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach



×
×
  • Dodaj nową pozycję...