Skocz do zawartości
bielski

Kac :?

Rekomendowane odpowiedzi

na suszenie jest dobre ice tea - pol litra zmrozonej ice tea i porzadne umycie zebow i nie ma mowy o suszeniu. z bolem glowy juz gorzej, ale mija dosc szybko. u mnie najwiekszy problem jest z zoladkiem - w takim przypadku pomaga klin :)

najszybciej jednak zmeczylem kiedys kaca jezdzac na snowboardzie, jadac na wyciagu myslalem ze sie na nogach nie utrzymam ale troche pojedzilem i o kacu zapomnialem ;)

Edytowane przez Dune

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Glebiej rozmyslajac nad tym tematem doszedlem do wniosku ze lepiej zapobiegac niz leczyc. Wiadomo, nie zawsze się nam to uda, ale zawsze mozemy zmniejszyc skutki picia. Podstawową zasadą jest picie na pełny (ale nie na maxa) zoladek. Pozadna gastrofaza jest wskazana. Plan wyglada nastepujaco: pijemy mała ilosc, jemy, czekamy moment, walimy do konca. Trzeba pamietac aby nuie jesc rzeczy pikantnych. Stosowanie sie do tego malego poradnika zmniejsza objawy kaca. (cały poradnik przeznaczony dla osob pijacych vodzie :lol:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hmm ja tam jeszcze w zyciu nie mialem KAC'a.

Mimo ze dzien wczesniej chodzilem na czwworaka, aschody byly nie do zdobycia. Hmm...

1472099[/snapback]

phi....jakis czas temu tez tak mowilem ;)

teraz juz mam kacyka, nie silnego, bo moge normalnei funkcjonowac (w maire...niczego sie nei naucze, ale referat napsize ;p )

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

...

3. Zjesc cos tlustego przed piciem

...

1472028[/snapback]

no tak, nie ma to jak "podkładzik" :), a taki moj sposob to oczywiscie rosołek mamusi ;D. Raz probowalem 100ml czystej z (uwaga!) pieprzem :). Nawet pomoglo ale na krotko :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

przedewszystkim zazrec witamine c przed snem i z rana. kafka albo pifko, kapiel i czilałt przy dobrej muzyczce.

1468252[/snapback]

e tam :) ja tam do wódki dodaje cytryny/soko z cytryny, jeśli jeszcze jest zmrożona to w dodatku wchodzi jak woda :P

 

wracająć do tematu to herbatka z samą cytryną, zimny kefir albo woda od ogórków (broń boże z octu) :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

pozwole sobie na małe podsumowanie:

 

-nie mieszac %

-nie pic na pusty zoladek

-przed spaniem uzupełnic płyny, np sporo wody z cytryna + witamina C

-"rano 7 łyków mineralnej - rozpuszcza soki żołądkowe, chroni przed wrzodami" :)

-prysznic w lodowatej wodzie błyskawicznie zwalcza bol glowy (najlepiej zaraz po kac kupie, bo jak kiszki zapracują w wannie to tragedia :) )

-na mdłosci- kefirek na sniadanie, pozniej ciepły rosołek, herbata z cytryną,

-klina jednak nie polecam - osłabia odczuwanie kaca, ale go przedluza.

-spacerek, ciszzzza....

 

Albo jak mawia Dzidzia :P "zeby nie miec kaca lepiej wogle nie przestawac pic"

Edytowane przez RS

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

oO witam :blink: wlasnie wczoraj to byl dzien MEGA KACA :|, poniewaz w piatek oblewalismy mature nie znajac wynikow :lol:, no to wrocilem w sobote o 6 rano, sobote przespalem do 15, kiedy to matka ryczy, ze ktos do mnie, a tam moj kumpel z gimnazjum, ktory zoorganizowal zjadl bylych FRIENDOW ;] no i dawaj do kumpla na domek z kacem - pic dalej :wink:, o i w niedziele wrocilem chyba o 7 rano (tak mi matka mowi, ktora juz snadanie robila) i tak przelezalem niedziele, a jak wstalem, to spadlem do lozke spowrotem ;] no i weakend sie skonczyl, a glowa 3 dzien boli :wink:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość <<TyBiAs>>

Dobrze jest tez puscic pawia po imprezce, co by caly ten % zalgajacy w zoladku wydalic z siebie. Ja zawsze mam light. Ogolnie kac mnie jeszcze nie spotkal choc zaniki pamieci owszem :D No i mnie zawsze fajki zamulaja przy piciu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Spaw po libacji to malo profesjonalny sposob. Raczej bym powiedzial - szczeniacki :wink: . Po prostu trzeba umiec pic i nic nie trzeba spawac...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jak dla mnie to tak : zawsze sie tak przepije że przez nastepne 24h nie mogę widzieć ani alkoholu ani fajek na oczy... nie mówię już o zapachu.

mam tą nieprzyjemną przypadłość że jak zmieszam browara z wódką w większych ilościach to niestety strasznie mi się chce pawiować ;(

jak mam porządnego kaca to tak : zimny prysznic, dużo wody i soków z witaminą C, koniecznie zimnych, mocną kawę z mlekiem... poza tym ale to chyba tylko mi się wydaje ze to pomaga - chleb+szynka+jajko na twardo+majonez na śniadanie...

poza tym najlepsze na kaca jest to jak się wstaje po imprezie z kumplami i wspomina sie wczorajszy wieczór i nawzajem się sobie współczuje !

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

poza tym najlepsze na kaca jest to jak się wstaje po imprezie z kumplami i wspomina sie wczorajszy wieczór i nawzajem się sobie współczuje !

1528396[/snapback]

Dokladnie ;]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jak dla mnie to tak : zawsze sie tak przepije że przez nastepne 24h nie mogę widzieć ani alkoholu ani fajek na oczy... nie mówię już o zapachu.

mam tą nieprzyjemną przypadłość że jak zmieszam browara z wódką w większych ilościach to niestety strasznie mi się chce pawiować ;(

jak mam porządnego kaca to tak : zimny prysznic, dużo wody i soków z witaminą C, koniecznie zimnych, mocną kawę z mlekiem... poza tym ale to chyba tylko mi się wydaje ze to pomaga - chleb+szynka+jajko na twardo+majonez na śniadanie...

poza tym najlepsze na kaca jest to jak się wstaje po imprezie z kumplami i wspomina sie wczorajszy wieczór i nawzajem się sobie współczuje !

1528396[/snapback]

Mam prawie tak samo :D

Jak kiedyś starych nie było to sobie imprezke zrobiłem, no i z roztargnienia zmieszałem browar z wódką i z fajkami w bardzo dużych ilościach co poskutkowało w następnym dniu rannym haftowaniem, kapciem w gębie po fajkach i totalnym zamuleniem (dobrze, że nie mam nigdy bólu głowy, bo chyba bym nie wytrzymał :D)

Ja polecam zimny prysznic, a co najmniej solidne zmoczenie głowy (nieco orzeźwia :D), dużo wody mineralnej i coś słodkiego, ale dopiero później :)

 

Na szczęście już nie haftuję co mi się kiedyś zdarzało :D

Zauważyłem też jedno, że po browarze w następnym dniu człowiek jest świeższy i dużo mniej zamulony niż po wódce - ale to tylko moje takie przemyślenia :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja też podłapałem sposób z tego filmu no jak on tam się nazywał........ no, "Żądło" ! paul newman wzial bryle lodu, rozbił ją w zlewie, zalał wodą i wsadził łep do środka...

ja po prostu napuszczam cały zlew lodowatej wody i tak pare razy glowe wsadzic - od razu sie czlowiek lepiej czuje !

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Eeeee! No gdzie!!!

 

Na kaca najlepsze to piwko jest, pozniej nastepne i nastepne.... i w zasadzie wtedy impreza zaczyna sie od nowa...

1528453[/snapback]

Tia, a potem się budzisz zdziwiony i zadajesz pytanie:

A dlaczego tu nie ma klamek? :twisted2:

 

IMO, najlepsze na kaca jest niepicie dzień wcześniej. Sam rzadko z tej metody korzystam, ale może komuś się przyda. :-P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie



×
×
  • Dodaj nową pozycję...