wadim Opublikowano 28 Maja 2005 Zgłoś Opublikowano 28 Maja 2005 no panowie przyda mi sie na ranke, wlasnie wrocilem z zabawy wszystkie oanny obtancowałem wystarczy zaprawaka mała :D było fajnie jeju we łbie mis e wali. IDe spac jutro trzeba rano wstac Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bielski Opublikowano 28 Maja 2005 Zgłoś Opublikowano 28 Maja 2005 dzien po imprezie musi zaczac sie kapiela w lodowatej wodzie :], duzo daje a potem to juz jaki sposób masz pod reka ;) materac, ogóry, piwko, kawa, herbata czy co tam jeszcze jest :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dune Opublikowano 29 Maja 2005 Zgłoś Opublikowano 29 Maja 2005 (edytowane) na suszenie jest dobre ice tea - pol litra zmrozonej ice tea i porzadne umycie zebow i nie ma mowy o suszeniu. z bolem glowy juz gorzej, ale mija dosc szybko. u mnie najwiekszy problem jest z zoladkiem - w takim przypadku pomaga klin :) najszybciej jednak zmeczylem kiedys kaca jezdzac na snowboardzie, jadac na wyciagu myslalem ze sie na nogach nie utrzymam ale troche pojedzilem i o kacu zapomnialem ;) Edytowane 29 Maja 2005 przez Dune Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość sekman Opublikowano 29 Maja 2005 Zgłoś Opublikowano 29 Maja 2005 Glebiej rozmyslajac nad tym tematem doszedlem do wniosku ze lepiej zapobiegac niz leczyc. Wiadomo, nie zawsze się nam to uda, ale zawsze mozemy zmniejszyc skutki picia. Podstawową zasadą jest picie na pełny (ale nie na maxa) zoladek. Pozadna gastrofaza jest wskazana. Plan wyglada nastepujaco: pijemy mała ilosc, jemy, czekamy moment, walimy do konca. Trzeba pamietac aby nuie jesc rzeczy pikantnych. Stosowanie sie do tego malego poradnika zmniejsza objawy kaca. (cały poradnik przeznaczony dla osob pijacych vodzie :lol:) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bruce Opublikowano 29 Maja 2005 Zgłoś Opublikowano 29 Maja 2005 a no i bysmy zapomnieli.... KAC KUPA musi byc :lol: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mutos Opublikowano 30 Maja 2005 Zgłoś Opublikowano 30 Maja 2005 1. NIe pic ;) 2. Dwa Actimele pod koniec picia 3. Zjesc cos tlustego przed piciem 4. Nie palic fajek w trakcie picia Jak to mawiaja pijacy - klin zawsze powinien wyprzedzac kaca ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
s0n1c Opublikowano 30 Maja 2005 Zgłoś Opublikowano 30 Maja 2005 Hmm ja tam jeszcze w zyciu nie mialem KAC'a. Mimo ze dzien wczesniej chodzilem na czwworaka, aschody byly nie do zdobycia. Hmm... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bielski Opublikowano 30 Maja 2005 Zgłoś Opublikowano 30 Maja 2005 (edytowane) i nie powinno sie mieszac alkoholi :] , własnie niedawno mieszajac pare trunków, nie rzygałem ale kaca miałem nie z tej ziemi ^^ Edytowane 30 Maja 2005 przez >>Bielski<< Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bruce Opublikowano 30 Maja 2005 Zgłoś Opublikowano 30 Maja 2005 Hmm ja tam jeszcze w zyciu nie mialem KAC'a. Mimo ze dzien wczesniej chodzilem na czwworaka, aschody byly nie do zdobycia. Hmm... 1472099[/snapback] phi....jakis czas temu tez tak mowilem ;) teraz juz mam kacyka, nie silnego, bo moge normalnei funkcjonowac (w maire...niczego sie nei naucze, ale referat napsize ;p ) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adrianadik Opublikowano 30 Maja 2005 Zgłoś Opublikowano 30 Maja 2005 ... 3. Zjesc cos tlustego przed piciem ... 1472028[/snapback] no tak, nie ma to jak "podkładzik" :), a taki moj sposob to oczywiscie rosołek mamusi ;D. Raz probowalem 100ml czystej z (uwaga!) pieprzem :). Nawet pomoglo ale na krotko :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Trendzik Opublikowano 30 Maja 2005 Zgłoś Opublikowano 30 Maja 2005 Hmm, ja też kaca nie miałem ... ale mialem NIEMOC ! Nic nie mogłem jeść ani pić, bo mi niedobrze było !!! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kukifas Opublikowano 30 Maja 2005 Zgłoś Opublikowano 30 Maja 2005 przedewszystkim zazrec witamine c przed snem i z rana. kafka albo pifko, kapiel i czilałt przy dobrej muzyczce. 1468252[/snapback] e tam :) ja tam do wódki dodaje cytryny/soko z cytryny, jeśli jeszcze jest zmrożona to w dodatku wchodzi jak woda :P wracająć do tematu to herbatka z samą cytryną, zimny kefir albo woda od ogórków (broń boże z octu) :P Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adrianadik Opublikowano 30 Maja 2005 Zgłoś Opublikowano 30 Maja 2005 vodke sie tez fajnie pije majac za przpite swierzo zaparzona herbatke :)(mozna z cytrynka :D ) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RS Opublikowano 30 Maja 2005 Zgłoś Opublikowano 30 Maja 2005 (edytowane) pozwole sobie na małe podsumowanie: -nie mieszac % -nie pic na pusty zoladek -przed spaniem uzupełnic płyny, np sporo wody z cytryna + witamina C -"rano 7 łyków mineralnej - rozpuszcza soki żołądkowe, chroni przed wrzodami" :) -prysznic w lodowatej wodzie błyskawicznie zwalcza bol glowy (najlepiej zaraz po kac kupie, bo jak kiszki zapracują w wannie to tragedia :) ) -na mdłosci- kefirek na sniadanie, pozniej ciepły rosołek, herbata z cytryną, -klina jednak nie polecam - osłabia odczuwanie kaca, ale go przedluza. -spacerek, ciszzzza.... Albo jak mawia Dzidzia :P "zeby nie miec kaca lepiej wogle nie przestawac pic" Edytowane 30 Maja 2005 przez RS Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
durek5 Opublikowano 5 Czerwca 2005 Zgłoś Opublikowano 5 Czerwca 2005 KAC!!!!!!! Alkochol spala dużo cukru z organizmu.A więc wafelki czekolada itp na kaca najlepsze + do tego jeszcze witaminka C i dużo odpoczynku. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tukamon Opublikowano 5 Czerwca 2005 Zgłoś Opublikowano 5 Czerwca 2005 polecam morza szum, ptakow spiew, do tego jakas ksiazka (jesli ktos lubi) ew lajcikowo browarek typu "freeq" lub inna oranzadke, olejek do opalania, lornetke :P Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maly86 Opublikowano 6 Czerwca 2005 Zgłoś Opublikowano 6 Czerwca 2005 oO witam :blink: wlasnie wczoraj to byl dzien MEGA KACA :|, poniewaz w piatek oblewalismy mature nie znajac wynikow :lol:, no to wrocilem w sobote o 6 rano, sobote przespalem do 15, kiedy to matka ryczy, ze ktos do mnie, a tam moj kumpel z gimnazjum, ktory zoorganizowal zjadl bylych FRIENDOW ;] no i dawaj do kumpla na domek z kacem - pic dalej :wink:, o i w niedziele wrocilem chyba o 7 rano (tak mi matka mowi, ktora juz snadanie robila) i tak przelezalem niedziele, a jak wstalem, to spadlem do lozke spowrotem ;] no i weakend sie skonczyl, a glowa 3 dzien boli :wink: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość <<TyBiAs>> Opublikowano 6 Czerwca 2005 Zgłoś Opublikowano 6 Czerwca 2005 Dobrze jest tez puscic pawia po imprezce, co by caly ten % zalgajacy w zoladku wydalic z siebie. Ja zawsze mam light. Ogolnie kac mnie jeszcze nie spotkal choc zaniki pamieci owszem :D No i mnie zawsze fajki zamulaja przy piciu Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość sekman Opublikowano 3 Lipca 2005 Zgłoś Opublikowano 3 Lipca 2005 Spaw po libacji to malo profesjonalny sposob. Raczej bym powiedzial - szczeniacki :wink: . Po prostu trzeba umiec pic i nic nie trzeba spawac... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Smalec Opublikowano 3 Lipca 2005 Zgłoś Opublikowano 3 Lipca 2005 jak dla mnie to tak : zawsze sie tak przepije że przez nastepne 24h nie mogę widzieć ani alkoholu ani fajek na oczy... nie mówię już o zapachu. mam tą nieprzyjemną przypadłość że jak zmieszam browara z wódką w większych ilościach to niestety strasznie mi się chce pawiować ;( jak mam porządnego kaca to tak : zimny prysznic, dużo wody i soków z witaminą C, koniecznie zimnych, mocną kawę z mlekiem... poza tym ale to chyba tylko mi się wydaje ze to pomaga - chleb+szynka+jajko na twardo+majonez na śniadanie... poza tym najlepsze na kaca jest to jak się wstaje po imprezie z kumplami i wspomina sie wczorajszy wieczór i nawzajem się sobie współczuje ! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość sekman Opublikowano 3 Lipca 2005 Zgłoś Opublikowano 3 Lipca 2005 poza tym najlepsze na kaca jest to jak się wstaje po imprezie z kumplami i wspomina sie wczorajszy wieczór i nawzajem się sobie współczuje ! 1528396[/snapback] Dokladnie ;] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kucyk Opublikowano 3 Lipca 2005 Zgłoś Opublikowano 3 Lipca 2005 Goździkowa przypomina - na kaca najlepsza amfetamina :lol: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hary Opublikowano 3 Lipca 2005 Zgłoś Opublikowano 3 Lipca 2005 (edytowane) Eeeee! No gdzie!!! Na kaca najlepsze to piwko jest, pozniej nastepne i nastepne.... i w zasadzie wtedy impreza zaczyna sie od nowa... Edytowane 3 Lipca 2005 przez hary86 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Smalec Opublikowano 3 Lipca 2005 Zgłoś Opublikowano 3 Lipca 2005 ta reklama z goździkową jest najgorsza ze wszystkich jakie widziałem, bez kitu ! a co do tego sposobu, ja nie próbowałem i nie zamierzam :/ Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Amd_Powered Opublikowano 3 Lipca 2005 Zgłoś Opublikowano 3 Lipca 2005 na kaca najlepsze mleko albo kefirek;)) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Darks Opublikowano 3 Lipca 2005 Zgłoś Opublikowano 3 Lipca 2005 Na kaca najlepsze jest powietrze z materaca. :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
psychodeliczny Opublikowano 3 Lipca 2005 Zgłoś Opublikowano 3 Lipca 2005 jak dla mnie to tak : zawsze sie tak przepije że przez nastepne 24h nie mogę widzieć ani alkoholu ani fajek na oczy... nie mówię już o zapachu. mam tą nieprzyjemną przypadłość że jak zmieszam browara z wódką w większych ilościach to niestety strasznie mi się chce pawiować ;( jak mam porządnego kaca to tak : zimny prysznic, dużo wody i soków z witaminą C, koniecznie zimnych, mocną kawę z mlekiem... poza tym ale to chyba tylko mi się wydaje ze to pomaga - chleb+szynka+jajko na twardo+majonez na śniadanie... poza tym najlepsze na kaca jest to jak się wstaje po imprezie z kumplami i wspomina sie wczorajszy wieczór i nawzajem się sobie współczuje ! 1528396[/snapback] Mam prawie tak samo :D Jak kiedyś starych nie było to sobie imprezke zrobiłem, no i z roztargnienia zmieszałem browar z wódką i z fajkami w bardzo dużych ilościach co poskutkowało w następnym dniu rannym haftowaniem, kapciem w gębie po fajkach i totalnym zamuleniem (dobrze, że nie mam nigdy bólu głowy, bo chyba bym nie wytrzymał :D) Ja polecam zimny prysznic, a co najmniej solidne zmoczenie głowy (nieco orzeźwia :D), dużo wody mineralnej i coś słodkiego, ale dopiero później :) Na szczęście już nie haftuję co mi się kiedyś zdarzało :D Zauważyłem też jedno, że po browarze w następnym dniu człowiek jest świeższy i dużo mniej zamulony niż po wódce - ale to tylko moje takie przemyślenia :lol: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Smalec Opublikowano 3 Lipca 2005 Zgłoś Opublikowano 3 Lipca 2005 ja też podłapałem sposób z tego filmu no jak on tam się nazywał........ no, "Żądło" ! paul newman wzial bryle lodu, rozbił ją w zlewie, zalał wodą i wsadził łep do środka... ja po prostu napuszczam cały zlew lodowatej wody i tak pare razy glowe wsadzic - od razu sie czlowiek lepiej czuje ! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
berkut Opublikowano 4 Lipca 2005 Zgłoś Opublikowano 4 Lipca 2005 mojego jedynego 6 dniowego kaca wspominam bardzo zle ;]] od niechybnej smierci uratowala mnie zupa ogorkowa matki (chcialem powiedziec nektar ;) i cos slodkiego na bol glowy nie bylo ratunku ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sikor Opublikowano 4 Lipca 2005 Zgłoś Opublikowano 4 Lipca 2005 Eeeee! No gdzie!!! Na kaca najlepsze to piwko jest, pozniej nastepne i nastepne.... i w zasadzie wtedy impreza zaczyna sie od nowa... 1528453[/snapback] Tia, a potem się budzisz zdziwiony i zadajesz pytanie: A dlaczego tu nie ma klamek? :twisted2: IMO, najlepsze na kaca jest niepicie dzień wcześniej. Sam rzadko z tej metody korzystam, ale może komuś się przyda. :-P Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...