Corrupted_Man Napisano 28 Maja 2005 Zgłoś Napisano 28 Maja 2005 Mój komp to : Gigabyte GA-K8NF-9 Athlon 64 3200+ S939 2 x 512 Geil CL2 grafa MSI Radeon X700 Pro PCI-E dysk Samsung 160GB Serial-ATA zasilacz Modecom 350W Ostatnio podłączylem sobie drugi dysk Segate Barracuda 40GB żeby zainstalować na nim drugi OS. Podczas formatowania dysku w Partition Magic nagle komp się zrestartował. Po ponownym załadowaniu Windowsa, włączam PMagic i podczas ładowania programu znowu restart. Pomyślałem że coś nie tak z dyskiem więc go odłączyłem. Wciskam POWER i... nic! Czarny ekran, ale mobo nie piszczy żadnego błędu. Prąd dochodzi, wiatraki się kręcą. Reset biosa, i dalej nic. Kiedy wyjąłem grafę, komp zaczął piszczeć błąd. Znalazłem jakąś przedpotopową grafę na PCI, podłączyłem i DZIAŁA!! Pytanie brzmi: Co tak naprawdę się stało? Co ma wspólnego problem dysku z kartą graficzną? Może nastąpiło jakieś spięcie? Mam zamiar wysłać Radeona do serwisu ale nie jestem pewien czy wina stoi po stronie grafy czy płyty głównej, a nie mam gdzie sprawdzić karty czy dziala. Co o tym myślicie? Może ktoś miał kiedyś podobny problem? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Przemq Napisano 28 Maja 2005 Zgłoś Napisano 28 Maja 2005 Sprawdz radka u kogoś. Wg mnie to ten ModeCom jest za słaby do tego konfigu i nie wytrzymuje. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
best-boy Napisano 28 Maja 2005 Zgłoś Napisano 28 Maja 2005 Mój komp to : Gigabyte GA-K8NF-9 Athlon 64 3200+ S939 2 x 512 Geil CL2 grafa MSI Radeon X700 Pro PCI-E dysk Samsung 160GB Serial-ATA zasilacz Modecom 350W Ostatnio podłączylem sobie drugi dysk Segate Barracuda 40GB żeby zainstalować na nim drugi OS. Podczas formatowania dysku w Partition Magic nagle komp się zrestartował. Po ponownym załadowaniu Windowsa, włączam PMagic i podczas ładowania programu znowu restart. Pomyślałem że coś nie tak z dyskiem więc go odłączyłem. Wciskam POWER i... nic! Czarny ekran, ale mobo nie piszczy żadnego błędu. Prąd dochodzi, wiatraki się kręcą. Reset biosa, i dalej nic. Kiedy wyjąłem grafę, komp zaczął piszczeć błąd. Znalazłem jakąś przedpotopową grafę na PCI, podłączyłem i DZIAŁA!! Pytanie brzmi: Co tak naprawdę się stało? Co ma wspólnego problem dysku z kartą graficzną? Może nastąpiło jakieś spięcie? Mam zamiar wysłać Radeona do serwisu ale nie jestem pewien czy wina stoi po stronie grafy czy płyty głównej, a nie mam gdzie sprawdzić karty czy dziala. Co o tym myślicie? Może ktoś miał kiedyś podobny problem? 1468193[/snapback] Pierwsze co to odpal kompa z minimlanym zestawem tzn jedna kosc ramu, grafika i mobo ;) bez napedów i dyskow... jak pojdzie to dkladaj po kolei :). Jezeli wogole tak pojdzie to juz wiadomo ze zasilacz. Jak nie pojdzie to z karta do kolegi i u kolegi sprawdzic. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Grzechu_1990 Napisano 28 Maja 2005 Zgłoś Napisano 28 Maja 2005 Może slot pci-e się zjarał Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...