Skocz do zawartości
Trendzik

Studia, nauka - gdzie iść po maturze?

Rekomendowane odpowiedzi

Bez matmy ciężko (bez fizy się da, ale bez matmy raczej nie).

harry to żeś mnie pocieszył :lol:

 

mówiesz bez matmy ani rusz, no to mam 4 lata żeby się zacząć uczyć :)

 

wierze w cuda może mnie przyjmą :rolleyes:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiesz, jak chcesz na budownictwo albo co gorsza informe (albo cokolwiek innego technicznego) iść nie kumając matmy to ci tam niestety długiego pobytu nie wróże ;]

co do kumacji to jakoś daje rade :wink:

 

w sumie to nawet nie wiem co wybrać :rolleyes:

 

propozycje ?

 

jak bym se teraz wybrał, to za 4 lata jak znalazł przy rekrutacji :razz:

 

B-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

co do kumacji to jakoś daje rade :wink:

 

w sumie to nawet nie wiem co wybrać :rolleyes:

 

propozycje ?

 

jak bym se teraz wybrał, to za 4 lata jak znalazł przy rekrutacji :razz:

 

B-)

Jesli jestes jednym z tych osobnikow co duzo siedza przy kompie, pograja sobie, podlubia przy sprzecie, generalnie lubia bawic sie z kompem, to NIE polecam informy. Chyba ze matme i fize bedziesz mial w malym paluszku, inaczej juz w pierwszym semestrze bedzie ciezko, a kazdy nastepny bedzie przypominal gwalt analny (widze po znajomych swoich).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odpowiedz to tematu: Gdzie iść po maturze.

Dla mnie było jasne... DO PRACY i na studia zaoczne.

Przynajmniej potem nie spotykasz się z tekstem "skończyły się studia, zaczęło się życie", bo już dawno w tym życiu uczestniczysz ;)

Mówię na własnym przykładzie. Dokonałem takiego wyboru i nie żałuję.

A jeśli chodzi o kierunek, wybierz to w czym czujesz że podołasz i co Cię interesuje...po co potem zmieniać kierunki, tracić lata nauki itd.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jesli jestes jednym z tych osobnikow co duzo siedza przy kompie, pograja sobie, podlubia przy sprzecie, generalnie lubia bawic sie z kompem, to NIE polecam informy. Chyba ze matme i fize bedziesz mial w malym paluszku, inaczej juz w pierwszym semestrze bedzie ciezko, a kazdy nastepny bedzie przypominal gwalt analny (widze po znajomych swoich).

tak to ja ;)

 

oj matma i fiza w małym paluszku, tak dobrze to chyba nie ma :?

 

 

Odpowiedz to tematu: Gdzie iść po maturze.

Dla mnie było jasne... DO PRACY i na studia zaoczne.

Przynajmniej potem nie spotykasz się z tekstem "skończyły się studia, zaczęło się życie", bo już dawno w tym życiu uczestniczysz ;)

Mówię na własnym przykładzie. Dokonałem takiego wyboru i nie żałuję.

A jeśli chodzi o kierunek, wybierz to w czym czujesz że podołasz i co Cię interesuje...po co potem zmieniać kierunki, tracić lata nauki itd.

no tak tylko jeszcze trzeba znaleźć takiego pracodawce co przyjmie po techinkum :razz:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

oj matma i fiza w małym paluszku, tak dobrze to chyba nie ma :?

Wszystko da się zrobić, ja wychodząc z LO fizyki wogóle nie umiałem (baaardzo słabe 3 na maturalnym), nie zdawałem nawet z niej matury, matme tam troszke jako tako, ale raczej najlepszy w klasie nie byłem (średniak, gdzieś w drugiej połówce klasy, 3 na maturalnym) i na EiT na polibudzie gdańskiej w 1 sem. z matm byłem zwolniony z examinów a z fizy też jakoś w końcu zdałem ;] Akurat ta matma i fiza to były prawie najłatwiejsze przedmioty z tych które do tej pory miałem (ale o tym się dopiero dowiedziałem na 2 semsetrze, który w porównaniu z trzecim i tak do trudnych nie należał :P )

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hmm orientuje sie ktos jak jest na makrokierunku na wydziale Elektroniki i Technik Informacyjnych na polibudzie warszawskiej. Czy ciezko jest sie dostac a potem utrzymac. I ogolnie jak ktos wie cos na temat tego kierunku to piszcie. ;]

 

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no tak tylko jeszcze trzeba znaleźć takiego pracodawce co przyjmie po techinkum :razz:

Nie gadaj, że z tym taki wielki problem? Technik często potrafi zrobić to samo, co inżynier, a nie trzeba mu tyle płacić. Właściwie o jakim technikum mowa?

 

Tak sobie rzuciłem prawym okiem na mapę i widzę, że ten twój Rypin to jeszcze gorzej jak moja wieś, w środku niczego. Ale jakaś cywilizacja, a więc i ewentualni pracodawcy, muszą tam być.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie gadaj, że z tym taki wielki problem? Technik często potrafi zrobić to samo, co inżynier, a nie trzeba mu tyle płacić. Właściwie o jakim technikum mowa?

 

Tak sobie rzuciłem prawym okiem na mapę i widzę, że ten twój Rypin to jeszcze gorzej jak moja wieś, w środku niczego. Ale jakaś cywilizacja, a więc i ewentualni pracodawcy, muszą tam być.

technikum informatyczne ;)

 

co do tej mojej wsi to jest kilka miejsc, m.in 3 sklepy komputerowe, w których nie zbyt chciałbym pracować. Innych miejsc pracy, które są związane z komputerami nie widze, chyba, że różne urzędy miejskie czy zus tez wchodzą w gre.

 

B-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odkopie ten temat ;)

Mam małe pytanie chce się wybrać na studia zaoczne do Wrocka (Wrocławska Wyższa Szkoła Informatyki Stosowanej) na wydział Informatyki , ale mam pytanie odnośnie informatyki bankowej bo jest tam taki kierunek. Czego się na tym kierunki będę uczył ? Jeszcze myślę nad kierunkiem projektowania stron internetowych. Sam nie wiem co lepsze hehe ;]

 

Jeszcze trochę dopiszę :P Zdaje mature z chemii , czy wogóle jest jakiś sens iść właśnie na informatyke skoro z maty jestem powiedzmy średni , a fiza to wogóle dno ;] Co byście mi doradzili bo już mam mętlik w głowie albo w ogóle nie wiem na co mam iść po chemii lol :D Na jakich kierunkach mogę się starać w ostateczności z samą chemią ? :) Jeśli w ogóle patrzą przy rekrutacji na zaoczne :P

 

P.S Sry za taką chaotyczność w mojej wypowiedzi :P

Edytowane przez Koowi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Kaaban

Odkopie ten temat ;)

Mam małe pytanie chce się wybrać na studia zaoczne do Wrocka (Wrocławska Wyższa Szkoła Informatyki Stosowanej) na wydział Informatyki , ale mam pytanie odnośnie informatyki bankowej bo jest tam taki kierunek. Czego się na tym kierunki będę uczył ? Jeszcze myślę nad kierunkiem projektowania stron internetowych. Sam nie wiem co lepsze hehe ;]

 

Jeszcze trochę dopiszę :P Zdaje mature z chemii , czy wogóle jest jakiś sens iść właśnie na informatyke skoro z maty jestem powiedzmy średni , a fiza to wogóle dno ;] Co byście mi doradzili bo już mam mętlik w głowie albo w ogóle nie wiem na co mam iść po chemii lol :D Na jakich kierunkach mogę się starać w ostateczności z samą chemią ? :) Jeśli w ogóle patrzą przy rekrutacji na zaoczne :P

 

P.S Sry za taką chaotyczność w mojej wypowiedzi :P

średni to znaczy? jeżeli umiesz choć trochę logicznie myśleć to nie jest źle... ja wprawdzie mature mam za 2 lata ale plany mam jak Ty, z maty się podciągnę ewentualnie, a fizyki jak się nie ogarnia to ćwiczyć, ćwiczyć, ćwiczyć ;)

proszę o nie zjeżdżanie mnie za to, poprostu już martwię się o swoją przyszłość :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

gdzie studiowac? odpowiedz jedna - na politechnice! ja studiuje na polibudzie wroclawskiej na kierunku inzynieria biomedyczna. jestem na 4 semestrze i musze powiedziec, ze nie widze sie na czystej informatyce, fizyce, czy czyms innym... a specjalnosc zastosowanie komputerow w medycynie jest bardzo ciekawe i co najwazniejsze, po takim dyplomie mozesz robic w kilku zawodach ciagle mowiac, ze robisz w wyuczonym fachu :lol2:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A z samą chemią mnie tam wezmą ? Myślałem też właśnie o Politechnice Wrocławskiej , mają tam system ratalny żeby zapłacić za semestr/rok ? :)

Niech ktoś jeszcze się wypowie do moich pytań wyżej ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

na miom kierunku jest o tyle fajnie, ze zazwyczaj jest 1-1,5 osoby na miejsce ja jestem starym systemem na fizyce technicznej, teraz jest od razu wppt/ib... na moim kierunku sa osoby ktore zdawaly sam wos, wiec nie boj sie ;-)

fajnie jest bo dziewczyny stanowia wiekszosc, zwlaszcza na pozniejszych latach, atmosfera rodzinna, bo ze 120 na pierwszym semestrze na 4 zostaje tak z 50 i juz tyle dobija do konca, wiec jest baaardzo rodzinnie ;-)

 

jesli chodzi o dzienne to nie znam lepszego systemu - placisz tylko za kursy powtorkowe i co najlepsze mozesz powtarzac kiedy chcesz, kurs z 2 semestru mozesz poprawiac np na 10 semestrze... oczywiscie sa kursy, ktore lepiej zaliczyc od razu, bo blokuja inne, ale ogolnie to chyba najmniej stresujace studia... noi najlepsze jest to, ze jakby ci sie polibuda znudzila to cie bez problemu przyjma na uniwerku, ekonomicznej czy rolniczej, nawet beda sie cieszyc, ze podwyzszysz im poziom, w druga strone to nie dziala... ;-)

 

co do cen - zalezy ile kurs ma godzin, jesli kurs to 1 wyklad / tydzien czyli 30h/semestr to placisz 60zł i wsio, jesli kurs to poltora wykladu na tydzine i jedne cwiczenia na tydzien to placisz 150zł... w porownaniu jeden kurs (sam wyklad) na uniwerku do poprawy kosztuje 400-700zł...

 

noi najlepsza rzecz, na polibudzie spokojnie mozesz oblewac wszystkie kursy, byleby miec punkty, dla przykladu na moim kierunku wystarczy zaliczyc fizyke, analize i algebre na pierwszym semestrze i masz ~20pkt/30... zeby zostac na uczelni musisz miec 17 wiec luz... oczywiscie jak juz mowilem w pierwszej kolejnosci nalezy zaliczac kursy programowe, aby niczego sobie nie poblikowac...

 

we wroclawiu pwr niszczy konkurencje! jesli ktos ci powie inaczaj - nigdy nie byl na polibudzie...

 

dobra rozpisalem sie ale to dobre zajecie po meczocym [rytmiczne uderzenie dlonia w szyje] wieczorze :-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odkopie ten temat ;)

Mam małe pytanie chce się wybrać na studia zaoczne do Wrocka (Wrocławska Wyższa Szkoła Informatyki Stosowanej) na wydział Informatyki , ale mam pytanie odnośnie informatyki bankowej bo jest tam taki kierunek. Czego się na tym kierunki będę uczył ? Jeszcze myślę nad kierunkiem projektowania stron internetowych. Sam nie wiem co lepsze hehe ;]

 

Jeszcze trochę dopiszę :P Zdaje mature z chemii , czy wogóle jest jakiś sens iść właśnie na informatyke skoro z maty jestem powiedzmy średni , a fiza to wogóle dno ;] Co byście mi doradzili bo już mam mętlik w głowie albo w ogóle nie wiem na co mam iść po chemii lol :D Na jakich kierunkach mogę się starać w ostateczności z samą chemią ? :) Jeśli w ogóle patrzą przy rekrutacji na zaoczne :P

 

P.S Sry za taką chaotyczność w mojej wypowiedzi :P

Jak jestes z matmy noga to daj sobie spokoj z informatyka, to co masz w lo to tylko namiastka prawdziwej matmy, kumpel wlasnie niedlugo broni inzynierke i troche sie od niego nasluchalem. Jeszcze inny znajomy wymiekl na informatyce wlasnie przez matme, mimo, ze z innych przedmiotow tj. programowanie itp. mial oceny b.db.

Jak chcesz sie uczyc od razu projektowania stron do idz sobie do jakiegos studium itp. , ale jednak to studia nie sa.

Troche denerwujace, ze jakchce sie w przyszlosci projektowac strony www, parac grafa 3d cos ala cinema to trzeba przechodzic przez ten caly proces nauki przedmiotow srednio w przyszlosci przydatnych i zwiazanych z obrana profesja, ale takie zycie. :]

Edytowane przez ath

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jekyl a ile kosztuje semestr/rok na polibudzie , bo ktoś mi wspominał o 3,5 tysiakach za rok. Jest to prawda ?

 

I jeszcze jedno pytanie co trzeba umieć w miare dobrze , żeby utrzymać się na Zarządzaniu ? :>

 

Aaa i jeszcze jedno jakbym już się miał zdecydować na jakieś kierunki z chemią to co byście polecili na Polibudzie Wrocławskiej ? Najlepiej coś łatwego i przyjemnego :P Żebym sobie głowy zbyt dużą nauką nie zawracał :P

Edytowane przez Koowi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dzienne na pwr nic nie kosztuja... w zaocznych sie nie orientuje ale kumpel placil cos kolo 3k...

 

z sama chemia polecam:

inzynierie biomedyczna - wydzial ppt, tam studiuje

budownictwo - wydzial budownictwa

biochemia - wydzial chemiczny

materialoznastwo - wydzial chemiczny

 

patrzac na rekrutacje rok i dwa temu - na wszystko cie przyjma, o ile bedziesz zdawal matme i chemie, jesli sama chemie to bez problemiu na 1 i 3... raczej o wydziale zi zapomnij, bo tam ludzi na miejsce jest masa... jak cos to idz na wydzial, na ktorym cie przyjma postudiuj rok i wtedy zmiana wydzialu jest duuuzo latwiejsza, w koncu czlowiek, ktory sie u nich utrzymal rok/dwa juz jest swoj, a nie jakas cholota z wiosek, co do city zjechala ;-)

 

a tu masz linki:

http://www.pwr.wroc.pl - ogolnie polibuda

http://www.wppt.pwr.wroc.pl - strona mojego wydzialu

 

aha czy mowilem juz, ze studiujac na moim wydziale masz dostep do bazy msdnaa (darmo windowsy, office i takie tam ;-) )

Edytowane przez jekyl

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jekyl czemu tam nie ma opisanej tego kierunki inżynieria biomedyczna :> Po tym kierunku studiów jaką prace znajdę ? Aaaa i jeszcze to jakie przedmioty tam obowiązują i ten tego czy poziom zdawanej chemii ma znaczenie hehe ? I najważniejsze kiedy zaczyna się rekrutacja bo coś nie umie znaleźć tej informacji :P

Edytowane przez Koowi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

fizyka jest chyba na wszystkich technicznych studiach

 

ja jestem na Elektronice i telekomunikacji na 2gim semestrze i jest to glownie matma i fizyka:]

 

i kurde nie da sie juz tak beztrosko obijac jak w liceum

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja jestem na Elektronice i telekomunikacji na 2gim semestrze i jest to glownie matma i fizyka:]

Eee tam, na jakiejś dziwnej uczelni jesteś w Gdansku na EiT to głownie matma i fiza na pierwszym semie była, na drugim już szczątkowo wzgedem pierwszego.

 

i kurde nie da sie juz tak beztrosko obijac jak w liceum

:lol:

U nas się dało, cały pierwszy semestr z wyłączeniem 4-6 dni w czasie semestru i półtora tygodnia w czasie sesji to ja miałem wakacje, na drugim też miałem wakacje ale w wakacje miałem przez to troche roboty... dopiero trzeci był jako tako męczący bo już dużo laborek itp. a czwart to dopiero będzie fest (ale to dopiero w sierpniu jak się zaczne na poprawki uczyć) ;]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To zalezy co rozumiesz przez "dobrze zdanym";] Jeśli np. ok 80% z kazdego to dostaniesz sie na SGH nawet bez drugiego jezyka (policz sobie ile bys miał punktow). Ogolnie z tymi przedmiotami na rozsz. mozesz celowac w zarządzanie i marketing, finanse i bankowośc, i inne ekonomiczne. I pamiętaj - to mit, ze na SGH trudno sie dostac (znacznie trudniej na oblegane kierunki UW czy innych dobrych państwowych uczelni).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Studiuje ktoś z Was może na makrokierunku (Automatyka i Robotyka, Elektronika i Informatyka w języku angielskim)? Kusi mnie ostatnio bardzo ten kierunek, a raczej możliwość jego zakończenia za granicą. Niby z językiem może być problem, jednak myślę, że to kwestia samozaparcia i później będzie łatwiej - a na żadnym kursie nie nauczę się tak słownictwa technicznego jak właśnie na wykładach - mylę się? Jaki jest poziom angielskiego na tym kierunku (pyt głównie dla studiujących tam)? Warto w ogóle się pchać w to, bo niby co do wszystkiego to do niczego:)

 

raven246: wybierz studia które Cię interesują! Z tym co masz zdane drogę masz otwartą na politechniki - nie wszystkie, do wroc potrzeba fizyki jeszcze. Możesz równie dobrze iść na AE. Co kto lubi :)

 

Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wymagają ale bez niej też się można dostać w miare łatwo, na polibudach nie ma takich problemów z dostaniem się jak na uniwerki, jak na miejsce 3 osoby są to już rozpusta (najczęściej to jest ponad 1 miejsce na osobe, więc przyjmują jak leci, na takich mniej obleganych kierunkach) ;] zazwyczaj.

Edytowane przez hary

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No wiec moze ostudze zapal niektorych:)

Jestem tegorocznym absolwentem Politechniki Śląskiej w Gliwicach, dla tych ktorzy uwazaja ja za tandetna uczelnie powiem wprost TAK JEST:D

Niestety lub tez stety, jest ona w pierwszej 3 w Polsce wśród najlepszych uczelni technicznych. Pomijajac proces rekrutacji, czy tez edukacji ( sciagasz zaliczasz, masz szczescie zaliczasz a nieraz KUJESZ JAK GLUPI i nie zaliczasz;D) powiem wprost. O dupe mozna roztrzaskac wszelkie planowanie i marzenia na temat pracy i zarobkow. Jest taki wysyp inzynierkow i magisterkow ze dzis o prace w Polsce przyzwoita naprawde ciężko, pomimo tego że pracy jest pełno:P Jednak po studiach wiekszosc ludzi ma wysokie mniemanie o sobie (pewnie to i dobrze) Jestem z Gliwic, miasto wielkie GOP pelno zakladow itd. Skonczylem Mechaniczny Technologiczny wydzial, zarzadzanie i inzynieriie produkcji. Niby nic, ale fajnie brzmialo, ladnie w LO nam dupska truli ze to potrzebne dobrze platne itd. A teraz co? wyksztalcony bezrobotny;D kilka zakladow ma przyjecia poskladalem CV itd. Specjalista do spraw organizacji produkcji ...ciekawie brzmi zarobki fajne, no ale bez plecakow zaklad mnie oszczal, no i doswiadczenie oraz umiejetnosci...przechodzimy do meritum. CHODZCIE NA MAXIMUM kursow jakie tylko sa na studiach, zajecia dodatkowe itd, we wlasnym zakresie bawcie sie wszelkimi programami itd. Na zasranym wydziale costam liznelismy C++, czy tez programy do doboru materialow. Rysunek techniczny, niby podstawa inzyniera jednak zabawa z arkuszami A0 i kilkoma olowkami i metrowa linijka w 21 wieku jest conajmniej smieszna, zadnego CADA, lizniecie CATI, itd itd Fajny przyklad;

Egzamin koncowy, siedzimy zestresowania wchodzi doktor XXX i mowi zaklad YYYY (produkuja amortyzatory) poszukuje absolwentow, biegle znajacych audocada:D ktos zainteresowany? cisza....na 30 osob nikt nie znal owego programu bo tego nam nie pokazano nawet nie przedstawiono. Owszem byl qmpel , ale on na dodatkowe kursy chodzi, we wlanym zakresie siedzial i meczyl program az go szkoda bylo. Mimo to go tez na rozmowe nie wezwali LOL:D

Prawda jest taka ze studia jako tako sie nie licza, gadanie o prestizowych uczelniach, kierunkach itd to sranie w banie. W momencie wejscia na rynek pracy okazuje sie ze JAKOS NIGDZIE NIE CHCA WAS PRZYJAC;] no chyba ze tak jak znajomy z wydzialu (1 na 150 inzynierow) byl na praktyce w Holandii, zna biegle programy do projektowania, 3 jezyki, itd itd Juz ma umowe podpisana (jak studiowal firmy sie o niego bily) nagroda Rektora, prezydenta Gliwic itd itd. No ale w tym wypadku to trzeba zakowac srednia 4,5 i zero zycia studenckiego:D co jest najlepsze, a daje sobie uciac ze czesc z was idzie na studia po to aby isc:) ta czesc odpadnie po pierwszym roku, reszta sama powoli wyluzuje.

Ktos moze powiedzec ze taki kierunek itd, mam qmpli po Stosunkach Miedzynarodowych, Infie i jakos tez pol roku szukali pracy (ODPOWIEDNIEJ) a i tak (mgr, inz i licencjat) wylądowali w biurze, w zarzadzie budynkow komunalnych czy tez w strazy miejskiej, i maja od 900-1100 zl na raczke:D , a qmple po technikum w roznych zakladach (praca wcale nie taka ciezka) maja po 1400 na raczke:D

nie mowiac o tych ktozy porobili kursy i dociagaja 2k:D Piekny kraj nie ma co, w ktorym wyksztalcony zarabia mniej niz przecietny robotnik. Prosze o nie wypisywanie bzdur o absolwentach pracujacych w IT, czy jakis miedzynarodowych firmach zarabiajacych 6 tysiecy, bo wiem doskonale ze tacy sie zdazaja! ale to tylko ODSETEK, no i ogromny wklad w nauke ( kursy, jezyki itd itd) jest to wykonalne, ale jesli macie byc zamiar kolejnymi przecietnymi magistrami, inzynierami z papierkiem to wesolo nie jest. Na co dowodem jest fakt że około 40% Polakow za granica to ludzie z wyzszym wyksztalceniem, a 90% z nich pracuje FIZYCZNIE:P .

Ps. Ja nie narzekam, bo to tylko kwestia czasu, poprostu gdy zobaczylem ten temat przypomnialy mi sie te plany z 2003 roku gdy szukalem analizowalem, co jest na topie itd. :) Tak więc KURSY, JEZYKI i znajomosci:)

Edytowane przez HeatheN

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

HeatheN: Bo sa lepsi od Ciebie, a nie dziw sie ze nie chca, przeciez mamy niezbyt niskie bezrobocie.

Wybor szkoły, czesto jest bardzo wazny.... GLiwice z pewnoscia nie sa miastem o mozliwosciach zatrudnienia jak poznan, wiec zyjac w małym swiatku nie porownuj jak to jest w innych obszrach kraju, bo przy (raczej innych kierunkach), sprawa wyglada inaczej... Skonczyłes dupna(?) uczelnie, moze nawet bardzo dobrze(nie chciało mi sie czytac posta do konca..), wiec sie nie dziw, ze dobrej pracy ot tak nie mzoesz znalezc.. bo jak napisałem na poczatku, sa lepsi od Ciebie ;) Poki co, masz okazje przystosoac sie do nowych warunkow, badz cwany i nie koncz edukacji.. a praca to przeciez doswiadcznie, ktore bedzie wpisane do knca zywota.. wiec cos robic musisz ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lepsi odemnie? heh...nie bede sie napinal ale bylem ze srednia 2 na 150 inzynierkow wiec nie wiem co rozumiesz przez pojecie lepsi...a co do Gliwic. Czlowieku mam w promieniu 30km Katowice, Sosnowiec, Zabrze, Tychy, tych miast jest tutaj PELNO, to jedno wielkie miasto...Fabryka za fabryka wiec nie powinno byc problemu. Sa lepsi ale sa tez gorsi, wiekszosc tych ludzi ktora skonczyla studia ledwo ciagnela, warunki, problemy dziekanki tylko poto zeby zaliczyc jakos przeszli, ja przelecialem bez kaszlu z wysoka srednia i opanowanym angielskim technicznym, mozna powiedziec ze prawie wzorowy absolwent wydzialu. I co? nico:D

Ale mam tez qmpli po LO z ktorymi teraz rozmawiam i sprawdzam jak u nich...czy to uczelnia panstwowa czy prywatna czy ekonomiczna czy techniczna czy informatyczna...maja roznie ( ci ze znajomymi juz zalatwili robote) wiec nie gadaj o wyborze uczelni.

Dla mnie gdybym mial cofnac czas, to poszedlbym tam gdzie wiekszosc qmpli z LO bo kontakt sie urwal i szkoda znajomosci...

ps. moje posty odnosza sie do ludzi ktozy poszli na studia ot tak by pojsc i skonczyc i dostac papierek. W takim wypadku imho uczelnia sie nie liczy i tyle. Na bierzaco bede opisywal historie moich qmpli i swoja, by pokazac jak ladnie nam gadali o stosunkah miedzynarodowych o infie itd ze to wziete kierunki:D mialybyc...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...