Skocz do zawartości
Jin*

Seriale

Rekomendowane odpowiedzi

czy wogole warto ogladac 4400

 

Warto, zaczyna się dobrze i nieźle jest w środku i niestety kończy się moim zdaniem średnim sezonem.

 

 

Też wreszcie obejrzałem ostatni odc Dextera i jak dla mnie super. Z niecierpliwością czekam na kolejny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

sons of anarchy, sherlock, misfits, the shield, oz, pretty little liars. moglby ktos sie wypowiedziec na temat ktoregos z seriali?

 

community

Serial komediowy opowiadający o grupie odmieńców' date=' uczęszczających do Greendale Community College. Na jej czele stoi prawnik, którego stopień naukowy został cofnięty.[/quote']

Serial naprawde daje rade. Ocena 8.9/10 na imdb mowi sama za siebie.

 

modern family jak dla mnie kopie dupe. nie bez przyczyny dostalo emmy za najlepszy serial komediowy.

Edytowane przez dzej

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W tym sezonie ograniczyłem się do Dextera, Mentalisty i Desperatek. Z tej trójki naturalnie zdecydowanie Dexter jest numerem jeden, ale i pozostała dwójka trzyma poziom. Ciężko będzie wytrzymać do kolejnego sezonu Dextera.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

sons of anarchy, sherlock, misfits, the shield, oz, pretty little liars. moglby ktos sie wypowiedziec na temat ktoregos z seriali?

 

 

Sons of Anarchy zacząłem oglądać bo zobaczyłem jeden odcinek w tv. Serial jest świetny, opowiada historie gangu motocyklowego z US&A. Motocykle, broń, narkotyki, dziwki czyli to co macho misie lubią najbardziej :lol2: Właśnie się zakończył trzeci sezon. Całe trzy sezony obejrzałem w 2 tygodnie, tak mnie wciągnęło :rolleyes:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A jak pisałem, że jeden z najlepszych seriali sezonu 09/10 i również obecnego to odzew był praktycznie zerowy :P

True Blood mi zupełnie nie podszedł. Książki przeczytałem i były fajne ale serial jest dla mnie odpychający ze względu na aktorów.

Dwa razy próbowałem i kończyło się na 2 odcinkach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A jak pisałem, że jeden z najlepszych seriali sezonu 09/10 i również obecnego to odzew był praktycznie zerowy :P

True Blood mi zupełnie nie podszedł. Książki przeczytałem i były fajne ale serial jest dla mnie odpychający ze względu na aktorów.

Dwa razy próbowałem i kończyło się na 2 odcinkach.

 

Oj tam były inne seriale do nadrobienia :P Co do True blood to jednak obejrzę.

 

Fakt brakuje mi The Unit jak mogli go zakończyć. :mur: :mur: :mur:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Harry Lloyd

The Unit w istocie był super, zwłaszcza jak wprowadzili główny wątek. Chętnie bym obejrzał drugi raz, ale pierwszych dwóch sezonów chyba nie ma w HD.

 

 

Za to Flashpoint wraca w styczniu. Jakoś strasznie to nie powala, i dla mnie raczej serial do obejrzenia raz, ale zawsze czekam na kolejne odcinki. Mało ich niestety.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

...

Za to Flashpoint wraca w styczniu. Jakoś strasznie to nie powala, i dla mnie raczej serial do obejrzenia raz, ale zawsze czekam na kolejne odcinki. Mało ich niestety.

 

Ja znowu obejrzałem pierwszy sezon i chyba ze dwa z drugiego i jakoś tak nie pociąga mnie. Schemat każdego odcinka jest zupełnie identyczny do bólu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gdyby ktoś nie zauważył to 2 odcinki Californication dziś wskoczyły i pare dni temu kontynuacja 15 sezonu top gear.

A jeszcze odnośnie burn notice...

...i 18 odcinka- dość niespodziewane zakończenie(?) sezonu. Co bedzie w tych zaplanowanych kolejnych 2 sezonach to nie chce aż myśleć... oby nie tasiemiec.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

burn notice final

 

no wlasnie sezon sie zakonczyl tak jakby to byl ostatni odcinek serialu. ale moze nie bedzie tak zle.

 

ostrzegam, ze jak ogladniecie te dwa preairy cali to na 3 odcinek trzeba czekac do 23 stycznia ;]

top gear ma swoj osobny temat w "motoryzacji". no i dzisiaj wychodzi kolejny odcinek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do True Blood i The Vampire Diaries to ok. Seriale calkiem spoko, ale raczej dla 15-sto letnich dziewic wzdychajacych do glownego bohatera Twilight. Mnie jakos nie bawia pedalkowate wampiry. Dracula to chyba zeby w trumnie pogubil jak sie dowiedzial o tym wszystkim.

 

Mogliby zrobic jakis serial o wampirach, ale takich jebutnych, nie wegetarianach czy innych lamusach pijacych pseudo krew...

 

 

 

Co do reszty seriali zbieram sie do ostatniego sezony Dextera i jakos zebrac sie nie moge...

  • Upvote 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie, poprostu mam uczulenie na Tłilajty i inne jego klony.

Dla mnie wampir kojarzy sie z charyzmatyczna postacia, silna, bezwzgledna, ktora nie wie co to uczucia, a tu mamy same pipy placzace nad swoim losem, litujace sie nad biednymi blondyneczkami i wpieprzajace marchewke i brokuly

 

Dajcie jakis serial z jajem!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do True Blood i The Vampire Diaries to ok. Seriale calkiem spoko, ale raczej dla 15-sto letnich dziewic

 

Co do TVD to już całkiem inny klimat od połowy 2 sezonu. :wink: Tak samo TB dziwne dajesz porównanie jonathan. :-P

 

Co do tego serialu z jajem to już według gustu, bo nie ma jednego jest wiele. B-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zacząłem dziś oglądać Misfits. Jestem po dwóch odcinkach, jak na razie całkiem przyjemny serial. Ogólnie dosyć unikalny styl, aura tajemniczości z nutką humoru. Jak ktoś nie wie za co się zabrać to polecam go sprawdzić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skonczylem ogladac pierwszy sezon Justified i musze powiedziec ze pierwszy raz NIE WIEM za bardzo co powiedziec o serialu. Jest strasznie specyficzny, niby akcja rozwija sie w wolnym tempie a jednak cos jest w tym serialu co sprawia, ze fajnie sie go oglada. Byc moze to przez dwie, bardzo barwne postacie Boyd'a i Rylan'a.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to jestem po 2 sezonach i 10 epkach 3 sezonu Mentalisty. Tak jak wcześniej napisałem, że bardziej podoba mnie się Castle tak na dzień dzisiejszy nie jestem pewien czy to właśnie Mentalista ostatecznie nie przypadł bardziej mnie do gustu.

 

Patrick Jane z początku nie do końca przekonał mnie co do swojej osoby. Była jakaś bariera między mną i głównym bohaterem i mimo że podziwiałem jego nadzwyczajne zdolności, które z powodzeniem wykorzystywał przy rozwiązywaniu spraw kryminalnych, to jednak nie potrafiłem go tak polubić jak Ricka Castle. Jane wydawał się być cwaniakiem manipulującym ludźmi, który patrzy na wszystkich z góry, którego nikt nic nie obchodzi. Jednakże z czasem zmieniłem o nim zdanie. Bardzo zależy mu na Teresie i pozostałych z zespołu, są dla niego obecnie jak rodzina. Potrafi także pomóc bezinteresownie innym ludziom jak chociażby odcinek

z kasynem gdzie wygrane 300 patyków daje krupierce by mogła wyleczyć swoją matkę.

Często fajnie droczy się z Lisbon i innymi co jest bardzo zabawne. A jego uśmiech po prostu rozbraja: oznacza że znowu wciela w życie jeden ze swoich „oryginalnych” pomysłów :E

 

Dołączona grafika

 

:E

 

Na pewno Jane jest inną postacią niż Rick. Rick w zasadzie nie ma żadnych powodów by być nieszczęśliwym. Jedyne co może go gryźć to to że

nie zna swojego ojca.

Jane jakby nie patrzeć jest postacią tragiczną. Stracił swoją żonę i dziecko, trochę na własne życzenie zadzierając z Red Johnem, przez co niemało że stracił najbliższe sobie osoby, to jeszcze ma wyrzuty sumienia, że jest temu winien. Dlatego jego postać jest bardziej skomplikowana od Ricka. Rick może być zawsze pogodny i uśmiechnięty przez co właśnie wydaje się bardziej sympatyczny, Jane natomiast zawsze będzie obciążony tragedią jaka go dotknęła. Nie kryje się tym że zamierza zemścić się na Red Johnie, mimo że na co dzień sprawia wrażenie lekkoducha, to jednak przez cały czas cierpi. Jest postacią ze złamaną psychiką, praktycznie poza Lisbon, Rigsby, Van Pelt i Cho oraz CBI nie ma niczego. Dlatego potrzebowałem więcej czasu by się do niego przekonać. Tak czy inaczej Jane jest jaki jest ale naprawdę go polubiłem :)

 

Sam serial również uważam że jest świetny, są odcinki które trzymają w napięciu, w których atmosfera jest bardzo ciężka i są takie w których naprawdę można momentami spaść z krzesła ze śmiechu. Jak ktoś wcześniej wspomniał Jane z czasem zaczyna sobie pozwalać na więcej i dzięki temu serial ogląda się dużo lepiej.

 

A teraz kurczę znów ból spowodowany tym że będę musiał czekać na następne odcinki :P

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...