Problem Z Chieftek 420w...

[ashpl]

Witam, pisze tu bo mam bardzo dziwny problem... moja konfiguracja jak w podpisie. Problem polega na tym że od pewnego czasu podczas grania karta graficzna sie wyłacza i wentyl przestaje sie kręcić. By uruchomić komputer musze wyciągnąć molex z karty i włożyć spowrotem. To jest jeden z problemów, drugi natomiast polega na tym że podczas grania gra sie wywala do windowsa XP co 10-15 min albo zawiesza sie. Problem znika jeśli ustawie taktowanie procesora z 3200+ na 2500+. Troche mnie to niepokoi bo wcześniej komputer chodził na taktowaniu 3200+ przy napięciu 1.65V, teraz by usiedzieć na tym taktowaniu musze podnieść napięcie procka do 1.700-1.725V :? Podejrzewam, że winny może być zasilacz, bo jak oglądam napięcia w bios'ie i everest'cie to skacze sobie z 1.7V do 1.68V w trybie jałowym. Dziś uruchomiłem dla testu Prime95 i napięcie spadło do 1.66V [w biosie ustawione 1.7V] i zwis :cry:. Nie wiem co robić, zasilacz jest jeszcze na gwarancji, a nie mam zapasowego w domu.

 

PS. Ostatnio jak chciałem uruchomić jakiś program [np GG, Everest itp] to nastąpił zwis i na ekranie pojawiła sie pixeloza [chyba tak to sie nazywa... :blink: ]

Edytowane 16 Czerwca 2005 przez ashpl

[Gość Ramzes The Great]

Witam, nie sądze aby to była wina zasilacza, badz co badz nie jest to jakis no name, moze jakis element komputerka Ci sie przegrzewa ?? pozatym napięcia podawane przez programy nie sa bardzo bardzo :-P wiarygodne, jak masz mozliwosc sprawdz je miernikiem. Powodzenia z kompem

[Gość aTaSerwis]

Zasilacz? Eeeee ... ale napięcie na procesor robi płyta główna! Oczywiście napięcie zasilające płytę może być do tego stopnia "złe" że układ zasilania procesora nie wyrobi ... ale to naprawdę zdarza się bardzo rzadko.

Może płyta siada? Albo "przekręciłeś" kartę graficzną?

[ashpl]

Karta graficzna nie jest podkręcana, a miałem 2x Abity NF7-S v2.0 i na obu był ten sam problem. Jak miałem Megabajta 350W to wszystko było ok. Ale to było dawno i zasilacz sprzedałem. Wtedy siedziałem na Radku 9000, i planowałem zakupić zasilacz pod GF6800GT :)

Edytowane 16 Czerwca 2005 przez ashpl

[ashpl]

Mały UPDATE:

 

Udało mi sie ustawić procka na 3200+ ale przy napięciu 1.8V :| bo na mniejszych jest niestabilny... i wgrach wyskakuje albo BSOD albo grafa sie wyłącza, na dodatek uruchomienie dowolnego programu w windowsie powoduje chwilowe mulenie, z niektórymi grami jest identyko np Ultima Online gra sie tnie niemiłosiernie. Próbowałem podłączyć Radka 9000 i dalej to samo. W tym przypadku jestem 100% że to nie grafika jest winna :( Ktoś ma jakieś pomysły co zrobić z tym fantem ? Wirusów i programów szpiegujących w komputerze nie ma.

 

PS. Sorry za drugi post z rzędu.

[przemek860513]

Winą jest procesor. Po prostu nie zaczął się psuć. Jest to możliwe, bo zajmuję się podkręcaniem procesorów i miałem procesor Barton 2500+ podkręcony na 2400 MHz i chodził na napięciu 1,75 V. Po jakimś czasie zaczęły się błędy (komp się wieszał, albo grafika się wieszała) i trzeba było podnosić napięcie. Doszło aż do wymagania napięcia 2,1V. Na kilku komputerach było to samo. Aż pewnego razu procesor przestał działać i tyle. Twój też to czeka :-) Widocznie trafiłeś na egzemplarz, który szybko się zużywał po podkręceniu na 3200+ (jest to jakieś zjawisko zmiany przyspieszonej reakcji chemicznej krzemu).

[ashpl]

Thx za odpowiedz, teraz czeka mnie wymiana mobo i procka... :(

Edytowane 19 Czerwca 2005 przez ashpl

[Chaos]

Witam, pisze tu bo mam bardzo dziwny problem... moja konfiguracja jak w podpisie. Problem polega na tym że od pewnego czasu podczas grania karta graficzna sie wyłacza i wentyl przestaje sie kręcić. By uruchomić komputer musze wyciągnąć molex z karty i włożyć spowrotem. To jest jeden z problemów, drugi natomiast polega na tym że podczas grania gra sie wywala do windowsa XP co 10-15 min albo zawiesza sie. Problem znika jeśli ustawie taktowanie procesora z 3200+ na 2500+. Troche mnie to niepokoi bo wcześniej komputer chodził na taktowaniu 3200+ przy napięciu 1.65V, teraz by usiedzieć na tym taktowaniu musze  podnieść napięcie procka do 1.700-1.725V :? Podejrzewam, że winny może być zasilacz, bo jak oglądam napięcia w bios'ie i everest'cie to skacze sobie z 1.7V do 1.68V w trybie jałowym. Dziś uruchomiłem dla testu Prime95 i napięcie spadło do 1.66V [w biosie ustawione 1.7V] i zwis  :cry:. Nie wiem co robić, zasilacz jest jeszcze na gwarancji, a nie mam zapasowego w domu.

 

PS. Ostatnio jak chciałem uruchomić jakiś program [np GG, Everest itp] to nastąpił zwis i na ekranie pojawiła sie pixeloza [chyba tak to sie nazywa...  :blink: ]

1500076[/snapback]

 

a nie wpadles na to ze zrobilo sie goręcej i chlodzenie ci niewyrabia?

a co do grafy to ciezko powiedziec ..

odpowiedzi dostaniesz jak sprawdzisz kompa na innym zasilaczu

[ashpl]

Tylko że to działo sie jak było zimno i gorąco... :( muszcze niestety czekać, aż ktoś z kolegów użyczy mi zasilacza :|

 

PS. Dziwi mnie jedno dlaczego np jak przewijam w dół liste plików to muzyczka z winampa sie przycina... a gdy przestane wszystko wraca do normy :| Tak jakby najprostsza czynność wymagała super mocy obliczeniowej...