Pomocy - Szybko !

[ksiądz]

undefined Komp:

*płyta: ASUS P4S8X-X

*procek: Pentium4 2.40G 533 MHz 1MB L2 Cache

*pamiątki: 2 x 256MB PC 333 <dokładnie nie wiem bo to nie mój sprzęt>

 

Problem:

po odpaleniu kompa nie widać ekranu wykrywania urządzeń <wogóle nic nie widać na monitorze> i słychać tylko modulowany dźwięk.

 

Płyta była w serwisie bo komp się czasmi sam zawieszał, dali nowego procka i pamięci a płyta przyszła później ale ta sama.

 

Na co wskazuje ten modulowany dźwięk??

W czym problem i jak to rozwiązać??

 

POTRZEBNA SZYBKA POMOC !!!

Z góry dzięki.

[Gość aTaSerwis]

da ksiądz "co łaska" to pomyślimy ...

mniej jak 100zł nie dają :P

Edytowane 17 Czerwca 2005 przez aTaSerwis

[jvt]

O ile dobrze Cie zrozumialem, to przegrzewa Ci sie proc. Ja tak kiedys mialem, jak zle zalozylem radiator. Poprawilem i dziala. :) Zrob restart BIOSu, moze to cos da (W razie, jak by byla ustawiona zbyt niska temperatura procesora, pozostala do wylaczenia go - to zabezpieczenie przed spaleniem). Tyle moge pomoc. Pozdro!

[ksiądz]

Też wydaje mi się, że to wina procesora. Z tego co znalazłem taki dźwięk w BIOSach Awards`a oznacza problem z procem... ale do proca dostałem radiator posmarowany już jakimś shit`em więc co-mam to zdjąć i posmarować porządną pastą?/?

Tylko teraz pytanie: czy procek zdąży się tak bardzo rozgrzać jeszcze przed uruchomieniem <wyświetleniem ekranu> ???

Reset BIOS`u już robiłem i nie pomogło, a radiator zdejmowałem i założyłem ponownie-wynik:dzieje się tak samo.

[Ouara]

po poworcie z serwisu odpaliłeś kompa chociaż raz?

IMO proc jest źle zamontowany

albo sie obruszył

nie ma bata żeby w takim tempie się przegrzewał

z reguły to trwa kilka sekund - POST jest na pewno

Edytowane 20 Czerwca 2005 przez Ouara

[ksiądz]

Jak proc może być źle zamocowany???nie da się źle zamocować procka... a poza tym był wyjmowany ze 2 razy i razem z kumlpem to robilismy więc jakie jest prawdopodobieństwo że obaj źle zamocowaliśmy proca??

W serwisie naprawiana była tylko płyta (coś z mostkiem północnym było nie tak) jak płyta wróciła z serwisu to złożyliśmy kompa i takie się zaczeło dziać.

[ajsi]

A sprawdziliście plytę na pająka?? Może nadal jest walnięta, a może przy składaniu gdzieś zrobiło się zwarcie (kołek mocujący w złym miejscu, albo za mocno coś dokręcone). Rozłóż kompa i na pająka posprawdzaj, sam procek i ram, potem grafa itd.

Pozdrawiam!

[ksiądz]

co to znaczy na "pajaka"???

[ajsi]

To znaczy że wyjmujesz wszystko z budy na stól, tylko kładziesz tak by się zwarcie nie robiło. Łączysz przewody jak należy (wtedy się robi sieć kabli co wyglądaj jak pajęczyna, dlatego to się nazywa na pająka:D ) i sprawdzasz czy komp rusza.

Pozdrawiam!

[ksiądz]

spox!

dzięki za wyjaśnienie:D

prawdę mówiąc to juz nie zdążyłem sprawdzić na pająka bo kolega odesłał płyte do serwisu...