Skocz do zawartości
Gość scar

Grand Theft Auto 4

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Harry Lloyd

Ja grałem jeszcze zanim był ten darmowy okres i na kilkadziesiąt razy miałem okazję hostować razy dwa - jeden deathmatch i jeden wyścig. Miałem też wtedy dużą szansę na Join the Midnight Club bo grałem z jednym tylko przeciwnikiem, tyle że koleś po pewnym czasie się poddał i tak zrobił że wjechał we mnie jadąc pod prąd. Po tym incydencie odpuściłem multi raczej na długo, bo uważam to za stratę czasu. Wyścigi powinno się jeździć pojedynczo i powinno chodzić o uzyskanie najlepszego czasu, inaczej niestety nie ma szans na wygranie startując z dalszej pozycji niż 2-3, a jak widać i to nie zawsze pomaga bo zawsze znajdzie się jakiś juch, który będzie nam chciał zepsuć zabawę gdy jemu nie wyjdzie.

 

Nie wiem też co może być zrypane z ustawieniami lajfa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a to ma jakies znaczenie?

Ma. Jeśli masz Strict NAT to ludzie z Moderate i Strict nie będą mogli się do ciebie podłączyć. Dlatego pewnie host jest wybierany wśród graczy z Open NAT-em, co by nie było problemów z połączeniem.

http://www.xbox.com/en-AU/support/xbox360/...leshoot-nat.htm

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To będzie pewnie trochę nobowskie pytanie ale co mi tam:

czy żeby zainstalować ten dodatek na x-ie muszę mieć Gta4?No bo przeszedłem je już i chciałem sprzedać ale nie wiem czy wtedy dam rade pograć w ten dodatek.Pozdro

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

podobno warto

 

swoją drogą aczik "fly the co-op" to jawne przegiecie

 

na ps3 mozna to trofeum zdobyc w rankingu do ktorego mozna znajomych zaprosic, tutaj tylko z randomowymi dzieciarami, ktorzy strzelaja po tobie, nie potrafia latac helikopterem i rozbijaja sie odrazu (a sami sie pchaja by pilotowac), tudzież zwiedzają mape jakby malo mieli na to czasu podczas singla. No rece opadaja tymbardziej ze czas jest trudny do pobicia.

Edytowane przez s0lid

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Harry Lloyd

A gdzie się sprawdza ten typ NAT-u? Bo nie widzę tego w ustawieniach sieciowych. Teoretycznie mogę tu mieć coś nie tak przez router, bo programmy torrentowe często pokazują żółte/czerwone światło (i test portów nie zawsze przechodzi), a jak podłączałem bezpośrednio kabel do kompa to zawsze było zielone (mam zewnętrzne IP).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie a z tym spadającym framerate to nie jest przypadkiem tak, że się Wam konsola zagrzewa?

Ja co prawda od razu zainstalowałem na dysku (raz że chodzi ciszej, dwa że nie męczę napędu), ale zauważyłem że konsola się mocno nagrzewała (prawdopodobnie GTA daje jej niezły wycisk). Jako że mam starszą wersję, z tych co lubią załapać RRODa, odsunąłem ją trochę od szafki, żeby był dostęp powietrza ze wszystkich stron (moja konsolka stoi pionowo). Od tej pory grzeje się znacznie mniej, a jedyne co mi się doczytuje to jakiś śmietnik od czasu do czasu oraz pierwszy Safehouse mi się doczytywał (meble itp.).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ukończyłem właśnie główny wątek TLAD'a - licznik wskazuje nieco poniżej 8h, imo bardzo dobry wynik jak na dodatek. Jeśli ktoś dalej zastanawia się nad zakupem to niech przestanie i po prostu kupi ;)

Czas na misje poboczne i dobicie do 100% ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Harry Lloyd

Wróciłem wczoraj do multiplayera, udało mi się dwa razy hostować deathmach (bardzo rzadko się to trafia, mimo iż mam otwartego NAT-a jak ktoś mówił). Wybrałem oczywiście więzienie, 30 minut i pistolety. Za pierwszym razem było nas łącznie czterech, po sześciu minutach miałem na koncie pięć ofiar więc była szansa na dwadzieścia, niestety zaczęli wychodzić z gry aż w końcu wyszli wszyscy.

 

Za drugim razem wybrałem to samo, grałem tylko z jednym gościem więc zaproponowałem mu zrobienie achievementa. Napisał oczywiście że ok, więc szybko mnie zabił 20 razy, po czym wyszedł z gry. Oczywiście wiadomość z najszczerszymi życzeniami E74 została mu od razu wysłana. Szkoda że ludzie to najgorsza rzecz jaka spotkała tą planetę. W Midnight Club LA natrafiłem na fajnego gościa i zboostowaliśmy fajnie wszystkie osiągnięcia, niestety jak widać mało takich ludzi.

 

Achievementy multiplayerowe to niestety zdecydowanie najgorszy element całego tego przedsięwzięcia związanego z Xbox 360. Nienawidzę tego.

 

Czy w ramach pocieszenia ktoś mi chociaż potwierdzi że jak pozostali gracze wyjdą z gry i zostaję sam, to zostaje to uznane jako zwycięstwo (liczone do achievementów, nie do statystyk w Social Club)? Jeśli tak to dzięki temu miał bym chociaż z głowy Deathmach i Team Car Jack, ale jesli nie to chyba rozniosę kogoś.

Edytowane przez Harry Lloyd

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Harry Lloyd

Dziś już lepszy dzień. Udało się zaliczyć dwadzieścia pistol-killów (przy okazji wygrywając zwykły deathmach), oraz wygrać wszystkie drużynowe tryby (Cops'n'crooks wygrałem obie strony sam przeciwko trójce, i to za pierwszym razem, fajnie jakby wszystko tak szło).

 

Z głowy mam też Hangman's NOOSE, co ciekawe zrobiliśmy to w trójkę. Po 12 próbach w końcu trafiłem na sensownych ludzi, którzy wiedzieli żeby zostać w miejscu i szybko wsiadać do helikoptera. Najgorsze było jak przylatywałem szybko, a inni sobie strzelali mimo iż Petrovic już wsiadł. A jak niektórzy sie rozchodzili nie wiadomo gdzie albo przyjeżdżali autami to było śmieszne.

Szkoda że nie każdy widział filmiki z xbox360achievements.org. Ja musze teraz dokładnie przeanalizować pozostałe dwa i mieć nadzieję że trafię na innych co je widzieli. Na razie spróbowałem dwa razy to ze statkiem, będzie niezwykle ciężko. Deal Breaker udało mi się przejść, ale dopiero w 11:45, jednak prawie wcale mnie żaden z przeciwników nie trafił. Trzeba tylko opracować dobrą taktykę i może się kiedyś uda.

 

A jak zostajemy jako ostatni gracz to niestety zwycięstwa nie dostajemy.

Edytowane przez Harry Lloyd

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Harry Lloyd

Czas podzielić się kolejnymi wrażeniami z multiplayera.

 

Po pierwsze i najważniejsze to drugi raz zdarzyło mi się wygrać wyścig, który nie został uwzględniony w rankingach Social Club, czyli prawdopodobnie nie liczy się na drodze do achievementów. Oczywiście nie moja wina, bo wygrałem normalnie, inni przeciwnicy dojechali do mety.

 

Druga rzecz - jazda pod prąd. Za to powinien być dożywotni ban na Xbox LIVE. Ja rozumiem w luźnych meczach, ale w rankingowych spotkaniach coś takiego nie ma prawa mieć miejsca. Czy ktoś sobie wyobraża aby w prawdziwym świecie ktoś sobie postanowił pojechać pod prąd w jakiejś serii wyścigowej? Zdecydowanie powinny być jakieś boty czy coś, które automatycznie wywalają graczy przez kilka sekund jadących pod prąd oraz notorycznie uderzających w innych przeciwników, z uwzględnieniem siły (czyli ilości zadanych obrażeń). Myślę że nie było by to trudne. Za ciągłe powtarzanie takich działań ban czasowy, a w końcu całkowity.

Dodam tylko że przez to przegrałem trzy wyścigi gdzie miałem gwarantowane zwycięstwo, bo było to prawie na samym końcu, i kilka wyścigów gdzieś w połowie. Jak każdy też wie 90% wyścigów kończymy już na pierwszym zakręcie, jest to o tyle zaletą że szybko wiemy czy warto jechać dalej czy nie. Jesli się uda przebić no to mamy ogromną szansę na wygranie bo liczy się wtedy przeważnie 3-5 graczy, a bardzo mało jest osób nie popełniających błędów, jak się zna trasę to łatwo wtedy to wykorzystać.

 

Kickowanie hosta - słucham? Jakim prawem host może zostać wyrzucony z lobby? To jak ja mam niby wygrać wszystkie typy wyścigów, skoro połowa nie jest nigdy wybierana, a jak ktoś lub ja wybiorę to zostajemy wyrzuceni? No bez jaj.

 

Dodam też że mam bardzo dużo problemów z rozłączaniem się multi, oraz bardzo często gra zawiesza się na napisie LOADING. Czasami sama gra, a czasem cała konsola, i trzeba ją wyłączyć bo nic nie reaguje. Nie wiem czego wina, w Midnight Club zero problemów.

 

Ogólnie panowie z Rockstar North dostają ode mnie ostrą naganę za konstrukcję multiplayera, oraz za bugi. Dużo do poprawy przed kolejną częścią.

 

Póki co mam 13 wygranych wyścigów różnych, łącznie 16, plus te dwa niezaliczone (czyli było by 15 rodzajów, co stanowiło by drastyczną różnicę). Przeszedłem już tyle to się nie poddam i te siedem jeszcze muszę wygrać, ale potem chyba multi pójdzie do odstawki, bo raz szkoda mi pada, a dwa szkoda mi zdrowia, którego już za wiele nie mam, a każda sesja w multi to niestety stres maksymalny, zwłaszcza gdy uda się wyjść na prowadzenie, wtedy po prostu dzieje się coś niesamowitego z organizmem.

Edytowane przez Harry Lloyd

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aha,a warto kupić ten dodatek?Bo jak nie to sprzedam Gta i tyle.

Warto - polecam! Kupiłem wczoraj w nocy i cały czas mnie ciągnie do grania ;).

 

PS Fajny jest motyw jak dzwoni się po Terry'ego i gość podjeżdża furą wypakowaną bronią ;). Możesz sobie kupić co dusza zapragnie! :D

Edytowane przez twec

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Harry Lloyd

To samo bylo u LJ-a. Na dobrą sprawę nie do końca potrzebne, bo kasy jest pod dostatkiem, a taksówką do sklepu szybko dojedzie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja przeszedłem GTA4 na PC krótko po premierze a na x360 jakieś 2 tyg temu zacząłem grać i powiem że mi się wcale nie nudziło. Więc raczej kup podstawke i TLAD i przejdź całość od deski do deski bo to IMO gra do której wracać można bo jest jak dobry film :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam. Spotkal sie ktos kiedys z czyms takim, ze nie ma golebia w miejscu w ktorym powinien byc i jest sie pewnym ze sie go nie zestrzelilo? Korzystam z tej mapki http://www.gta4.tv/Pigeons.php i chodzi o nr.152 Poprostu go tam nie ma. Do tego momentu wszystko bylo git, mialem tyle zabitych jaki byl numerek na mapce, teraz w statystykach pisze ze zestrzelilem 167 a wg. mapki 168.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Cygan21

Do polowania na gołębie polecam te pomoce. W opisie filmiku masz pełną mapkę. Twój brakujący to #187 Jeśli dalej go nie znajdziesz to zaznacz sobie numerek i idz dalej - może na końcu okaże się że go kiedyś zestrzeliłeś ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Harry Lloyd

!Możliwy teoretyczny spoiler poniżej, ale jak już to dość ogólny, raczej nic czego nie było w zapowiedziach!

 

 

Przeszedłem dziś The Lost and Damned, i krótko mówiąc dodatek jest rewelacyjny.

 

Mimo iż to nie moje klimaty (głownie mówię o muzyce), to jednak fabularnie bardzo mi podpasował. Nie przepadam jakoś strasznie za dość typowymi mafijnymi klimatami (GTA III, VC, IV), no i tym razem dostaliśmy coś trochę innego.

Zdecydowanie najlepszym elementem są nawiązania do GTA IV, to jest po prostu rewelacyjne. Mamy zarówno te same misje grane inną postacią, jak i prequele/sequele do niektórych misji. Ogólnie fabuła może jakaś genialna nie jest, ale mimo wszystko trzyma poziom, nie nudzi, pewnie dlatego że jest dość krótka. Mamy też całkiem fajne zakończenie, no i sensowną i w miarę długą końcową cut-scenkę. Zakończenia GTA IV były chyba najsłabszym elementem tej gry.

Nawiązania do poprzednich części do zawsze była mocna strona tej serii. W GTA IV bardzo mi tego brakowało, ale najwyraźniej chcieli zacząć od nowa. Począwszy od tego dodatku zapewne w kolejnych, jak i kolejnych częściach gry będziemy mieli takie nawiązania. Oby.

 

Graficznie niestety nic nie zmienili, przynajmniej na lepsze. Nowy HUD niezbyt mi się podoba, tamten jest czytleniejszy. Noise effect na szczęście da się wyłączyć. Ciągle razi obleśny depth of field, no i blur, który czasami się wyłącza (zawsze w nocy, oraz przeważnie rano i wieczorem jeśli jest ładna pogoda, można wtedy obserwować piękne i wyraźne wschody/zachody słońca).

 

Znacznie usprawnili handling motorów, w końcu da się tym jeździć, bo w podstawce unikałem tego jak się tylko dało. Dźwięk chopperów jest wręcz rewelacyjny, zwłaszcza gdy stoją w miejscu. Uwielbiam nimi jeździć powoli.

 

Podsumowując dodatek jest świetny. W pełni wart 1600 punktów, byłem bardziej sceptyczny, a jak bym wiedział że tak to wygląda to już bym dawno temu zagrał. Po tym dodatku wartość DLC do Fallout 3 jeszcze bardziej zmalała jak dla mnie. Za dwa dodatki dałem tyle samo, i zupełnie nie są tego warte porównując do tego co oferuje TLaD. Jak widać lepiej popracować te 10 miesięcy i wypuścić coś świetnego, niż dawać coś niezwykle przeciętnego co miesiąc/dwa. Na marginesie to całościowo Fallout 3 jest dla mnie lepszą grą niż GTA IV, ale na szczęście seria GTA zaczyna wracać na top.

 

Już nie mogę się doczekać drugiego DLC. Oby jeszcze w tym roku, ale oby następne GTA wyszło dopiero na next-geny, bo obecne konsole już chyba by się udławiły.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Harry Lloyd

Mam nadzieję że to spóźniony prima aprilis.

 

Nie chcę Vice City, i nie chcę GTA na obecne konsole. Chciałbym godnego następcę San Andreas równolegle z premierą Xboksa 3.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam nadzieję że to spóźniony prima aprilis.

 

Nie chcę Vice City, i nie chcę GTA na obecne konsole. Chciałbym godnego następcę San Andreas równolegle z premierą Xboksa 3.

To że ty nie chcesz, nie znaczy że inni też nie chcą -_-

Równie dobrze, mogę napisać, że San Andreas ssało, było najgorszym GTA i może już nie wracać na konsolę... :rolleyes:

 

To nie jest żadna zapowiedź tylko art z deviantARTu :wink: .

Ehh, szkoda. Trzeba dalej czekać na info...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Harry Lloyd

Proste, misja z Big Smokiem, ta w TLaD była super i fajnie przypomniała tą genialną grę.

 

Grobel - ja tylko wyraziłem swoją opinię. Wiadome jest że zagram cokolwiek by nie było, ale chciał bym aby pominęli Vice City, a najlepiej jakby dali coś nowego, byle nie było samo miasto, bo się to nudzi po skończeniu 100%.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...