Liceum Czy Technikum ?

[Darks]

omg zacznie się wojna o języki...

jeżeli w gimnazjum ktoś się uczył np. niemieckiego to logiczne, że w liceum wybierze również niemiecki (przynajmniej większość tak robi). jeżeli się w gimnazjum ktoś nie uczył to w te 3 lata i tak nie opanuje danego języka na tyle dobrze by móc się swobodnie porozumiewać (no chyba, że naprawdę komuś zależy). tak więc po co sobie utrudniać sobie życie? rosyjski ponoć łatwiejszy, a ważne żeby przetrwać do maturki :)

Heh.. ładnie sie tak mówi... ale dzisiaj bez języków nie zawojujesz na rynku pracy.

[KaxxL]

Ja chyba pojde do liceum profilowanego a potem na polibude... ;)

 

 

DO technikum raczej nie chce bo po co? skoro pojde na studia a takto mam rok dluzej..

 

A LO mat-fiz hmmm pewnie bym sie dostal ale nie wiem czy chce...

Edytowane 24 Czerwca 2006 przez KaxxL

[Sarkazz]

Języki w szkole to jest tragedia :mur: Jak już się czegoś chcecie nauczyć to idzcie do szkoły dwujęzycznej - od razu macie certyfikat :rolleyes: Ogólnie żałuje że chodziłem do dobrego liceum, mogłem mieć luzy a tak to tyle tej nauki na marne było B)

[toman]

Ja chyba pojde do liceum profilowanego a potem na polibude... ;)

DO technikum raczej nie chce bo po co? skoro pojde na studia a takto mam rok dluzej..

 

A LO mat-fiz hmmm pewnie bym sie dostal ale nie wiem czy chce...

 

Lepiej zaryzykuj (chociaz niewielkie to ryzyko) i sprobuj, niz masz zalowac, ze nie sprobowales. Liceum to swietne czasy a przede wszystkim ludzie.

[Gość Lexi16]

Ja wybrałem techniku, kierunek informatyka, mam nadzieje że dobrze zrobiłem ;)

[ZIBI_PL]

ja skonczylem liceum pfofilowane i jednym slowe gowno z tego mam :mur:

[FoX 13]

ZIBI_PL a profil ? ja sie zastnawiam czy nie pojsc na ogólny, bo boje sie ze nie poradze sobie na iformatycznym z matematyką...

[KaxxL]

Lepiej zaryzykuj (chociaz niewielkie to ryzyko) i sprobuj, niz masz zalowac, ze nie sprobowales. Liceum to swietne czasy a przede wszystkim ludzie.

 

Wlasnie a w LO u nas jest tak ze ida same kujony (co nigdy piwach w ustach nie mieli a kozacza ile nie wypija) albo gimny... atomosfera do bani tyle ze duzo dziewczyn xD(ale to LP i jest jakies 30m od LO ^^) i czuje ze tam sie bede tylko uczyl w weekendy bede sie cuzyl tego co nie zdazylem w tygodniu a nie lubie sie uczyc....a szkola srednia to najlepszy okres w zyciu (po za studiami of koz) a czuje ze tam sie ebde meczyl jak spojrze na kumpli ktorzy robia sobie imprezki etc

 

A na mature i tak sie naucze bo nie mialem nigdy porblemow z nauka x)

[mr^_^max]

ZIBI_PL a profil ? ja sie zastnawiam czy nie pojsc na ogólny, bo boje sie ze nie poradze sobie na iformatycznym z matematyką...

mylisz pojęcia :)

aktualnie są dwa licea:

- Ogólnokształcące o danym profili (np. mat-fiz, hum-geog, itp., profilu ogólnego już nie ma),

- Profilowane (kształtowanie środowiska, zarządzanie informacją).

 

i dobrzę radzę - jeżeli liceum to ogólniak.

[pentliczek]

nie polecam LP :] LO lepiej przygotowywuje do matury

[Sarkazz]

Do matury to się trzeba przygotować samemu ;>

[stregobor]

W mojej rodzinnej miescinei jest jedno LO. Kiedy do niego szedlem powstalo 5 klas pierwszych: profil humanistyczny, p. tzw mat-fiz, p. biol-chem i dwa ogolne, z tym ze poziom w tych dwoch ogolnych to padaka, cos na poziomie slabego techniku. Dlatego tez wyniki w zdawalnosci matury byly u tam jakie byly. Ja chodzilem do mat-fizu, bylo ciezko nie powiem, ale jakos nie zaluje, czlowiek sie nacierpial, ale pozniej mu bylo lepiej. A jesli chodzi LO czy technikum, to lepiej isc do dobrego techniku i ew. isc na studia w tym kierunku niz do slabego liceum.

[toman]

Wlasnie a w LO u nas jest tak ze ida same kujony (co nigdy piwach w ustach nie mieli a kozacza ile nie wypija) albo gimny... atomosfera do bani tyle ze duzo dziewczyn xD(ale to LP i jest jakies 30m od LO ^^) i czuje ze tam sie bede tylko uczyl w weekendy bede sie cuzyl tego co nie zdazylem w tygodniu a nie lubie sie uczyc....a szkola srednia to najlepszy okres w zyciu (po za studiami of koz) a czuje ze tam sie ebde meczyl jak spojrze na kumpli ktorzy robia sobie imprezki etc

 

A na mature i tak sie naucze bo nie mialem nigdy porblemow z nauka x)

jak sa dziewczyny to co tu sie dluzej zastanawiac, poza tym kujonom mozna pokazac, ze mozna sie uczyc takze po pijaku (tutaj musze przytoczyc kumpla, ktory kiedys przyszedla na kolo z historii po dobrym winiaczu i wyrzezbil cale 4 strony wypracowania, nie moglem wyjsc z podziwu jak sie dobrze na ten sprawdzian przygotowal, dopiero przy rozdawaniu ocenionych prac okazalo sie ze pisal o hobbitach :lol2: ) Jesli chodzi o nauke, to ta ci nigdy nie zaszkodzi, tym bardziej jak chcesz isc pozniej na polibude. a kumple robia imprezki i beda je robic dalej, ale poczekaj jak im szczena opadnie jak zrobisz liceum pozniej studia i zaczniesz sie wozic furkami .....

 

mylisz pojęcia :)

aktualnie są dwa licea:

- Ogólnokształcące o danym profili (np. mat-fiz, hum-geog, itp., profilu ogólnego już nie ma),

- Profilowane (kształtowanie środowiska, zarządzanie informacją).

 

i dobrzę radzę - jeżeli liceum to ogólniak.

cieniutko mi wyglada to liceum profilowane. popieram mr^_^max, wybierz LO, klimat, poziom, wiedza, lepsze perespektywy na przyszlosc

[RaF]

technikum czy liceum

 

jak chcesz isc na studia dosc oblegane to zdecydowanie dobre liceum i to klasa o profilu z czego bedziesz mial egzaminy (albo oceniana mature) (jak studia informatyczne to egzamin z matmy i fizy)

nawet jak sie dostaniesz po technikum to prawdopodobnie bedziesz mial problemy z matma (na bardzo wysokim poziomie jest na dobrych uczelniach)

a z przedmiotami typu teoria obwodow to okazuje sie ze znacznie gorzej wypadaja ludzie po technikum, czemu ?? bo mysla ze wszystko juz umieja a jak przychodzi co do czego to okazuje sie ze wiedzy im jednak zabraklo a ludzie z liceum siadaja nad tymi przedmiotami od podstaw bo wiedza ze musza sie tego nauczyc

 

P.S.

wszystko co napisalem sprawdzilo sie na polibudzie w poznaniu na wydziale elektrycznym

 

nize znam zadnego dobrego elektronika po liceum i studiach, po technikum tak...

a ilu elektronikow zapalencow znasz ??

studia nie ucza Cie konkretnych przedmiotow tylko podstawy oraz jak zdobywac wiedze i sie uczyc

jak sam nie siadziesz nad tym to sie nie nauczysz

[KaxxL]

A zapomnailem dodac ze to nie sa jakis wysokich lotow dziewczyny (moze kilka xD)

A to LP nie jest chyba takie zle kumple chodzili i teraz sa na Polibudzie we Wroclawiu

Niby sie dostaja z 2 ale dyrektor przyjmujech ich zeby kase dostac po I semestrze 40% uczniow wypada do zawodowek innych szkol...

 

A nad tym LO mat-fiz sie zastanowie bo mnie przyjama....

[kamien]

hmmm uczylem sie w LO.. profil mat-inf

mialem 10h informatyki tygodniowo przez 4 lata (jakis powiazany z UE)

matmy tez mialem sporo - a cisneli strasznie, calki rozniczki, rachunek prawdopodobienstwa w jednym paluszku - na studiach sie dziwili ze rozniczki mialem w LO

co do infy to TP, C, C++, delphi, java, visual C, VBA, html, linux/unix administowanie sieciami - wszystko w paluszku... w lo nawet swiatlowody minie lutowac uczyli - powiem wiecej w polibudzie uczyli to co juz umialem

 

jako ze z zamilowania jestem elektronikiem i wlasnie z tego powodu nie poszedlem do technikum - be pewnie znienawidzilbym to, wiec na studiach po LO i hobby bylo prosciutko (studiowalem AiR)

wiec wg mnie wiele zalezy od tego co sie chce robic w przyszlosci, jakie nastawienie ma sie do wlasnnego hobby i przedewszystkim do jakiej szkoly o jakim poziomie sie idzie - bo dobre technikum jest lepsze od slabego LO i tak samo w druga strone... poprostu temat to glebszych przemyslen

[figiel]

hmmm uczylem sie w LO.. profil mat-inf

mialem 10h informatyki tygodniowo przez 4 lata (jakis powiazany z UE)

matmy tez mialem sporo - a cisneli strasznie, calki rozniczki, rachunek prawdopodobienstwa w jednym paluszku - na studiach sie dziwili ze rozniczki mialem w LO (...)

Zgodzę się z kolegą, że nic nie zastąpi dobrej szkoły, bez względu na to, czy jest to technikum, czy liceum...

Ja sam chodziłem do LO o profilu, że tak powiem - kombinowanym. Na początku napaliłem się na biol-chem i w sumie dobrze mi tam było, ale czegoś mi brakowało i dodatkowo poprosiłem dyrektora o lekcje w profilu mat-fiz. To chyba była jak do tej pory moja najmądrzejsza decyzja, bo nie dość, że mogę robić to, co mi sie podoba i studiować tam, gdzie sobie wymarzyłem, to dodatkowo nie mam z tym wielkich problemów. Podstawa to dobrze zorganizować sobie zakres godzin, które Cie osobiście interesują i nie angażować sie w pie.rdoły typu historia, czy język polski o ile Cię to nie obchodzi za bardzo. Na początku wybierając LO myślałem, że zdobędę wiedzę ogólną - i to w duzym stopniu prawda, ale nie wszystkim należy się przejmować, a juz na pewno nie patrzeć na oceny. Średnia z matur (w moim przypadku powyzej 5, ale jeszcze pisalem starą) do niczego się nie przydaje na studiach (no moze teraz tylko w egzaminach wstepnych), a juz na pewno nie oceny z przedmiotow, ktore nie maja zwiazku w wybranym przez Was kierunkiem.

 

Co się zaś tyczy pracy po technikum, czy liceum, to zapewniam Was, że wieksze mozliwości dostaniecie będąc studentem niż mając dyplom technika - od studentów przynajmniej nie musza odprowadzać podayków i pracodawcom się opłaca taki pracownik. Poza tym nawet będąc juz "wykwalifikowanym" technikiem można co najwyzej dostać pracę przy rozdawaniu ulotek albo "Metropolu" na przystankach. W zasadzie to samo, co dostaje student studiów dziennych.

 

Sam jak juz wczesniej wspomnialem dostałem się po LO na dobry kierunek matematyczno-przyrodniczy (biotechnologia na UJ i zapewniam Was, że bez tej dodatkowej matmy byloby cieniutko), a mój kumpel z pokoju w akademiku po liceum studiuje na jednej z lepszych informatyk w Polsce (najlepsza infa na AGH) i jest tez bardzo zadowolony. Wszystko to zależy od podejscia i umiejetnosci wykorzystywania talentow. Osobiscie uwazam kolejny rok w technikum za stracony, ale to tylko moja opinia.

 

Pozdrawiam i zyczę udanych wyborów

Edytowane 25 Czerwca 2006 przez figiel

[Chemik4]

4 lata temu też mialem taki problem... wybrałem technikum i było warto, skończyc technikum chemiczne to nie lada wyczyn, 27 przedmiotów w 4 lata (LO miało tylko 17), 40 godzin w tygodniu (liceum ok 30).

Teraz jestem po egzaminie dyplomowym i czekam na jego wynik (z odp które były na stronie CKE wyszło mi że bede miał ok 96%).

Według mnie technikum jest lepsze, ale to tytlko moje zdanie i nie musicie sie z tym zgodzic

pozdro

Edytowane 25 Czerwca 2006 przez Chemik4

[radeksz]

tez uwazam ze technikum lepsze ,nawet jak wiadomo ze sie idzie na studia to zawsze jakies zabezpieczenie tytul technika , siostra teraz narzeka ze mogla isc do technikum a jest na 3 roku studiow , zawsze mozna pracowac i isc na zaoczne a po LO to dzienne zostaja bo gdzie cie przyjma z sama matura na budowie do przerzucania piachu

[_kuba]

ja wybrałem technikum elektroniczne na poczatku lipca dowiem sie do której klasy sie dostałem (w ZSEL w LBN)

 

1. Technik telekomunikacji (sieci komputerowe itd itp.)

2 Technik elektronik

oprocz tych klas miejscowe LO

Jako ze nie jestem orłem jesli chodzi o naukę to wybralem technikum (zawsze mam jakis zawód nawet jesli mi sie nie uda dostac na dobre studia)

 

3 lata do matury wydaje mi sie troche za mało, gimnazjum bardzo szybko zleciało, wydaje sie ze zaczelo sie tam chodzic niedawno a tu juz koniec :P

[KaZi]

a kumple robia imprezki i beda je robic dalej, ale poczekaj jak im szczena opadnie jak zrobisz liceum pozniej studia i zaczniesz sie wozic furkami .....

HAHAHAHAHAH CZLOWIEKU W JAKIM TY SWIECIE ZYJESZ?

 

 

 

 

/sry nie moglem sie powstrzymac bo jak slysze takie brednie to krew zalewa :D

[KaxxL]

Ale czy to taka prawda ze w LO uczysz sie 3 lata a w technikum 4 (chodzi mi o przygotowanie do matury) skoro masz jeszcze przedmioty zawodowe i i inne [ciach!]ly wiec to chyba praktycznie sie rownowazy

 

 

 

tez uwazam ze technikum lepsze ,nawet jak wiadomo ze sie idzie na studia to zawsze jakies zabezpieczenie tytul technika , siostra teraz narzeka ze mogla isc do technikum a jest na 3 roku studiow , zawsze mozna pracowac i isc na zaoczne a po LO to dzienne zostaja bo gdzie cie przyjma z sama matura na budowie do przerzucania piachu

Ja chce na dzienne of koz ;)

 

A w technikum 4 lata ;(

[KaxxL]

No i zostalem przyjety do technikum ;)

[Mevius]

Ja również zostałem przyjęty do Technikum :) Kierunek: Mechatronika :)

[radeksz]

mechatronika teraz dobra sprawa , duzo zawodow sie z tym laczy i mozna w wielu miejscach robote dostac, teraz ide do 3 klasy na machatronice

Edytowane 28 Czerwca 2006 przez radeksz

[KaxxL]

Ja poszlem na systemy bo nie ma technikum mechatronika ( u nas w miescie) teraz mam nadzieje ze trafie na jakas fajna klase ;)

[Mevius]

radeksz - Dużo tam jest matmy? W pierwszym roku szczególnie? Bo matma to niestety moja pięta achillesowa :/

[radeksz]

w pierwszej klasie mialem 3 godziny , w drugiej 2, teraz w trzeciej chyba znowu 3 a w czwartej 4 , matma tez umnie kuleje mam 2 teraz musze sie jakos zebrac i na 3 jakos sie wyciagnac , i fizyka jest meczaca ale radze sie zabrac zeby miec 3 -4 bo w drugiej klasie odpada i idzie na maturalne

Edytowane 29 Czerwca 2006 przez radeksz

[KaxxL]

a czy to prawda ze oceny z technikum lepiej przeliczaja przy przyjeciu na studia? (tzn korzystniej dla ucznia) tak czytalem gdzies ale nie wiem czy prawda....

[Przemol^N]

Ja wiele lat temu tez mialem decyzje taka. Wybralem ekonomika bo chcialem sie czegos nauczyc wiecej niz w LO. W sumie nie wyszlo to tak zle, teraz przydaje sie wiedza o kontach bankowych, statystyce itp. Na uczelni nie mialem tych przedmiotow. Jak sobie przypominam szkole srednio to czuje sie teraz stary ;)