Skocz do zawartości
Neo_x

Problem z dziewczyna :(

Rekomendowane odpowiedzi

Siema All..... moze moj problem jest glupi dla niektorych.. ale mi nie jest do smiechu :( no wiec tak... poznalem extra dziewczyne... bylem z nia na dyskotece, w kinie, dalem piekna rozyczke ( jej siostrze zreszta tez of course :) ).... ehhhhhhh szkoda mowic  ....... poprosilem ja o chodzenie...... a ona po 15 minutowym zastanowieniu powiedziala mi ze nie chce sie za bardzo angazowac i ze ona poprostu nie chce miec chlopaka...... i powiedziala zebysmy zostali przyjaciolmi... <płacze> .... kurcze...... co tu zrobic..... ona jest zajebista......... :( 

DOPOMOZCIE!!

 

P.S. niech to zostanie miedzy nami ;)

A masz jej zdjęcie?? Ja ci proponuje żebyś z nią porozmawiał idź z nią jeszcze gdzieś i mam nadzieję, że zmieni zdanie ;) OBY !! :lol:

tak chce zrobic...... jeszcze raz chce z nia isc do kina i z nia porozmawiac... wczoraj wieczorkiem powiedziala mi ze raczej nie widzi nas razem... bo sie znamy z podtsawowki...z gimnazjum... i teraz w liceum :( ALE NIE ODPUSZCZE :twisted:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kazda jak nieche chodzic mowi zeby zostac przyjaciolmi i tak jest zawsze

ja juz mam na to sposob - nie pytam o to i od razu zachowuje sie jak przyjaciel :P

no a pozatym zwiazki otwarte sa najlepsze - po pare kolezanek - jeden wieczor z jedno inny z 2 itd........ moze to nie moralne ale ja nic takiego nie robie

jak bedzie czas to w koncu powiem tej na ktorej mi najbardziej zalezy i wtedy nie bedzie miala wyjscia :P

nie martw sie stary - badz dla niej jak kumpel i spotykajcie sie i chodzcie do kina jak przyjaciele - hyhyhy

ale nie zapominaj ze przyjazn (prawdziwa ) to juz bardzo duzo!!!!!!!!!!!!!!

a jak juz nic nie bedzie chciala to znajdziesz inna jescze lepsza od niej

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No więc miałem podobny problem a właściwie mam znamy się w sumie 8+3=11 lat chyba :roll: Ale no wiec chcialem byc z nia i dostalem taki sam text <tu jest rozpacz u samobójstwo> ale mówi się trudno jej koleżnak mi poradziła żebym był miły dla niej i tyle i żeby był poprostu jak kumpel to może się wemnie zakocha blelele. A jak się okazuje ona dlatego niechce być zemną ponieważ niechce stracić przyjaciela i co mam robić zabić się czy nie??? Wieć zrub wszysko żeby ją zdobyć . Niech moc będzie z tobą :twisted:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No więc miałem podobny problem  a właściwie mam znamy się w sumie 8+3=11 lat chyba :roll:  Ale no wiec chcialem byc z nia i dostalem taki sam text <tu jest rozpacz u samobójstwo> ale mówi się trudno jej koleżnak mi poradziła żebym był miły dla niej i tyle i żeby był poprostu jak kumpel to może się wemnie zakocha blelele. A jak się okazuje ona  dlatego niechce być zemną ponieważ niechce stracić przyjaciela i co mam robić zabić się czy nie??? Wieć zrub wszysko żeby ją zdobyć . Niech moc będzie z tobą :twisted:

zabic sie :twisted: zartuje oczywiscie :)

 

nie wiem czy Kris sie zgodzi na to bym to tutaj umiescil :) ale dobra :) Moze to i Wam uratuje serce :twisted:

 

Gadalem z nim przez GG.... powiedzial mi ze On nigdy nie poprosil dziewczyny o chodzenie... bo to jest tak jak podejsc do nieznajomego goscia na ulicy i sie go spytac czy bedzie moim przyjacielem :twisted:

To poprostu dziewczyne moze wystraszyc..... tak samo jak goscia na ulicy... przyjaciol poznaje sie z biegiem czasu... poprosiles kiedys kogos by byl Twoim przyjacielem?? zaloze sie ze nie :) (no nawet na chlopski rozum).... Milosc Krisa "kwitla" tak jak przyjazn z kolega (tylko bez skojarzen) .. z biegiem czasu... i dalej wszystko samo sie potoczylo... a teraz cytuje "jego dziewczyna napoczatku tez sie nie interesowala Krisem... dopiero z biegiem czasu to sie zaczelo zmieniac... i teraz nie widza swiata poza soba :) "

 

piekne.. poprostu piekne :) od dzisiaj zaczynam to stosowac :)

Pozdro dla All :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no i o to chodzi - nic na sile - pozostawic sprawy najwyzszemu i wszystko bedzie dobrze

z tym nie moza sie spieszyc - hej postawicie sie w miejsce takiej dziewczyny - trzeba troche pomyslec i WOGLE

noo........................... :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no i o to chodzi - nic na sile - pozostawic sprawy najwyzszemu i wszystko bedzie dobrze

z tym nie moza sie spieszyc - hej postawicie sie w miejsce takiej dziewczyny - trzeba troche pomyslec i WOGLE

noo........................... :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a u mnie jest sytuacja podobna jak u TDK, chodze do 2 gimn. i koledzy(jeżeli można ich tak nazywać) dokuczają mi bo:

-niepale papierosów

-że mam dobre oceny

-że jestem lamus

-że jestem przy nich lekko zamożny(widzieli raz jak mnie tata do szkoły podwoził dobrym samochodem

 

mam nadzieje że jak pójde do LO to jakoś to MINIE, a narazie jakoś sobie radze

 

P.S.

wszyscy koledzy są mili wtedy kiedy wyjdzie np. takie GTA3, albo NFSHp2, a pozatym to skejci albo pół skejci bez pomysłu na życie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No więc miałem podobny problem  a właściwie mam znamy się w sumie 8+3=11 lat chyba :roll:  Ale no wiec chcialem byc z nia i dostalem taki sam text <tu jest rozpacz u samobójstwo> ale mówi się trudno jej koleżnak mi poradziła żebym był miły dla niej i tyle i żeby był poprostu jak kumpel to może się wemnie zakocha blelele. A jak się okazuje ona  dlatego niechce być zemną ponieważ niechce stracić przyjaciela i co mam robić zabić się czy nie??? Wieć zrub wszysko żeby ją zdobyć . Niech moc będzie z tobą :twisted:

zabic sie :twisted: zartuje oczywiscie :)

 

nie wiem czy Kris sie zgodzi na to bym to tutaj umiescil :) ale dobra :) Moze to i Wam uratuje serce :twisted:

 

Gadalem z nim przez GG.... powiedzial mi ze On nigdy nie poprosil dziewczyny o chodzenie... bo to jest tak jak podejsc do nieznajomego goscia na ulicy i sie go spytac czy bedzie moim przyjacielem :twisted:

To poprostu dziewczyne moze wystraszyc..... tak samo jak goscia na ulicy... przyjaciol poznaje sie z biegiem czasu... poprosiles kiedys kogos by byl Twoim przyjacielem?? zaloze sie ze nie :) (no nawet na chlopski rozum).... Milosc Krisa "kwitla" tak jak przyjazn z kolega (tylko bez skojarzen) .. z biegiem czasu... i dalej wszystko samo sie potoczylo... a teraz cytuje "jego dziewczyna napoczatku tez sie nie interesowala Krisem... dopiero z biegiem czasu to sie zaczelo zmieniac... i teraz nie widza swiata poza soba :) "

 

piekne.. poprostu piekne :) od dzisiaj zaczynam to stosowac :)

Pozdro dla All :)

hehe, i Wy myślicie, że macie problemy... :)

 

u mnie sytuacja wygląda trochę inaczej, ponieważ dziewczyna, którą się interesuje ma przy sobie dwóch wspaniałych chłopaków, jak narazie przyjaciół (jestem jednym z nich)... gadałem z nią o tym szczerze i powiedziała, że nie chce rezygnować, ani z jedego, ani z drugiego... no i jest w patowej sytuacji... ledwo miesiąc temu zakończyła związek, który trwał 1.5 roku, a w moim wieku już patrzy się na to bardziej poważniej (zwłaszcza jeśli chodzi o dziewczyny), więc ona jest teraz zagubiona...

 

BIG LOL

 

zacząłem stosować metodę najlepszego przyjaciela i chyba mi nawet wychodzi, bo ostatniej nocy (ostatni był o 1:11) dostałem fajnego sms'a, a nawet dwa... 8)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No więc miałem podobny problem  a właściwie mam znamy się w sumie 8+3=11 lat chyba :roll:  Ale no wiec chcialem byc z nia i dostalem taki sam text <tu jest rozpacz u samobójstwo> ale mówi się trudno jej koleżnak mi poradziła żebym był miły dla niej i tyle i żeby był poprostu jak kumpel to może się wemnie zakocha blelele. A jak się okazuje ona  dlatego niechce być zemną ponieważ niechce stracić przyjaciela i co mam robić zabić się czy nie??? Wieć zrub wszysko żeby ją zdobyć . Niech moc będzie z tobą :twisted:

zabic sie :twisted: zartuje oczywiscie :)

 

nie wiem czy Kris sie zgodzi na to bym to tutaj umiescil :) ale dobra :) Moze to i Wam uratuje serce :twisted:

 

Gadalem z nim przez GG.... powiedzial mi ze On nigdy nie poprosil dziewczyny o chodzenie... bo to jest tak jak podejsc do nieznajomego goscia na ulicy i sie go spytac czy bedzie moim przyjacielem :twisted:

To poprostu dziewczyne moze wystraszyc..... tak samo jak goscia na ulicy... przyjaciol poznaje sie z biegiem czasu... poprosiles kiedys kogos by byl Twoim przyjacielem?? zaloze sie ze nie :) (no nawet na chlopski rozum).... Milosc Krisa "kwitla" tak jak przyjazn z kolega (tylko bez skojarzen) .. z biegiem czasu... i dalej wszystko samo sie potoczylo... a teraz cytuje "jego dziewczyna napoczatku tez sie nie interesowala Krisem... dopiero z biegiem czasu to sie zaczelo zmieniac... i teraz nie widza swiata poza soba :) "

 

piekne.. poprostu piekne :) od dzisiaj zaczynam to stosowac :)

Pozdro dla All :)

hehe, i Wy myślicie, że macie problemy... :)

 

u mnie sytuacja wygląda trochę inaczej, ponieważ dziewczyna, którą się interesuje ma przy sobie dwóch wspaniałych chłopaków, jak narazie przyjaciół (jestem jednym z nich)... gadałem z nią o tym szczerze i powiedziała, że nie chce rezygnować, ani z jedego, ani z drugiego... no i jest w patowej sytuacji... ledwo miesiąc temu zakończyła związek, który trwał 1.5 roku, a w moim wieku już patrzy się na to bardziej poważniej (zwłaszcza jeśli chodzi o dziewczyny), więc ona jest teraz zagubiona...

 

BIG LOL

 

zacząłem stosować metodę najlepszego przyjaciela i chyba mi nawet wychodzi, bo ostatniej nocy (ostatni był o 1:11) dostałem fajnego sms'a, a nawet dwa... 8)

uuu gratulacje... widze ze idzie coraz lepiej... :) u mnie narazie bez zmian :( ale to dopiero pierwszy dzien :twisted:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kurcze..... ta ktora mi sie podoba nie ma komorki...... chyba jej cos skoluje... mam 3 lezace w domu :) w czym 2 jakies stare motorole z klapkami ( no tego jej nie dam bo obciach) i jednego alcatela 311 (malutki, zgrabniutki :) )

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wisz, moja rada to nieslodz jej zaduzo... i prezentami to tak za mocno tez jej nieobdypuj.. tak ja kten pomysl z komorka... sciagnie z ciebie prezenty i tyle:Dtu cza z glowa..bo jak juz palnales to co palnales ze chcesz z nia byc, to teraz biedna kolezanka przestala sobie urojen robic ze jestes tylko przyjacielem i wie czego chcesz.. i teraz to troche moze byc stuczne, oczywiscie nieskreslam twoich szans u niej ale mogles nic niemowic i byc jej przyjacielem i potem sie ten tego jakos moze by uozylo... no ale zycze szczescia,, UWAZAM ZE JAK FRIENDS ZONE Z DZIEWCZNA KTORA CI SE STRASZNIE PODOBA TO NIESAMOWITY BOL.... ale moze tylko ja tak mysle... no wsumie fajnie miec taka dobra kumpele ale chcialo by sie wiecej a tu lipa...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Qrde musze spróbować tego sposobu hehe. A pozatym może trzeba napisac FAQ na tem temat żeby przyszłym pokoleniom ułatwić życie?? Jak mślicie? Czy dało by nam to wieczną sławe? Bo ja myśle że tak. I możemy nazwac "Porady Sercowe Tweak-owcó :twisted: "

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wisz, moja rada to nieslodz jej zaduzo... i prezentami to tak za mocno tez jej nieobdypuj.. tak ja kten pomysl z komorka... sciagnie z ciebie prezenty i tyle:Dtu cza z glowa..bo jak juz palnales to co palnales ze chcesz z nia byc, to teraz biedna kolezanka przestala sobie urojen robic ze jestes tylko przyjacielem i wie czego chcesz.. i teraz to troche moze byc stuczne, oczywiscie nieskreslam twoich szans u niej  ale mogles nic niemowic i byc jej przyjacielem i potem sie ten tego jakos moze by uozylo... no ale zycze szczescia,, UWAZAM ZE JAK FRIENDS ZONE Z DZIEWCZNA KTORA CI SE STRASZNIE PODOBA TO NIESAMOWITY BOL.... ale moze tylko ja tak mysle... no wsumie fajnie miec taka dobra kumpele ale chcialo by sie wiecej a tu lipa...

a ja wyznaje inny tok rozumowania - baba musia sobie uswiadomic ze ona nie moze wszystkimi pomiatac i ze wcale nie jest jakas jedyna na swiecie

rob co chcesz ale nie pokazuj ze ci zalezy - jak to dlugo potrwa to sytuacja sie odwroci i jej zacznie zalezec na facecie - to dziala :P

nie ma nic gorszego niz rozpuscic babe - bedzie toba pomiatac pozniej

ale co do prezentow to jak jest okazja to bukiet slicznych roz jest na miejscu

itp

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli już jesteśmy przy dziewczynach, to ja niedawno przeprowadziłem sie z Krakowa do Wawy i wszyscy moi znajomi zostali daleeko. Musze nawet sam na rowerze jeździć :cry: . Może na studiach kogoś poznam - chociaż na moim kierunku (informatyka) to za wiele dziewczyn nie będzie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wisz, moja rada to nieslodz jej zaduzo... i prezentami to tak za mocno tez jej nieobdypuj.. tak ja kten pomysl z komorka... sciagnie z ciebie prezenty i tyle:Dtu cza z glowa..bo jak juz palnales to co palnales ze chcesz z nia byc, to teraz biedna kolezanka przestala sobie urojen robic ze jestes tylko przyjacielem i wie czego chcesz.. i teraz to troche moze byc stuczne, oczywiscie nieskreslam twoich szans u niej  ale mogles nic niemowic i byc jej przyjacielem i potem sie ten tego jakos moze by uozylo... no ale zycze szczescia,, UWAZAM ZE JAK FRIENDS ZONE Z DZIEWCZNA KTORA CI SE STRASZNIE PODOBA TO NIESAMOWITY BOL.... ale moze tylko ja tak mysle... no wsumie fajnie miec taka dobra kumpele ale chcialo by sie wiecej a tu lipa...

wiem, że na poczatku boli... ale trzeba zacząć podchodzić to tego z dystansem, bo sam sie przekonałem, że tak nie da się żyć... wszystko na tym cierpi, nie da sie pracować, nie che sie jeść, nic sie nie chce... to jest do doopy i tyle... 8) a na Friends Zone też trzeba patrzeć inaczej, bo może sie ona zmienić w coś innego w każdej chwili, więc czemu nie... a zreszta jak Ci na kims zalezy naprawde, to też jest przecież dużo, w końcu w związku też liczy się przyjaźń, a w ten sposób by się pokazało, że właściwie nie zależy nam na tej dziewczynie, tylko na związku z nią... wiem, że to jest skomplikowane i strasznie pokręcone, ale może się komuś uda załapac o co mi chodzi...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli już jesteśmy przy dziewczynach, to ja niedawno przeprowadziłem sie z Krakowa do Wawy i wszyscy moi znajomi zostali daleeko. Musze nawet sam na rowerze jeździć :cry: . Może na studiach kogoś poznam - chociaż na moim kierunku (informatyka) to za wiele dziewczyn nie będzie.

nie wiem czym się dołujesz... ja też za studiami przeprowadziłem się na podobną odległość od domu i nie narzekam... a kto Ci każe szukać dziewczyn z Twojego kierunku :)... czy w Wawie nagle pozamykali wszystkie kluby studenckie, bo coś mi się nie zdaje... przejdź sie na taką imprezkę i zobacz ile tam jest wspanialych, mądrych i SAMOTNYCH dziewczyn, które tylko czekają aż je pocieszysz... 8)

 

BIERZ SIĘ DO DZIELA, A NIE ZAŁAMUJESZ RĘCE... :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Uważam że jak się ma dziewczyne to powino się jej wstrzebić mikro chipa żeby ją kontrolować i żeby nie myślała o zdradzie bo to jest chamskie szkoda że takiego nie wynaleźli.

moze jeszcze zamknac w klatce lub/i wtracic do lochu :lol: :lol:

mysle ze zwykle TLC wystarczy - no chyba ze jestes losiem ktory chodzi z tak po<span style="color:red;">[ciach!]</span>lona dziewczyna ktora co 2 dni ma nowego goscia w majtkach :roll: :wink: :evil:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Uważam że jak się ma dziewczyne to powino się jej wstrzebić mikro chipa żeby ją kontrolować i żeby nie myślała o zdradzie bo to jest chamskie szkoda że takiego nie wynaleźli.

to to jest dopiero chamskie , zeby kontrolowac dziewczyne - bezsens !!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...