U2 Chorzów

[paulo]

Ja niestety nie mogłem być :cry: , ale baaardzo chętnie się dowiem jak było.

[Mastiff]

A to już sie skończył??

 

Achh...gdybym tylko tak mógł tam być... Oj relację zdałbym chyba dopiero jutro, bo jeszcze po koncercie trzeba by było poświętować takie wydarzonko!

 

Ale... zostaje tylko winamp i:

 

"See the stone set in your eyes

See the thorn twist in your side

I'll wait for you

 

Slight of hand and twist of fate

On a bed of nails she makes me wait

And I wait without you"...

 

...akurat teraz leci ;)

[paulo]

Hehe u mnie też cały wieczór U2 leci. :P

Nie wiem czy się koncert skończył, ciekawość robi swoje po prostu. ;)

[gnz]

skończył sie gdzieś ok 23:40 ... miałeś dobry timing z tym swoim tematem ;]

 

kumpel (mega maniak u2) dzwonił w drodze ze stadionu do auta ;]

 

będe miał od niego pare fotek i filmików z "legalnie" wniesionego aparatu ;]

 

 

hehe dzwonił też do mnie i dał mi posłuchac 1 piosenke przez telefon :P

 

koncert podobno wypas a on jak to określił doznał "psychcznego orgazmu" ;]

[MeHow]

moj znajomy, maniak u2, tez byl na koncercie, ale posluchac przez komorke mi nie dal... moze dlatego, ze nei dzwonil.

[Mastiff]

http://www.u2.pfd.com.pl/index.php?open=petycja Podziałało !!! :D

 

Echhh...

Tak samo mi było tęskno, jak grał u nas Caranberries...

w ogóle to Irlandia "wydaje" na świat niezłych artystów.