Skocz do zawartości
Kamilou

Fakty I Mity Dot. 11 Września 2001r.

Rekomendowane odpowiedzi

...Hm chyba musisz troche historii sie pouczyc :wink:

tego nie będę na razie komentował

 

...W 1943 r roku USA przystapily do wojny w Europie...

USA przystąpiło do wojny po ataku na Pearl Harbor, czyli w zależności od kalendarza 7 lub 8 grudniu 1941

 

...Mianowicie w 43 pomagali nam, bo juz widzieli jaka jest sytuacja, a konkretniej, Alianci nie dawali sobie juz rady...

po czym wnosisz, że alianci nie dawali sobie rady ?? Jeżeli masz na myśli także Rosjan, to teraz kilka faktów.

Wzięta do niewoli armia Paulusa, która oblegała Stalingrad, łomot dywizji pancernych pod Kurskiem,

kapitualacja armii Rommla w Afryce, lądowanie na Sycylii, w 43 zostały zniszczone też pola naftowe w Ploeszti

(chyba tak to się pisze), co znacznie ograniczyło możliwości armii niemieckiej

 

...a Niemcy zagrazaly juz Londynowi (bitwa o Anglie)...

to też niby dotyczy roku 43 i gdybyś nie dopisał, że chodzi o bitwę o Anglię, to można by naciągając przyjąć,

że mówisz o V1 i V2, które faktycznie tłukły w Londyn. Niestety dodałeś ten nieszczęsny dopisek (bitwa o Anglię)

i chyba cały tłum się teraz brechta, bo wie, że bitwa o Anglię skończyła się w 1941 (no offence :wink:)

 

...No i wtedy wkroczyli Amerykanie, poniewaz pozniejszy czas przystapienia do USA mogl by spowodowac, iz by nie dali sobie rady...

tego nie rozumiem, jakbyś mógł rozwinąć temat dawania rady, to mógłbym się jakoś do tego odnieść.

W tej chwili jedyne co mi przychodzi do głowy, to wynikający w Twojego postu przekaz, że Niemcy były potęgą

i z każdą chwilą ich siły rosły, a Amerykanie po prostu nie byli by w stanie wyprodukować tyle sprzętu.

Odnośnie mocy produkcyjnych Amerykanów napisałem w moim poprzednim przydługim poście,

nie są to dane zbyt dokładne, ale dają pogląd o możliwościach jakimi dysponowała Ameryka.

 

...dlaczego Polska strefa lezy w samych pustyniach? Wszystkie strefy Amerykanskie sa nadzinane ropa...

według oficjalnych informacji my też załapaliśmy się na ropę, nie jest to jakieś niewyobrażalnie wydajne złoże,

ale dobre i to.

 

A teraz kilka faktów i dat z okresu WWWII:

bitwa o Anglię, trwała do 31 października 1941 r.

Stalingrad koniec 2 lutego 1943 r.

Afryka kapitulacja sił Rommla 12 maja 1943 r.

Kursk lipiec 1943 r.

Sycylia lądowanie 10 lipca 1943 r.

Jeżeli robiłeś sobie jaja, to nie wyszło (weź pod uwagę, że różni ludzie to czytają i później mogą pieprzyć takie bzdury

w szkole), a jeżeli nie to Twój tekst o nauce historii zastosuj do siebie i to jak najszybciej :wink:.

Ja rozumiem, że można sie pomylić o kilka dni, no kilka miesięcy (mi też się zdarza), ale o kilka lat

to chyba zdecydowana przesada.

 

 

 

A teraz o teorii spisku, samolot wbrew pozorom jest bardzo delikaną maszyną. Mimo swojej ogromnej wagi,

poszycie skonstuowane jest z cienkiej blachy aluminiowej, a cała tajemnica tkwi w zastosowaniu wręg,

które usztywniają całą konstrukcję i są odporne na pewien rodzaj i siłę naprężeń. Wręgi też nie są jakiejś niesamowitej grubości, bo nie o to tu chodzi, one mają tylko usztywniać konstrukcję, a otrzymuje się to poprzez mocowanie ich

w określonych punktach.

Konstruktorzy raczej przy ich projektowaniu nie biorą pod uwagę naprężeń typu zderzenie czołowe z budynkiem,

bo wtedy to nie byłby samolot, tylko latający czołg :wink:.

Dlatego zazwyczaj po katastrofie zostają tylko silniki i elementy podwozia i być może dlatego tak mało zostało szczątków w Pentagonie, dodatkowo biorąc pod uwagę fakt, że pożar w środku budynku był i to bardzo duży.

 

...A gosciu twierdzi, ze od razu przetopiono gruzy i nie dano ich zbadac, jak tutaj autor klamie w zywe oczy to CO Z RESZTA ARTYKULU?...

Bynajmniej nie kłamie, było o tym w programie o którym mówisz :D, ten ekspert co badał szczątki WTC wyraźnie mówił,

że cudem udało mu się znaleźć kilka elementów konstrukcji, bo reszta bardzo szybko jechała do hut.

I to właśnie jest zastanawiające, bo w przypadku jakiejkolwiek katastrofy, Amerykanie (i nie tylko), są w stanie latami badać każde ziarenko piasku, żeby tylko odkryć przyczynę tragedii, potrafią wydać niesamowite pieniądze,

żeby przeszukać ocean w poszukiwaniu ważnej części samolotu (nie mówię tu o czarnych skrzynkach),

a w omawianym przypadku chop siup i do huty.

Tak jak wcześniej mówiłem, to że wiedzieli o ataku raczej nie podlega dyskusji, ale jaki mieli cel w zacieraniu śladów,

bo tylko tak można nazwać jak najszybsze przetapianie pozostałości WTC, dziwne i zastanawiające.

Edytowane przez ygbd

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie moge, co za debilny film :)

Kazda, dokladnie kazda z tych bredni wypowiadanych przez tego zalosnego dziennikarza moge w sekunde podwazyc.

 

- Za mala dziura w pentagonie ?

-- skrzydla i ogon odpadly jak zapaleczki przy spotkaniu z zelbetonowymi scianami (bylo ich chyba z 8-10 szt

 

- blyski przed uderzeniem w WTC ?

-- na takiej jakosci zdjeciach mozna wszystkiego sie doszukac, a blyski i tak mogly sobie powstac przy najnormalniejszym w swiecie kontakcje samolotu z budynkiem do cholery

 

- kontrolowane zawalenie WTC

-- to juz pobilo wszystko co widzialem do tej pory :D

bez jaj panowie. w naturalny sposob sie zawalily. Ci strazacy to myslalem, ze pekne "bum, bum, bum"

kazda konstrukcja o taki rozmiarze jest konstruowana tak aby sapadala sie do srodka i zadnego tutaj podstepu nie widze.

 

- samolot Cargo

-- co ja slepy bylem w 2001 roku ? widzialem wyraznie okna w samolotach, a teraz z ta jakoscia to moge robic mystyfikacje jakie sie podobaja

 

Zreszta nei chce mi sie tego sledzic bo to druga Strefa 11.

Oni rowniez maja przekonywujace filmy z dziwnymi istotami pozaziemskimi i latajacymi sloikami w mieszkaniach.

To tyle i powodzenia zycze w odkrywaniu prawdy :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja kiedyś ogladałem jeden odcinek jakiegoś niemieckiego serialu, podajze Medicopter. Koleś wyskoczył z samolotu, ktory zblizał sie do ściany góry. Musiał skakać, bo w samolocie nie było ani kropli paliwa. Co sie stało jak uderzył w ściane samolot? Eksplodował jak jakaś hiper bomba. LoL. Ciekawe co to wybuchło... moze bąka zostawił na pokladzie przed skokiem :lol:

 

A teraz na powage. Ta teoria jest dla mnie bzdurna, bo o ile wiem w tych samolotach bylo lacznie kilkaset pasażerów tak? To co z nimi? Siedzą ze swoimi rodiznami tylko ze chowaja sie po piwnicach? I nikt z tych kilkuset niby-pasażerów nie powiedział o tym? Bzdura! Kazdy wie, ze jak jest killku wspolnikow to jeden czesto juz puszcza farbe, a tutaj kilkuset i nic?

 

Ale nie ukrywam, ze wg mnie teoria spisku jest. Dlaczego? Wietnam - zabili JFK, ktory nie chciał wysłać wojsk do wietnamu, potem upozorawanie ataku na statek USA aby mieć przykrywke do ataku.

 

Wg mnie te samoloty byly prawdziwe, pasazerowie też i terrorysci też... ALE USA wiedzialo o ataku i specialnie do niego dopuscilo zamiast go przerwać. Takie moje zdanie. Zresztą Osame wytrenowało CIA wiec kto wie, czy nie wlasnie po to aby wyjechać gdzieś tam,zwerbowac ludzi-samobujców i kazać im zaatakować.

 

Podsumowując :D Ta teoria co jest na początku to o kant du.py rozbić. Niec sie nie trzyma, poczawszy od nibypasażerów do kamery, ktora od tak nagle obserwowała niebo a nie dystrybutory paliwa :blink: . Ale wg mnie stany specialnie pozwoliły terrorystom zaatakować.

Edytowane przez .:Solid_Snake:.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie moge, co za debilny film :)

Kazda, dokladnie kazda z tych bredni wypowiadanych przez tego zalosnego dziennikarza moge w sekunde podwazyc.

 

- Za mala dziura w pentagonie ?

-- skrzydla i ogon odpadly jak zapaleczki przy spotkaniu z zelbetonowymi scianami (bylo ich chyba z 8-10 szt

 

- blyski przed uderzeniem w WTC ?

-- na takiej jakosci zdjeciach mozna wszystkiego sie doszukac, a blyski i tak mogly sobie powstac przy najnormalniejszym w swiecie kontakcje samolotu z budynkiem do cholery

 

- kontrolowane zawalenie WTC

-- to juz pobilo wszystko co widzialem do tej pory :D

bez jaj panowie. w naturalny sposob sie zawalily. Ci strazacy to myslalem, ze pekne "bum, bum, bum"

kazda konstrukcja o taki rozmiarze jest konstruowana tak aby sapadala sie do srodka i zadnego tutaj podstepu nie widze.

 

- samolot Cargo

-- co ja slepy bylem w 2001 roku ? widzialem wyraznie okna w samolotach, a teraz z ta jakoscia to moge robic mystyfikacje jakie sie podobaja

 

Zreszta nei chce mi sie tego sledzic bo to druga Strefa 11.

Oni rowniez maja przekonywujace filmy z dziwnymi istotami pozaziemskimi i latajacymi sloikami w mieszkaniach.

To tyle i powodzenia zycze w odkrywaniu prawdy :P

1544297[/snapback]

Skoro skrzydla i ogon odpadly jak zapaleczki to gdzie sa skoro nie ma ich na zadnym zdjeciu - chociazby kawalka....

Co bylo przyczepione do tych samolotow, ktore uderzyly w WTC (widac na zdjeciach)?

Hmm tak budowane sa budynki zeby naturalnie zawalaly sie do srodka to po kiego wala tygodniami sie projektuje wyburzenie budynku skoro wystarczylo by gdziekolwiek uderzyc, a sam by sie zapadl do srodka, a nie upadl na bok (idac twoim tokiem rozumowania)?

 

Nie we wszystko co widac w filmie trzeba bezgranicznie wierzyc, jednak niektore rzeczy daja do myslenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hmm tak budowane sa budynki zeby naturalnie zawalaly sie do srodka to po kiego wala tygodniami sie projektuje wyburzenie budynku skoro wystarczylo by gdziekolwiek uderzyc, a sam by sie zapadl do srodka, a nie upadl na bok (idac twoim tokiem rozumowania)?

1544430[/snapback]

A widziałeś kiedys wyburzanie bydynku tej wielkości? Raczej nie, bo tak duzych(wysokich) budynków jeszcze nigdy nie burzono.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skoro skrzydla i ogon odpadly jak zapaleczki to gdzie sa skoro nie ma ich na zadnym zdjeciu - chociazby kawalka....

Co bylo przyczepione do tych samolotow, ktore uderzyly w WTC (widac na zdjeciach)?

Hmm tak budowane sa budynki zeby naturalnie zawalaly sie do srodka to po kiego wala tygodniami sie projektuje wyburzenie budynku skoro wystarczylo by gdziekolwiek uderzyc, a sam by sie zapadl do srodka, a nie upadl na bok (idac twoim tokiem rozumowania)?

 

Nie we wszystko co widac w filmie trzeba bezgranicznie wierzyc, jednak niektore rzeczy daja do myslenia.

1544430[/snapback]

Na zadnym zdjeciu, ktore ten pajac pokazywal.

Zreszta w pierwszych informacjach te 4 lata temu nie bylo mowy o Boeingu tylko o awionetce czy mniejszym samolocie (teraz sobie przypomnialem). i jak sie robi program, ktory zaprzecza jakoby istnial jakis samolot to przeciez nie umiesci tych zdjec w materiale.

 

Nic nie wiedzialem na tym filmie aby cos bylo przyczepione. Jak juz mowilem na tragicznej jakosci filmie mozna umiescic milion roznych rzeczy. Ciekawe jakby jakas plamke na dachu znalezli i udowadniali, ze to zajac akurat tam byl. Pewnie by sie zgadzalo bo cos tam jednak widac :)

 

A planuje sie demolke budynku dlatego, ze nigdy nie ma pewnosci czy konstruktor na 100% dobrze zaplanowal konstruowanie - w koncu to ludzie buduja i moga sie mylic.

Po drugie raczej zwyklego bloku tak nie konstruowano i trzeba planowac rozbiurke za pomoca wysadzania. Ja jeszcze nie widzialem abvy ktos rozbieral nowoczesny kilkudziesiecio pietrowy wierzowiec, a Ty ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No dzięki, że wiesz o czym nie mam pojęcia i od razu mi wszystko uświadamiasz.

Sorry, ale z Twojej wypowiedzi wynikało własnie, ze akurat o tym nie masz pojęcia:> [no offence]

 

Napisałem o Korei, bo próbowano podejmować rozmowy z Kim Dzong'iem, który zgodził się na ustępstwa, pod warunkiem pewnych ustępstw ze strony Amerykanów, jednak nikt z ich administracji nawet nie raczył brać udziału w rokowaniach (chodziło o program zbrojeń nuklearnych).

USA ma pewną rozsławioną zasadę. Mianowicie, nie układają sie z terrorystami. K. D. to ktos jeszcze gorszy. Negocjowanie z nim umocniłoby tylko jego stanowisko. Poza tym K. D. nie chciał 'pewnych ustepstw', lecz szantażował (nazywajmy rzeczy po imieniu) USA i reszte świata. A to jest terroryzm.

 

(...)

Tak było, jest i będzie na wieki wieków amen :sad:

 

EDIT:

Kamilou, to nie do ciebie, ja po prostu płaczę nad głupotą ludzkości :?

Smutne ale prawdziwe... :(

 

tak und3r, szczatki samolotu po wypadku przypominaja samochod a nie samolot  :lol:  :lol:  :lol:

Niczego już nie przypominają.

 

und3r jezeli nawet samolot uderzyl w pentagon pod kontem ( to jest mozliwe nie przecze), to czemu w bloku C jest prawie idealnie okragla dziura?

Bo to było UFO :mur: Juz nie moge z Wami. Czy naprawde nie potraficie sobie wyobrazić jakiegos innego powodu powstania tej dziury? Np. oderwany silnik? Albo jeszcze coś innego? Poza tym musiałbym zobaczyć to zdjecie z wiekszej odleglosci, bo taki zoom na dziure to se mozna...

 

Na filmie sa pokjazane zdjecia z miejsca kolizji (remontowana czesc) i obok samej sciany remontowanej, w która uderzl samolot ( i sie zapalil) stoja szpule z nieuszkodzonymi kablami <- doslownie kilka metrów od sciany.

No i? Co jest znowu nie tak z tymi kablami? Moze jest to czesc wyposazenia słuzb ratowniczych? Czy Ty wszedzie widzisz jakis spisek? Ja bym chyba zwariował :blink:

 

Przyznasz chyba ze to jest dziwne, dodatkowo dziura w bloku C, pomimo wzmocnien szkody powinny byc o wiele wieksze

Niby dlaczego? Jak słusznie zauważył ygbd, samolot to delikatna maszyna, a Pentagon to cholernie solidny budynek.

 

@Mały

AAa, czyli juz za lądowaniem w Normandii krył sie jakis niecny spisek? Sorry, nie wiedziałem :mur:

Edytowane przez und3r

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A widziałeś kiedys wyburzanie bydynku tej wielkości? Raczej nie, bo tak duzych(wysokich) budynków jeszcze nigdy nie burzono.

1544437[/snapback]

Najwyzszy budynek jaki kiedykolwiek wyburzono mial ok 130 m : )

Ale nie w tym rzecz. Im wyzszy budynek tym trudniej utrzymac go w pionie podczas wyburzania, a WTC bylo uderzone z boku co powaznie nadwyrezylo konstrukcje skoro spowodowalo zawalenie - tylko ze imho troche za prosto sie zawalily zamiast spasc na bok.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najwyzszy budynek jaki kiedykolwiek wyburzono mial ok 130 m : )

Ale nie w tym rzecz. Im wyzszy budynek tym trudniej utrzymac go w pionie podczas wyburzania, a WTC bylo uderzone z boku co powaznie nadwyrezylo konstrukcje skoro spowodowalo zawalenie - tylko ze imho troche za prosto sie zawalily zamiast spasc na bok.

Zrozumcie jeden z drugim, ze takie wieżowce są projektowane własnie tak, żeby zlozyc sie do środka. Zawalenie sie WTC wygladało bardzo naturalnie. Szukacie dziury w całym :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a myslalem, ze takie wiezowce sa projektowane, zeby stac na ziemi, a tu sie okazuje, ze sa budowane tylko po to, zeby sie skladac do srodka :lol: ;)

n/c

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a myslalem, ze takie wiezowce sa projektowane, zeby stac na ziemi, a tu sie okazuje, ze sa budowane tylko po to, zeby sie skladac do srodka :lol: ;)

1544498[/snapback]

A juz myslalem, ze chciales cos powiedziec.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sorry, ale z Twojej wypowiedzi wynikało własnie, ze akurat o tym nie masz pojęcia:> [no offence]

Bla,bla,bla.... wspomniałem tylko o tym państwie, a to z twojego niezrozumienia mojej wypowiedzi wynikło, że oczekuję od USA zbrojnego ataku na KRLD...

 

A jeśli idzie o ścisłość, to pertraktacje z Rosjanami w dokładnie tej samej sprawie, czyli problemu broni nuklearnej, nie były zignorowane przez administrację USA, nikt nie uznawał dużo większych niż koreańskich żądań ZSRR, za terrorystyczny szantaż, ale cóż...

ta sprawa leżała w interesie USA!

 

Co do sprawy zawalenia się WTC nOrbi - to w tak gęsto zabudowanym terenie, jakim jest Manhattan, nie byduje się drapaczy chmur, czy innych budynków tylko z myślą o tym, żeby sobie stały. Zadaniem Archtektów jest też m.in. przemyślenie przyszłego wyburzenia konstrukcji. Żaden budynek na świecie nie bedzie stał wiecznie.

W chwili konstruowania Twin Tower największym samolotem na świecie był B737, i zderzenie z tym samolotem było brane pod uwagę w planach konstrukcyjnych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A jeśli idzie o ścisłość, to pertraktacje z Rosjanami w dokładnie tej samej sprawie, czyli problemu broni nuklearnej, nie były zignorowane przez administrację USA, nikt nie uznawał dużo większych niż koreańskich żądań ZSRR, za terrorystyczny szantaż, ale cóż...

Nie porownuj Rosji do Korei Północnej - to zupelnie inne państwa.

 

ta sprawa leżała w interesie USA!

Oczywiście, ze leżała. Co Ty byś chcial, zeby kraj podejmował działania wbrew swemu interesowi? :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

und3r wyluzuj troche :wink:

 

Bo to było UFO :mur: Juz nie moge z Wami. Czy naprawde nie potraficie sobie wyobrazić jakiegos innego powodu powstania tej dziury? Np. oderwany silnik? Albo jeszcze coś innego? Poza tym musiałbym zobaczyć to zdjecie z wiekszej odleglosci, bo taki zoom na dziure to se mozna...

po pierwsze ja to przyjmuje z przymruzeniem oka, po drugie ten teks z samolotem/samochodem byl dla zarty ( moze dlatego po nim zastosowalem :wink: ? )

No i? Co jest znowu nie tak z tymi kablami? Moze jest to czesc wyposazenia słuzb ratowniczych? Czy Ty wszedzie widzisz jakis spisek? Ja bym chyba zwariował :blink:

Kable sa akurat interesujace.

 

To sa szpule z kablami energetycznymi a nie z wezami strazackimi :wink:

 

Napisze inaczej. szpule te staly w takiej odleglosci ze powinno sie z nimi cos stac, spalic zweglic, a one byly nienaruszone.

Niby dlaczego? Jak słusznie zauważył ygbd, samolot to delikatna maszyna, a Pentagon to cholernie solidny budynek.

 

 

1544468[/snapback]

Sam sobie zaprzeczasz. W pierwszym zdaniu piszesz ze oderwany silnik moglby przewiercic sie przez (przynajmniej) 5 wzmocnionych zelbetonowych scian, a potem piszesz ze samolot jest delikatna maszyna a pentagon jest strasznie solidny.

 

 

 

PS: poogladaj zdjecia z miejsc katastrof lotnicznych, naprawde zostaja szczatki przypominajace samolon, np: podwozie, silniki, itp.

 

 

Prawda jest taka ze caly material O WTC w filmiku jest szemrawej jakosci i tam mozna wypatrzec co sie chce, ale na zdjeciach pentagonu widac sporo, np: drewniany stolek z niosmolona ksiazka otwarta na fragmencie sciany która sie zawalila....

Edytowane przez Buu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, ze leżała. Co Ty byś chcial, zeby kraj podejmował działania wbrew swemu interesowi? :lol:

1544569[/snapback]

No cóż... czas kończyć polemikę... dlaczego?

 

Dlatego, że - dla twojej informacji - w moim zdaniu była ironia, której niestety nie wyłapałeś.

Cześć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

und3r wyluzuj troche  :wink:

Staram sie...

 

Napisze inaczej. szpule te staly w takiej odleglosci ze powinno sie z nimi cos stac, spalic zweglic, a one byly nienaruszone.

Sam sobie zaprzeczasz. W pierwszym zdaniu piszesz ze oderwany silnik moglby przewiercic sie przez (przynajmniej) 5 wzmocnionych zelbetonowych scian, a potem piszesz ze samolot jest delikatna maszyna a pentagon jest strasznie solidny.

Ke? To ta dziura jest po wewnętrznej stronie? Sorry, ale na tym zdjeciu widze tylko dziure. Mowilem, ze chce jakies fotki z planem ogólnym sytuacji (na ktorych bedzie widoczna ta dziura).

 

No cóż... czas kończyć polemikę... dlaczego?

Dlatego, że - dla twojej informacji - w moim zdaniu była ironia, której niestety nie wyłapałeś.

Cześć.

Z Bogiem :lol: :lol: :lol: Ja wysiadam :lol:

 

EDIT:

Czy ktos mógłby zmienić nazwe topicu na "Spekulacje O 11 Września"? Bo "Cała Prawda O 11 Września" brzmi conajmniej żałośnie.

Edytowane przez und3r

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ke? To ta dziura jest po wewnętrznej stronie? Sorry, ale na tym zdjeciu widze tylko dziure. Mowilem, ze chce jakies fotki z planem ogólnym sytuacji (na ktorych bedzie widoczna ta dziura).

 

1544620[/snapback]

wszystko bylo juz wyzej, na swf bylo pokazany schemacik, na filmie chyba tez, zdjecie tez bylo dane.......

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a myslalem, ze takie wiezowce sa projektowane, zeby stac na ziemi, a tu sie okazuje, ze sa budowane tylko po to, zeby sie skladac do srodka :lol: ;)

1544498[/snapback]

Czyli wedlug ciebie powinien sie zawalic na bok, przy okazji niszczac dziesiatki innych budynkow i zabijac nastepne setki ludzi, wtedy bylbys zadowolony?

 

Chcesz efektow takich? to idz do kina.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

eh und3r ledwo 5 stron topiku a tobie sie juz nie chce szuukac  :wink:

 

http://www.apfn.org/apfn/pentagon121.swf

O bleee... Toż to jest ten 'niesłychanie obiektywny' film o spisku ;) . Ja chciałem zdjecia jakies. Jeżeli ta dziura jest w wewnętrznym pierścieniu, to faktycznie jest to troche dziwne. Jednak nie oznacza to od razu, ze to było UFO ;) . Jeden z możliwych scenariuszy jest taki, iż jakas cześć nośna zawalajacego sie stropu wywaliła ta dziure (gdyż jak wiadomo, wewnetrzne ściany juz nie sa takie mocne, jak zewnetrzne). Wymysliłem to na poczekaniu, ale zawsze to jakies wyjaśnienie ;) .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O bleee... Toż to jest ten 'niesłychanie obiektywny' film o spisku ;) . Ja chciałem zdjecia jakies. Jeżeli ta dziura jest w wewnętrznym pierścieniu, to faktycznie jest to troche dziwne. Jednak nie oznacza to od razu, ze to było UFO ;) . Jeden z możliwych scenariuszy jest taki, iż jakas cześć nośna zawalajacego sie stropu wywaliła ta dziure (gdyż jak wiadomo, wewnetrzne ściany juz nie sa takie mocne, jak zewnetrzne). Wymysliłem to na poczekaniu, ale zawsze to jakies wyjaśnienie ;) .

1544702[/snapback]

NIe wydaje mnie sie :wink: aby czesc nosna byla w stanie wywalic taka dziure :/ i to w trzecim budynku.

 

riozumiem w 1 spox, w 2 tu tym juz polemizowal ale na Boga, jezeli to byl naprawde samolot to niebylby on w stanie przebic sie przez 6 wzmocnionych scian!! i to jeszcze zostawiajac tak duza dziure w scianie.

 

Jezeli powstala tak duza dziura to by znaczylo ze cale "zelastwo" które tamtedy sie poruszalo mialo jeszcze calkiem duza sile, a na kolejnej scianie nie widac juz dziury czy jakiegokolwiek wiekszego uszkodzenia :/

 

Powem wiecej watpie aby cos takiego :

Dołączona grafika

 

byloby w stanie przebic sie na wylot, rozwalic impetem uderzenia i ogniem tak ale nie przebic na wylot przez wzmacniane sciany z zelbetu (zelbetonu ? )

 

Maszynka wazy (maxymalnie) 115 Ton i ma 43k litórw paliwa

Edytowane przez Buu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jonathan dobrze zauważył - patrząc na to, że pentagon jest wysoki na 32m czyli tak wysoki jak 8 piętrowy blok mieszkalny to naprawdę ukłon z mojej strony dla pana "pilota" który potrafił manewrować samolotem na wysokości 10-15 m robiąc taką fajną dziurę w którą zmieścił się razem z podiwnientymi skrzydłami i ogonem nawet nie naruszając konstrukcji dachu :blink:

 

nie wiem jak u was, ale według mnie budynek po zderzeniu z samolotem powinien wyglądać całkiem inaczej, bo trajektoria lotu pozwalająca na wbicie się pod kątem prostym do ścian pentagonu jest dla mnie nie do przyjęcia

 

no i w ogóle lol, samolot złożył skrzydła, przcisnął się przez "dziurke" i zniknął, albo upchał swoje częście w kilku z 250 pokoi w Pentagonie :D

Edytowane przez kucyk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no i w ogóle lol, samolot złożył skrzydła, przcisnął się przez "dziurke" i zniknął, albo upchał swoje częście w kilku z 250 pokoi w Pentagonie  :D

1544760[/snapback]

kucyk to ty nie wiesz? on za ostatnia dziura rozwinąl skrzyda i wyciagnął :lol: :lol: :lol: :lol: :wink:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Buu nie zrozumiałeś mnie. W mojej na szybko opracowanej teorii ;) dziure wywaliła jakas czesc budynku (zawalajacy sie strop?), a nie samolot. Choć przyznaje, ze to naciagane wyjaśnienie ;) . Jak obejrze jakies zdjecia, to moze wymysle cos bardziej realnego;].

 

Co do...

jonathan dobrze zauważył - patrząc na to, że pentagon jest wysoki na 32m czyli tak wysoki jak 8 piętrowy blok mieszkalny to naprawdę ukłon z mojej strony dla pana "pilota" który potrafił manewrować samolotem na wysokości 10-15 m robiąc taką fajną dziurę w którą zmieścił się razem z podiwnientymi skrzydłami i ogonem nawet nie naruszając konstrukcji dachu

Wbrew pozorom nie ma nic trudnego w trafieniu w budynek samolotem. Nie wiem, po czym wnosicie, ze lot nisko nad ziemią jest niewykonalny 8O . Pilotowaliście kiedys Boeinga, ze wiecie?

Poza tym ja na tych zdjeciach widze, ze jednak dach jest naruszony...

 

EDIT:

Słuchajcie, dysponuje ktos jakimis fotkami, gdzie byloby widać umiejscowienie tej dziury? Bo jak teraz przyjrzałem sie jeszcze raz temu zdjeciu, to ono nie wyglada mi na wewnetrzna sciane (nie jest otynkowana).

Edytowane przez und3r

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do...

jonathan dobrze zauważył - patrząc na to, że pentagon jest wysoki na 32m czyli tak wysoki jak 8 piętrowy blok mieszkalny to naprawdę ukłon z mojej strony dla pana "pilota" który potrafił manewrować samolotem na wysokości 10-15 m robiąc taką fajną dziurę w którą zmieścił się razem z podiwnientymi skrzydłami i ogonem nawet nie naruszając konstrukcji dachu

Wbrew pozorom nie ma nic trudnego w trafieniu w budynek samolotem. Nie wiem, po czym wnosicie, ze lot nisko nad ziemią jest niewykonalny 8O . Pilotowaliście kiedys Boeinga, ze wiecie?

Poza tym ja na tych zdjeciach widze, ze jednak dach jest naruszony...

1544787[/snapback]

to ja Cię spytam tak samo - skąd wiesz, że jest łatwy? pilotowałeś go?

trafienie w Pentagon - OK, ale nie w taki sposób...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Poza tym ja na tych zdjeciach widze, ze jednak dach jest naruszony...

1544787[/snapback]

JA nie wiem, ale ja na zdjęciach w ogóle widzę ze się cala zewnetrzna czesc budynku zawaliła....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to ja Cię spytam tak samo - skąd wiesz, że jest łatwy? pilotowałeś go?

trafienie w Pentagon - OK, ale nie w taki sposób...

Boeinga nie, ale np. szybowcem spokojnie mozna leciec niziutko nad ziemią, nie jest to wcale trudne. Słyszalem, ze Boeingi sa bardzo łatwe w pilotazu, wiec zapewne nimi rowniez mozna tak latac (bo niby dlaczego nie?).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...