rhezuz Opublikowano 17 Lipca 2005 Zgłoś Opublikowano 17 Lipca 2005 mój kot ma fobie na moim punkcie, panicznie się mnie boi , jak mnie tylko zobaczy albo usłyszy to ucieka za wersalke i nie wychodzi przez pól dnia , niewiem czemu tak robi ponieważ jestem dla niego miły , głaszcze go , daje mu jeść i wogóle , może ktoś mi poradzi jak mojego kota wyleczyc??:) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 17 Lipca 2005 Zgłoś Opublikowano 17 Lipca 2005 Panowie coś wspanialego już troche ponad pol roku minelo a my już mamy najlepszy temat roku 2005 :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cavarr Opublikowano 17 Lipca 2005 Zgłoś Opublikowano 17 Lipca 2005 (edytowane) heheheh powiem ci jak to jest z kotami :) właściciel ich nie wybiera, one wybierają właściciela :) to mój pies "nuczer - bestia" jak widzi ojca to szczeka na niego(kilka razy go ugryzł hehe) i jak ktoś próbuje wejść do domu to nie ma życia, a jak wychodzi to bestia nic sobie z tego nie robi a oto on w swojej osobie: ps. może byśmy zrobili jakiś topic o zwierzątkach jakie mamy :) edit. nuczer(bestia po lewo) i cygan- po prawo(jakiś strachliwy jest :( ) Edytowane 18 Lipca 2005 przez cavarr Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Luk@s Opublikowano 17 Lipca 2005 Zgłoś Opublikowano 17 Lipca 2005 może byśmy zrobili jakiś topic o zwierzątkach jakie mamy :)Już chyba jest na forum taki topic z fotkami zwierzaków, tylko mało kto tam się udziela. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rhezuz Opublikowano 17 Lipca 2005 Zgłoś Opublikowano 17 Lipca 2005 (edytowane) jak ktos ma ciekawe "jazdy" ze zwierzakami może śmiało pisać w tym topicku :) Edytowane 17 Lipca 2005 przez rhezuz Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
p!Ck3r Opublikowano 18 Lipca 2005 Zgłoś Opublikowano 18 Lipca 2005 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Neo_x Opublikowano 18 Lipca 2005 Zgłoś Opublikowano 18 Lipca 2005 (edytowane) rano w takim razie i ja zrobie fotke mojemu psu i wstawie :P p.s. dodaje fotke mojego pieska :P Edytowane 18 Lipca 2005 przez Neo_x Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maly86 Opublikowano 18 Lipca 2005 Zgłoś Opublikowano 18 Lipca 2005 Hehe moj pies "Bernenczyk - Lilo" :o jest zdolny, bo jak ja zawyje on wyje ze mna, to wyglada jak bysmy wyli do ksiezyca :banana: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kukifas Opublikowano 18 Lipca 2005 Zgłoś Opublikowano 18 Lipca 2005 mój kot :wink: kocham koty, a mój zwie się Benek, mimo że jest żeńskiej płci ps. zmieńcie nazwę tematu Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kaeres Opublikowano 18 Lipca 2005 Zgłoś Opublikowano 18 Lipca 2005 Jakby mnie kot nie "zechcial" to preciutko bym sie go pozbyl. To mnie wlasnie denerwuje u tych zwierzat. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zeli Opublikowano 18 Lipca 2005 Zgłoś Opublikowano 18 Lipca 2005 Dziwna sprawa...bo ja tez mam od kilku dni kota :D Tez sie narazie wszystkiego boi, ale jakos sie poowili przyzwyczaja Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cr4shh Opublikowano 18 Lipca 2005 Zgłoś Opublikowano 18 Lipca 2005 (edytowane) Moj kot upolowal wczoraj mysz :) Edytowane 18 Lipca 2005 przez cr4shh Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sector Opublikowano 18 Lipca 2005 Zgłoś Opublikowano 18 Lipca 2005 hahah najlepszy topik ostatnich miesiecy :- D p!Ck3r - zajebisty obrazek :-D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
xpektor Opublikowano 18 Lipca 2005 Zgłoś Opublikowano 18 Lipca 2005 Mój kotek tez łapie myszy :] Zawsze przyniesie an wycieraczke w kilku czesciach, aby wszyscy zobaczyli ze sie nie leniwi. Przewaznie głowa myszki jest osobno :P A kto to przybłeda... kiedys przyszedl i sobie siedzi i mu miło. Wszystkie kotki w okolicy wyrywa. Teraz własnie spi na fotelu obok <lol> Prze koles z niego... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dziobak Opublikowano 18 Lipca 2005 Zgłoś Opublikowano 18 Lipca 2005 Moja kicia ma uczulenie na psy... Kumpel kiedyś przyszedł z kundelkiem tak na oko ważącym z 5 razy więcej od kota, ale kotek nie dał mu wejść z nim do domu... To pies się go bał!!! :lol: A oto ona: :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kukifas Opublikowano 18 Lipca 2005 Zgłoś Opublikowano 18 Lipca 2005 dziobak, to psy boją się kotów :wink: kot zawsze rzuca się do oczów, podrapie psa po pysku i jest spokój. poza tym ekstra kicia :wink: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
p!Ck3r Opublikowano 18 Lipca 2005 Zgłoś Opublikowano 18 Lipca 2005 no ladny kotek, ale z tym ze psy sie ich boja to nie wiem, wczoraj patrze przez okno idzie jakies dziecko z psem bez smyczy a tu kot z mojej bramy wchodzi, co go pies zaczol gonic to usmialem sie jak nigdy ;] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Neo_x Opublikowano 18 Lipca 2005 Zgłoś Opublikowano 18 Lipca 2005 (edytowane) no to zaczynamy klotnie ;) :D Psy rulezzz, Koty suxxx ;) :P Edytowane 18 Lipca 2005 przez Neo_x Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Feluke Opublikowano 18 Lipca 2005 Zgłoś Opublikowano 18 Lipca 2005 U mojej babci jest kocica ale taka wredna ze az strach. Ja sobie ja glaszcze, drapie ze az sobie pomrukuje a ona nagle mi reke pazurami i zaczyna grysc i to nie tak dla zabawy tylko widaz ze cos chce zrobic. Zlapalem ja za siersc, podnioslem na wysokosci twarzy, spojzalem prosto w oczy i powiedzialem ze jak jeszcze raz taki numer wykreci to wysle ja do krainy latajacych kotow. Potem puscilem ja na ziemie i od tego czasu gdziekolwiek mnie zobaczy ucieka w poplochu. Dlatego wlasnie wole psy, a mojemu sie niestety zmarlo. R.I.P :cry: :cry: :cry: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
samm-ur Opublikowano 18 Lipca 2005 Zgłoś Opublikowano 18 Lipca 2005 mój kot ma fobie na moim punkcie, panicznie się mnie boi , jak mnie tylko zobaczy albo usłyszy to ucieka za wersalke i nie wychodzi przez pól dnia , niewiem czemu tak robi ponieważ jestem dla niego miły , głaszcze go , daje mu jeść i wogóle , może ktoś mi poradzi jak mojego kota wyleczyc??:) 1552783[/snapback] Tego się nie da wyleczyć, mój ojciec próbuje się zaprzyjaźnić z naszą kocicą już od 9 lat, rezultat taki że może ją głasknąć tylko raz, potem kocica rzuca się z pazurami. Kotka wabi się Kinia, ale wołamy na nią "ty czarna ropucho". :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mikelos Opublikowano 18 Lipca 2005 Zgłoś Opublikowano 18 Lipca 2005 (edytowane) a propos walk psy vs koty - moja Tina gania wszystkie zwierzeta ktore znajda sie na jej terenie, kiedys rzucila sie do gardla owczarkowi coli sasiada i gdyby nie interwencja to nie wiem jak by sie to skonczylo dla tego coli (pomyslec tylko co by sie dzialo jakby zlapala jakiegos kota)... a oto ona: Edytowane 18 Lipca 2005 przez Mikelos Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wasiela Opublikowano 18 Lipca 2005 Zgłoś Opublikowano 18 Lipca 2005 cr4shh Masz identycznego kota jakiego ja miałem z tym, że mój już nie zyje ;( Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
costi Opublikowano 18 Lipca 2005 Zgłoś Opublikowano 18 Lipca 2005 A moj kot ma paranoje i sie boi wszystkiego... nawet myszy :shock: Tylko do domownikow sie jakos przyzwyczail (czy raczej przyzwyczaila) :) A oto i portret: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
m4r Opublikowano 18 Lipca 2005 Zgłoś Opublikowano 18 Lipca 2005 A moje koty mają dziwne zachcianki, głupie nawyki, i czasem im odwala. Poza tym mają dziwne przygody. Wypunktowane co najdziwniejsze z ostatnich paru lat (chronologicznie): Pierwszy kot: 1. wpadł do akwarium po tym jak spadł z telewizora obudziwszy się nagle po włączeniu odbiornika 2. spał na grzbiecie trzymając wszystkie 4 łapy w powietrzu. Może nic w tym dziwnego, ale to było na dębowej ławce. Jego rówieśniczka: 3. Wskoczyła na rozgrzaną blachę pieca kaflowego. Sama. Chyba z nudów. 4. Lubiła skakanie do tego stopnia, że nauczyła się otwierać drzwi. Bardzo denerwowała przez to w zimie przy większych mrozach. Jego druga rówieśniczka: 4. Spała w baniaczku, który zwykle służył za zbiornik deszczówki... Raz matula ją obudziła wlewając wiadro wody do środka (nie popatrzyła czy jest kot) 5. Jadła plastikowe kwiatki stojące koło telewizora z ktorego wpadł do akwarium kocur. 6. Mruczała "dwutonowo"- coś w stylu syreny policyjnej Kolejny kot: 7. Jadł gotowaną kapustę, marchewkę, lubił niskoalkoholowe piwo ;) . Miaucząc skrzypiał jak nienaoliwiona szafa. 8. Spał razem z psami, jadł razem z psami. Może dlatego, że był prawie ich wielkości. Kolejny: 9. Spał na dachu samochodu. Trochę porysował blachę no i zostawiał trochę śladów z błota na karoserii. Mój ojciec mało go nie zabił w napadzie szału (na szczęście odpuścił ;) ) Jeszcze jeden: 10. Spał w domu zawsze w tym samym miejscu, zawsze dziwnie powykręcany- Np. tylne łapy na głowie Teraz są dwa małe kociaki. Na razie zdążyłem tylko zauważyć że lubią sprawdzać czy zmieszczą się w rynnie. Czasem jeszcze ćwiczą wychodzenie z poślizgu na płytkach. wychodzi im to lepiej niż niejednemu kierowcy na kjs-ach ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mikelos Opublikowano 18 Lipca 2005 Zgłoś Opublikowano 18 Lipca 2005 @MareCeK - wyobrazajac sobie pierwszy przypadek malo nie spadlem z krzesla - debesciarski motyw :wink: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
icemanhi Opublikowano 18 Lipca 2005 Zgłoś Opublikowano 18 Lipca 2005 To i ja sie pochwale! Moja kotka Frotka! :lol: :lol: :lol: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kukifas Opublikowano 18 Lipca 2005 Zgłoś Opublikowano 18 Lipca 2005 icemanhi, mój kot też kiedyś miał taką mysz ja Twoja kotka :wink: ekstra futrzak, szkoda że mój nie jest taki puszysty :wink: kot zawsze śpi ze mną w nogach i prawie codziennie nad ranem, jak zobaczy że otwieram oczy to najpierw mnie powita, pózniej przechodzi przez pościel, zaczyna mruczeć i ugniatać łapami (pozostałość z dzieciństwa, kto chce wytłumacze dlaczego :wink:) moją klatke piersiową. dziwne, ale bardzo miłe :) w zamian za pobudkę głaszczę Benka :wink: czy wasze koty robią podobnie? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
xpektor Opublikowano 18 Lipca 2005 Zgłoś Opublikowano 18 Lipca 2005 W CDA ( tylko informacyjnie, wojna o to pismo w innym topicu ;)) chyba w numerze lipcowym w bonus dvd, był filmik o kotach i ich wyczynach... naprawde genialny... Jak ktos ma niech zbejrzy, w ostatecznosci moge wrzucic na jakis serer (jak macie cos to napiszcie mi na pw) :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
icemanhi Opublikowano 18 Lipca 2005 Zgłoś Opublikowano 18 Lipca 2005 (edytowane) zaczyna mruczeć i ugniatać łapami (pozostałość z dzieciństwa, kto chce wytłumacze dlaczego :wink:) moją klatke piersiową. dziwne, ale bardzo miłe :) :wink: czy wasze koty robią podobnie? 1554253[/snapback] hehe mysza od weterynarza a mam jeszcze druga z whiskasa, a powaznie to moja kotka robi identycznie rano sie budze przychodzi i zaczyna mruczec i ugniatac z lapkami mnie raz jedna raz druga i to przez dlugi czas. Tylko nie rozumiem co to oznacza ?? Jak wiesz to bylbym wdzieczny jakbys powiedzial bo sie glowie nad tym. Dodam ze Frotka ma 7 miesiecy. ps. xpektor jak sie nazywa filmik moze jest na necie juz do zassania ?? Edytowane 18 Lipca 2005 przez icemanhi Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rhezuz Opublikowano 18 Lipca 2005 Zgłoś Opublikowano 18 Lipca 2005 a teraz coś z zupełnie innej beczki :) czyli z poradnika młodego wędkarza Już od zalania wieków , kiedy ludzie wypęzli z praoceanu myśłeli tylko co założyć na chaczyk , w chwilie genialnego ołsnienia jaskiniowiec ujrzał coś na ziemi obok pustej butelki , to była Rosówka i dokonał sie ewolucyjny skok ordóżniający nas od małp . Napewno wileu z was nurtuje pytanie jakim to oto sposobem pozyskac duże ilości tak upragnionych przez wszystkich Rosówek. Dla nie wtajemniczonych wyjaśnię że otóz ta Rośowka , zwana również Rasówą , Glutem lub Glizdą , to przepiękana i wypaśiona dżdżownica o wielkości ponad 10 cm . Rosówka słynie ze swoje nadzwyczajnej zdolności przywabiania Grubych Ryb , na przykład walczną królową nurtu panią Brzanę , władcę głebin na dębowym zamku króla Suma , wiecznie przeczesującego odmęty denne w poszukiwania skarbów Leszcza , sprytnie oślizgłego i gibkiego cwaniaka Węgorza . Rosówa stanowi również obiek westchnień również nie grubych ryb , słowek każdy jeje pragnie . Aby zmierzyć się z trudnym zadanie wskazana jes pomoc kompanów z którymi możemy się naradzić kożystając przy tym z dobroczynnego działania napojów bardziej proćętowych niż woda , które są jak do tej pory najwiekszym ośiągnięciem w ewolucji ludzi . Jednak aby zdobyć tą cenną zdobycz nie nie wystarczy rzucić się z łopatą do ogródka sąsiad z myślą o przemianie w zdziczałego ryjącego dzika ,o nie wasze brutalne czyny nie przyniosą upragnionego owocu. Musimy wykazać się sprytem szakala ,szybkości kożicy i sokolim wzrokiem. Jedyną naszą szansą jest atak po zmroku w wilgotną letnią noc , kiedy pogoda zniechęca kśięzyc do wychylenia się zza chmur . Nasza upragniona przeciwniczka wyrósza wtedy grabić nasze ogorody, trawniki i skwery z chodowaniej przez naszych dzielnych ogrodników darńi , tak tak otóz rosówy nie mają litości dla trawki obżerając się nią do rana , kiedy to chowają się w swoim podziemnym królestwie . Naszą zdobycz możęmy pokonać jedynie w szlachetnej walce na gołe ręce , nasze oczy wspomagamy pochodnią a ku obronie przed nadmiarem słoikiem po ogórkach który zostaje nam po całodziennej naradzie przy ognistej wodzie. Jednak pamiętaj młody pogromco nigdy nie patrz rosówce w oczy gdyż mimo żę nie posiada mózgu wyczuje twe niecne zamiary i da nogę . Zajdz ją od tyłu , jedynie błyskawiczny cios i pewny chwyt za kark pozwoli wyrwać bestie z jej podziemia , należ zachowć ostrożnośc bo mimo ze niepozorna rosówa może sprubować wćiągnąc nas do swej jamy by pózniej ucztować ze swoją familia na naszych pruchniejących członkach . Walka z Rosówa jest jak przeciąganie liny , mimo wielkiej mocy szybko słabnien stając sie naszym upragnionym skarbem .Nasyciwszy swoje ambicje , kiedy duma z pośiadania całego oto przecennego słoja Rosówek , możemy udać się na zasłużony spoczynek , by jutrzejszego porannego południa udać sie na kolejną narade z kompanami jaką Gruba Rybę obdażyć naszym skarbem a reszta to już historia :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...