Moog Opublikowano 18 Lipca 2005 Zgłoś Opublikowano 18 Lipca 2005 (edytowane) hmm moja jamnisia boi się lisći, wiatru, psów :) Kotów nie :D jak zobaczy psa, albo ją liść wystraszy to prędko ucieka na ręce Edytowane 18 Lipca 2005 przez Sphinx Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kukifas Opublikowano 19 Lipca 2005 Zgłoś Opublikowano 19 Lipca 2005 hehe mysza od weterynarza a mam jeszcze druga z whiskasa, a powaznie to moja kotka robi identycznie rano sie budze przychodzi i zaczyna mruczec i ugniatac z lapkami mnie raz jedna raz druga i to przez dlugi czas. Tylko nie rozumiem co to oznacza ?? Jak wiesz to bylbym wdzieczny jakbys powiedzial bo sie glowie nad tym. Dodam ze Frotka ma 7 miesiecy. ps. xpektor jak sie nazywa filmik moze jest na necie juz do zassania ?? 1554347[/snapback] to "ugniatanie" to wyraz szczęścia. kociaki ugniatajaą brzuch mamy, żeby więcej mleka poleciało - niektórym kotom to zostaje do starości. ps. spadł kiedyś wasz z kot z dużej wysokości? bo mój np jest bardzo wytrzymały, skoczył za wróblem z poręczy na balkonie z czwartego piętra. wróbla nie złapał, ale za to spadł na beton i... złamał sobie palca w tylnej łapce :wink: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
OWIES Opublikowano 19 Lipca 2005 Zgłoś Opublikowano 19 Lipca 2005 (edytowane) Ja mam wytrzymałą popielniczkę, już dwa razy spadła z 2pietra na beton i kończyło się na pękniętej skorupie, co ciekawe zazwyczaj normalnie chodził po balkonie az nagle zachciało mu się skakać :| Wszystkie koty jakie napotkał zawsze uciekały, z psami tez miał styczność ale w obu kierunkach była to jedynie ciekawska i zaczepno-obronna znajomość fotki z przed 10min: :D a tu porównanie wielkości z deltą 120 :) troszke się wystraszył i wessał do środka łapki :P Edytowane 19 Lipca 2005 przez OWIES Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
xpektor Opublikowano 19 Lipca 2005 Zgłoś Opublikowano 19 Lipca 2005 O tu jest ten filmik http://www.megaupload.com/?d=284WYSDS Kociaki.wmv 2.7mb :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
p!Ck3r Opublikowano 19 Lipca 2005 Zgłoś Opublikowano 19 Lipca 2005 Ja mam wytrzymałą popielniczkę, już dwa razy spadła z 2pietra na beton i kończyło się na pękniętej skorupie, co ciekawe zazwyczaj normalnie chodził po balkonie az nagle zachciało mu się skakać :| i co ona pozniej mu sie zrosla? :wink: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
OWIES Opublikowano 19 Lipca 2005 Zgłoś Opublikowano 19 Lipca 2005 za pierwszym razem było ok bo spadł na brzuch, tj dolną skorupe i szybko się zrosła: PIC za drugim juz miałmniej szcześcia, dachował i cześć skorupy wypchneła się na zewnatrz: PIC weterynażnie chciał się za to brać, ja teżnie chciałem narazać fafika na kolejny ból i zostawiłem to w spokoju, tewraz troche to nie wygląda ale przynajmniej wiem że go nie boli, nie wdało się też zadne zakazenie czyli jest git ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zawilczak Opublikowano 19 Lipca 2005 Zgłoś Opublikowano 19 Lipca 2005 (edytowane) oki, to i ja pokaze swoja bestie :D To sila spokoju, ale tez okoliczny wojownik :D Edytowane 19 Lipca 2005 przez zawilczak Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kukifas Opublikowano 20 Lipca 2005 Zgłoś Opublikowano 20 Lipca 2005 @zawilczak widać po minie, że oaza spokoju :wink: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zawilczak Opublikowano 20 Lipca 2005 Zgłoś Opublikowano 20 Lipca 2005 @zawilczak widać po minie, że oaza spokoju :wink: 1556437[/snapback] taaa..., trudno go wyprowadzic z rownowagi, ale psa u mnie w domu ustawia :lol: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Neo_x Opublikowano 20 Lipca 2005 Zgłoś Opublikowano 20 Lipca 2005 (edytowane) boshe... tak mi sie przypomnialo co mi przedwczoraj kumpel mowil... uslyszal gdzies ze zolwie lubia cieplo... to w zime postawil akwarium kolo kaloryfera.... codziennie cos do zarcia mu wrzucal.... ale jakos za bardzo sie nim nie interesowal.... potem po 2 tygodniach zachcialo mu sie zolwia wziac do rak... patrzy a on taki suchy i wyschniety na wior.... ale tak sie konczy trzymanie zwierzaka przy goracym kaloryferze :) p.s fotka mojego pieska http://img88.imageshack.us/my.php?image=dsc023499nf.jpg Edytowane 20 Lipca 2005 przez Neo_x Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
OWIES Opublikowano 21 Lipca 2005 Zgłoś Opublikowano 21 Lipca 2005 Neo X, obecnie mój żółw jest bardziej zainteresowany londem niż brechtaniem się w wodzie, dla niego normą jest w zimie ze phaq się do kaloryfera, wbija się w rurki i śpi godzinami, czasem dniami... fakt wysusza się troszke ale chyba wie co robi, czesto na noc pchałsię właśnie do klaoryfera, rano wystawiał łepek zza zasłony i obserwowałczy ktośjuż wstał ;] chyba wiedział co robi, ma się dobrze wiec... niech kozysta ;] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mic_s Opublikowano 22 Lipca 2005 Zgłoś Opublikowano 22 Lipca 2005 (edytowane) Fajny temacik :D Moj pies (jamnik -> 14lat!!) panicznie boi się tostera :P, parasola (jak sie tak szybko otwiera :D), burzy (to jak wiekszosc psów). Ale najgorzej jest gdy zostawi się go samego w domu... całe zycie był po pare godzin sam w domu (wiadomo szkola, praca) i nie miał z tym problemu spał sobie i nic go nie obchodziło ale na starość strasznie panikuje gdy zostanie sam. Szczeka, wyje (bez przerwy - wiem od sasiadów) czasem po kilka godzin. Nie wiem czemu mu tak odbija, ale on cos ma z psychiką chyba. Edytowane 22 Lipca 2005 przez mic_s Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alberto56 Opublikowano 22 Lipca 2005 Zgłoś Opublikowano 22 Lipca 2005 Na gar mu siadło ze starości, ja mam 3 letniego pseudo owczarka niemieckiego , suke, atakuje wszystkie psy jeży się jak głupia i jest koniec - startuje i tyle, a że waży 40 kg to ciężko jest czasem ją utrzymać :) A do ludzi jest pozytywnie nastawiona tylko pijaków nie lubi hehe. Kiedyś mi jednego ugryzła bo za blisko się "zatoczył". Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fenriz Opublikowano 22 Lipca 2005 Zgłoś Opublikowano 22 Lipca 2005 a oto moja samica ;] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sikor Opublikowano 22 Lipca 2005 Zgłoś Opublikowano 22 Lipca 2005 Ulubione zajęcie moich sześciu kilogramów kota: W trakcie drzemki terkocze (czytaj: mruczy), jak ciągnik rolniczy. Ja nie. :-P Kicio nie znosi wody, ale za to daje się odkurzać. :-P UPDATE: Na pleckach też lubi się wylegiwać: :-P A także uwielbia wszelkie nowe wysokie miejscówki. Fotka z wczoraj. Myliśmy kwiaty i ustawiliśmy pufki balkonowe jedna na drugiej w celu uzyskanie miejsca na schnące ziele: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Galago De Codi Opublikowano 22 Lipca 2005 Zgłoś Opublikowano 22 Lipca 2005 KOt mojej dziewczyny znów wyskoczyl z 4go piętra... Cholerny lotnik... całą noc jej nie było.. wrocila nad ranem z obitą mordą... :) Dzięki Bogu żyje.. tak ją kochaja ze chyba by jej pogrzeb zrobili normalnie... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LPC Opublikowano 22 Lipca 2005 Zgłoś Opublikowano 22 Lipca 2005 " psycho dad kill the cat " Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RS Opublikowano 22 Lipca 2005 Zgłoś Opublikowano 22 Lipca 2005 Koty to wspaniale zwierzaki :). Nieco ponad miesiac temu sprawilem prezent dziewczynie :). Mała kotka, nazwalismy ja Szajba :). bardzo zywiolowa i figlarna, ale tez kochana potrafi sie poprzytulac i polezec na kolanach. Czesto tak komicznie sie uklada sdo spania :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cavarr Opublikowano 22 Lipca 2005 Zgłoś Opublikowano 22 Lipca 2005 (edytowane) Sikor fajny kotek :) uwielbiam koty kiedyś mieliśmy kotkę :) miała na końcu ogonka taką białą łatkę i wyglądało jak jakaś lampka :), ale zmarła po zjedzeniu kity cata :( od tamtej pory już nie mamy kota KOt mojej dziewczyny znów wyskoczyl z 4go piętra... Cholerny lotnik... całą noc jej nie było.. wrocila nad ranem z obitą mordą... :) Dzięki Bogu żyje.. tak ją kochaja ze chyba by jej pogrzeb zrobili normalnie... 1560766[/snapback] normalnie wariat RS maleństwo :razz: Edytowane 22 Lipca 2005 przez cavarr Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wilk100 Opublikowano 22 Lipca 2005 Zgłoś Opublikowano 22 Lipca 2005 (edytowane) skoro wojna to psy suxx :) moja przybłeda ma juz 7 lat a zachowuje sie jak mały kotek wszystko ja interesuje nawet paproch na podłodze wielkosci główki od szpilki :) patrzac na wasze wypowiedzi to: -dach samochodu porysowany to norma jak i moj jak i ojca nie liczac pogryzionych anten od samochodu -wynoszenie koszulek , skarpetek i innych rzeczy zeby sobie zrobic legowisko Na pewno nie da sie jej zamknac w łazience bo nauczyla sie otwierac drzwi no chyba ze ja na zamek zamkne :) A najciekawsze to to ze jak wracam do domu i nie wezme kota na rece i nie pogłaskam to chodzi za mna krok w krok i wyczai odpowiedni moment zeby mnie ugryzsc i podrapac . Ot stworzenie Edytowane 22 Lipca 2005 przez wilk100 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
soultaker Opublikowano 25 Lipca 2005 Zgłoś Opublikowano 25 Lipca 2005 Też mam koteczke :mrgreen: Koty wogoole rządzą B) Moja Coora miała trafić do schroniska, ale serducho by mi chyba pękło jakbym pozwolił ją oddać. Jest już ze mną rok i chyba jej dobrze B) Tutaj fotki: http://img206.exs.cx/img206/900/coora1nj.jpg (zaraz po tym jak ją dostałem) http://img206.exs.cx/img206/9554/coora25mj.jpg http://img85.exs.cx/img85/152/coora41mo.jpg Przylepa jest straszna, jak się tylko ktoś w domu ruszy to łazi za nim wszędzie. Ciekawska jest bardzo, każdą szafke musi sprawdzić, zajrzeć, powąchać, poprzeszkadzać - standard. Śpi gdzie sie jej zachce (czasem zasypia na subwooferze :mrgreen: ) Wkurzają ją tacki z CD-Romu straszliwie (podczas chowania) - ogoolnie to zajebista jest :mrgreen: PS. A to kicia mojej siorki ( miłość do kotoow jest u nas rodzinna :P ) http://img169.exs.cx/img169/6302/67ec.jpg http://img169.exs.cx/img169/9730/dsc008966sa.jpg Pozdroowka dla wszystkich miłośnikoow futrzakoow :mrgreen: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
baka Opublikowano 25 Lipca 2005 Zgłoś Opublikowano 25 Lipca 2005 Sikor fajny kotek :) uwielbiam koty kiedyś mieliśmy kotkę :) miała na końcu ogonka taką białą łatkę i wyglądało jak jakaś lampka :), ale zmarła po zjedzeniu kity cata :( od tamtej pory już nie mamy kota normalnie wariat RS maleństwo :razz: 1560942[/snapback] kurde nie wiedzialem ze kot moze walnac od kociego zarcia ;b trzeba bylo zlozyc pozew do sadu niech placa buraki. kiedys mialem 2 kocury ale ostal mi sie 1, stary juz jest z 12 lat ma, leniwy ale bardzo inteligentny i wszystko mluci, nawet ziemniaki jada, raz nawet piwo pil, tylko juz coraz trudniej mu wskoczyc na fotel. ogolnie to ma nadwage i brzuch mu sie po zimi ciagnie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sreberko Opublikowano 25 Lipca 2005 Zgłoś Opublikowano 25 Lipca 2005 Fajny temacik :D Moj pies (jamnik -> 14lat!!) panicznie boi się tostera :P, parasola (jak sie tak szybko otwiera :D), burzy (to jak wiekszosc psów). Ale najgorzej jest gdy zostawi się go samego w domu... całe zycie był po pare godzin sam w domu (wiadomo szkola, praca) i nie miał z tym problemu spał sobie i nic go nie obchodziło ale na starość strasznie panikuje gdy zostanie sam. Szczeka, wyje (bez przerwy - wiem od sasiadów) czasem po kilka godzin. Nie wiem czemu mu tak odbija, ale on cos ma z psychiką chyba. 1560332[/snapback] Proste wyjście,jak wychodzisz z domu zostaw cicho włączone radio w pomieszczeniu w którym lubi przebywać.Ktoś może go przestraszył,walił do drzwi jak nikogo nie było czy co innego i teraz się boi,ja tak miałam ze swoją sunią,może też tęsknić,radio powinno pomóc. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MeHow Opublikowano 25 Lipca 2005 Zgłoś Opublikowano 25 Lipca 2005 No to teraz moje koty :] To jest kot Gustav :] zimowe 6,5kg :]]]]]] jest agresywny i niemily :) . No coz , taki wyrosl, ale i tak go wszyscy kochamy :) A oto kotka Zuzanna :) w przeciwienstwie do Gucia jest mila i przytulna :) ceni sobie cieplo domowe i ogolnie jest fajna i mlodziezowa [; Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kukifas Opublikowano 26 Lipca 2005 Zgłoś Opublikowano 26 Lipca 2005 MeHow - ten kot z avatara to Gustav? :wink: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MeHow Opublikowano 26 Lipca 2005 Zgłoś Opublikowano 26 Lipca 2005 nie, nie :) ale w sumie bardzo podobne kociaki. moj av to z devianarta jest :] jak bestia raczy przyjsc do domu, to cykne mu pare slicznych fotek :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kukifas Opublikowano 26 Lipca 2005 Zgłoś Opublikowano 26 Lipca 2005 mojej kotce też zdarza się wybyć na dzień, niekiedy dwa z domu :wink: wraca, zje coś prześpi się i znowu wypad :P Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
srekal34 Opublikowano 26 Lipca 2005 Zgłoś Opublikowano 26 Lipca 2005 Jako ze temat ogólnie o zwierzakach to pzowolę sobie pokazać 2 moje ukochane psiaki :) Co prawda są mojego wujka, a ja widzę się z nimi tlyko na wiosne i lato :) To i tka są kochane i uznają tylko nas(mamy działkę na przeciwko wujka) Ten mniejszy jak tlyko przyjedziemy siedzi u nas a na wujka warczy ;) Ten duży tez by u nas siedział ale ze względów bezpieczeństwa ludzi przechdnich musi biedaczek na łańcuchu być - strasznie lubi rpzeskakiwać przez płot i atakować rowerzystów lub przechodniów :] no ale do rzeczy :D Nr. 1 Ares: Dog nie wiem i nie wiem czy czysty bo się przybłąkał :] A to Gacek - kochany kundelek :) Jak śpię to codziennie o 10 mnie przychdozi budzić - znacyz się włazi a pościel i zaczyna podgryzać moje uszy :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
raven_88 Opublikowano 26 Lipca 2005 Zgłoś Opublikowano 26 Lipca 2005 To ja się też pochwalę :) Mam psa - owczarka niemieckiego - wabi się Rex (za dużo się naoglądałem tego niemieckiego serialu :) ) - 52 kg żywej wagi (mówiłem mu żeby ze sobą coś zrobił :| )...no i ten pies by był panem domu gdyby nie... Koci gang w liczbie 6 :)...sześć przekrętów (w tym 3 małe przeskubańce)...muszę je obfotografować... A skoro jest całkiem o zwierzętach...moja babcia sobie wiewiórkę wytresowała :|...je z ręki :)... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mikaelus Opublikowano 26 Lipca 2005 Zgłoś Opublikowano 26 Lipca 2005 omg, duzy piest i 6 kotów? to ty w zamku mieszkasz jakims? :P Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...