Kylo123 Opublikowano 26 Lipca 2005 Zgłoś Opublikowano 26 Lipca 2005 Nie dawno zakupiłem sobie Radeona 9800 Pro firmy Sapphire i na początku fajnie. Po kilku dniach dostrzeglem że po dluzszym graniu w jakąś bardziej wymagającą gre wyskakuja gdzie niegdzie artefakty. Wydaje mi się ze coś sie przegrzewa i nic jej nie podkręcałem, ale nasuwa mi myśl że producent zamontował takie a nie inne chłodzenie i takie powinno wystaryczyc. Mam podkręcony procesor, P4 2.4B@2.8 , 768 DDR Elixir 400 Mhz , zasilacz Modecom 350 Wat, MSI 648 Max.W tym topicu o Radeonach ktos mial podobny problem ale nikt mu nie pomógł. Aha sterowniki mam catalyst 5.6 zainstalowane. Prosze o pomoc Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
IamWeasel Opublikowano 26 Lipca 2005 Zgłoś Opublikowano 26 Lipca 2005 Oczywiście wiatraczke na chłodzeniu się kręci? Zrób tak, zmniejsz karcie taktowania o ok. 50 mhz na rdzeniu i pamięciach i zobacz czy problem nadal występuje. Jak tak to ją reklamuj bo masz coś walnięte, jak nie to zapewnij lepszy przewiew w obudowie (albo chociaż wyłam wszystkie zaślepki od slotów PCI, chyba że już masz, wtedy nie wiem co zostanie do zrobienia). Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kylo123 Opublikowano 27 Lipca 2005 Zgłoś Opublikowano 27 Lipca 2005 Oczywiście wiatraczke na chłodzeniu się kręci? Zrób tak, zmniejsz karcie taktowania o ok. 50 mhz na rdzeniu i pamięciach i zobacz czy problem nadal występuje. Jak tak to ją reklamuj bo masz coś walnięte, jak nie to zapewnij lepszy przewiew w obudowie (albo chociaż wyłam wszystkie zaślepki od slotów PCI, chyba że już masz, wtedy nie wiem co zostanie do zrobienia). 1568203[/snapback] Zrobilem tak: 1.Wzialem komputer na biurko 2.Wywalilem wszystkie śledzie 3.Obnizylem wszystkie kart PCI jak najnizej 4.Zostawilem otwarta bude I dziala bez artow Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...