_Platinium_ Opublikowano 29 Lipca 2005 Zgłoś Opublikowano 29 Lipca 2005 (edytowane) Witam. Moj problem polega na tym ze komp ojca,( celeron 900, 256 ramu zasiłka 300W noname ( lub codegen ) płyta ECS )nagle nie wstaje. Wczoraj wszystko było ok, normalnie mozna bylo na nim pracowac. Nikt nic w nim nie ruszal wiec nie rozumiem co moglo sie stac. NAgle dzis chce go wlaczyc, wlaczam listwe zasilajaca, nastepnie power a tu nic, zadnego odezwu :mur: :mur: CO mam teraz robic ???? Byly na nim wszystkie dokumenty, potrzebne dzis do pracy. Prosze o bardzo pilną pomoc. :huh: EDIT: Jestem prawie pewien ze to zasiłka bo czuc z niej smród :sad: ( zeby tylko wszystko przezyło :mur: ) Teraz mam troche glupie pytanie: czy moge przelozyc tamten dysk do nowego kompa ( w sygnaturce )? Edytowane 29 Lipca 2005 przez _Platinium_ Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
danrok Opublikowano 29 Lipca 2005 Zgłoś Opublikowano 29 Lipca 2005 Jasne, że możesz przełożyc. To nie jest problem. Jak zasiłka śmierdzi, to pozycz jakas inna i sproboj odpalic, tylko, że ona mogła jeszcze pociągnąć ze sobą płytę, procka itd. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_Platinium_ Opublikowano 29 Lipca 2005 Zgłoś Opublikowano 29 Lipca 2005 TEMAT DO ZAMKNIĘCIA... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Darks Opublikowano 29 Lipca 2005 Zgłoś Opublikowano 29 Lipca 2005 Jak nie masz SATA to spokojnie możesz przełożyć. Co do zasilacza... najlepiej sprawdz (pożycz od kogoś) czy rzeczywiście jest spalony. Przedtem sprawdz czy wszystkie wtyki są dobre np. czy nie wypadła z płyty głównej itp. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...