Skocz do zawartości
J-A-J-O

Ile Zarabia Tłumacz J.angielskiego?

Rekomendowane odpowiedzi

Chodzi mi o tekst w którym występują trudne specialistyczne pojęcia. Powiedzmy że za stronę w pełni zadrukowaną, standardową czcionką 12. Chodzi mi zarówno o tłumaczenie z angielskiego na polski, jak i z polskiego na angielski.

 

Mi za 1 w pełni zadrukowaną stronę A4 takiego specialistycznego tekstu zaproponowano 15zł, czy to dobra oferta?? (tłumaczenie z angielskiego na polski)

 

Tłumacze aktualnie tekst w drugą stronę ( z polskiego na angielski ) co jest jak wiadomo trudniejsze, nie ustaliłem jeszcze warunków finansowych co do tego zadania. Jak myślicie, ile powinienem się spodziewać/zażyczyć.??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chodzi mi o tekst w którym występują trudne specialistyczne pojęcia. Powiedzmy że za stronę w pełni zadrukowaną, standardową czcionką 12. Chodzi mi zarówno o tłumaczenie z angielskiego na polski, jak i z polskiego na angielski.

 

Mi za 1 w pełni zadrukowaną stronę A4 takiego specialistycznego tekstu zaproponowano 15zł, czy to dobra oferta?? (tłumaczenie z angielskiego na polski)

 

Tłumacze aktualnie tekst w drugą stronę ( z polskiego na angielski ) co jest jak wiadomo trudniejsze, nie ustaliłem jeszcze warunków finansowych co do tego zadania. Jak myślicie, ile powinienem się spodziewać/zażyczyć.??

1573204[/snapback]

jaka specjalizacja ??, 15zł a spędzisz pewnie ze 2h, moim zdaniem za mało

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z wlasnego i ojca doswiaadczenia moge ci powiedziec ze to ok 40zl za strone strone formatu a4 .Ale zalezalo od firmy . A chodzi mi o tlumaczenia matematyczno -chemiczno -biologiczne (papiery unijne , przepisy , itp ) .

 

40zl i wiecej . Jak sie postarasz to mozna nawet wyciagnac ok 9K minus podatek .:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Za 15 pln nie siadlbym do tego.

Nie placi sie za strony tylko za ilosc znakow (mowimy o dokumentach WORD).

Ilosc znakow (razem ze spacjami) dzielimy przez 1600, jezeli masz papiery tlumacza (bedziesz musial podpis zlozyc wiec i za odpowiedzialnosc musza Ci zaplacic) to dzielisz przez 1125.

Jezeli po prostu znasz angielsk i chcesz pomoc to z 25pln musieliby dac.

 

To wyczytalem na jednej ze stron firmy zajmujacej sie tlumaczeniami.

Te dane moga Ci jedynie pomoc w ustaleniu swojej ceny.

 

http://www.1a.biz.pl/cennik.php

Edytowane przez Kaeres

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie mam żadnych papierów. Koleś pytał mnie na początku o stawke, ale powiedziałem ze się nie orientuje i zdaje się na niego. No coż, teraz to zlecenie które mam musze wykonać za 15zł, bo sam się zgodziłem (angielski na polski). W sumie tekst nie jest trudny, bo to instrukcja obsługi do sprzętu komputerowego, i idzie mi to bardzo lekko.

 

Gorzej jest z innym tekstem, gdzie musze przetłumaczyć z polskiego na angielski, naprawde trudny tekst. No i tu nie ma mowy żebym zgodizł się na 15zł, bo pół strony tłumaczyłem przez ok. 1,5 godziny. Zawołam mu 30zł, ew. zejde do 25zł, ale nie niżej. Jeżeli się nie zgodzą nie dostaną pliku, ale ja bede miał 2 dni roboty na marne... :sad:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zawołałem 25zł to powiedzieli że taką stawkę mogą uzyskać w profesjonalnej firmie zajmującej się tłumaczeniami... Dałem im plik, ale zaznaczyłem że więcej tak skomplikowanych tekstów za taką stawkę nie będe tłumaczył... Ciekawi mnie jeszcze jedno, stawki które podaliście to stawki dla agencji, czyli tłumacz dostaje automatycznie mniej, bo agencja bierze prowizje, dobrze rozumiem?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To zależy, czy masz jakiekolwiek kwalifikacje, czy po prostu tłumaczysz coś po znajomosci. Poza tym ma też znaczenie stopień trudności tłumaczonego tekstu. Mogłbys wkleić ten tekst w oryginale?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja za tłumaczenie tekstu związanego z badaniem wytrzymałości materiałów (ang-pol i pol-ang) kasowałem po 30-40zł na rękę od strony, faktem jest że było tych materiałów naprawdę sporo. Koles, któremu to robiłem robił rozeznanie i miał oferty po 50 zl i wyzej od strony. Niemniej dla osoby, która nie ma doświadczenia w zakresie który obejmowały materiały jest to troche czarna magia, stąd mozliwość windowania ceny. Dochodzi tez fakt, ze musi sie to merytorycznie trzymac kupy, zwlaszcza przy przesciu ang-pol. Mam tylko CPE i jakis certyfikat business english (dawno bylo wiec nie pamietam dokladnie nazwy :) ).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi za tłumaczenie strony a4 nie wiem ile znaków oferowali 20 zeta. A tak btw offtopic jak byście mieli jakieś namiary na robote przy tłumaczeniach czy coś wawa to dajcie znac proszę, mam doświadczenie i umiejętności itp.pzdr

Edytowane przez feluś

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kurde kobitka od promocji i informacji u mnie w firmie wziela urop i bedzie za 2 tygodnie :/ kaszana

 

Mi za tłumaczenie strony a4 nie wiem ile znaków oferowali 20 zeta. A tak btw offtopic jak byście mieli jakieś namiary na robote przy tłumaczeniach czy coś wawa to dajcie znac proszę, mam doświadczenie  i umiejętności itp.pzdr

1577203[/snapback]

Jakie doswiadczenie masz, ze tak powiem? napisz na Pw a moze w przyszlosci bede cos mial B)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Minimum 30zł netto. Musisz brać pod uwage rynek tłumaczeń. Biorąc mniej robisz złą robotę profesjonalnym tłumaczom a również i sobie, bo znaczy że kiepski jesteś. ZA SOLIDNA ROBOTĘ TRZEBA ZAPŁACIĆ.

A za ta kase robia licealisci i studenciaki bez doswiadczenia. Z reguly cale tlumaczenie nadaje sie do smieci.

Edytowane przez zawilczak

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Minimum 30zł netto. Musisz brać pod uwage rynek tłumaczeń. Biorąc mniej robisz złą robotę profesjonalnym tłumaczom a również i sobie, bo znaczy że kiepski jesteś. ZA SOLIDNA ROBOTĘ TRZEBA ZAPŁACIĆ.

A za ta kase robia licealisci i studenciaki bez doswiadczenia. Z reguly cale tlumaczenie nadaje sie do smieci.

1577887[/snapback]

Ja uwazam ze ponizej 50zlotych netto to psucie rynku.....Taniej to tylko wezmie sie student albo dzieciak, ktory jak piszecie nadaje sie jego tlumaczenei do smieci.

1580103[/snapback]

Do śmieci?!? Sorry, ale co ty za przeproszeniem pierddolicie? Moje tłumaczenia angielski - polski na pewno nie ustępują tym profesjonalnym! Nie wierzycie?? Mogę wkleić kawałek tekstu angielskiego i kawałek przetłumaczony przeze mnie, wtedy się przekonacie.

 

Denerwują mnie tacy ludzie, nie mają pojęcia o kim piszą, nie znają, nie czytali ich prac a jedynie na podstawie wieku, określają że ich tłumaczenie nie może być dobre. Niestety panowie, musicie się pogodzić z tym że niejeden student czy licealista zrobi tą samą robotę co wy, a możliwe że lepiej za niższą cenę.

 

 

Niestety warunki które dostałem nie są negocjowane, te 15zł za stronę musi zostać. Wchodząc np. na link który podał Kaeres. Wychodzi na to ze stawka za jedną stronę angielski - polski to ok. 30zł w PROFESJONALNEJ AGENCJI TŁUMACZY, czyli są tam tłumacze przysięgli z certyfikatami itd. Domyślam się że jakąś część tej kwoty zabiera agencja, a więc taki tłumacz dostaje niewiele więcej niż ja.

 

Na razie jestem zadowolony ze stawki którą dostaję. Myślę że jak zrobię firsta i advanca oraz inne certyfikaty, będzie znacznie lepiej.

 

Pozdro i dzięki za odpowiedzi.

 

PS. Coś powiadomienie o odpowiedzi nie przychodzi, dlatego odpisałem dopiero teraz.

Edytowane przez J-A-J-O

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

J-A-J-O: Jak ci sie znudzi tlumaczenie takich tekstow za 15zl od strony to mozesz mi podeslac namiary na ta firme. Ten przyklad co podales, to mozna na bierzaco tlumaczyc bez zadnego zastanawiania sie nad slownictwem :D . Ja bym taka robota za 15zl/strone i to jeszcze "takiego" tekstu :lol: nie pogardzil...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiem, to pisałem "z marszu". I nie był to trudny tekst. Gorzej było z innym tekstem polski-angielski....

 

Tu był tekst w jęz. angielskim

Tego również było 15 stron

 

EDIT: Usunąłem wszystkie teksty, nie chce upubliczniać swojej pracy i mieć przez to ew. nieprzyjemności. Jeżeli chcecie zoabczyć tekst, piszcie na PW

Edytowane przez J-A-J-O

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiesz, ja też na początku nie chciałem im dac pliku z tłumaczeniem dopuki nie zaoferuą rozsądniejszych warunków. Po namyśle oddałem grzecznie plik. Jest to moja pierwsza tego typu praca i nie chciałbym jej stracić. A 250zł za 2 dni pracy, to jak dla mnie dużo...mam dopiero 18 lat...

Edytowane przez J-A-J-O

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nikt o zdrowych zmyslach nie da licealiscie bez doświadczenia 50zl za stronę tlumaczenia, 15zł to max co można w takiej sytuacji dostać, cieszac sie ze wogole ktos postanowil dac nam szanse. Zeby sobie wołać 50zł za strone, to trzeba mieć renomę i spore doświadczenie w zawodzie.

Skoro bardzo wiele biur tłumaczeń oferuje klientom tlumaczenia za 25-30zł/str, to ciekawe ile dostaje zatrudniony przez nich tlumacz, żeby biuro wyszło na swoje?

Bo chyba nie płacą mu 50zł/str, a reszte dokladaja z wlasnej kieszeni prawda?

Rzeczywistosc jest taka, ze przyzwoite stawki za tlumaczenie zaczynaja sie od 20-25 zl za strone, a zeby wybic sie na wysze stawki trzeba miec lata doswiadczenia i byc naprawde dobrym.

 

A jak slysze teksty o psuciu rynku to przypominaja mi sie korporacje prawnicze - tam dziala idealny niczym nie zepsuty rynek - szkoda tylko ze nie wolny - czego efekty sa powszechnie znane (utrudniony dostep do prawnikow i zlodziejsko wywindowane ceny dzieki zmowie cenowej). Na szczescie rynkowi tlumaczen taki wariant nie grozi.

 

Jezeli ktos chce robic tlumaczenie za 15zl/str, to niech robi, mnie nic do tego. Od tego jest wolny rynek, zeby go zweryfikowal. Gdybym mial zaplacic 15zl/str za tlumaczenie, nie spodziewalbym sie niczego dobrego, w koncu za jakosc sie placi. Ale skoro komus wystarcza taka jakosc, to jego problem. Jezeli komus sie wydaje, ze placac 15zl/str otrzyma tlumaczeniw wysokiej jakosci ktore normalnie kosztuje 3x tyle, to też jego problem. Mamy wolny rynek.

Prawda taka, że praktycznie każdy w zawodzie tlumacza zaczynał od mizernych stawek, bo przy braku doświadczenia to jedyny atut.

Wiecie ile placi tlumaczom jedna z wiekszych polskich firm lokalizujacych gry? 15zl za strone na reke! Zgodnie z logika coponiektorych tlumaczenia gier sa zaten wykonywane przez gowniarzy i nadajace sie do kosza. Czasem faktycznie tak jest, ale nie zawsze. Udowadnia to ze popyt i podaż na tlumaczenia w takiej cenie też jest

Jeden z wiekszych portali z testami i recenzjami sprzetu placi tlumaczom 16,5zl za strone na reke. Takie są realia.

Placic 50zl i wiecj za strone to moga tylko bogate firmy i wielkie korporacje - a one najczesciej maja duze projekty i korzystaja z uslug biur tlumaczen, ktore jak wiadomo maja swoje prowizje. Wiec koniec koncow tlumacz zawsze dostaje mniej.

 

Jeszcze w temacie stawek - trzeba rozgraniczyc stawke brutto od netto. W przypadku umowy o dzielo z 50% kosztami uzyskania przychodu pobierana zaliczka na podatek dochodowy wynosi 9,5% przychodu (najnizsza stawka PIT zredukowana o polowe). Wiec 100zł brutto to w przybliżeniu 90,5zł netto (czyli na rękę).

 

Wiekszosc biur i zleceniodawcow za standardowa strona rozliczeniowa w przypadku tłumaczenia nie uwierzytelnionego przyjmuje 1800znaków (ze spacjami!) na strone. Można latwo sprawdzic w wordzie ile jest z znakow w dokumencie i po podzieleniu na 1800 wyjdzie ile jest stron rozliczeniownych.

 

Aha i raczej nei wypada ujawniać tłumaczonego tekstu osobom trzecim - gdyby biuro doweidziale sie ze umiesciles tekst na forum, albo ze wysylasz go na PW innym ludziom, to podejrzewam ze podziekowaloby ci definitywnie za wspolprace. Nigdy więcej tego nie rób!

 

Tlumaczenie tekstów na język ktory nie jest naszym językiem ojczystym to też sliska sprawa. Teoretycznie nie powinno się tego robić, w praktyce nie ma w Polsce tylu anglikow, zeby nasycii zapotrzebowanie na tlumaczenia na angielski ;)

W kazdym razie unikalbym tlumaczeń pol->ang bo sa one duzo duzo trudniejsze od tych ang->pol. A srednio rozagarniety native speaker jezyka angielskiego natychmiast pozna, ze tekst robil ktos kogo angielski nie jest jezykiem ojczystym.

Edytowane przez Simplex

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...