Pomocy, Procesor Mi Sie Topi !

[amit909]

Od jakiś 2 tygodni temp mojego procesora (Athlon Xp 2400+ ) wynosiła ok. 90-100 a często nawet 110 (w biosie mam ostawione wyłaczanie kompa przy temp. 110 a wyłaczał sie często). Wiadomo, wakacje, na chacie 29 stopni, to otworzyłem obudowe i wyciągnąłem wielki wiatrak z szafy, położyłem go na podłodze i odpaliłem....Temp. spadła do ok. 80 stopni. Zawsze coś, ale kurde 80 stopni, to chyba lekka przesada. aktualnie jak to teraz pisze mam 82-83 stopnie (liczone w Hardware Sensors Monitor). Pozatym komp często sie wiesza... Co najgorsze, nie jest to spowodowane "zarawaną nocka". Komp jest wyłączony cała noc, odpalam go ok godź 10 rano i temp. skacze do 80 w ciągu 2-3 minut !!. Kompa mam od 2 lat (zakupiony w lipcu 2003) I nigdy nie było takich problemów (przynajmniej nie z prockiem). Mozecie mi coś poradzić ?

Na kompach sie troche znam, ale jesli chodzi o procesory to dla mnie czarna magia.

[Camis]

Pewno brak pasy pod prockiem itp..

[NoVVy]

Zobacz czy wiatrak jest sprawny i czy nie kręci się za wolno. Sprawdź palcem czy radiator jest ciepły czy bardzo gorący. Podkręcałeś procka?

[sideband]

na to wyglada że radiator żle przylega do rdzenia musisz zdjąć radiator wyczyścić spód radiatora ze starej pasty lub tzn gumy do żucia oraz procesor zalożyć nową paste i powinno być okej ,radiator możesz wyczyścić spirytusem albo rozpuszczalnikiem i proca , najlepiej jakbyś wyczyścił cały wentylator z kurzu to też powoduje gorsze promieniowanie ciepła do otoczenia i wraz z tym wzrost temp procka

[emgie]

Przede wszystkim zobacz czy radiator jest mocno goracy bo przy 80C powinienes sie opazyc ;) Jesli nie to albo zle dolega (docisnij reka) albo mobo zaczela zle pokazywac. Mialem kiedys taki przypadek, ze plyta Asusa pokazywala w momencie uruchamiania kompa okolo 45C po czym zaraz robilo sie ponad 50C (nie wspominajac o stresie). Pomogla dopiero wymiana na innego proca (w serwisie) i wszystko dzialalo jak trzeba. Najciekawsze jest to, ze sam procek na innej plycie tez dzialal dobrze. Widocznie mial uczulenie na konkretny egz. :)

Edytowane 2 Sierpnia 2005 przez emgie

[amit909]

Procesora nie podkręcałem. Dotykam takiego czegoś metalowego pod wiatraczkiem i parzy, (nie zdejmowałem nigdy wiatraczka), Kurzu na wiatraczku nie ma, jak już mówiłem komp jest otwarty, dmucha ten mów wiatrak, zreszta sprawdzałem, wszytko czyste. Co do tej pasty...hmm...nie wiem czy dałbym rade sam to zrobić..

[sideband]

jeżeli pytasz czy dasz rade to zrobić to nie wiem czy to zrobisz jak znasz kumpla w okolicy który się zna na kompach(tylko żeby miał pojęcie co robi) to poproś go o pomoc

[zavader]

To napewno nie jest sama pasta. Jestem tego pewien. Nawet jak założysz BEZ pasty to nie rozgrzeje sie do 100 stopni. Może rdzeń się ukryszuł jak przesuwałeś sprzęt. Albo masz zerowy przepływ powietrza w budzie - ale jak mówisz jakis wiatrak cos wywiewa...

[amit909]

Ok, dzieki. Zadzwonie jutro do kupla żeby przyszedł. Mam nadzieje ze coś poradzi.

Najlepiej wyłącze dzisiaj kompa, zeby procek sie do końca nie spalił..

[IamWeasel]

Na 99,9999999% masz walnięty proc - ukruszony rdzeń.

[kucyk]

Na 99,9999999% masz walnięty proc - ukruszony rdzeń.

1577551[/snapback]

zgadzam się

skoro radiator jest gorący tzn że proc oddaje ciepło, jest go o wiele za dużo - ukruszony rdzeń, no chyba, że bawiłeś się w biosie i podniosłeś napięcie dla cpu :>