zamot Opublikowano 12 Września 2005 Zgłoś Opublikowano 12 Września 2005 zrób tatę z mamą - spiryt z wódką :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MeHow Opublikowano 3 Października 2005 Zgłoś Opublikowano 3 Października 2005 no to co do Czech, to ja polecam taki drin [; econo ale ostro napierdala [; kupujemy czeski absynt 0,5l 70GHz - 220Kc bierzemy kielonek 0,25 ;] kupujemy zapitke grejfrutowa. pijemy z jednego kielonka w 2-3 w parku. Powala :]]]]]]]]]] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
forest kila zbila Opublikowano 3 Października 2005 Zgłoś Opublikowano 3 Października 2005 hmm mam taką zieloną buteleczkę,, mrozi się :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Errorx Opublikowano 4 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 4 Lutego 2006 Spiryt + sliwowica 1:1. dobre jest ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nemo1802 Opublikowano 18 Czerwca 2006 Zgłoś Opublikowano 18 Czerwca 2006 Czy to prawda ze po Absyncie ma sie chalucynacje?? ( po nadmiernym spozyciu) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kas Opublikowano 18 Czerwca 2006 Zgłoś Opublikowano 18 Czerwca 2006 Czy to prawda ze po Absyncie ma sie chalucynacje?? ( po nadmiernym spozyciu)Ja nie uswiadczylem chalucynacji, z drugiej strony absynt szybko upija czlowieka i sprowadza do parteru, szybciej niz jakikolwiek polmos ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piter6576 Opublikowano 18 Czerwca 2006 Zgłoś Opublikowano 18 Czerwca 2006 Podobno można mieć chalucynacje,niestety się nie przekonałem :) na pewnej imprezce kolega wprowadził do organizmu troche za dużo absyntu i źle się to dla niego skonczyło :D nakieruję go tu to może opowie ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kas Opublikowano 18 Czerwca 2006 Zgłoś Opublikowano 18 Czerwca 2006 i źle się to dla niego skonczyło :D nakieruję go tu to może opowie ;)A co tu opowiadac, pewnie powie ze sufit mu na glowe spadl B) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
oldskul Opublikowano 19 Czerwca 2006 Zgłoś Opublikowano 19 Czerwca 2006 (edytowane) Podobno można mieć chalucynacje,niestety się nie przekonałem :) na pewnej imprezce kolega wprowadził do organizmu troche za dużo absyntu i źle się to dla niego skonczyło :D nakieruję go tu to może opowie ;) Już wcześniej w innym topicu mówiłem, że śpiewałem, gadałem "pa russkij". Efekty: - nogi jak z waty po kilku kolejkach - w główce wariuje - można sobie pośpiewać, gadać w obcym języku, najlepiej sam do siebie - obowiązkowo zwymiotować w domu kolegi/koleżanki - sen w wannie, tudzież innym miejscu (a spałem jak zabity) - zheftanie wdzianka swojego, bądź "towarzyszy" - taśma się urywa - ponad 10 godzinny sen po imprezie (17h spałem) - kac na drugi dzień, trzeba pić dużo wody mineralnej, albo mleko, maślankę itp. - piecze rura do takiego stopnia, że nie da się łykać nic przez dobre 5 dni - boli głowa oczywiście - czujesz się jak flak Edytowane 19 Czerwca 2006 przez Spylon Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kas Opublikowano 19 Czerwca 2006 Zgłoś Opublikowano 19 Czerwca 2006 Już wcześniej w innym topicu mówiłem, że śpiewałem, gadałem "pa russkij". Efekty: - nogi jak z waty po kilku kolejkach - w główce wariuje - można sobie pośpiewać, gadać w obcym języku, najlepiej sam do siebie - obowiązkowo zwymiotować w domu kolegi/koleżanki - sen w wannie, tudzież innym miejscu (a spałem jak zabity) - zheftanie wdzianka swojego, bądź "towarzyszy" - taśma się urywa - ponad 10 godzinny sen po imprezie (17h spałem) - kac na drugi dzień, trzeba pić dużo wody mineralnej, albo mleko, maślankę itp. - piecze rura do takiego stopnia, że nie da się łykać nic przez dobre 5 dni - boli głowa oczywiście - czujesz się jak flak Czyli nic specjalnego...lepszy spiryt z cytryna kaca nie ma ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
oldskul Opublikowano 24 Czerwca 2006 Zgłoś Opublikowano 24 Czerwca 2006 Piter6576 to może ty miałeś halucynacje. Zapewne sam mi obrzygałeś plecy wtedy i nie chcesz się przyznać ;). A później wszyscy mi wkręcali, że sobie plery zarzygałem, gdzie w tym logika? ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piter6576 Opublikowano 25 Czerwca 2006 Zgłoś Opublikowano 25 Czerwca 2006 Nię będę tutaj takich głupot pisał...poprostu jesteś uzdolniony w tym kierunku :lol: Każdy poza tobą wie co się działo i jak chcesz to ci coś opowiem ale to już nie na forum B) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DaRoN Opublikowano 25 Czerwca 2006 Zgłoś Opublikowano 25 Czerwca 2006 dodaj piołunu B)Właśnie - zrób se absynt :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mickey Opublikowano 25 Czerwca 2006 Zgłoś Opublikowano 25 Czerwca 2006 Absinth, moze wywolywac halucynacje... niektore jego odmiany są pędzone...na grzybach halucynkach... ale bardzo ciezko taakie sztuki dostac, nie spotkalem sklepu w czechach ktory by to serwowal... Piłem za to zielony(ten o ktorym ktos pisał 220CK :])70MhZ oraz jakis inny, polski 55% ktory wydawal sie przy tamtym pskudny... oj czechy, czechy... najlepsze jest to ze w czechach masz kaucje za butelke po piwie 3 korony... a za 6 masz najtansze piwo :P wiec jak sie koncza fundusze to wyciagasz butelki ze specjalnie przygotowanego wczesniej miejsca (ja puste do lozka kitralem :P) i masz nastepne kilka dni melanzu :] Co prawda piwa czeskie są gorsze niż te w polsce(robiąje na gorszej wodzie), ale mają swój specyficzny smak i doobrze wchodzą. Jeśli wakacje z % to proponuje tylko czechy :] BTW. moze by tak o takich alkoholowych atrakcjach naszych sąsiadów albo innych "obcych krain" topic trzasnąć ?? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piter6576 Opublikowano 26 Czerwca 2006 Zgłoś Opublikowano 26 Czerwca 2006 Właśnie też piłem ten zielony absynt i halucynaji nie miałem żadnych :) Co do trunków z poza naszej granicy moja wiedza jest ograniczona do paru gatunków wódki i piwa :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kiczis Opublikowano 27 Czerwca 2006 Zgłoś Opublikowano 27 Czerwca 2006 hehe ja zaproponuje nalewke bursztynowa czy jak jej tam... pilem to kiedys i bylo bardzo dobre nawet czulem w tym smak ;o ale to raczej chyba moja fantazja ;) co do tego spirytusu to najpierw sie go napic a potem myslec co dalej z nim robic :) i tak spirytus sie skonczy i po klopocie :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...