Skocz do zawartości
zibi322

Co bylo lepsze: atari 65xe czy commodore C64 ?

Rekomendowane odpowiedzi

@JROX - Rick Dangeruos

nawet na ramce (obramowka naokolo ekranu) sobie mogly sprite'y fruwac

Często było to widać na piratach, w intrach robionych przez grupy 'wydające' release'y (Paradox, Fairlight - pamiętam tylko te dwie).

Na c64 można było uzyskać dużo lepszą grafikę niż na atari, ktoś tam wymienił parę gier na atari - te same pozycje można było znaleźć na c64, do tego było sporo pozycji, których na atari 65xe czy tam 800xl po prostu nie było. Na dyskietkach był nawet Street Fighter. Osobiście na c64 zagrywałem się w 'Last Ninja'.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość sialala

A pamięta ktoś taką gre na C64 w której chodziło sie gostkiem w piramidzie po drabinkach? Jak się nazywa?

Montezuma Revenge!

ewentualnie Rick Dangerous

Edytowane przez sialala

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najlepsze było zdobywanie gier - mieszkałem wtedy w Krakowie i w okolicy placu centralnego była wypożyczalnia kaset do C64 (i pewnie innych) - brało się kasety i przegrywało na magnetofonie - miałem setki gier - wszystko piraty - zresztą w tej wypożyczalni też były piraty - to były czasy :)

 

Gierki oczywiście Boulder Dash, Duotris (najlepszy tetris wszechczasów), Psycho Pig (super gierka - świnią latało się po planszy i rzucało bombami zegarowymi w inne świnie, były różne bonusy).

 

Najlepszy emulator dla mnie to CCS - teraz już chyba wersja 3.0 jest. Mam jakies 500MB gier na C64 (a jedna gra to 171kb a spakowana jescze mniej).

 

Tylko jednej gry nie moge znaleźć - była to gra w hokeja - z tym, że grali tylko bramkarze - bramkarze, to dużo powiedziane - po prostu elipsy przy bramkach. Boisko było z rzucie z góry pod kątem - tak, że bliższa bramka była większa od dalszej. Kojarzę, że tytuł, to hardball - ale sprawdzałem grę o takim tytule i to nie to...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wow - wypas temat - az mi sie lza w oku zakreecila...;]

 

pamietam swoja pierwsza maszyne - to bylo A65XE ;] - wypas - ale ciagle zazdroscilem kumplowi bo on mial A130XE [128Kb RAM zamiast 64Kb] a do tego magnet z turbo - to bylo cos...;]

 

pamietam jedna z lepszych zrecznoscioowek DRACONUS [wypas po dzis dzien gdybym tylko to gdies znalazl] - powalajaca grafa i animacja - to byl taki ATARynkowy MUST HAVE ;] - mooj kumpel kupil nawet ATARynke dla tego wlasnie tytulu ;]

 

pamietam czasy wielogodzinnych sesji ladowania gry - czizuz - kiedy chowalem sie w drugim pokoju i staralem sie nie patrzec na monitor bo to oznaczac moglo jedno - ERROR i potem SELF TEST [pamietacie ta melodyjke? ;] hyhy

 

po atari przyszedl czas na C64 ale juz z BLACKBOXem no i oczywiscie masa gier ktoore wczytywaly sie znacznie szybciej niz poprzednio na moim ATARI [dodam ze na przyklad SILENT HUNTER - nie wiem czy to ten tytul - anyway - dobra giera o lodzi podwodnej - ladaowal mi sie okolo 320 jednostek z tasmy C90 co oznaczalo prawie 40 minut obgryzania paznokci, prawie nieoddychania i 3ymania kciukoow z kumplami coby sie ERROR nie pojawil ;]

 

C64 odchodzilo powoli w zapomnienie na rzecz AMIGI500 ktoora ojciec kupil kumplowi na urodziny - a wtedy byl juz tylko MORTAL KOMBAT 2 i pierwsze doswiadczenia z 4o kanalowym PROTRACKEREM ;]

 

PS: no i mam juz DRACONUS'a - jakby co to tutaj mozna sciegnac...hyh ;]

 

ech...koncze bo mooglbym jeszcze jakis czas pozanudzac....;]

Edytowane przez ChomiK

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hmmm... a z czym to się je? W jakie gry można grać? Więcej info plz i zaraz zaczniemy ciupać Microprose Soccer po sieci :D

Dziwne, bo w opisie emulatora pisze, że można ale nigdzie więcej już nic o tym nie znalazłem - może w pełnej wersji za którą trzeba 30E zabulić...

 

Jest jeszcze jeden emulator, którego czasem używam - Pegasus, albo Nintendo - to to samo - i oczywiście Contra, jeszcze były inne jak Battle City itp...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość sialala

Mam na kompie tego CCS 3.0. Ale włącze Rick Dangerous to Hall of Fame mi wyskoczy i nie wiem co dalej nacisnąć żeby grać

Zazwyczaj to byla spacja, albo guzik na joysticku ;)

Skonfigurowales klawisze?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja jak sobie przypomnę te czasy jak grałem na C64 to...ehh fajne wspomnienia,dzieciństwo.A z gier najbardziej zapamiętałem Diane Sisters,Power Sisters ,jeszcze taką fajną piłkę nożną-można było grać mistrzostwa świata lub pojedynczo grać z parenaścioma państwami od najsłabszwego do najsilniejszego,,o albo gra się takim ludkiem i trzeba pszechodzić dany teren aby pszejść do następnej planszy.Jeszcze jedna taka gierka-jest się pod ziemią ma się dopalacz który unosi nas w górę jak go użyjemy i tak przechodzimy etapy w grze(...)

Commodore 64 mam do dziś,lecz już z niego nie korzystam,hmm ciekawe czy można jeszcze gdzieś kupić kasety do niego(...)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jeszcze taką fajną piłkę nożną-można było grać mistrzostwa świata lub pojedynczo grać z parenaścioma państwami od najsłabszwego do najsilniejszego

smiem twierdzic, ze to microprose soccer czy jakos tak, swietna dynamiczna akcja ostatnio u kolegi grałem na commodore w bruca lee:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

smiem twierdzic, ze to microprose soccer czy jakos tak, swietna dynamiczna akcja ostatnio u kolegi grałem na commodore w bruca lee:)

Tak to microprose soccer i powiem że grywalnością wygrywa z każdą fifą na pc-ta.A Bruce Lee też pamiętam,krótkie jest,chyba 4 plansze ale fajne,szczegolnie jak się gra na 2-óch,ten zielony ludek jest najmocniejszy:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najrealniejszą piłą na c64 było Emlyn Hughes International Soccer. Bardzo słabo znana gra (grafika podobna do Soccera) ale super grywalna i można było strzelić gola na więcej niż 2 sposoby (mówie o Microprose Soccer) :D

 

Zagrywaliśmy się z kumplem w nią przez 2 lata! Tylko trzeba było ją umieć specjalnie skonfigurować, bo domyślnie wszystkimi drużynami grał komputer :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@ Ogród W Bruce Lee Na C64 były tylko 4 plansze? W wersji na Atari 65 XE było ich o wiele więcej. Gierka była (i jest nadal) bardzo przyjemna. Zawsze z bratem grałem w to (ja przeważnie byłem tym zielonym bo podobało mi się jak po skierowaniu joy'a w dół wydawał z siebie odgłos ;) ).

 

Jeśli chodzi o piłki nożne na 8-bitowce to mi bardzo podobała się gra Super Soccer (nie wiem czy było to na C64 ale napewno było na Atari).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość on23warszawa

kiedy pewnego dnia poszedlem do kolegi zobaczylem na jego polce C64

mysalem wtedy ze to najlepszy komputer na swiecie

wlaczyl mi sie tryb MEGA ZAZDROSC

ale wszystko sie zmienilo kiedy kupilem 386 SX 33

hehehe

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jestem starym atarowcem, mialem 65xe

Ale przyznaje szczerze, ze C64 bylo lepsze :( (tfu, co ja mowie... DO D*&$ Z COMMODOREM ! ;) ;) ;) )

Mialo lepsza grafike (choc to atari 800xl bylo pierwszym komputerem, na ktorym na jednym ekranie uzyskano 256kolorow, tylko w dupiatej rozdzielczosci). Co do muzyki - zdania sa podzielone, IMO atarynka miala lepszy.

 

Za to na atarynke IMO byly ciekawsze gry - nie bylo az tylu strzelanek, siekanek, etc. na takim poziomie jak na c64, za to gry byly bardziej pomyslowe (chocby robbo). I bylo zdecydowanie wiecej logicznych - dzieki czemu atarowcy sa generalnie inteligentniejsi od commodorowcow...

B) :-P :wink:

Edytowane przez xor

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jasne, ze atari :>

 

mialem 65xe, boze, jaka to prehistoria, dinozaury na mysl przychodza :)

pamietam do dzisiaj, jak grywalem z bratem w behhind jaggi lines, raz po raz podskakujac na krzesle :)

draconus, loco, robbo, klasyki :)

 

no i te 1-e lekcje assemblera i uwaznego pisania programow, w koncu jedna pomylka to zwis calej maszyny i oczekiwanie na kolejne zaladowanie systemu (nawet ze stacja dyskow bylo to irytujace).

to byly czasy ;)

 

pozdro dla wszystkich atarowcow :)

 

ps. jak to szlo z tym weglem? ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

qrcze gdzie te czasy - magnetofon i kasety ;]

a teraz czlowiek ma maszyne ze hoho - i dalej mu malo ;]

W moim C64 była stacja dyskietek 8) na jednej mieściło się nawet kilkanaście gierek, dzisiaj nie wiem czy by pojemności blue ray'a starczyło na taki wypas :lol:

 

Z gierek w które grałem najbardziej lubiłem to tką śmieszną okrągłą główkę jedzącą kropki i zwiewającą przed duszkami, taką jedną ścigałkę no i oczywiście karate nazwy coprawda znam, ale poznałem je dłuuugo potym jak zdradziłem C64 więc się to nie liczy :P dodzisiaj pamiętam jak jako 7-8letni [ciach!]iarz zmieniałem styki w dżoju i wpisywałem zakręcone komendy by cośtam odpalić :D

 

Pamiętam że jak pierwszy raz bawiłem się PC to strasznie brakowało mi klawisza "return" :lol:

Edytowane przez M4TEUSZ

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość hydro2

Moje pierwsze dwie kasety na C64.

1) Bomb Jack,Commando,Kung fu master,Bulder dash 2,Ghost'n'goblins,cobra,yle are kung fu 2,traz,nebulus,enduro racer,mikie,road race,tetris,giana sisters,marauder

 

2)Silk worm,tokio race,rick dangerous,power drift,licence to kill,leonardo,m.j.basket ball,monte cassino,ghouls'n'ghosts,chamers shoalin

 

Zachowalem kolejnosc :) Do tej pory mam te wszystkie gry na C64

Z najlepszych to pamietam Rainbow Island,New Zealand Story,Midnieght Resistance,Gemini Wing,Microprose Soccer,Detective,Paper boy,bride frankenstein,creatures,silk worm,rick dangerous 1 i 2,Giana Sisters,Traz,Hero,Nebulus - ogolnie mozna wymieniac w nieskonczonosc bo uwielbialem ta platforme.Mam tylko pytanie.Normalnie jak mi ktos powie jak ta gra sie nazywala to go ozloce.Mam 6000 gier i nie moge jej znalezc.Chodzilo sie jakby takim malym rycerzykiem i trza bylo wejsc na szczyt wiezy zamkowej.Tlo bylo niebieskie z tego co pamietam.Chcialem miec tego pelna wersje,ale mialem wtedy jeszcze kasety i zapewne jak sie doszlo na sam koniec to bylo koniec.Mimo,ze nie udalo mi sie przejsc calej to wiem to stad,ze jesli gra byla przeznaczona na stacje dyskow a mialo sie ja na kasecie to nie tracily sie zycia a czasem i czas,a w tej grze tak bylo.Prosze Was na maxa powiedzcie mi tytul tej gierki :):) To jest jedyna gra,ktorej nie odnalazlem.Maly rycerzyk i zamkowa wieza a w srodku rozne potworki

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość sialala

Moje pierwsze dwie kasety na C64.

 

2)Silk worm,tokio race,rick dangerous,power drift,licence to kill,leonardo,m.j.basket ball,monte cassino,ghouls'n'ghosts,chamers shoalin

Niestety nie moge Ci pomoc co to za gierke szukasz (choc cos kojarze, ale tytulu ni huhu) - to za to, co wytluscilem to nalezy Ci sie medal! Jeszcze upewnij mnie, ze to byla ta czesc, w ktorej na poczatku byl jakis poscig/ucieczka przed helikopterem czy cos w ten desen, to masz duze piwo :D

Najlepsza graficznie gra na C=64 - widzialem wersje na Amige i wygladala identycznie! Az odkurze emulator commodorka :]

A kto pamieta serie The Last Ninja? Ninja Garden na XBoxa jakos dziwnie mi sie kojarzy wlasnie z tamta gra... :rolleyes:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość hydro2

Sialala,tak to ta gra.Najpierw uciekalo sie helikopterem,w drugim levelu szlo sie kolesiem,w trzecim trza bylo opuscic ludzika na samolot z helikoptera,w czwartym plynelo sie chyba motorowka a w piatym jechalo sie ciezarowka i pamietam,ze na samym koncu gra misie zawieszala :) Ale o tym rycerzyku to bym chyba gral tak intensywnie jak w dzisiejsze gry :D No prawie tak :D :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A kto pamieta serie The Last Ninja?

Ja pamiętam. Zawsze chciałem to mieć na Atari ale chyba nie wyszło jeśli dobrze pamiętam. Na szczęście atarowcy mieli Ninja! To była (i jest) super gierka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiecie czemu wraca się do czasów commodore czy atari bo gry z tych komputerów były grywalne ale miały słabą grafikę.A dziś postęp w grafie jest ogromny,jednak powinien iść w parze z grywalnością a to udaje się rzadziej.Jednak jak już powstanie gra typu Starcraft,Far Cry ,Warcraft 3 ,Gta San Andreas itd. to jest full wypas : E

Edytowane przez Ogród

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie



×
×
  • Dodaj nową pozycję...